Nico Rosberg nie pozwolił Lewisowi Hamiltonowi od razu zyskać przewagi psychologicznej w Singapurze. Po pechowym wyścigu we Włoszech Niemiec o przeszło 0,3 sekundy był szybszy w pierwszym treningu na torze Marina Bay od swojego głównego rywala w mistrzostwach.
Najszybsi na torze również tradycyjnie okazali się kierowcy Mercedesa. Nico Rosberg korzystający już z czwartej jednostki napędowej Mercedesa był o przeszło 0,3 sekundy szybszy od Lewisa Hamiltona.
Za duetem Mercedesa znalazł się Daniel Ricciardo, który skutecznie rozdzielił kierowców Ferrari od dyktujących w tym sezonie tempo Rosberga i Hamiltona.
Ekipa Red Bulla, podobnie jak McLarena mocno liczy na to, że układ toru Marina Bay będzie zdecydowanie bardziej sprzyjał ich konstrukcjom wyścigowym.
Pierwszy trening wydaje się potwierdzać tę tendencję. Oprócz Ricciardo wysoko w tabeli wyników znalazł się Fernando Alonso, który pierwsze 90 minut przygotowań zakończył z 11 wynikiem.
W czołowej dziesiątce, za zawodnikami Ferrari znaleźli się jeszcze Bottas, Verstappen, Hulkenberg, Sainz oraz Maldonado, który swoje przygotowania zakończył przedwcześnie, gdyż ekipa podejrzewała w jego aucie problem ze skrzynią biegów.
Dół tabeli wyników zamykali kierowcy Manora, Will Stevens oraz Alexander Rossi, który w Singapurze i czterech innych wyścigach sezonu 2015 zastępował będzie Roberto Merhiego. Amerykanin nie najlepiej rozpoczął jednak swoją przygodę, w końcówce treningu rozbijając bolid na bandzie.
Tabelę wyników zakłócili jednak Daniił Kwiat oraz Felipe Massa, którzy do lidera stracili przeszło 3 sekundy i zajęli miejsca przed zawodnikami Manora, mimo iż ich auta z pewnością w dalszej części weekendu będą dysponowały znacząco lepszą formą. Rosjanin reprezentujący barwy Red Bulla podczas pierwszego treningu pokonał tylko 8 okrążeń.
18.09.2015 14:35
0
No RBR ma swoją szansę i myślę, że podium będzie. Seba z Ferrari musi wycisnąć z siebie wszystko, żeby pudło było. ale poczekajmy na drugi trening i co najważniejsze na 3, który pozwoli pokarze mniej więcej ustawienie na starcie. Kwale & go. Nuda będzie .2xMerc, 2xRBR i 2XFerrari(kolejnosć tych dwóch teamow i kierowców może być dowolna). |||||Reszta się będzie tłuc po bandach o pozycje w punktach. No Torro Rosso jeszcze może namieszać w szostce . Williams sie nie bedzie liczył. Malutkie punkty to będzie sukces.
18.09.2015 15:46
0
@Eryq, ciężko stwierdzić jak będzie ale z pewnością stawka ścieśni się bardziej niż zwykle. Moim zdaniem Ferrari będzie przed RBR z racji lepszej niezawodności. TR ma potencjał i młodzi mogą namieszać. Co do Williamsa to już się przyzwyczaiłem do osiągania przez nich pozycji w okolicach 3-7 miejsca i moim zdaniem gorzej nie będzie. Jedyna niewiadoma to McLaren. Zastanawiam się czy wywalczą ponownie jakieś punkty, tak jak to było w Monaco.
18.09.2015 15:53
0
1. Wątpię. Seb zawsze był bardzo dobry na tym torze. Singapur wymaga od kierowców znacznie większych umiejętności i bardziej technicznej jazdy niż pozostałe, bardziej szerokie i szybsze tory, a margines błędu jest tutaj znacznie mniejszy. Można powiedzieć, że na takich torach lepsi kierowcy mają okazję pokazać swoją wyższość nad pozostałymi, gorszymi zawodnikami. Znaczenie bolidu jest tutaj nieco mniejsze, szczególnie, gdy się rozpada. Myślę, że Seb będzie standardowo na 3 miejscu o ile nic nieoczekiwanego nie wydarzy się w Mercedesie. Trudniej natomiast określić, kto ten wyścig wygra. Rok temu Rosberg przegrał kwalifikacje z Hamiltonem o praktycznie niezauważalną różnicę 0,007s, a jego samochód już na samym początku wyścigu odmówił posłuszeństwa z powodu obecności jakiejś bliżej nieokreślonej cieczy znajdującej się już nie pamiętam gdzie. Singapur jest dosyć podobnym torem do Monako, na którym to Rosberg radzi sobie doskonale, już abstrahując od faktu, że zna tamten tor najlepiej, bo mieszka tam od dawna. Uważam, że tory od takiej właśnie specyfikacji są specjalnością Rosberga i kwestia tego kto zwycięży w tym GP nie jest tak pewna, jak na innych szybszych torach, gdzie można raczej w ciemno obstawiać na Hamiltona.
18.09.2015 16:34
0
@BlazeFuryX W tym roku to Rosberg raczej nie pokazał że w Monako jest lepszy-pomijając wynik wyścigu lepszy był Hamilton.
18.09.2015 18:58
0
4. Tak, to prawda, jego występ w tym roku był gorszy od Hamiltona w Monako, ale wciąż jest obiektywnie lepszy od Hamiltona na tym torze. Myślę, że Rosberg, Vettel i Räikkönen, to najlepsza trójka spośród obecnych kierowców, którzy najlepiej sobie radzą w Monako.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się