WIADOMOŚCI

Vettel ukarany za wyprzedzanie przy czerwonych flagach
Vettel ukarany za wyprzedzanie przy czerwonych flagach
Sebastian Vettel jak do tej pory nie może zaliczyć występu w Montrealu do najbardziej udanych. W kwalifikacjach Niemiec miał problemy techniczne, które sprawiły, że czasówkę zakończył na 16 pozycji, ale to nie koniec jego problemów.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po kwalifikacjach kierowca Ferrari został wezwany na dywanik sędziowski za manewr wyprzedzania podczas czerwonej flagi, która pojawiła się na torze pod koniec trzeciego treningu, gdy na poboczu 7 zakrętu zatrzymał się Jenson Button.

Niemiec przed wejściem do pokoju sędziowskiego przyznał, że wyprzedził Roberto Merhiego z zachowaniem ostrożności, gdyż sądził że to on ma problemy techniczne.

Sędziowie wyścigu uznali jednak, że Niemcowi należy się solidna kara i oprócz cofnięcia go o 5 pozycji na starcie jutrzejszego wyścigu, dopisali do jego superlicencji trzy karne punkty.

Oprócz kierowcy Ferrari karę przesunięcia na polach startowych otrzymał także Max Verstappen, a nie wykluczone, że do grona tych pechowców dołączy także sam Jenson Button, którego bolid po porannej awarii wymagał szeroko zakrojonej naprawy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
prozad11

06.06.2015 22:56

0

czyli w sumie w tej sytuacji kara żadna co innego jak by miał p2 ale tak to te 4 pozycje w dół nie zrobią mu zbyt wielkiej różnicy dla oka też będzie ciekawie bo razem z Masa powinni wzbogacić wyścig o parę ładnych manewrów wyprzedzania. trzymam kciuki za Groszka i Lotusa wyścig zapowiada się naprawdę ciekawie :) no nie licząc tego że p1 i p2 są zarezerwowane dla mercedesów no chyba że Merc znowu odwali jakiegoś babola i dadzą się ograć Ferrarce bo przyznać trzeba że strategię maja dużo lepsza od Merca życzę wszystkim miłego oglądania :)


avatar
XandrasPL

06.06.2015 23:57

0

to są jakieś żarty, to tak samo jak stał Button i co wyprzedzali go a że ten Manor pewnie jechał ja rowerem to nie winna nikogo.Ciekawe co by było gdyby to ktoś z Mercedesów wyprzedził przy czerwonej fladze ? przy żółtej fladze też nie można wyprzedzać i przy SC a gdy Hamilton zobaczył że Rosberg i Vettel są przed nim to od razu zrównał się z Vettelem i miał pretensje jeszcze.


avatar
XandrasPL

06.06.2015 23:59

0

Nie że jestem za Vettelem ale no te kary są czasami ... a przepisy też się stają coraz bardziej ... Jeszcze troszkę i na sezon będzie dostępny jeden silnik


avatar
RyżyWuj

07.06.2015 01:01

0

Niemiec ma szczęście, że to Kanada. Na GP Polski dostałby 1500 złotych kary i zatrzymanie superlicencji na 3 miesiące.


avatar
maziboss

07.06.2015 01:37

0

4. RyżyWuj Dobre w c... :D


avatar
saint77

07.06.2015 09:57

0

@4. Na GP Polski dostałby karę uczestnictwa w pielgrzymce do Częstochowy oraz nakaz złożenia datku na świątynię opatrzności, dodatkowo przez 3 GP musiałby jeździć z logo radia z Torunia na środku kasku.


avatar
fanAlonso=pziom

07.06.2015 14:20

0

2. zawsze dostaje się karę za wyprzedzanie przy czerwonej fladze


avatar
magic942

07.06.2015 15:48

0

O ludzie gdyby to jakiś bolid wyprzedzał to OK ale żeby dostać kare za omijanie turystów to chyba jakiś żart.


avatar
RMFG SV KS 2001

07.06.2015 16:37

0

Skoro Vettel dostał 5 pozycji w dół a startował z 16 to do 20 sa 4 pozycje, czyli w Austrii zostanie mu jeszcze jedna pozycja w dół ???


avatar
dexter

07.06.2015 17:43

0

Szkoda, Vettel mial pecha. Akurtat w tym momencie gdzie inzynierowie z Maranello wyczarowali 20 - 40 KM pracujac nad designem wokol glowicy cylindra (15 KM oznacza w F1 = 0,1 sek.). Dla Mercedesa z pewnoscia jest to dobra wiadomosc. Juz na poczatku pojawil sie problem z napedem hybrydowym. MGU-H jest generatorem albo silnikiem elektrycznym (jak kto woli), ktory dziala przy turbosprezarce. Z jednej strony jego zadaniem jest aby jakos rozhustac sprezarke (wlasciwosci jezdne bolidu), z drugiej strony aby wytwarzyc dodatkowy prad. Jesli tutaj pojawi sie problem z elektronika, to zawsze mozna taki system zresetowac i miec nadzieje ze wszystko powroci do normy. A jak nie, to trzeba wymienic cala skrzynke. Jesli chodzi o sam wyjazd z boksow czyli: 2:35 min. przed uplywem czasu, to Sebastian mial wystarczajaca duzo czasu aby wykrecic 2 okrazenia pomiarowe jedno po drugim. Tak pozny wyjazd zawsze ma swoje zalety i wady (wiecej zalet). Drugie okrazenie mialo byc teoretycznie szybsze (wszystko zalezy od tego jak szybko kierowca uzyska optymalna temp. opony). Temperatura asfaltu podczas wyjazdu Sebastiana wynosila 34°C. Taka temp.wlasciwie byla dobra dla bolidu ktory przy zimnym asfalcie troche dluzej potrzebuje aby uzyskac optymalny grip. Opona Pirelli najlepiej pracuje przy temp. ok. 110°C. Problem w tym, iz wystarczy tylko ze ktos inny nabalagani na torze (zolta lub czerwona flaga) to kierowca moze miec po okrazeniu. Przed wyjazdem Sebastiana w Q1. na tor, inne samochody tez mialy zalozona super-miekka mieszanke, jednak Ferrari jest na tyle silne aby o wlasnych silach zakwalifikowac sie do Q2. Tja... niekiedy czujniki roznych czesci silnika przekazuja falszywe dane, wtedy centralny komputer reaguje automatycznie i redukuje moc, albo wykonuje inne kroki - pech. Odnosnie kary - to sedziowie maja swoj katalog. Kierowca moze za takie wykroczenie zostac ukarany cofnieciem o 2, 3, 4 a nawet 5 pozycji do tylu. Moze to byc takze kara czasowa, albo tylko reprymenda. Wachlarz jest duzy... (Alan Jones czyli byly australijski zawodowy kierowca wyscigowy jest w Canadzie stewardem).


avatar
Root

07.06.2015 18:19

0

Debilna kara. Ale to F1, tu nie dojdziesz do ładu, kto za co i dlaczego otrzymuje akurat taką, a nie inną karę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu