Zespół Toro Rosso jako że na pierwsze testy stawił się z bolidem w przejściowym, granatowym malowaniu nie zdecydował się na prezentowanie swojego nowego auta i zaraz po otworzeniu toru po prostu wyjechał nim z garażu.
Oficjalną prezentację bolidu STR11 ekipa zaplanowała dopiero przed drugą turą testów na torze pod Barceloną, 29 lutego.Nie zmienia to faktu, że nowe auto już dzisiaj wyjechało na tor a w jego kokpicie zasiada Carlos Sainz.
Zespół Toro Rosso rzutem na taśmę zdołał złożyć nowe auto po tym jak pod koniec minionego roku okazało się, że zmuszony zostanie do zmiany dostawcy jednostek napędowych. Skłócone z Red Bullem Renault zastąpi w tym roku Ferrari, które ekipie z Faenzy dostarczy ubiegłoroczną specyfikację swoich silników.

22.02.2016 10:36
0
szkarada
22.02.2016 11:20
0
@1. wobz Takie gogusie jak ty powinny mieć zablokowany dostęp do komentowania. 1. Malowanie jest tymczasowe 2. Nawet nie widzisz jak upakowali tył. Jedna z najpiękniejszych aranżacji tzw. butelki coca-coli.
22.02.2016 11:59
0
Zadek jak modelka :)
22.02.2016 15:54
0
Ten tył jest bardzo ciekawy. Oby regularnie przez cały sezon objeżdżały puszki.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się