Kevin Magnussen, który przebojowo wrócił do stawki F1 wraz z zespołem Renault nie został miło przywitany przez Frederica Vasseura, nowego szefa zespołu.
Vasseur w jednym z pierwszych wywiadów po potwierdzeniu swojej nowej roli w F1 publicznie potwierdził, że duński kierowca był dla jego ekipy dopiero drugim kandydatem do fotela zwalnianego przez Pastora Maldonado.Pierwszym był dobrze znany mu mistrz serii GP2, Stoffel Vandoorne, który ścigał się w barwach prowadzonego przez Vasseura zespołu ART.
„Vandoorne ma kontrakt z McLarenem i nie chcieli go zwolnić do nas” mówił.
Duńskie media od razu zwróciły uwagę, że był to dziwny sposób na przywitanie nowego kierowcy w zespole, jednak sugerują Magnussenowi zapomnienie o całej sprawie, tym bardziej że słowa te zostały użyte w wywiadzie dla belgijskich mediów.
„To test psychiki dla Kevina” mówił były kierowca F3000, Jason Watt. „Prawdą jest, że on musi być mocny mentalnie. Komentarz taki jak ten mógłby zirytować Kevina, ale byłby on głupcem, gdyby jeszcze bardziej go eskalował.”
„Musi to po prostu przełknąć. Słowa te mogły również paść, aby dodać motywacji Vandoorne’owi, gdyż nie wierzę, że przypadkowo padły w wywiadzie dla belgijskiej prasy.”
23-letni Vandoorne, rezerwowy kierowca McLarena, w tym roku będzie ścigał się w japońskiej Super Formule.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się