Kierowcy Renault podobnie jak większość stawki po piątkowych treningach głównie narzekają na niską przyczepność toru w Meksyku. Obaj jednak w drugim treningu odnotowali poprawę.
„Dzisiaj dokonaliśmy pewnych postępów z bolidem. Po raz pierwszy jeździłem po tym torze i cieszę się, że udało nam się ustawić bolid tak jak tego chciałem, gdyż w drugiej sesji auto prowadziło się znacznie lepiej. Tutaj brakuje nam tchu raczej ze względu na wysokość aniżeli układ toru, który jest dość prosty. Jutro życzyłbym sobie trochę więcej przyczepności.”
Jolyon Palmer, P21, P16
„To był dobry piątek, ale nadal musimy popracować przy balansie auta, gdyż nie jest on jeszcze taki jakiego bym chciał. Tor jest śliski. Wiemy, że przyczepność poprawiła się między sesjami i spodziewamy się, że poprawi się także jutro i w niedzielę. Na koniec dnia chciałbym być trochę bardziej zadowolony, więc mamy jeszcze trochę roboty.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się