Stajnia z Faenzy wywozi z Monako bardzo cenne punkty do klasyfikacji konstruktorów, mimo iż mogła polegać tak naprawdę na jednym samochodzie, w którym zasiadał Pierre Gasly. Francuz po raz kolejny potwierdził swój talent i praktycznie przez cały wyścig odpierał ataki ze strony Lewisa Hamiltona. Ostatecznie kierowca z Rouen uplasował się na 6. lokacie. Z kolei Yuki Tsunoda kompletnie nie poradził sobie na ulicznym torze w Monte Carlo i nie pomogła mu nawet agresywna strategia zespołu. Japończyk zakończył bowiem rywalizację tylko przed duetem Haasa.
Pierre Gasly, P6 "To był dość długi wyścig i oczywiście w rywalizacji z Lewisem nie było łatwo. Nie mogłem popełnić żadnego błędu, ale naprawdę podobało mi się. Szósta pozycja jest znakomita, więc możemy być zadowoleni z takiego rezultatu. To przecież nasz najlepszy wynik w tym sezonie. Na pierwszym stincie bolid spisywał się dobrze. Gorzej było na twardych oponach, na których bardzo walczyliśmy, ale ostatecznie utrzymaliśmy za sobą Lewisa. Było bardzo ciasno między mną a Sebem na podjeździe. Byłem bardzo zaskoczony, gdy go ujrzałem, ale mimo tego był to świetny wyścig. Samochód spisywał się dobrze i myślę nawet, że mogliśmy pokusić się o lepszy rezultat. Są jeszcze pewne obszary, w których możemy się poprawić. Oczywiście jestem zadowolony z wyniku ekipy, ponieważ zdobycie kilku punktów jest znakomite."Yuki Tsnunoda, P16 "Po zakwalifikowaniu się na szesnastej lokacie wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Na pierwszym okrążeniu walczyłem z przyczepnością i przez to straciłem parę pozycji. Potem znalazłem się za samochodami, od których miałem lepsze tempo, ale oczywiście nie mogłem przesunąć się do przodu. Dla mnie najważniejsze są kwalifikacje i to, jak mogę się w nich poprawić. Zamierzam ciężko pracować, aby następnym razem znaleźć się na pozycji punktowej."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się