Nico Rosberg mimo komfortowej przewagi w mistrzostwach świata nad Lewisem Hamiltonem, nie zamierza zmieniać swojego podejścia do ostatnich czterech wyścigów sezonu i chce dać z siebie wszystko, aby je wygrać.
Nico Rosberg posiada 33 punkty przewagi nad Lewisem Hamiltonem i w teorii wystarczyłyby mu one, aby móc spokojne dojeżdżać do mety na drugim miejscu za swoim partnerem zespołowym w pozostałych wyścigach sezonu, aby i tak sięgnąć po swój pierwszy tytuł mistrzowski.Podczas, gdy Hamilton na konferencji prasowej w Austin stwierdził, że „przyjmie jak mężczyzna” ewentualną porażkę, Rosberg przekonuje, że chce walczyć do końca i skupiać się na pojedynczych wyścigach zamiast tracić czas i energię na przeprowadzanie najlepszych dla niego kalkulacji.
„Oczywiście, że jestem świadomy tego [że mogę finiszować na drugim miejscu do końca sezonu]” mówił Rosberg. „Nie myślę jednak o tym, gdyż tak jak już mówiłem chcę w ten weekend wygrać. Nie zamierzam skupiać się na przywożeniu żadnych drugich miejsc.”
Zapytany co zrobi jeżeli w niedzielę znajdzie się za Lewisem Hamiltonem, odpierał: „Będę cisnął po wygraną na 100 procent, pełną parą aż do wywieszenia flagi w szachownicę.”
Rosberg chce trzymać się swojego podejścia i skupiać się na pojedynczych wyścigach, gdyż jego zdaniem takie podejście sprawdza się w tym roku.
„Tylko o to chodzi, a ja czuję się z tym dobrze i trzymam się tego, gdyż podejście to sprawdza się. Ma również sens.”
„Po co tracić energię na coś co cały czas znajduje się jeszcze daleko i może lub nie może się wydarzyć? Lepiej pozostać skupionym na obecnej chwili, wykorzystać ją jak najlepiej. To pomoże mi spisywać się jak najlepiej.”
„Takie obrałem podejście i myślę, że nieźle się to sprawdza, dlatego chcę się tego trzymać.”
Rosberg twierdzi, że seria mocnych występów Hamiltona w Stanach Zjednoczonych nie jest niczym ważnym: „Jak już kilka razy w tym roku widzieliśmy, nie jest to najważniejsze. Z bolidem, który posiadam, mogę wygrać z Lewisem na każdym torze.”
21.10.2016 15:22
0
bo ci dali mechaników Hamil. i do tego twój bolid jest przygotowywany na 101 % a Hamil. na 95 % i to jest twoj cel , tfuuuuuu ci w r -y -j
21.10.2016 15:32
0
@1 troll?
21.10.2016 15:57
0
@NaraPLN he he he nie :) to po prostu jeden z fanow hamiltona z portalu dziel-pasje - patologia :) Jesli rosberg bedzie obchodzil sie z bolidem jak do tej pory, i jesli maczac swych brudnych paluchow w ustawianiu kierowcow na torze nie bedzie zarzad mersedesa, jak robili to w poprzednich sezonach - ma mistrzostwo w kieszeni, jest po prostu lepszym kierowca w zespole :) Pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)
21.10.2016 17:22
0
@2 do fana F1 jest ci bardzo daleko. Hamilton nie ukończył 6 GP w tym sezonie, a ty nadal twierdzisz, że Lewis przegrywa punktacje przez umiejętności. Zacznij być poważny. Rosberg jest spoko, ale nie był i nie jest szybszym kierowcą od Lewisa, Hamilton ma kunszt, ogromny talent, jest potwornie szybki, potrafi walczyć na torze, i właśnie to czyni go lepszym kierowcą. Rosbergowi tego brakuje.
21.10.2016 17:22
0
@3
21.10.2016 17:59
0
4. hahaha 6 GP? Sorry, ale ja się doliczyłem dwóch. Hiszpania (gdzie Rosberg też nie dojechał) i Malezja. Przypomnisz może pozostałe wyścigi, z których Hamilton się wycofał?
21.10.2016 19:14
0
@6 być może chodzilo mu o weekendy w których Lewis mial problemy z samochodem/problem ze sprzeglem. Ale mogę się mylić :D
21.10.2016 20:18
0
Dobra, dobra, niech się ROS cieszy, że HAM sam sobie trochę zasrał sezon + niezależne awarie bo okazji na tytuł by nie było. Wygląda, że w tym roku mistrzem będzie dziewczyna! Chyba, że zaliczy awarię i DNF to znów zabawa zacznie się od zera.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się