Zespół Toro Rosso w tym roku będzie korzystał z wielu części, które w zeszłym roku wykorzystane były w bolidzie Red Bulla.
Zespół Ferrari na przestrzeni ostatnich kilku lat zbudował w Formule 1 prawdziwe imperium składające się już z trzech ekip. Najpierw wykorzystując zmiany w przepisach do F1 zawitała ekipa Gene'a Haasa, która kupuje większość części z Maranello, a w tym roku ekipa Saubera przekształciła się w Alfa Romeo, które również ma bliskie związki z Ferrari. Włoski zespół nie tylko chce w ten sposób rozwijać się technologicznie, ale przede wszystkim szykuje się do ważnych negocjacji "Concorde Agreement" z Liberty Media.Toro Rosso nie chce pozostawać w tyle i w tym roku będzie miało cały układ napędowy wraz z wyposażeniem identyczny jak w Red Bullu.
"W zasadzie to filozofia, którą podążamy od 2010 roku kiedy to nasi rywale przegłosowali zmianę przepisów [dotyczącą nabywania gotowych podzespołów]" mówił szef zespołu Franz Tost.
Toro Rosso powiększyło swój zespół do 400 pracowników, ale od 2019 roku ekipa ponownie zacznie ściślej współpracować z Red Bullem.
"Będziemy kupować niektóre części i będziemy mieli więcej umysłów i rąk do pracy przy projektowaniu i produkcji pozostałych elementów."
"Elementy dotyczące układu napędowego będą w takiej samej specyfikacji co wRed Bullu. Większość pozostałych części, które otrzymamy będzie w specyfikacji Red Bulla z zeszłego roku."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się