WIADOMOŚCI

Hamilton w Katarze odrobił kolejne punkty do Verstappena
Hamilton w Katarze odrobił kolejne punkty do Verstappena
Lewis Hamilton kontrolując wyścig na torze Losail od startu do mety pewnie wygrał. Na drugim miejscu na mecie stawił się Max Verstappen, a trzeci był Fernando Alonso.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Wyścig na torze Losail w Katarze miał być nudną procesją, zważywszy na to, że projektowany był w 2004 roku pod kątem zawodów motocyklowych. Szybkie i średnio szybkie łuki bardzo szybko polubili zawodnicy Formuły 1, ale przed niedzielną rywalizacją niemal wszyscy przestrzegali, że mogą być duże problemy z wyprzedzaniem.

W praktyce okazało się, że z manewrami wyprzedzania nie było tak źle.

Emocje przed pierwszym wyścigiem F1 w Katarze zaczęły wrzeć jeszcze przed startem. Godzinę przed rozpoczęciem wyścigu sędziowie ogłosili, że Valtteri Bottas i Max Verstappen zostaną przesunięci na polach startowych za zignorowanie żółtych flag pod koniec wczorajszej sesji kwalifikacyjnej.

W ten sposób odchodzący do Alfy Romeo kierowca został przesunięty na szóste pole startowe, a pretendent do tytułu mistrzowskiego z ramienia Red Bulla musiał startować z 7. pola.

Gdy pięć czerwonych świateł zgasło, Lewis Hamilton ruszył w tempo, pewnie utrzymując pozycję przed Gaslym i Alonso. Atomowo za to swoją pogoń rozpoczął Max Verstappen, który z siódmego pola po pierwszych zakrętach był już 4.

Zupełnie inaczej start wyszedł drugiemu kierowcy Mercedesa. Valtteri Bottas po przesunięciu startując z brudnej części "gridu" pogubił się i szybko spadł na 11. miejsce.

Sergio Perez, który do wyścigu również musiał przystępować z drugiej dziesiątki po nieudanej czasówce, od samego początku mozolnie zaczął odrabiać straty powoli przesuwając się do przodu. Valtteri Bottas dla odmiany przez pierwsze 9 okrążeń praktycznie nie istniał, nie mogąc poradzić sobie z wyprzedzeniem Sebastiana Vettela.

Gdy opony kierowców startujących na miękkiej mieszance zaczęły tracić osiągi Fin w końcu rozpoczął swoją wspinaczkę po wyższe miejsce.

Max Verstappen z kolei już na piątym okrążeniu jechał na drugim miejscu, kilka sekund za Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk wyraźnie kontrolował sytuację, stopniowo powiększając swoją przewagę nad rywalem do niespełna 10 sekund.

Pierwsze pit stopy zapoczątkował Yuki Tsunoda z AlphaTauri, który do boksu zjechał już na 10. okrążeniu.

Zespół Red Bulla podjął próbę strategicznego rozegrania wyścigu i ściągnął do boksu Verstappena już na 18 kółku. Zespół Mercedesa mając pewną przewagę postanowił grać bezpiecznie i do końca rywalizacji kopiował decyzje Red Bulla, ściągając Hamiltona okrążenie później.

Na twardych oponach Brytyjczyk miał równie dobre tempo i gdy Verstappen po raz drugi zwitał do swoich mechaników po komplet średniego ogumienia na 42. kółku, Hamilton zrobił podobnie.

Za nim jednak doszło do decydujących rozstrzygnięć Valtteri Bottas, który próbował pokonać dystans wyścigu na jeden przejazd złapał kapcia. Mimo iż Fin dotoczył się do boksu, miał już dużą stratę, a na 51. okrążeniu zespół nakazał mu ponownie zjechać do boksu i wycofać auto z rywalizacji.

Reszta stawki była mocno podzielona jeżeli chodzi o strategie. Część kierowców zdecydowała się zaryzykować i pokonać dystans z jednym pit stopem, inni od początku jechali na dwa stopy.

W końcówce wyścigu kierowcy podejmujący ryzyko zaczęli mieć jednak problemy ze swoimi oponami, ale z pomocą przyszła im wirtualna neutralizacja, która pojawiła się gdy z toru ściągany był bolid Nicholasa Latifiego.

Moment ten do trzeciej zmiany opon wykorzystał Max Verstappen, który asekuracyjnie założył miękkie opony, aby podjąć próbę wyśrubowania rekordu okrążenia.

Trzecie miejsce po dobrym wyścigu na jeden pit stop przypadło Fernando Alonso, który na mecie zameldował się 2,8 sekundy przed jadącym na świeższym ogumieniu Sergio Perezem.

Zespół Alpine będzie miał co świętować po GP Kataru, gdyż na piątym miejscu znalazł się także Esteban Ocon.

Francuz zostawił za sobą Lance'a Strolla i obu kierowców Ferrari- Sainza przed Leclerckiem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Lando Norris i Sebastian Vettlel.

Pierre Gasly, który dzisiaj ruszał z drugiego pola tym razem nie sprawił niespodzianki, nawet nie zdobywając punktów.

Sytuacja w mistrzostwach świat na dwa wyścigi przed końcem sezonu zaczyna więc zacieśniać się zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów. Lewis Hamilton dzisiaj odrobił kolejne 6 punktów do Verstappena, a Red Bull traci do Mercedesa tylko 5 oczek.

Wyniki

# Kierowca Czas Punkty
1

Lewis Hamilton

Mercedes

1:24.28.471 25
2

Max Verstappen

Red Bull

+25.743 19
3

Fernando Alonso

Alpine

+59.457 15
4

Sergio Perez

Red Bull

+1:02.306 12
5

Esteban Ocon

Alpine

+1:20.570 10
6

Lance Stroll

Aston Martin

+1:21.274 8
7

Carlos Sainz

Ferrari

+1:21.911 6
8

Charles Leclerc

Ferrari

+1:23.126 4
9

Lando Norris

McLaren

+1 okr. 2
10

Sebastian Vettel

Aston Martin

+1 okr. 1
11

Pierre Gasly

+1 okr.
12

Daniel Ricciardo

McLaren

+1 okr.
13

Yuki Tsunoda

+1 okr.
14

Kimi Raikkonen

+1 okr.
15

Antonio Giovinazzi

+1 okr.
16

Ralf Schumacher

Haas

+1 okr.
17

George Russell

Williams

+2 okr.
18

Nikita Mazepin

Haas

+2 okr.
19

Nicholas Latifi

Williams

DNF
20

Valtteri Bottas

Mercedes

DNF
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

89 KOMENTARZY
avatar
ekwador15

21.11.2021 16:48

0

no FIA nie pomogła Maxowi, Lewis i tak wygral. zawsze jak auto na poboczu to od razu jest SC lub VSC, dziś poczekali 3 okrążenia az Max przyklepie najszybsze kółko i dopiero ogłosili wirtualny samochód bezpieczeństwa


avatar
Cadanowa

21.11.2021 16:49

0

Wyścig powiem tak nawet nawet spodziewałem się nudy. Max wystartował jak z katapulty wystrzelił jak proca. Tor nadawał się do wyprzedzania, ale walka o mistrzostwo Ham i Max i daleko nic, oby dwaj zasługują na tytuł. Wszystko w rękach zarówno Hama i jak Ver.


avatar
Skoczek130

21.11.2021 16:50

0

@ekwador15 - ale ty jesteś przygłupi. Ciesz się ze zwycięstw swojego pupila, póki jeszcze możesz. Ciekawe, co poczniesz, jak zakończy karierę. ;)


avatar
sismondi

21.11.2021 16:51

0

@2.No nie tylko w ich jest wiele elementów....


avatar
_007_

21.11.2021 16:52

0

Pereza z przewaga 9 sek nad Alonso ściągnęli na wymianę A przy odrobinie uwagi mógł być na pudle trzeci..


avatar
Skoczek130

21.11.2021 16:52

0

Ciężko będzie Maxowi się obronić. Jeżeli jego rywal jechał na "starym" silniku, to na nowym różnica będzie jeszcze większa. Szkoda... Ale to i tak świetny dla nich sezon. Mieli swoje szanse, ale na Merca trzeba perfekcyjny sezon, którego nie mieli. Gdyby Holender wiedział przed sezonem, że będzie walczyć o tytuł, to zapewne brałby to w ciemno.


avatar
SebastianM

21.11.2021 16:52

0

Stratedzy Mercedesa w tym sezonie zasługują na złotą malinę :) .


avatar
nonam3k

21.11.2021 16:53

0

Pozytywne jest to że RBR w tym wyścigu miał podobne tempo do Mercedesa i nie było takiej przepaści jak na poprzednim wycscigu . Pozostałe 2 tory powinny być pod RBR


avatar
FanHamilton

21.11.2021 16:53

0

Wyścig 3/10


avatar
Globtrotter

21.11.2021 16:53

0

Brawo Bottas, piękny start... los chyba się zlitował i dał mu kapcia żeby uciąć kompromitację. Lewis jechał dzisiaj swoje. Zero zagrożenia i kolejne punkty odrobione, chociaż spodziewałem się 7 a nie 6. Maxa trzeba pochwalić za ten start. Wystrzelił jak ze sprężyny. FERDEK MORDO JAK JA SIĘ CIESZĘ! Fajnie było zobaczyć Alonso na podium. I ten komunikat "Powiedzcie Oconowi, że ma walczyć jak lew". Zastanawiające są te dziurawe opony. Aż tak ostre są tam krawężniki? W sumie Losail to tor motocyklowy więc może i nawet krawężniki są jakieś "inne" Zastanawiam się, po kiego grzyba są tam Haasy? Żeby przeszkadzać? Dopiero pod koniec wyścigu się kapnąłem, że nadal jadą.


avatar
CzerwonyByk

21.11.2021 16:54

0

@1 Kolego, weź może wytrzyj ślinę z ust. Za bardzo kierujesz się emocjami. Kierowca, któremu pomógł VSC, to Alonso, a nie Verstappen. Max miałby najszybsze okrążenie i bez VSC. Holender miał ten przywilej, że mógł na koniec wyścigu zjechać po nowe opony i odpowiedziałby na każdy czas Hamiltona.


avatar
devious

21.11.2021 16:54

0

Piękne są te mistrzostwa - nie licząc wojenki medialnej i spin durnych fanatyków Lewisa i Maxa, ale olewając ten cały medialny szum Merca i Red Bulla to są to kapitalne mistrzostwa :)) I dzisiaj dobry wyścig, Alonso na podium po 7 latach, ale się chłop naczekał :))) I to zasłużone podium dzisiaj, żaden fart, miał mega tempo i optymalną strategię, super pojechał, brawa. Zdecydowanie DOTD, choć oczywiście Lewis i Max to jest też "inna planeta" w porównaniu do Bottasa czy Pereza (jak i większości stawki). A co do mistrzostw - 8 punktów różnicy, wróżę scenariusz na 2 ostatnie rundy: Lewis wygra przedostatni wyścig i odrabia 7 punktów. W ostatnim wyścigu mamy więc ultra dramę i powtórkę z czasów Schumachera - Max doprowadza do kolizji, eliminuje siebie i Lewisa i mamy potem dopiero prawdziwą dramę, ciąganie się po sądach itd. itp. Tak obiektywnie to Max bardziej zasłużył na tytuł, bo miał po prostu więcej pecha - przebita opona w Baku, wyrzucenie z wyścigu przez Lewisa w Silverstone, potem durny błąd Bottasa i karambol na Węgrzech - 3 wyścigi stracone nie ze swojej winy. Lewis jak zwykle "dziecko szczęścia" choć i on oczywiście pogubił punkty - ale nie miał tyle pecha co Max. Ostatecznie smutne będzie, jak o tytule zadecyduje "taran" Hamiltona z Silverstone. Wina Anglika była ewidentna, były później analizy na YT, choć oczywiście Max też "siał burzę" i w końcu "zebrał pioruny". Fakty pozostają faktami, że w Silverstone sprawiedliwiej by było, jakby obaj zaliczyli DNF. Tylko wtedy nie mielibyśmy tak cudownej walki o tytuł - prawdopodobnie do ostatniego wyścigu.


avatar
Danielson92

21.11.2021 16:54

0

Całkiem niezły wyścig. Hamilton pełna kontrola i zasłużone zwyciestwo. Przewaga osiągów Mercedesa wyraźna. Chociaż Red Bull wcale nie taki wolny. Perez bez trudu odrabiał straty. Max wręcz rewelacyjnie. Start po prostu genialny. Zupełnie odwrotnie jak Bottas. Ogólnie przewag Mercedesa i Red Bulla nad resztą aż przykra. No i na deser Fernando. Wreszcie uśmiechnęło się do niego szczęście. Zamieszał się w korzystną sytuację na torze i to wykorzystał. Super, że wrócił na podium.


avatar
fpawel19669

21.11.2021 16:54

0

@3 To przypadek beznadziejny. On nie jest w stanie pojąć, ze w kwestii najlepszego kolka Verstappen trzymał Hamiltona w szachu.


avatar
seb_2303

21.11.2021 16:55

0

Skoczek130 - ale ty jesteś kulturalny - nie ma co. Od dawna zaglądam na to forum. Dawniej nie pisałeś takich głupot. No ale jak to mówi przysłowie: kto z kim przystaje....


avatar
Cojaczytam

21.11.2021 16:55

0

Brawo dla "strategów" RBR. Pozbawili Pereza miejsca na podium. Alonso ma fantazję: "Myślałem, że po pierwszym okrążeniu będę pierwszy i zostawię Lewisa za sobą bo miałem miękka mieszankę.. " :D Myślę, że Hamilton jednak wyprzedzi Verstappena i zgarnie mu mistrzostwo sprzed nosa. Jeśli w kolejnych wyścigach Bottas nie będzie miał uszkodzeń ani sabotował (kto wie, może będzie chciał się na koniec odgryźć za to, że traktowali go jak adoptowanego rudego), to w klasyfikacji konstruktorów Mercedes też wygra. Wyścig nawet fajny, dużo wyprzedzania. Ciekawe co tam wyjaśnią z tymi pękającymi oponami...


avatar
SebastianM

21.11.2021 16:56

0

@8 nie sądzę, jeżeli RB nie ma niczego przygotowanego na cito, ciężko będzie walczyć przynajmniej z Mercedesem 44.


avatar
Obcy

21.11.2021 16:56

0

Gratulacje dla Fernando za 3 m. ma pudle. Max super start i najlepsze kółko,więcej dziś nie dało się zrobić by dojść...Tęczowego obrońcę czar.nierobow)


avatar
hubertusss

21.11.2021 16:57

0

!` nawet ci współczuje. Ciężkie życie masz widząc spiski tam gdzie ich nie ma.


avatar
plmno

21.11.2021 16:57

0

Grande strategia Pereza, dwa razy wypuścili go w tłoku. Szkoda punktów do klasyfikacji konstruktorów, ale najwyraźniej Red Bullowi na nim nie zależy.


avatar
hubertusss

21.11.2021 16:57

0

Miało być @1


avatar
Skoczek130

21.11.2021 16:58

0

@seb_2303 - wobec takich osób nie ma sensu być kulturalnym. ;) @fpawel19669 - wiem o tym bardzo dobrze. :D


avatar
masseter

21.11.2021 16:59

0

Brawo Lewis!


avatar
konewko01

21.11.2021 17:00

0

@22 czyli otwarcie przyznajesz, że jesteś bucem. Ok. Niech cię wszyscy zignorują i będziesz pisał sam do siebie :)


avatar
Espen

21.11.2021 17:00

0

Dzisiaj największą uwagę powinno skupiać podium Fernando. Pierwsze od GP Węgier w 2014 roku. Super wyścig w jego wykonaniu. Fantastyczny start Maxa i maksymalne ograniczenie strat, mimo nałożonej kary. Bezbłędny wyścig Lewisa i chyba jedna z łatwiejszych wygranych a karierze. Za dwa tygodnie emocje zaczną sięgać zenitu


avatar
Woa-VooDoo

21.11.2021 17:01

0

@2 Z tym, że obaj zasługują na tytuł to zgadzam się w 100% :)


avatar
Angry Tiger

21.11.2021 17:01

0

Brawo Max! Genialne pierwsze okrążenie! Jak on to zrobił?! To się w głowie nie mieści! Plus dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie, prawdopodobnie na wagę zdobycia pierwszego w karierze mistrzowskiego tytułu :) Dajesz Max! Wielkie brawa również dla Sergio. Jak zwykle Meksykanin nie zawiódł w wyścigu :)


avatar
fpawel19669

21.11.2021 17:01

0

@23 Brawo, zrobił to co do niego należało.


avatar
Globtrotter

21.11.2021 17:05

0

@12 a ten dalej o Silverstone, że gdyby nie to, to Max by miał mistrza... Człowieku, odpuść już. Lewis zgarnie tytuł to do końca zycia będziesz powtarzać "BO STARANOWAŁ MAXA WTEDY!" Idąc tym tokiem, Hamilton w 2016 nie miał tytułu "bo Malezja" (choć to był jeden z powodów) Jestes tak zaślepiony, że widzisz tylko ten jeden raz kiedy Lewis nie odpuścił i skończyło sie kolizją. Pogódź się z tym że twój bożek z przerośniętym ego wiele razy wypychał z toru nie tylko Hamiltona i gdyby nie to że inni uciekali na bok, miałby znacznie więcej DNFów w sezonie. Max pasuje idealnie jako "bull", pędzi przed siebie na zasadzie "z drogi albo obaj kończymy w bandzie"


avatar
Faustus

21.11.2021 17:05

0

@8 Hm, chyba jesteś zbyt przesadnym optymistą, co do brylowania RBR na dwóch ostatnich torach :D Mercedes ma w zanadrzu prawie nowy silnik...


avatar
MarPOL_82

21.11.2021 17:07

0

@8 Ty na pewno widziałeś te tory ? bo mam spore wątpliwości. Jeddah to raczej tor pod Merca, jak do tego założą nowy silnik to nie wiem czy ktoś będzie w stanie powalczyć z Lewisem. A przebudowane Abu Dhabi też raczej nie wygląda na tor sprzyjający RB. Zresztą dziś Merc pokazał jak silny ma pakiet, pomijając już kwestię samego silnika.


avatar
Danielson92

21.11.2021 17:11

0

@29 Najśmieszniejsze jest to, że gość spod @12 w swoim komentarzu wspomniał o fanatycznych kibicach, a potem sam zaczął powtarzać ten fanatyzm niektórych fanów Maxa o Silverstone. Nie ma co już robić w goście, że VER przegra tytuł. Po wyścigu w Meksyku wydawało się, że Hamilton jest bez szans i proszę jak wszystko się odwróciło. Teraz może być podobnie. Przypominam, że to Max ma 8 punktów przewagi. Jeśli w kolejnym wyścigu uplasuje przed Hamiltonem, to wtedy już będzie pozamiatane.


avatar
Kii

21.11.2021 17:16

0

Jeśli Hamilton będzie w takim gazie jak do tej pory to już nie będzie nokautu tylko ciężkie K.O na czerwonych bykach. Nawet słaby Perez i punkty za fast lapa nie pomogą Verstappenowi. Dla niektórych niestety ale Lewis z tym swoim świeżym odkręconym silnikiem nie będzie miał sobie równych tym bardziej, że następne tory sprzyjają Mercedesowi. Także końcówka będzie bardzo emocjonująca. Brawa dla Alpine i Alonso, fajnie jest go znowu widzieć na podium. Stary rekin nadal czuwa. Zdecydowanie to jeden z najlepszych kierowców zaraz za Hamiltonem. Pewnie fani Verstappena będą pisać, że wyścig mega nudny ale musza się niestety pogodzić, że Lewis na ten moment jest po prostu dużo szybszy pokazała to wczorajsza strata Holendra w kwalifikacjach. Bottas bez komentarza?


avatar
MarPOL_82

21.11.2021 17:16

0

Horner wezwany do sędziów za złamanie regulaminu sportowego. ROTFL dnia - they've made my day :D Doczekał się toksyczny gość ;)


avatar
Faustus

21.11.2021 17:22

0

@34 Cóż takiego wywinął, że się sędziowie zainteresowali? Bottas ma jakieś problemy. Start Maxa bardzo dobry, jego gorzej niż słaby. Nawet brudna strona toru nie usprawiedliwia takiej wtopy. Alonso w siódmym niebie. To bezcenne widzieć kogoś innego na podium niż opatrzone twarze.


avatar
sliwa007

21.11.2021 17:24

0

12. devious Smutne to będzie jak o tytule zadecydują punkty z Belgii, gdzie FIA wydrukowała wyniki na korzyść Maxa. Jeśli Hamilton wygra, to można powiedzieć, że Max padł ofiarą swojej twardej zasady nieustępliwości. Gdyby chociaż trochę umiał kalkulować i przewidywać, to dzisiaj miałby zdecydowanie większą przewagę i raczej bezpieczną pozycję. Przez lata wbijali mu do głowy, że może się rozbić byle nie przegrać pojedynku i na Silverstone poniósł tego konsekwencje.


avatar
Globtrotter

21.11.2021 17:25

0

@36 dorzuciłbym Monze


avatar
tysu

21.11.2021 17:25

0

Równość Maxa w tym sezonie jest niesamowita i będę mocno rozczarowany jak on tego tytułu nie zdobędzie. Popełnia dużo mniej błędów w tym roku i jest dużo kompletniejszy niż Lewis, chociaż jak widać Hamilton w roli zwierzyny pod koniec mistrzostw jest bardzo dobry. Trochę statystyk. Odejmując występy Verstappena, w których nie miał wpływu na wynik, tj. Baku, Silverstone i Węgry, to jego najgorsze miejsce wynosi 2. Średnia: 1,35, a nawet jak weźmiemy pod uwagę Węgry, gdzie dojechał do mety 9 uszkodzonym bolidem to średnia wyniesie 1,88. Hamilton popełniał więcej błędów na początku i miał gorsze występy. Trzeba wymienić tutaj Monaco, gdzie pojechał słabo, Baku gdzie popełnił bardzo duży błąd, Austria, Turcja. Wiadomo w Portugalii też mega błąd, ale dużo szczęścia miał, tak samo na Silverstone, gdzie gdyby nie czerwona flaga, to by nie ukończył prawdopodobnie wyścigu. Lewisa najgorsza pozycja to 15 w Baku, ale nie licząc tego to była 7 w Monako. Odejmując Monze, gdzie nie miał wpływu na wynik, to jego średnia pozycja wynosi 2,89. Porównując do Maxa, to jednak jest spora różnica. Patrząc na aktualną formę Merca, to nie widzę za bardzo szans na zgarnięcie tego tytułu przez Red Bulla. Szkoda bardzo, bo jeżeli Hamilton zgarnie tytuł, to przesądziła o tym kraksa na Silverstone, gdzie winnym był Lewis, a do tego zniszczony został silnik. Tylko licząc ten wyścig to Verstappen miałby teraz o minimum 18 punktów więcej przewagi, a wiadomo, że kasacja była jeszcze na Węgrzech i awaria ogumienia w Baku, gdzie jechał na P1. Szkoda, że takie rzeczy decydują o mistrzostwie, ale jak widać nie zawsze najszybszy i najkompletniejszy kierowca sięga po tytuł, a ten który jest sprytniejszy i ma więcej szczęścia. Tak jak niektórzy podważają mistrzostwo Rosberga, bo Hamilton miał awarię, tak tutaj w przypadku zdobycia mistrzostwa przez Lewisa będzie podobnie. Ale zaznaczyć trzeba jedno, Lewis miał awarię silnika(zawinił zespół), a w przypadku nieukończonych wyścigów u Maxa zawiniła opona, która pękała u wszystkich(Baku), wypchniecie na bandę przez Hamiltona(Silverstone) i wjazd w bolid przez Bottasa(Węgry). Uprzedzając niektóre odpowiedzi na mój komentarz. Nie jest to płacz i nie potrzebuję chusteczek :) Nikogo nie hejtuje, nie wyzywam, więc również proszę o zachowanie kultury. Przedstawiłem po prostu swój punkt widzenia i czyste fakty.


avatar
Danielson92

21.11.2021 17:27

0

Orientuje się ktoś, jak u Maxa wygląda sytuacji z silnikami. Będą musieli zmieniać czy dojadą na tym, który mają do końca? I jaki on ma przebieg.


avatar
Cadanowa

21.11.2021 17:29

0

@39 6Gp przejechane Max ma, Hamilton 4 ,plus silnik z Brazylii


avatar
hubertusss

21.11.2021 17:43

0

Trzeba otwarcie przyznać, że mistrzostwo Maxowi ucieka. RB dostał zadyszki. Mercedes może i jakoś nie poprawił samochodu ale poprawił silnik.


avatar
Ilona

21.11.2021 17:46

0

Można powiedzieć, że Max w pełni naprawił swój błąd z kwalifikacji, przy takim tempie Mercedesa nic więcej i tak nie mógłby zdziałać.


avatar
jack22

21.11.2021 17:46

0

Brawo Levis, propagator ideologi LGBT+. Dzisiaj wszyscy jesteśmy zwycięzcami, dzisiaj wszyscy popieramy ideologie LGBT+ ;)


avatar
XandrasPL

21.11.2021 17:46

0

Alonso w RBR byłby już mistrzem po dzisiaj


avatar
Faustus

21.11.2021 17:47

0

Po dzisiejszej pogoni Maxa dosadnie już widać, że ścigają się tylko dwaj kierowcy. Reszta to mniej lub bardziej widoczne tło. Przykre to widowisko. Pojedyncze przebłyski niektórych kierowców nie zatrą tego niedosytu, spowodowanego dużo niższą formą zespołowych partnerów i reszty stawki. Tak prawdę mówiąc, zwycięstwa kierowców innych niż Mercedesa i RBR, to tzw. "wypadki przy pracy", biorące się z bezpardonowej walki między pretendentami do tytułu.


avatar
Dawid-_F1

21.11.2021 17:47

0

Brawo Fernando Alonso! Nareszcie udało się zdobyć podium po ostatnim w 2014 roku. Wielkie gratulacje. Znakomicie jechałeś!! Zresztą jak zawsze, po prostu miałeś pecha w niektórych poprzednich wyścigach gdzie podium było w zasięgu, ale teraz się udało! Brawo!


avatar
Faustus

21.11.2021 17:53

0

@46 Ostatnie kółka jechał pewnie z duszą na ramieniu. Najważniejsze, że dowiózł to 3 miejsce i nie dał się doścignąć Perezowi. :D


avatar
MarPOL_82

21.11.2021 17:54

0

@39 Hamilton będzie na ostatnich 2 GP korzystał z silnika z Brazylii. Tak przynajmniej zapowiedzieli, bo tam moc jednostki będzie miała bardzo duże znaczenie. Ten silnik przejechał tylko 1 GP.


avatar
CzerwonyByk

21.11.2021 17:59

0

Jeżeli Red Bull nie ma jakichś znaczących poprawek na dwa ostatnie wyścigi, to moim zdaniem powinni zagrać va banque i wymienić silnik spalinowy w bolidzie Maxa. Dostanie +5 pozycji. Nawet jeżeli przyjechałby w Arabii za Hamiltonem i Bottasem, to jeżeli uda im się odebrać najszybsze okrążenie Mercedesowi, to Verstappen w ZEA miałby w najgorszym przypadku tylko 5 punktów straty i wszystko w swoich rękach. Jeśli nic nie zrobią i nie stanie się nic nieprzewidzianego, to Hamilton mając silnik z Brazylii po prostu będzie bezkonkurencyjny i finalnie wygra mistrzostwo. Czas bezpiecznej gry się kończy dla Red Bulla.


avatar
MarPOL_82

21.11.2021 18:02

0

@49 Wiedząc jakie jest temp Hamiltona z nowym silnikiem, powinni to zrobić już w Brazylii. Nic by tam nie stracili, bo Max bez problemu przebiłby się do przodu.


avatar
weres

21.11.2021 18:03

0

brawo dla lewisa za wygraną, dla maxa za 2 miejsce po starcie z 7 , dla fernando za 3 miejsce i dla fia za zdobycie najszybszego kółka, wyśćig ciekawszy niż można się było spodziewać zostały dwa wyścigi dużo emocji. cieszmy się z tego. najlepszy scenariusz to 1 miejsce dla lewisa i 3 dla maxa w arabii, bo dzięki temu będą się ścigać w ostatnim, jeśli max będzie drugi to po raz kolejny będzie dążył do wypadku.


avatar
Talek

21.11.2021 18:04

0

@38 Jak sprytnie pominąłeś w swoich statystykach że Max rozwalił Lewisa na Monzie


avatar
CzerwonyByk

21.11.2021 18:07

0

Sorry, zrobiłem małego "byka". Max w ZEA miałby wtedy 1 lub 2 punkty strary do Hamiltona.


avatar
fpawel19669

21.11.2021 18:11

0

@45 Nie zgadzam się. Myślę, ze jest co najmniej dwóch, może trzech kierowców nie odbiegających klasa od Hamiltona czy Verstappena. Po prostu kwestia sprzętu. I ani mi w głowie podważać umiejętności obu wyżej wymienionym - to top absolutny. Lewisa czeka już weryfikacja w przyszłym roku. Myślę, ze nawet jeśli Russell będzie traktowany jako nr2 to szybko zorientujemy się co jest wart. A przy okazji Hamilton naturalnie.


avatar
weres

21.11.2021 18:11

0

helmut jest gotów zabić swojego mechanika byle wygrać tytuł https://www.instagram.com/p/CWiqJuwgNEh/


avatar
CzerwonyByk

21.11.2021 18:15

0

@50 Tak naprawdę, to Red Bull dopiero sobie uzmysłowił, jak duża jest przewaga Hamiltona w wyścigu kwalifikacyjnym, więc byłoby trochę za późno, bo wymieniliby Maxowi silnik dopiero na wyścig w niedzielę i wtedy startowałby z 7 miejsca, a Lewis z 10 i prawdopodobnie i tak "łyknąłby" Holendra. Zresztą, to nie ma, co się oglądać na decyzje, które były podejmowane w przeszłości. Trzeba zacząć działać teraz. Utrzymanie statusu quo już raczej nic nie da Red Bullowi. Oni muszą zaryzykować. Chyba, że planują dowiezienie minimalnej przewagi do ZEA i późniejszy crash z Hamiltonem, ale o to ich nie podejrzewam.


avatar
Faustus

21.11.2021 18:26

0

@54 Ani mi było w głowie umniejszać talentu kilku kierowców dorównujących ty dwóm "kosmitom" umiejętnościami. Miałem na myśli połączenie kierowcy i aktualnego bolidu. Aktualnie ci, którzy nie jeżdżą Mercedesem czy RBR mają jakieś szanse tylko w razie potknięcia tych dwóch teamów.


avatar
fpawel19669

21.11.2021 18:32

0

@57 Tu pełna zgoda.


avatar
MarPOL_82

21.11.2021 18:35

0

@56 Owszem, też myślę, że i tak by skończył wtedy za Lewisem, ale dziś miałby na ostatnie wyścigi tak samo świeżą jednostkę jak Lewis - owszem pewnie odstającą osiągami, ale jednak z dużo mniejszym prawdopodobieństwem ewentualnej awarii. Teraz muszą albo zaryzykować, albo modlić się, żeby ten silnik dowiózł ich do końca, bo nadchodzące wyścigi dadzą nieźle w kość jednostkom napędowym.


avatar
Rn09

21.11.2021 18:36

0

Maxowi chyba wystarczy 1 i 4 miejsce w tych dwóch ostatnich wyścigach. Dwa drugie nic mu nie dają. Może też być tak, że przy pierwszym i czwartym miejscu Maxa zrównają się punktami. Wtedy chyba decyduje ilość zwycięstw. A w takim przypadku Max miałby ich więcej. Myślę, że Redbullowi nie pozostaje nic innego jak za dwa tygodnie wymienić silnik i dojechać przynajmniej na 4miejscu, a w Abu Zabi walczyć o zwycięstwo. Tor w Arabii powinien sprzyjać Mercedesowi, a Abu Zabi szanse powinny być wyrównane.


avatar
Slazak

21.11.2021 18:41

0

@38 - jak Twoim zdaniem wyglądały by Puszki na tle Merca gdyby nie zmiany w przepisach na 2021 i faworyzowanie konstrukcji Puszek ( podniesiony tył)? czy wówczas też wspominałbyś o słabych występach HAM/Merca : Monaco, Francja, Austria, etc??? Wróżenie z fusów, wynika obu kierowców to wypadkowa wielu zmiennych: * decyzje FIA/Liberty: konstrukcja bolidów, dobór opon, drukowanie wyników - SPA, etc.


avatar
CzerwonyByk

21.11.2021 18:42

0

@59 W mojej opinii, to Red Bull bardziej będzie ryzykował, jeśli nic nie zrobi. Chyba, że mają w zanadrzu jakieś znaczące poprawki. Tak naprawdę, to wymieniając jednostkę spalinową nie będą zbyt wiele ryzykowali. W Arabii Verstappen prawdopodobnie byłby w najgorszym wypadku 3 i miałby najwyżej 2 punkty straty w ZEA.


avatar
fpawel19669

21.11.2021 18:47

0

@61 A nie laska cofnąć się trochę głębiej w czasie? A w jakich okolicznościach Mercedes wyrósł na hegemona w tej serii wyścigowej? I czy nie cieszy Cię, ze Lewis ma szanse w końcu powalczyć z realnym przeciwnikiem?


avatar
Skoczek130

21.11.2021 18:49

0

@konewsko - do takich ludzi nie mam zamiaru być miły. ;)


avatar
Slazak

21.11.2021 19:27

0

@63 - sorki ale trochę odleciałeś od pierwotnego tematu, w @38 nie chodzi o hegemonię tylko o efektywność Puszek i Maksia


avatar
Glorafindel

21.11.2021 19:56

0

60. Rn09 Red Bull i Verstappen potrzebuje przewagi aby mieć szanse aby wygrać. Przy wyrównanych szansach nie mają co liczyć.


avatar
przesio

21.11.2021 20:11

0

Jeżeli chodzi o Redbulla to nie wiem czy nie warto zaryzykować wymieniając silnik i poświęcić kolejny wyścig , spróbować zminimalizować starty , przyjechać na p2 i na ostatni wyścig mieć nowa jednostkę. Odkręcili by jednostkę na full na dwa wyścigi i max mógłby realnie wygrac z Hamiltonem tytuł.


avatar
fanFankiVettela

21.11.2021 20:13

0

Co się dzieje z Ferrari?!


avatar
Max_Siedlce

21.11.2021 20:16

0

Cóż nie wiadomo co zawierała dżentelmeńska umowa Hornera z Wolff-em ale od momentu jak Wolff stwierdził, że już ich nie obowiązuje Lewis znowu jest poza zasięgiem kogokolwiek na torze. Chyba Redbull ma olbrzymie kłopoty i nie chodzi tu tylko o silnik, są też niepotwierdzone informacje, że Lewis miał w ten weekend silnik z Turcji. Cóż witał się Max z jedynką chyba za wcześnie.


avatar
gen_jaruzelski

21.11.2021 20:38

0

W Brazylii prędkości Mercedesa były poza zasięgiem kogokolwiek, ok! Wiadomo nowy silnik ale czy to aby napewno zasługa tylko silnika?? Zastanawiam się co się działo w Meksyku czy w Baku gdzie przecież są długie proste i Mercedes raczej był słabszy od Red Bulli?? Dlaczego teraz nagle zwyżka formy?? Czyżby Mercedes czymś przechytrzył Adriana Neweya?? Czy może bawili się ze wszystkimi - oczywiście głównie z RB - w kotka i myszkę ??


avatar
50532 NASIR

21.11.2021 21:00

0

Wyścig nudny i przewidywalny jak angielska mżawka... Max stracił kolejne punkty ale nie takie jak chciałaby konkurencja. W najbliższych wyścigach Max musi być przed L.H bo braknie mu punktów do triumfu w generalce. Mam nadzieję że tak się nie stanie bo to już nudne się robi. Otwieram lodówkę a tam Hamilton...


avatar
Glorafindel

21.11.2021 21:05

0

70. gen_jaruzelski W Baku nie było źle. Merc był konkurencyjny z Red Bullem. Po za tym to zupełnie inny moment sezonu, któryś z kolei wyścig na jednym silniku. Nie można tego porównywać z końcówką sezonu. W Baku trzeba było jeszcze kalkulować. Nikt wtedy nie zakładał pewnie ze będzie potrzebować i 4 i 5 czy kolejnych silników. Nikt nie rozkręcał wtedy wszystkiego na maksa tylko raczej liczył siły na zamiary. Teraz już jest walka na całego. Liczy się każdy punkt w walce o mistrzostwo. Już nikt nie kalkuluje tylko daje z siebie tyle ile się da. Jak to się mówi najlepsze zawsze zostawia się na koniec. Mnie nie dziwi zwyżka formy Merca, a raczej dziwi to że RB który cały sezon był konkurencyjny, poprawiał się, tworzył i przywoził nowe rzeczy nagle stanął w miejscu i zamiast działać ogląda się na innych.


avatar
Davien 78

21.11.2021 21:06

0

No cóż panowie inżynierowie. Aby zamontować Hamowi silnik ,,rakietę" Merc testował go co najmniej od Monzy na Bot. Nie wspominając n sztuk poświęconych na hamowni zapewne wcześniej. Jak to widzicie że co teraz Honda przez 1.5 tygodnia ustali ile można z niego wyciągnąć? Trochę mało czasu już. Aby podnieść moc w silniku Hama wprowadzili nowe turbo. Zakładam że konstrukcja plus próby to min 0.5 roku i to jest karkołomny wręcz termin. Jak ma Honda tę moc podnieść? Przecież trzeba coś zmienić, np podnieść stopień sprężania itp. A trzeba naprawdę ten silnik podkręcić aby był jeszcze z 15 KM mocniejszy niż owa ,,rakieta" . A kolejna sprawa, oni wykorzystali wszystkie tokeny. Nic już nie zrobią i tyle.


avatar
berko

21.11.2021 21:34

0

@73. Davien 78 Jednym słowem, Mercedes trzymał asa w rękawie na końcówkę sezonu. Jeśli im to wyjdzie o zdobędą podwójne mistrzostwo to czapki z głów.


avatar
berko

21.11.2021 21:36

0

Brawo dla Hamiltona. Merc i RedBull poza zasięgiem reszty stawki. Beznadziejny Bottas, ale to już pomału normalka. Jeszcze odnośnie komentowania w Eleven. Ludzie, przecież tego nie da się słuchać. Tak stronniczego komentarza nie było od kiedy oglądam F1, tj 15-20 lat no porażka. Nie będę już wspominał o poziomie dziennikarskim, bo to leży poniżej dna. Bottas zabierający się za Strolla a ten cały Kapica czy jak mu tam, podnieca się że to Vettel. I takich pomyłek jest w wyścigu kilkanaście. Dno i wodorosty.


avatar
berko

21.11.2021 21:37

0

Czasem nawet słychać w głosie Sokoła, że nie ma siły nawet poprawiać tych błędów.


avatar
Max3

21.11.2021 22:14

0

Pomimo dobrej formy Merca, ja dalej sądzę,że Max ma większe szanse na tytuł. Wystarczy jedna przygoda Lewisa i już jest koniec. Ba, nawet za 2 tygodnie Max może zostać mistrzem. Widzę, że Valtteri nie pomaga za bardzo Lewisowi. A swoją drogą. Bottas może teraz wymienić silnik bez kary? (dzisiaj DNF)


avatar
tysu

21.11.2021 22:19

0

52. Talek Nie pominąłem. Licząc średnią Hamiltona Monzę odjąłem, bo nie miał wpływu na to co się stało i to napisałem. Wina tam była Maxa, ale oboje wyścigu nie skończyli, więc ten weekend się nie liczy w żaden sposób. Co innego na Baku, czy Silverstone, gdzie Max ma DNF, a Lewis jest na mecie. 61. Slazak Kogo konstrukcja była faworyzowana od 2014 roku? Jakiej zmiany by FIA nie wprowadziła to byś się doszukiwał spisku i przekupstwa. Fakty nie kłamią i są takie, ze Max jedzie dużo równiej. Lewis miał słabsze momenty i było to widać, ale teraz daje z siebie maksimum.


avatar
Glorafindel

21.11.2021 22:32

0

77. Max3 Ale wiesz ze przygoda może przydarzyć się każdemu? Verstappenowi też. Dawanie większych szans Maxowi że względu na przygody czyli czynnik zewnętrzny jest mało realistyczne czy obiektywne. Biorąc pod uwagę też to że Max przejechał już na swoim silniku aż 6 wyścigów, a pozostały jeszcze dwa jest większa szansa na jakąś awarie u Maxa niż u Lewisa który będzie miał do dyspozycji jednostkę po 1 weekendzie. Aktualnie Merc ma lepsze osiągi przy znacznie świeższych komponentach. Wiadomo że każdy będzie kibicował swojemu faworytowi i bardzo dobrze ale szanse szacuje się na podstawie tego co się dziej, a nie tego jakie mamy odczucia. Myślę że na tą chwilę to Hamilton jest faworytem i ma większe szanse ale nie wiemy co się wydarzy. Może jeszcze RB coś wywinie i nas zaskoczy.


avatar
Max3

21.11.2021 22:47

0

@79 Glorafinder Bardziej boję się o ten nowy podkręcony silnik. Czy aby Mercowi on nie padnie. Niestety myliłem się odnośnie wyprzedzania, zaskoczyły mnie dzisiejsze pojedynki, ale na plus:) Po drugie, Jazda na 1 pit stop chyba dzisiaj była najlepsza?! Jak uważacie?


avatar
Kamil7

21.11.2021 23:53

0

Zapomnieliscie dodać, ze mercedes nie ma już takiej przewagi na prostych bo FIA od tego weekendu wprowadziła nowe testy tylnich skrzydeł. Może mieć to znaczenie na ostatnie dwie rundy MS. W Katarze na prostych prędkości były już bardzo podobne, mercedes zyskiwał w szybkich łukach.


avatar
Aeromis

22.11.2021 00:00

0

Niestety tytuł wydaje się przesądzony. Mercedes od poprzedniego wyścigu jest z palcem w nosie szybszy o 0,4 sekundy od RBR, a to nie jest do odrobienia. Nie lubię jak tytuł dostaje gorszy kierowca a w TYM SEZONIE Hamilton jest gorszy i żaden pojedynczy super wyścig tego nie zmieni. No cóż mnie pozostaje już tylko liczyć, że Lewis popełni błąd, lub jego ekipa, lub ktoś mu wjedzie w tyłek, lub też po prostu przebije oponę. Różnica w bolidach Mercedesa i RBR to przepaść. Obyś żył w ciekawym 2021 Hamiltonie


avatar
Ocato

22.11.2021 07:47

0

@43 Jeszcze nie tak dawno ludzie zarzucali Hamiltonowi hipokryzję, że "w krajach zachodu promuje równouprawnienie LGBT, a jakoś w krajach arabskich się nie odważy". No to teraz zamknął im usta i faktycznie wystartował w kraju arabskim w tęczowym kasku.


avatar
Skoczek130

22.11.2021 12:15

0

@Aeromis - ja już od dawna uważam, że Hamilton chyba z kimś podpisał cyrograf, czy coś. Bo choć talent ma ogromny, to jednak szczęścia jeszcze więcej w swojej karierze. Wyniki wyglądają imponująco, ale okoliczności ich zdobycia jeszcze bardziej zastanawiające. ;)


avatar
Glorafindel

22.11.2021 19:34

0

80. Max3 Ja bym się nie bał o podkręcony silnik Merca bo jak się coś będzie dziać znowu mogę wymienić za +5. Myślę, że nie zrobi im to żadnej różnicy i bez problem są w stanie nadrobić to na dystansie. Już nawet chodziły słuchy, że Merc może co wyścig zmieniać silnik spalinowy, przygarniać +5 i odkręcać go na maksa i nie byłoby to w cale głupie rozwiązanie. Pytanie brzmi co zrobi Red Bull aby odmienić sytuację bo jak na razie to Merc trzyma wszystko w garści i to Oni rozdają karty. Ciekawe czy koncentrują się tylko na tym aby znaleźć coś w bolidzie Merca liczą tylko na to, że w ten sposób zyskają przewagę czy mają coś jeszcze w zanadrzu.


avatar
Glorafindel

22.11.2021 19:43

0

80. Max3 A co do 1 pit stopu to wszystko zależy od tempa... Jak jadąc na 1 pit stop bardzo mocno odstajesz tempem od tych co jadą na 2 to nie było szans aby się obronić na prostej przed pierwszym zakrętem. Wbrew pozorom było zdecydowanie łatwiej wyprzedzać na tym torze niż się chyba wszyscy spodziewali co tylko utrudniło jazdę na 1 pit stop. W przypadku Alonso taka taktyka się sprawdziła ale złożyło się na to jeszcze kilka innych czynników (wybuchy opon czy VSC). Gdyby nie te okoliczności kto wie czy by na tym skorzystał. Chociaż w sumie Alonso to tak na dobrą sprawę chyba jedyny kierowca który zyskał na 1 pit stopie i odniósł z tego naprawdę realną korzyść. Myślę, że gdyby nie przygoda Bottasa czy VSC Alonso nie dojechał by na podium.


avatar
50532 NASIR

22.11.2021 20:46

0

Długo się czeka na akceptację komentarza przez moderatora ?


avatar
50532 NASIR

22.11.2021 20:48

0

Jeszcze tylko 3 wyścigi i fajrant


avatar
Viggen2

25.11.2021 01:18

0

fanAlonso=pziom pewnie skacze z radości :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu