Były już wieloletni prezes Ferrari, Luca di Montezemolo przyznaje, że Fernando Alonso był złym wyborem dla Ferrari gdyż „demotywował” cały zespół.
Rozbrat Ferrari i Fernando Alonso został zapoczątkowany jeszcze za czasów, gdy szefem włoskiej marki samochodów sportowych był właśnie Montezemolo.„Miałem uczucie, że Fernando wbił sobie do głowy, że może nigdy nie wygrać z Ferrari, podczas gdy za kierownicą Mercedesa wygrywałby jedną ręką” mówił 68-letni Włoch.
„To bardzo demotywowało wszystkich” dodawał obecny szef linii lotniczych Alitalia.
Były prezes Ferrari twierdzi również, że rozstanie z Alonso nie miało nic wspólnego z jego talentem.
„Pozwólcie, że wyjaśnię. Wierzę, że Alonso jest nawet dzisiaj najlepszym kierowcą w stawce- zwłaszcza jeżeli chodzi o niedzielne występy.”
„W kwalifikacjach niekoniecznie, gdyż uważam że Hamilton i Vettel są od niego nieco szybsi na pojedynczym okrążeniu, ale podczas wyścigu jest niesamowity- jedzie jak maszyna.”
„My potrzebowaliśmy jednak motywacji i to sprawiło, że zacząłem zastanawiać się czego nam potrzeba na przyszłość.”
Montezemolo po raz kolejny wspomina również słowa Michaela Schumachera, który od zawsze starał się nakierować Sebastiana Vettela na występy z Ferrari.
„Pamiętam, że gdy próbowałem przekonać Michaela Schumachera do powrotu do nas po wypadku Massy w 2009 roku, on stwierdził: chłopak, którego potrzebujecie na przyszłość nazywa się Vettel.”
17.02.2016 10:15
0
Jego tytaniczna praca na torze powinna być najlepszą motywacją dla zespołu. Gość walczył z Vettelem jak równy z równym mając bolid wolniejszy o sekundę, trudno o lepszą motywację.
17.02.2016 10:32
0
Wybaczcie że to powiem ale Luca zrzuca odpowiedzialność za swoje błędy na wszystkich tylko nie na siebie. Wygląda to tak jakby nie mógł się pogodzić z faktem,że machina którą zbudował (chodzi o erę sukcesów Schumachera, Brawna, Todta etc.) rozpadła się m.in.w wyniku jego działań po 2006r. Oczywiście, zatrudnienie Raikkonena to był dobry ruch ale w międzyczasie nastąpił odpływ kluczowych osób z różnych działów zespołu. To rozstroiło zespół w momencie gdy Red Bull i Mercedes budowały już swoją siłę. Dodatkowo Montezemolo nie mógł chyba znieść faktu,że (w przypadku Mercedesa robią to ludzie ściśle związani w przeszłości z jego własną ekipą. Złe decyzje doprowadziły do zepchnięcia Ferrari z pozycji lidera i to na długie lata. Efektem tego było zwolnienie Montezemolo ze stanowiska. Kropka.
17.02.2016 14:37
0
Gnida z tego Montezemolo. Alonso wykonywał tytaniczną pracę cały czas siedząc Vettelowi na plecach mimo, że ten miał szybszy i samo prowadzący się bolid w przeciwieństwie do wolniejszego i cięższego w prowadzeniu Ferrari. Jak bardzo męczący musiało być dla Fernando fakt, że jak VET się nie rozwali to ten nie jest go w stanie wyprzedzić. W takich chwilach widać klase zawodnika. Alonso do końca wyciskał z bolidu co się da, wiedząc, że to i tak bez sensu i majstra nie wygra.
17.02.2016 14:44
0
wydaje mi się że jakby udało sie wyrwać ten jeden tytuł to ta historia potoczyłaby sie inaczej, poza tym nie wierzę że gdyby ham lub vet spędzili 5 lat w ferrari bez tytułu to dalej mieliby tę samą motywacje skoro vettel czuł się wypalony po 4 mistrzostwach (!) prawda jest taka że gdyby ALO chciał to by został bo nie wierze że czerwoni mogliby wbrew jego woli ot tak zerwać kontrakt ( chyba żeby publicznie zmieszał ferrari z błotem itp.) zresztą tutaj macie całą historię : http://www.m otorsportmagazin e.com/f1/opinion/why-luca-pre ferred-vettel-over-alonso/
17.02.2016 15:44
0
@3Gnida to ty jesteś , a Vettel jest o klasę lepszy od Alfonsa .
17.02.2016 17:13
0
Ciekawe jak długo "chłopak" zachowa tę niezwykłą motywację do jazdy prawie najszybszym bolidem...
17.02.2016 17:41
0
Ryśku Vettel jak i Alonso bez wątpienia są ultra szybcy i prezentują czołowy poziom. Za to Ty napewno jesteś o kilkaset klas głupszy od kamienia bo myślisz, że twój trolling mnie rusza :D Tylko z litości tobie teraz odpisuje, marna podróbko trola internetowego :)
17.02.2016 18:46
0
@5 Znam dobrego psychiatre
17.02.2016 21:06
0
Ale jemu psychiatry nie trzeba tylko rodzicom powiedzieć jak się gówniarz się zachowuje. Ojciec klasa da, matka odetnie net i po sprawie.
17.02.2016 21:25
0
Znacie się na F1 jak wilki na gwiazdach . Takich wypocin jak wasze dawno nie czytałem . Typowe polactwo - cebulactwo. Nie lubić kierowcy tylko dlatego , że jest Niemcem .
18.02.2016 07:56
0
Zawsze się zastanawiam czy większym idiotą jest ten piszący prowokujące komentarze, czy ci którzy z nim późnej wchodzą w polemikę...
18.02.2016 15:23
0
Lepszy Alo czy Vet? Jest tylko jeden sposób aby się przekonać. Musieliby pojechać w jednym teamie. Przestańcie się obrażać nawzajem. Wszyscy przecież piszemy, bo lubimy F1. A co Lucy to nieładnie po latach tak mówić o koledze. Z tego co czytałem, Panowie nawet na narty razem wypadali. Pozdrawiam.
18.02.2016 19:38
0
@10 My wcale nie musimy znać się na F1. My nią żyjemy i mamy prawo do refleksji, nawet jeśli nie są one zgodne z oczekiwaniami innych. Całe szczęście, że ludzie się różnią :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się