Daniel Ricciardo nie ukrywa, że podczas domowego wyścigu, który tradycyjnie inauguruje sezon wyścigowy Formuły 1 w Melbourne, będzie chciał stanąć na podium.
Ekipa Red Bulla w ostatnich latach starała się do granic możliwości wykorzystywać czas na zaprojektowanie zwycięskiego bolidu co skutkowało ograniczeniem czasu na ewentualną poprawę auta jeszcze przed sezonem.W tym roku ma się to zmienić. Ekipa wczoraj potwierdziła, że nowy bolid pokaże jako jedna z pierwszych, 19 lutego. Wszystko po to, aby maksymalnie wykorzystać sesje testowe pod Barceloną i przygotować się do walki o zwycięstwa już od pierwszego wyścigu sezonu.
"W zeszłym roku już podczas zimowych testów zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy za Mercedesem i Ferrari" mówił Ricciardo dla Speed Weeka. "W tym roku chcemy być w dobrej formie od samego początku. Chcemy znaleźć się na podium w pierwszym wyścigu sezonu."
Wiecznie uśmiechnięty Australijczyk dostrzega również potencjał w dostawcy silników dla jego zespołu, firmie Renault.
"Jasne jest, że niezawodność i efektywność tego układu jest teraz lepsza" mówił. "Ciężko pracujemy z aerodynamikami, a jeżeli nasze kalkulacje są prawidłowe, w Melbourne powinniśmy być w dobrej formie i móc walczyć o finisz w czołowej trójce."
13.02.2018 12:21
0
Fajnie, że Ricciardo tak wierzy w zespołowego kolegę! Szacun!
13.02.2018 13:09
0
Chcieć a móc to są dwie różne sprawy. Jakoś wątpię żeby zespoły Mercedesa i Ferrari stanęły w miejscu. A być może jeszcze Maclaren się włączy do walki.
13.02.2018 13:36
0
Red Bull znajac zycie zrobi najwiekszy postep od czasu zakonczenia poprzedniego sezonu, ale jak silnik Renault wytrzyma caly sezon przy takich ograniczeniach.
14.02.2018 07:41
0
@3 Silnik na pewno nie wytrzyma, wszyscy skupiaja sie juz na nastepnej erze silnikowej.
14.02.2018 15:24
0
Czy jest kierowca, który nie chciałby tego do Rici ? ;)
14.02.2018 15:25
0
co*
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się