Szef zespołu Ferrari przed Grand Prix Singapuru w mocnych słowach wsparł przeżywającego kryzys Sebastiana Vettela, zapewniając go, że cały czas jest liderem ekipy.
Czterokrotny mistrz świata F1 rozpoczynał sezon 2019 jako pewny numer 1, ale w ostatnim czasie popełnił kilka kardynalnych błędów, a zniżka jego formy zbiegła się w czasie z podwójnym triumfem Charlesa Leclerca na Spa i Monzy.Szef ekipy z Maranello cały czas jednak powtarza, że Sebastian Vettel w sezonie 2020 będzie ścigał się dla Ferrari.
"Cały zespół kocha go i wspiera" mówił dla niemieckiego Sport Bild Binotto. "Fani Ferrari bardzo mocno świętowali w Mediolanie podczas naszej 90. rocznicy, a to było już po wyścigu w Spa, gdzie nie miał on najlepszego dnia."
W zeszłym tygodniu Binotto wykluczył zaangażowanie u boku Charlesa Leclerca Maksa Verstappena, deklarując, że Ferrari potrzebuje: "Świetnego pierwszego kierowcy i drugiego, który jest w stanie wygrywać i zdobywać punkty."
Teraz dodawał: "Sebastian jest liderem. Pomaga nam rozwijać się w prawidłowym kierunku i pomaga nam z nowymi pomysłami i możliwościami."
"Sebastian sprawia, że stajemy się coraz lepsi" dodawał Binotto. "To nie tylko nasz kierowca, on stanowi ważną część zespołu i ma ogromnego ducha zespołowego."
"Można to zobaczyć po zdjęciu zespołowym po rozczarowującym [w jego wykonaniu] wyścigu na Monzy, kiedy wszyscy klaskali i krzyczeli: Seb! Seb! Seb!"
19.09.2019 11:48
0
Piękne PR pod publiczke, przecież tak ładnie wygląda, kiedy zespół wspiera kierowcę w trudnych chwilach. A jakie są fakty, wystarczy poczytać włoska prasę lub wypowiedzi najważniejszych osób z zarządu Ferrari. Vettel pojeździ jeszcze w przyszłym sezonie, bo nie ma kim go zastąpić, ale o roli lidera już może zapomnieć.
19.09.2019 11:51
0
Red Bull też zapewniał Pierra Gasly-eja o swoim pewnym wsparciu ;)
19.09.2019 12:02
0
jeszcze raz, problemy wynikają ze złej pracy opon, koncepcja bolidu jest świetna, zabrakło tylko tej jednej cegiełki
19.09.2019 14:01
0
No to teraz tylko czekam na informacje, że Vettel opuszcza Ferrari :)
19.09.2019 17:43
0
"Sebastian jest liderem" Taaaaa jasne ,żeby mi się tak chciało w to wierzyć jak mi się nie chce. A jeżeli faktycznie Seb to lider to SF nie umie zarządzać kierowcami. Po tym co zrobił to powinien wylecieć z SF i przejść najlepiej do Williamsa ;D
19.09.2019 17:46
0
Do Ferrari nie pójdzie chociażby dlatego, że Orlen i Shell to konkurencja. Orlen nie będzie mógł pojawić się są samochodach czerwonych. Alfa raczej też nie. Zostaje Racing Point.
19.09.2019 21:15
0
Zespół musi trzymać się razem - wygrywamy razem i przegrywamy razem. Ich obowiązkiem jest stanie za swoim zawodnikiem. Komfort psychiczny to podstawa, a problemy Vettela wynikają z przyczyn mentalnych. Niemiec jest w trudnej sytuacji - Leclerc będzie tylko lepszy, a przy tym ma instynkt killera. Ostatnie dwa lata w wykonaniu Vettela były pełne "byków". Dalsze starty będą wiązać się z jeszcze większą presją. Z drugiej strony ucieczka (koniec kariery) też nie poprawi jego wizerunku.
19.09.2019 21:48
0
giovanni paolo. Co za trafne spostrzeżenie! Musicie chłopie być geniuszem a wasz współczynnik IQ jest chyba z 85. Od czasu kiedy Einstein zaniósł na świstku papieru wzór na zachowanie energii do urzędu patentowego nie było takiego odkrycia, dodam epokowego. Zadzwoń do Maranello. Może cię zatrudnią. A w Williamsie też zaprojektowali super bolid na ten sezon. Brakuje tylko 2 cegiełek tj mniejszego oporu na prostej i większego docisku w zakrętach. Ale po za tym auto jest wyśmienite.
20.09.2019 11:07
0
8. Nie sądziłem, że osoba "na drugim końcu kabla" może aż tak zabrudzić własną bieliznę na widok kilku słów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się