WIADOMOŚCI

Prawdziwe święto w Haasie po GP Wielkiej Brytanii
Prawdziwe święto w Haasie po GP Wielkiej Brytanii
Amerykański team skutecznie wykorzystał pecha innych rywali i zdobył swoje pierwsze punkty od GP Emilii Romanii. Szczególnie taki "mały sukces" jest ważny dla Micka Schumachera, który wywalczył je dopiero w swoim 32. starcie. Niemiec do końca rywalizował o 7. pozycję z Maxem Verstappenem, ale ostatecznie musiał uznać wyższość aktualnego mistrza świata. Jedno "oczko" do swojego dorobku dopisał też trochę niewidoczny przez cały wyścig Kevin Magnussen. Dzięki dzisiejszym zdobyczom Haas przesunął się na 8. miejsce w zestawieniu konstruktorów.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Kevin Magnussen, P10
"Nie sądziłem, że możemy mieć jeszcze jakąkolwiek nadzieję. Podczas pierwszego stintu nie mieliśmy dobrego tempa - przynajmniej w porównaniu do drugiego, na którym było ono już lepsze. Natomiast w trakcie tego pierwszego straciłem parę pozycji. To o tyle irytujące, że w końcówce pojawił się samochód bezpieczeństwa. Próbowano nas obu wezwać do boksu, ale podjąłem decyzję o pozostaniu na torze. Nie wiem, czy była ona dobra czy nie. Jeśli była zła, to moje postanowienie. Trzeba jednak cieszyć się z tego, że dwa auta znalazły się w punktach, co jest naprawdę ważne na tym etapie sezonu. Dzięki temu mamy teraz sporo uśmiechu na twarzy i dużą motywację przed następnymi wyścigami."

Mick Schumacher, P8
"Jesteśmy naprawdę zadowoleni. Startując z 19. pola, wiedziałem, że mamy taką szybkość, by przebić się do przodu i pokazaliśmy to dzisiaj. To świetne dla ekipy. W końcu to podwójne punkty, więc ma to też niebagatelny wpływ na klasyfikację konstruktorów. Dla mnie jest to również ważne. Mogę teraz skupić się na czystym ściganiu i jeździe."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Michael Schumi

03.07.2022 21:03

0

Dobrze, że Mick w końcu zapunktował. Wykorzystał DNF-y kierowców, sytuację na torze i dobrze, że nareszcie się spisał. Pięknie walczył razem z Maxem w końcówce. Twardo, ale wszystko skończyło się szczęśliwie.


avatar
Raptor Traktor

03.07.2022 22:35

0

Ciekawe, że Haas wywozi podwójne punkty akurat z tego toru, gdzie w ogóle nie mieli tempa, podczas gdy w Miami i Montrealu, gdzie spisywali się dobrze, skończyli z zerowym dorobkiem. PS. Już któryś raz w tym sezonie Magnussen miał skopaną strategię.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu