WIADOMOŚCI

Grosjean kwestionuje obniżenie temperatury koców grzewczych
Grosjean kwestionuje obniżenie temperatury koców grzewczych
Romain Grosjean po dzisiejszych testach i oberku na okrążeniu wyjazdowym zakwestionował decyzję o obniżeniu temperatury tylnych koców grzewczych na opony.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Zawodnik Haasa był dzisiaj jednym z kilku, którzy w chłodnych, jak na standardy F1, warunkach stracili panowanie nad swoimi bolidami w dość zastanawiających okolicznościach.

Najgłośniejszym oberkiem zakończonym wizytą na żwirowym poboczu mógł pochwalić się Kimi Raikkonen, który już na pierwszym swoim okrążeniu, kilka minut po rozpoczęciu sesji stracił panowanie nad swoim Alfa Romeo. Oprócz Fina problemy z utrzymaniem kierunku jazdy mieli także Sebastian Vettel i Nico Hulkenberg.

Romain Grosjean zasugerował, że takie wypadki mogą mieć związek ze zmianami w przepisach, które ograniczyły temperaturę tylnych koców grzewczych do 80 stopni Celsjusza, podczas gdy przednich utrzymano na poziomie 100 stopni.

"Myślę, że było trzech kierowców, którzy obrócili swoje bolidy na okrążeniach wyjazdowych" mówił Grosjean. "Mamy nowe temperatury w kocach grzewczych, ustawione na 80 stopni, a gdy tor ma 4 stopnie to bądźmy szczerzy, takie coś nie ma prawa działać. Po południu również było ciężko wykręcić pierwsze okrążenie pomiarowe."

"Nie wiem czemu zeszliśmy tak nisko z temperaturą. Nie sadzę, że to dobry kierunek i czasami może się to okazać zdradliwe. Tak było dzisiaj, po prostu nacisnąłem gaz i w pewnym momencie tył znalazł się z przodu."

"Wiemy już, że opony Pirelli mają wąskie okno pracy, a gdy jadąc za samochodem bezpieczeństwa schodzimy do 80 stopni Celsjusza z temperaturą opon, bardzo szybko znajdujemy się na poziomie 50 stopni i to jest moment kiedy wszystko staje się zdradliwe."

Firma Pirelli już podczas testów w Abi Zabi po zakończeniu ubiegłego sezonu testowała różne ustawienia temperatur koców grzewczych i zdecydowała się obniżyć temperaturę tylko w tylnych, gdyż zespoły i tak zaniżały temperaturę tych opon przed startem do wyścigów.

Mario Isola z Pirelli zdradził również, że dzięki obniżeniu temperatury o 20 stopni Celsjusza, jego firma może zalecić poziom minimalnego ciśnienia startowego o 2 PSI niższy niż w zeszłym roku.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu