Fiński zawodnik zdaje sobie sprawę z tego, że jego dni w Mercedesie są już raczej policzone i rozpoczął poszukiwania nowego zespołu. Ostatnie doniesienia medialne sugerują, że przedstawiciele 31-latka kontaktowali się w tej sprawie z ekipą Alfy Romeo.

Valtteri Bottas reprezentuje barwy Mercedesa od sezonu 2017. Odkąd dołączył do niemieckiego teamu, pełni tam rolę tzw. "kierowcy numer 2", o czym mogliśmy przekonać się podczas ostatniego GP Wielkiej Brytanii, kiedy został poproszony o przepuszczenie Lewisa Hamiltona.

Fin co kampanię otrzymywał tylko roczne umowy, ale zanosi się na to, że już kolejnej nie dostanie. George Russell jest zdecydowanym faworytem do angażu w Mercedesie i obecnie fani czekają na oficjalne potwierdzenie tej informacji.

W takim wypadku Bottas pozostałby bez zespołu w F1, aczkolwiek z ostatnich doniesień wynika, że wcale nie musi się tak skończyć. 9-krotnego zwycięzcę wyścigu GP z przyjemnością w swoich szeregach widziałyby Williams czy Alfa Romeo.

Jednak jak informuje Motorsport-Total.com, 31-latek wolałby przejść do szwajcarskiej ekipy. Z tego powodu jego przedstawiciele mieli już zacząć rozmowy z kierownictwem stajni z Hinwil.

Taki transfer na pewno nie jest wykluczony, ponieważ szef Alfy Romeo, Frederic Vasseur nie będzie już zmuszony oddawać jeden fotel juniorowi Ferrari i sam będzie mógł podejmować decyzje odnośnie składu kierowców.

Zdaniem niemieckiego serwisu, dla Bottasa priorytetem jest mimo wszystko pozostanie w Mercedesie, aczkolwiek na to już nie będzie miał większego wpływu. Toto Wolff zasugerował nawet, że będzie mógł pomóc Finowi w znalezieniu nowego pracodawcy.

Co ciekawe, zapytany o to, czy Bottas przejdzie do Alfy Romeo na sezon 2022, szef Mercedesa odpowiedział żartobliwie: "tak. Służbowy samochód Giulia Quadrifoglio jest świetny."