Romain Grosjean w Montrealu stwierdził, że jest rozczarowany zachowaniem Maxa Verstappena w kwestii kolizji do jakiej doszło między tymi kierowcami w Monako.
Verstappen przed pierwszym zakrętem toru najechał na tył bolidu Francuza w walce o cenną, 10 pozycję w GP Monako. Po wypadku sędziowie wyścigu zdecydowali obarczyć winą i ukarać przesunięciem na starcie GP Kanady debiutującego w tym roku, najmłodszego w stawce Holendra.Ten jednak zamiast z pokorą przyznać się do błędu w rozmowie z dziennikarzami insynuował, że Francuz próbował go przetestować na hamowaniu, wcześniej niż zwykle rozpoczynając ten proces na pechowym okrążeniu.
Inżynier Lotusa, Alan Permane, w kilka dni po tym zdarzeniu zdementował te insynuacje pisząc na portalu społecznościowym, że wszystkie dowody na ten temat zostały przekazane FIA i w efekcie tego Federacja ukarała Verstappena a nie Grosjeana.
W Montrealu dyskusja na temat temperamentu i braku doświadczenia cały czas jest kontynuowana. Verstappen otrzymał krytykę ze strony Jensona Buttona, który zasugerował mu, aby ten uważał na słowa kierowane do przedstawicieli mediów. Brytyjczyk nie wierzy również w teorię młodego Holendra o tym, że to Grosjean sprowokował wypadek, twierdząc, że F1 jest zbyt niebezpieczna, aby obecnie wykonywać tzw. testowanie na hamowaniu, tym bardziej w Monako.
Verstappen nie myśli jednak zmieniać swojego podejścia do wyścigu czym mocno zirytował także Felipe Massę, który wytknął mu brak doświadczenia. Verstappen podczas konferencji prasowej nie pozostawał jednak dłużny Brazylijczykowi i zaproponował mu obejrzenie powtórki ostatnich okrążeń ubiegłorocznego wyścigu w Montrealu, kiedy to Massa uczestniczył w kolizji z Perezem.
Kierowca Lotusa, który również na początku swojej kariery miał problemy związane z niebezpieczną jazdą, nie jest z takiego podejścia kierowcy zadowolony.
„Popełniałem błędy, nawet dość dużo. Byłem określany jako wariat pierwszego okrążenia- dzięki Mark [Webber], co nieco mnie bolało” mówił dla serwisu Autosport.com Francuz. „Ale wyciągnąłem z tego wnioski. To sprawiło, że stałem się mocniejszy, byłem na podium, więc nie widzę problemu w wypadkach czy popełnianiu błędów podczas wyścigu.”
„Ważna jest jednak umiejętność przyznania się do nich, wyciąganie wniosków i przeproszenie ludzi, na których się najechało.”
„Poszliśmy do pokoju sędziowskiego po Grand Prix, puknąłem go po plecach, a on mógł wtedy powiedzieć przepraszam.”
„Mówienie potem, że go przetestowałem na hamowaniu jest zupełnie błędne, ponieważ hamowałem później niż na okrążeniu wcześniej.”
„Nie tak powinno to wyglądać. Jak już powiedziałem, tak długo jak się uczysz, możesz popełniać błędy. Max jest bardzo utalentowany i to co robi wywiera duże wrażenia, ale popełnił błąd.”
„Jestem rozczarowany, że nie wyciągnął z tego wniosków. Nawet dzisiaj rano podczas konferencji prasowej mówił, że będzie jeździł w ten sam sposób.”
„Formuła 1 jest niebezpieczna i trzeba o tym pamiętać.”
05.06.2015 10:34
0
Wkurza mnie ten gówniarz. Zaczął już tymi swoimi buńczucznymi wypowiedziami jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Żadnych podstaw ku temu nie ma, bo dobrym kierowcą to on nie jest. Wystarczy obejrzeć jego popis na jednym z pokazów. Miejsca miał jak na lotnisku, a i tak się poobijał. Siedzi tam bo tatuś zapłacił, nie dlatego że jeździć umie. Trochę mimo wszystko skromności i honoru by się w jego poczynaniach przydało. Może ktoś powinien go przełożyć przez kolano i na dupę nastrzelać! Rozkapryszony bachor.
05.06.2015 11:05
0
@1 dokładnie. Rozpieszczony bahor. Mam nadzieje że ojciec zrobi to co trzeba. Zachowuje sie jak cwaniak. Hamilton I Verstappen to jakieś cwaniaki. Schumacher jak zarabiał kase to nic nie podniecał a jak Hamilton zarabia mniej kasyniż Schumacher to cwaniakuje. Gdzie rodzice Verstappena I Hamiltona popełnili bład?
05.06.2015 11:06
0
Moje pierwsze wrażenie było takie samo jak Maxa, że Groszek przyhamował wcześnij niż powinien. Ale jeśli wg telemetri było inaczej to widocznie było to jedynie wrażenie. Niemniej jednak rozumiem stanowisko młodego.
05.06.2015 11:06
0
Może Verstappen jest dobrym kierowca ale nie dojrzał do Formuły 1 swoim zachowaniem.
05.06.2015 11:07
0
Obejrzyj sobie jego inne przejazdy z kartingu pózniej z F3 to świetny młody bardzo dobrze rokujący kierowca a taki Massa kozak 2013 monako dwa dzwony w dwoch treningach leszcz i płaczek
05.06.2015 11:10
0
Podobnie Hamilton płaczek jak przegrywa ale to GP Monako to można usprawiedliwić. Ale inne tego typu zachowania to nie ale kierowca dobry.
05.06.2015 11:20
0
Max jest super. Zrobił jeden błąd a już wszyscy się na niego uwzięli. Dla mnie i tak jest świetny. Dobrze, że jest niepokorny. Chce walczyć i cisnąć. W tym punkcie w 2012 Grosjean do tego momentu miał już stłuczkę z Schumacherem w Malezji oraz stłuczkę na starcie w Monako, przez co stanął aż w poprzek toru. Niech popatrzy, jak dotąd jechał młody Verstappen. Oceniają go po jednym wypadku, co jest żałosne. Podoba mi się ten koleś. Ma bojowe nastawienie.
05.06.2015 11:37
0
@7 nikt sie nie uwział za jego bład z GP Monako tylko z tego powodu jak sie zachowuje.
05.06.2015 11:43
0
bardzo dobrze, Formuła 1 potrzebuje takich kierowców jak Max czy Lewis a nie płaczki jak Button czy Massa. Każdy ocenia wyścigi czy były nudne czy nie, weźcie sobie Prosta, Buttona, Masse i będziecie mieli wyścigi, ja wolę Formułę 1 gdzie non stop się ryzykuje, wole F1 zbudowaną z Senny, Hamiltona czy Verstappena
05.06.2015 11:55
0
@9 płaczkiem jest Hamilton dlatego jak sie zachowuje jak przegrywa pomijajac GP Monako 2015. Alonso też płaczek bo w 2007 nie znosił porażek z Hamiltonem, w Ferrari ciagle marudził bo nie udało mu sie tyle wygrać. Massa mniejszy płaczek, czasami ale nie aż tak. A dlatego Button jest płaczkiem? Argumenty poprosze.
05.06.2015 12:39
0
Może być niepokorny. To dobrze jak są kierowcy którzy chcą cisnąć na maxa przez cały wyścig, dla widowiska bardzo dobrze. Ale jak się popełni błąd to trzeba mieć odwagę żeby się do tego przyznać a nie zrzucać winę na innych.
05.06.2015 12:57
0
Chcialem tez cos napisac, ale po przeczytaniu kilku postow rezygnuje dobrowonie...
05.06.2015 12:58
0
Edit: dobrowolnie
05.06.2015 13:03
0
Każdy topowy kierowca ma we krwi wygrywanie. Ja także wole oglądać Hamiltona, Alonso, czy nawet Verstappena, bo są to kierowcy, którzy nie boją się podjąć manewru wyprzedzania na granicy, a także potrafią się agresywnie, a tym samym i efektownie bronić (wywożąc kogoś za tor np )
05.06.2015 14:11
0
@ 14. T0ny Idąc takim tokiem myślenia, najlepszym kierowcą w stawce jest Pastor Maldonado . Im agresywniej, tym lepiej ;)).
05.06.2015 21:02
0
Czy naprawdę trzeba Grosjeanowi przypominać Belgię 2012? :)))
06.06.2015 08:37
0
Mogliby pozwać gnojka za insynuacje :D "mocno zirytował także Felipe Massę, który wytknął mu brak doświadczenia. Verstappen podczas konferencji prasowej nie pozostawał jednak dłużny Brazylijczykowi i zaproponował mu obejrzenie powtórki ostatnich okrążeń ubiegłorocznego wyścigu w Montrealu, kiedy to Massa uczestniczył w kolizji z Perezem. " Hehe, zamiast kierowcą, powinien zostać politykiem ;)
06.06.2015 11:03
0
brawa dla tych którzy stają po stronie Verstapena!! Może jak gnojek kogoś zabiję swoją jazdą to będziecie spełnieni. Kierowcą dobrym może i jest choć Sainz wypada od niego lepiej, ale jak nie nabierze pokory to kogoś swoją jazdą zabiję. A jeśli Lewis przegra Mistrzostwo Świata o kilka pkt to sam rozwiąże problem Verstapena "dziękując" mu za Monako xD
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się