Wedle doniesień niemieckiej prasy zespół Red Bulla nieustannie pracuje nad doszlifowaniem projektu ultrakrótkiego nosa RB11, który miałby zadebiutować w Melbourne.
Red Bull jako jeden z nielicznych zespołów w stawce podczas przedsezonowych testów nie zdecydował się na duże zmiany w swoim projekcie.Ekipa od początku posiadała relatywnie krótki nos, jednak wedle plotek pracuje nad jeszcze bardziej ekstremalną wersją, wokół której zaprojektowano cały bolid.
„Planowany duży pakiet poprawkowy [Red Bulla] pozostał w garażu, gdyż krótki nos nie przeszedł wewnętrznych testów zderzeniowych zespołu.”
Zdaniem dziennikarzy serwisu Auto Motor und Sport wdrażanie dużych poprawek do bolidu RB11 nie miało sensu, gdyż cały pakiet był zaprojektowany w oparciu o nową konstrukcję nosa.
Jeżeli ekipie uda się ją dopracować nowy pakiet, powinien on zadebiutować w Melbourne i stanowić spory krok w przód w porównaniu do wersji z zimowych testów.
04.03.2015 20:00
0
Pierwszego dnia Bóg Adrian stworzył ekstremalnie krótki nos, spojrzał na niego i uznał, że to było dobre. Następnie wokół tego nosa ulepił bolid RB11. Niestety Szatan Wolf był bardziej przebiegły i WDC 2015 zdobył znowu Archanioł Hamilton.
04.03.2015 21:47
0
co to za brednie :/
06.03.2015 19:57
0
Całkiem niegłupie a poza tym dowcipne! :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się