WIADOMOŚCI

FIA doprecyzowała kwestie limitów toru na Red Bull Ringu
FIA doprecyzowała kwestie limitów toru na Red Bull Ringu
Po raz pierwszy w tym roku Niels Wittich poruszył wątek granic toru jeszcze przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego. Tym razem zwrócił jednak szczególną uwagę na problematyczny na austriackim obiekcie zakręt numer "10".
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Po zamieszaniu, jakie towarzyszyło kwestii limitów toru w 2021 roku, nowi dyrektorzy wyścigowy już na początku tegorocznej kampanii jasno sprecyzowali przepisy z nimi związane. Limit toru wyznacza po prostu "biała linia" i nie było z tym żadnego problemu w dotychczasowych rundach.

W najbliższy weekend stawka F1 będzie jednak rywalizować na znanym z uciążliwych tarek i szerokich wyjazdów Red Bull Ringu. Większość zakrętów posiada żwirowe pułapki, natomiast takowych nie ma ostatni zakręt austriackiego owalu, czyli "dziesiątka". Prowadzi ona na prostą start/meta i Niels Wittich poruszył jej wątek w przedweekendowych swoich notatkach:

"Gdy kierowca nie pokona odpowiednio wyjścia z zakrętu numer "10" podczas kwalifikacji, sprintu czy wyścigu, jego obecny i następny czas okrążenia zostanie skasowany przez zespół sędziowski", czytamy w wytycznych dyrektora wyścigowego.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Harman1997

08.07.2022 13:09

0

Kuźwa wystarczy zrobic pobocze ze żwiru i tyle po co takie kombinowanie


avatar
Roxor

08.07.2022 17:07

0

Ale jakie kombinowanie? Po prostu przypomnieli, że wyjazd za tor = skasowany czas aktualnego i kolejnego okrążenia. Nie ma żadnych naciąganych limitów toru jak to było w tamtym roku, limity toru to białe linie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu