WIADOMOŚCI

Ferrari wydało już 2,5 miliona euro na wszystkie naprawy bolidów
Ferrari wydało już 2,5 miliona euro na wszystkie naprawy bolidów
Mattia Binotto ujawnił kwotę, jaką jego zespół musiał zapłacić za wszystkie uszkodzenia samochodów SF21 w pierwszej połowie tegorocznej rywalizacji. Nic więc dziwnego, że Ferrari domaga się rekompensaty za wypadki spowodowane przez inne teamy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Ferrari - obok Mercedesa i Red Bulla - jest najbardziej dotkniętym zespołem, jeśli chodzi o limit budżetowy, który w tym sezonie został ustawiony na poziomie 145 milionów dolarów. Włoscy działacze dwoją się i troją, aby wszystkie obowiązkowe wydatki zmieścić w tej granicy, a każdy wypadek mocno to utrudnia.

Jak na razie stajnia z Maranello zaliczyła trzy dość poważne kraksy. Dwie z nich miały miejsce w trakcie weekendu na Hungaroringu, gdzie Carlos Sainz rozbił się w kwalifikacjach, a Charles Leclerc brał udział w zamieszaniu na pierwszym okrążeniu wyścigu. Monakijczykowi przydarzyła się także przygoda w czasówce przed GP Monako, kiedy z dużym impetem uderzył w barierkę.

Za te i inne mniejsze szkody Ferrari musiało wydać około 2,5 miliona euro:

"Jeżeli popatrzymy na uszkodzenia, jakich doświadczyliśmy od pierwszej rundy w Bahrajnie do zawodów na Węgrzech, to uzbieramy łącznie 2,5 miliona euro (2,1 miliona funtów). To tylko potwierdza, jak są one ważne, a mamy za sobą dopiero połowę sezonu", mówił szef Ferrari, Mattia Binotto, cytowany przez RaceFans.

Kwota podana przez Włocha stanowi ok. 2% całkowitych wydatków, które obejmują "czapę budżetową". Binotto zdradził także, że jego team jest przygotowany na niemiłe "niespodzianki":

"Mamy pewny plan awaryjny, który dotyczy granicy budżetowej. Musimy go posiadać, gdyż nie wiadomo, jakie niespodzianki będą na nas jeszcze czekać."

Szef Scuderii ponowił też swoją prośbę o ponowne przedyskutowanie zasad tego limitu finansowego:

"Było już wiele rozmów na ten temat i nadal one trwają. Jeśli wydarzy się jakaś kraksa i twój kierowca nie jest jej winowajcą, ale ma uszkodzony samochód, to czy w takim wypadku powinno być to wyłączone z tej granicy?"

"To naprawdę ważna kwestia. Takie uszkodzenia mogą mieć ogromne znaczenie i czy wobec tego powinniśmy rozważyć inne zasady? Na pewno nie ma oczywistych rozwiązań, ale jest to coś, o czym musimy porozmawiać z FIA, F1 oraz innymi ekipami."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
Woa-VooDoo

10.08.2021 16:58

0

Ferrari domaga się, aby winowajca płacił za uszkodzone bolidy ale w tym przypadku 2 z 3 kraks były spowodowane winą swojego kierowcy.


avatar
Raptor202

10.08.2021 20:09

0

Dwa razy już pisałem, że Binotto nie jest Szwajcarem.


avatar
Andrzej369

10.08.2021 21:07

0

@1 Binotto sugeruje rozważenie innych opcji, jak wyłączenie kosztów z limitu, teraz nic nie wspomniał o rekompensatach. @2 Masz rację.


avatar
Ksys

10.08.2021 22:35

0

Wyłączenie z limitu budżetowego kraks z nie swoje winy pozostawi ~status quo, znaczy budżet będzie mógł być przekroczony ale nie wpłynie na rywalizację. To chyba jedyne realne wyjście, inaczej będą za dużo kalkulować i zabiorą kierowcom radość ze ścigania a nam kibicom radość oglądania. Innego rozwiązania nie widzę aby było to zrobione sensownie, ponieważ sytuacja taka jak teraz jest krzywdząca dla tego co się rozbił i jego zespołu, a kiedy miałby płacić winowajca to nie byłoby walki na torze. Taka moja opinia, pozdrawiam


avatar
sliwa007

11.08.2021 08:08

0

Jedyne sensowne rozwiązanie to jest wyrzucić koszty napraw z budżetu bez względu na to, czy jesteś sprawcą czy poszkodowanym. To są wyścigi a nie jazda z dzieckiem do przedszkola, tutaj zawsze będą kolizje i to jest nawet (z punktu widzenia nieprzewidywalności - atrakcyjności) pożądane w takim sporcie jak F1. Jak zaczniemy dzielić na sprawców i poszkodowanych, to po pierwsze zniszczymy widowisko bo kierowcy będą zdecydowanie bardziej ostrożni a co za tym idzie będą mniej wyprzedzać a po drugie w sytuacjach spornych nikt nie będzie chciał płacić za naprawy i takie sprawy będą się ciągnąć tygodniami jeśli nie miesiącami. Osobiście trochę dziwi mnie podejście szefów Ferrari i Red Bulla, bo przecież godząc się na takie limity doskonale wiedzieli ile kosztują naprawy bolidów i powinni sobie (tak jak każdy inny zespół) po prostu takie wydatki zaplanować w budżecie.


avatar
tysu

11.08.2021 08:25

0

5. sliwa007 No i zaplanowali dobrze, ale jak inny kierowca Cię kasuje całkowicie i musisz wymieniać praktycznie cały bolid, to sobie tego nie zaplanujesz. Rzadko zawodnik ze swojej winy rozwala bolid w taki sposób, żeby trzeba było wymieniać, np. silnik. W Red Bullu mają dwa skasowane silniki przez kierowców Mercedesa. Ferrari ma skasowany przez Astona.


avatar
sliwa007

11.08.2021 11:16

0

6. tysu Każdy ma jakieś straty nie z własnej winy, to jest część tej gry. Jeszcze trochę i taki Helmut Marko będzie chciał odszkodowania, bo deszcz zacznie padać w złym dla nich momencie.


avatar
suchyjv

11.08.2021 12:31

0

To jest żenujące!!!! Wszyscy wiemy że jest to sport lekko mówiąc jeden z droższych, więc płacenie krocie kierowcom i jednoczesne biadolenie że ci właśnie kierowcy rozbijają bolidy i trzeba płacić za naprawy to jest trochę irytujące. Proszę koszty naprawy odliczać z gaży winnego kierowcy i po sprawie. Tu załatwi się dwa tematy za jednym razem. Będą mogli się ścigać tylko ci kierowcy których stać na to aby być w zespole i jednocześnie płacić ze swoich środków za popełnione błędy.


avatar
Skoczek130

11.08.2021 14:11

0

Dokładnie - naprawy nie powinny być brane do ograniczonego budżetu. Bo inaczej mamy wypaczenie rywalizacji i ciągłe pretensje.


avatar
Muni

11.08.2021 16:30

0

Według mnie to Perez i LecLerc mają dwa wyścigi zawalone nie ze swojej winy W pierwszym ich skasowali a w drugim dostaną karę 10 pozycji za wymianę silnika.Więc tu nie chodzi tylko o kasę za naprawę ale też dużo stratę za punkty w następnym wyścigu.


avatar
Vendeur

11.08.2021 19:28

0

@6. tysu No widzisz, biedaku, pożałowali na ubezpieczeniu AC, to teraz biadolą...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu