Według najnowszych doniesień Bernie Ecclestone pojawi się jednak w Singapurze, mimo iż wcześniej informował on iż w związku z przejęciem Formuły 1 przez koncern Liberty Media został poproszony o pozostanie w Londynie.
Niemieckie media spekulują, że Ecclestone zmienił zdanie a na padoku prestiżowego toru w Singapurze pojawi się w towarzystwie Chase’a Careya, który ma zostać nowym prezesem Formuły 1.Ecclestone potwierdzał również, że nowi właściciele poprosili go o pozostanie na obecnym stanowisku dyrektora zarządzającego F1 przez kolejne trzy lata jednak w mediach pojawiły się spekulacje iż ten może opuścić sport już z końcem sezonu 2016.
Max Mosley, były przewodniczący FIA, który dobrze zna metody działania włodarza F1, uważa że nie można wykluczyć iż Ecclestone faktycznie „odejdzie”.
„Ci ludzie [Liberty Media] mogą chcieć mieć aktywniejszą rolę i chcą uporządkować prowadzenie biznesu, co może doprowadzić do konfliktu z Berniem” mówił Mosley w wywiadzie dla radia BBC. „Jeżeli Chase Carey jest osobą o prawdziwych kwalifikacjach, chce zrozumieć jak to wszystko działa i jest mądry, uważam, że powinien dobrze żyć z Berniem.”
15.09.2016 12:50
0
„Jeżeli Chase Carey jest osobą o prawdziwych kwalifikacjach, chce zrozumieć jak to wszystko działa i jest mądry, uważam, że powinien dobrze żyć z Berniem.” - ekipa nadal szczelnie się trzyma, już mówią nowemu prezesowi co ma robić. Carey powinien ich wszystkich na zbity pysk wywalić.
15.09.2016 14:31
0
Idzie dobra zmiana, brawo!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się