FIA zamierza baczniej obserwować egzekwowanie kar czasowych odbywających się w pit stopach podczas wyścigów.
Już od Grand Prix Japonii FIA poprosi zespoły, aby udostępniły jej nagrania wideo z zamocowanych nad stawiskiem serwisowym kamer. Ma to pomóc w lepszej ocenie ewentualnego skrócenia czasu postoju w przypadku otrzymania przez kierowcę np. pięciosekundowej kary.Prośba o lepszą kontrolę tego aspektu wyścigów F1 popłynęła od samych ekip, które uważają, że podczas Grand Prix Singapuru Toro Rosso skróciło nieco karny postój Jean-Erica Vergne.
Według doniesień z padoku, obecna zmiana ma być jedynie przejściowym załataniem luki. Od przyszłego sezonu Federacja będzie chciała, aby zespoły zainstalowały w swoich autach czujniki obrotu kół oraz obciążenia zawieszenia, aby kontrola wyścigu mogła na żywo śledzić stan spoczynkowy bolidu.
03.10.2014 09:31
0
Przecież mają chyba prędkościomierz? Po co jeszcze jakiś czujnik obrotu kół? :)
03.10.2014 09:32
0
Generalnie jednak ekipy nie ryzykują i zazwyczaj widać że odbywają te kary z pewnym zapasem.
03.10.2014 09:48
0
1. modafi zapewne chodzi o rozdzielczosc takiego predkosciomierza, jak ruszysz kolo o pol obrotu to pewnie nic nie wskaze, ale to tylko FIA.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się