WIADOMOŚCI

Verstappen przed Vettelem w 1. treningu w USA
Verstappen przed Vettelem w 1. treningu w USA
Najlepszy czas nietypowej pierwszej sesji w Stanach Zjednoczonych należał do Maxa Verstappena. Holender był lepszy od Sebastiana Vettela i swojego kolegi z ekipy, Alexa Albona. Daleko uplasowały się Mercedesy, które jednak realizowały inny program.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Pierwszy trening przed GP USA rozpoczął się przy bardzo niskiej temperaturze. Otoczenie miało 9 stopni Celsjusza, a tor 14. W związku z tym można było zauważyć pracowników zespołów w kurtkach i czapkach.

Na piątek firma Pirelli przygotowała opony na sezon 2020, które pozwolono przetestować ekipom. Podczas transmisji można było je poznać po braku kolorowego paska i po oznaczeniu literą T.

Od razu po wyjeździe z garażu Valtteri Bottas otrzymał informację o wybojach na torze. Były one tak duże, że Lewis Hamilton chwilę później zgłosił przez radio, że zastanawia się, czy na torze jest bezpiecznie.

Jeszcze pięciokrotny mistrz świata mógł już porozmawiać z Peterem Bonningtonem, który przedwcześnie wrócił do padoku. Z powodów zdrowotnych "Bono" był nieobecny w Meksyku. Planowano, że nie pojawi się również w Stanach Zjednoczonych, ale stało się inaczej.

Również Kevin Magnussen, z którego maszyny odpadła niewielka część, narzekał na stan Circuit of The Americas. Powiedział nawet, że na wyjeździe z zakrętu nr 9 znajduje się nie wybój, a skocznia.

Na ujęciach z kamer pokładowych było widać, w jak trudnych warunkach jeździli kierowcy, którymi po prostu trzęsło. Bardzo źle było w miejscu, które opisał Duńczyk, a także na podjeździe do zakrętu nr 1.

Małą przygodę, której przyczyną mógł być stan nawierzchni, miał Lando Norris. Podczas hamowania do zakrętu nr 12 w jego samochodzie poluzował się zagłówek. Kierowca zwolnił i poprawił niesforny element.

Większy problem miał Nicholas Latifi, zastępujący George'a Russella w pierwszym treningu. Podczas wjeżdżania w szybkie łuki w 1. sektorze, gdy Kanadyjczyk wrzucił 7. bieg, jego samochód nagle wskoczył na luz. Zawodnik zatrzymał się przy zakręcie nr 8, ale ruszył i wolnym tempem dojechał do alei serwisowej.

Skrzynia biegów spisywała się niezbyt dobrze nie tylko w Williamsie. Również Nico Hulkenberg miał problemy przy wrzucaniu wyższych biegów. Jego inżynier potwierdził, że coś się popsuło.

Mniej więcej w połowie sesji Carlos Sainz zaliczył obrót w sekcji szybkich łuków. Był wtedy na ogumieniu w specyfikacji na następny sezon i jak sam powiedział przez radio, zniszczył je. Hiszpan kilkanaście minut później nadal korzystał z tego kompletu, ale był bardzo niezadowolony z jego stanu.

Do końca sesji nikomu nie przydarzyły się już większe problemy. Jedynie Daniił Kwiat zaliczył niegroźny obrót. Druga część była znacznie spokojniejsza i kierowcy przygotowywali się do weekendu oraz w pewnym sensie do następnego sezonu.

M.in. Lewis Hamilton, który opisał obiekt w Austin jako najbardziej wyboisty na świecie, długo jeździł na mieszance oznaczonej literą "T" i dopiero na 4 minuty przed końcem opuścił 18. pozycję. Ten czas, jak zresztą wiele innych dzisiaj, został skasowany z powodu przekroczenia limitów toru, przez co Brytyjczyk musiał raz jeszcze wspiąć się w tabeli.

Najlepszy rezultat pierwszego treningu należał do Maxa Verstappena - 1:34.057. Był on lepszy o 0,169 sekundy od wyniku Sebastiana Vettela i 0,259 sekundy od czasu Alexa Albona.

Niespodziewanie bardzo wysoko znalazł się Pierre Gasly, ale jego strata wynosiła już prawie sekundę. Dalej byli Daniel Ricciardo, Romain Grosjean, Charles Leclerc i Lewis Hamilton. Cała piątka była gorsza od lidera o 1,2-1,4 sekundy. Pierwszą dziesiątkę zamknęli Lance Stroll i Kevin Magnussen.

Z powodu wyjątkowych warunków również w środku i na końcu stawki było nietypowo. Gorzej spisali się kierowcy McLarena, zajmując 11. i 18. pozycję. Tegoroczna konstrukcja ekipy nie spisuje się idealnie, gdy jest zimno , co mogło mieć jakieś znaczenie.

Na 17. miejscu ze stratą ponad 2 sekund znalazł się Valtteri Bottas, ale on postawił na ilość i przejechał aż 40 okrążeń, najwięcej ze wszystkich.

Stawkę zamknęli kierowcy Williamsa. Robert Kubica był gorszy od Maxa Verstappena o prawie 3,9 sekundy, a Nicholas Latifi o ponad 7.

Kanadyjczyk przedwcześnie zakończył swój przedostatni w sezonie występ za kierownicą FW42 i przejechał tylko 7 okrążeń. Jeszcze w trakcie treningu Williams poinformował o konieczności wymiany skrzyni biegów w samochodzie, który o godzinie 21:00 czasu polskiego przejmie George Russell.

Wyniki trudno uznać za bardzo reprezentatywne. Mercedesy - które nie walczą już z nikim w klasyfikacji konstruktorów, a wśród kierowców tylko w teorii między sobą - głównie jeździły na oponach na sezon 2020. Swoje dołożyły także anulowane czasy i chłodne warunki. Przez to stawka odrobinę się przemieszała.

Wyniki

# Kierowca Czas Liczba okrążeń Opony
1

Max Verstappen

Red Bull

1:34.057 26
2

Sebastian Vettel

Ferrari

1:34.226 30
3

Alexander Albon

Red Bull

1:34.316 27
4

Pierre Gasly

1:35.008 31
5

Daniel Ricciardo

Renault

1:35.263 28
6

Romain Grosjean

Haas

1:35.356 24
7

Charles Leclerc

Ferrari

1:35.380 23
8

Lewis Hamilton

Mercedes

1:35.439 32
9

Lance Stroll

Racing Point

1:35.586 31
10

Kevin Magnussen

Haas

1:35.659 23
11

Daniił Kwiat

1:35.661 31
12

Carlos Sainz

McLaren

1:35.723 26
13

Kimi Raikkonen

1:35.854 22
14

Sergio Perez

Racing Point

1:35.971 29
15

Antonio Giovinazzi

1:36.037 26
16

Nico Hulkenberg

Renault

1:36.124 24
17

Valtteri Bottas

Mercedes

1:36.159 40
18

Lando Norris

McLaren

1:36.263 23
19

Robert Kubica

Williams

1:37.948 28
20

Nicholas Latifi

Williams

1:41.112 7

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
Raptor202

01.11.2019 19:09

0

No to sobie Latifi pojeździł.


avatar
yaiba83

01.11.2019 19:12

0

@1 - niech się lepiej zacznie przyzwyczajać do tego stanu rzeczy.


avatar
Raptor202

01.11.2019 19:32

0

@2 W sumie to faktycznie. W tym sezonie jeszcze byli w stanie dojeżdżać do mety, za rok pewnie nie będzie tak kolorowo.


avatar
WDrake

01.11.2019 20:08

0

@3 jak wyloza dużo kasy to mogą (Latifi) sobie zapewnić dobre części kontraktem


avatar
Matarez

01.11.2019 21:07

0

Qr.a ! Co to jest za tor ??? Nawierzchnia jak po szkodach górniczych ! Gdyby taka nawierzchnia znajdowała się na torze np. w Polsce, to by nas żywcem zjedli...Austin powinien wylecieć z dupnym hukiem z kalendarza F1 do czasu naprawienia toru ! Kasa, kasa, kasa...


avatar
Raptor202

01.11.2019 21:11

0

@4 Myślę, że obecnie to prędzej Latifi i jego sponsorzy są w pozycji do stawiania warunków aniżeli Williams. Jeśli jest on jedyną opcją dla tego zespołu, to chcąc nie chcąc będą musieli go zakontraktować, a oni (w sensie Latifi i sponsor) będą mogli wynegocjować dla siebie korzystniejsze warunki.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu