WIADOMOŚCI

Szef toru pod Barceloną nie panikuje i dalej pracuje nad nową umową
Szef toru pod Barceloną nie panikuje i dalej pracuje nad nową umową
Władze toru pod Barceloną "nie panikują" w obliczu coraz głośniej powtarzanych plotek o rzekomym zerwaniu rozmów o przedłużeniu kontraktu z Liberty Media.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Kilka dni temu pojawiły się doniesienia iż w przyszłym roku w kalendarzu pojawi się nowy wyścig w Holandii, na torze Zandvoort.

Kalendarz F1 nie jest jednak z gumy, a zespoły negatywnie oceniają możliwość rozszerzenia go powyżej dotychczasowej, rekordowej rozpiętości 21 wyścigów.

W związku z tym media natychmiast połączyły fakty i zasugerowały, że z pojawieniem się nowych wyścigów (w Holandii i w Wietnamie) z kalendarza musi wypaść jeden z obecnych obiektów, a najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest usunięcie z kalendarza GP Hiszpanii.

Szef toru, Vincenc Aguilera, nie panikuje jednak i twierdzi, że to przedwczesne wnioski.

"Mówi się o wyścigu w północnej Europie, w południowej Hiszpanii... Wygląda to tak, jakby każdy chciał zastąpić Barcelonę i ja to rozumiem, ale ciężko pracujemy, aby zabezpieczyć losy wyścigu na kolejnych kilka lat" mówił podczas imprezy w Madrycie Aquilera.

"Nie panikujemy. Liczymy, że znajdziemy rozwiązanie w ciągu kolejnych dwóch miesięcy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu