Sesja kwalifikacyjna do Grand Prix Kanady rozpoczęła się idealnych warunkach, ale już na samym jej początku silnik Ferrari zainstalowany w bolidzie Romaina Grosjeana efektownie eksplodował na alei serwisowej.
Dla Francuza, który nową specyfikację jednostki napędowej Ferrari otrzymał dwa tygodnie temu w Monako był to koniec udziału w czasówce. Kierowca Haasa w Kanadzie będzie miał więc niewielkie szanse, aby poprawić stan swojego konta punktowego, a przy jego nazwisku od początku sezonu widnienie zero punktów.W Q1 wszyscy kierowcy korzystali z najbardziej miękkich oponach z tegorocznej gamy Pirelli, czyli oznaczonej kolorem różowym mieszanki hipermiękkiej.
W takich okolicznościach najszybsi na torze okazali się zawodnicy Ferrari- Sebastian Vettel przed Kimim Raikkonenem. Ani kierowcy Mercedesa, ani Red Bulla nie byli w stanie wyprzedzić czerwonych bolidów, ale ich strata nie był duża.
Do Q2 oprócz Grosjeana i Ericssona, który uszkodził zawieszenie swojego Saubera na jednej z band, nie przeszli: obaj kierowcy Williamsa i Pierre Gasly z Toro Rosso.
09.06.2018 20:23
0
Żal patrzeć na to co wyprawiają młodzi w Williamsie. Wiem, fura niedomaga, ale błąd na błędzie. Nawarstwia się ten stres i będzie coraz gorzej
09.06.2018 20:25
0
Szkoda Ericssona i Grosjeana .....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się