WIADOMOŚCI

  • 01.04.2008
  • 4282
Kierowcy Renault przed GP Bahrajnu
Kierowcy Renault przed GP Bahrajnu
Kierowcy zespołu Renault mają nadzieję, że w zliżającym się GP Bahrajnu będą mogli powalczyć o punkty. Fernando Alonso przyznaje, że jego team jest aktualnie za Ferrari, McLarenem i BMW, należy jednak starać się zmniejszać do nich stratę.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Pytanie: Fernando, po wspaniałym wyścigu w Australii, w Malezji zdobyłeś tylko jeden punkt...

Fernando Alonso: Tak, zdobyliśmy tylko jeden punkt za ósme miejsce, nie było w stanie było możliwe osiągnąć nic więcej. To tylko i aż jeden punkt. Wiadomo, że nasze osiągi w tym momencie nie są na poziomie czołowych zespołów, ale pracujemy ciężko i idziemy do przodu, zmniejszamy stratę. Kończyć wyścigi z punktami – to nasz aktualny cel. Musimy iść do przodu krok po kroku.

Pytanie: W ostatnich czterech latach w Bahrajnie wygrałeś dwa razy. Lubisz ten tor?

Fernando Alonso: Mam stąd dobre wspomnienia, wygrałem tu w 2005 i 2006 roku z Renault. To nietypowy tor, ponieważ jest piasek, który może zostać przeniesiony przez wiatr na tor, przez co utrudnione jest prowadzenie bolidu. Nigdy nie wiesz, jakie będą warunki będą na kolejnych zakrętach, czasami można zostać zaskoczonym. W Bahrajnie znów będzie ciepło, ale po Melbourne i Sepang jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

Pytanie: Co twoim zdaniem jest najbardziej wymagającym elementem tego toru?

Fernando Alonso: Tor Sakhir został odnowiony, tak więc to będzie wymagający wyścig dla hamulców. Zużycie opon może być bardzo duże, tak więc będziemy musieli zwrócić na to szczególną uwagę.

Pytanie: Jakie są cele na ten weekend?

Fernando Alonso: Nie wiemy dokładnie gdzie jesteśmy, poza tym, iż wiemy że jesteśmy za Ferrari, McLarenem i BMW. Wejście do Q3 nie jest takie łatwe, zdobycie punktów w wyścigu podobnie. Ale dotychczas zdobywaliśmy punkty, myślę iż to jest właśnie to, co musimy osiągnąć w Bahrajnie.


Pytanie: Nelson, miałeś ciężki debiut w Melbourne, ale odbiłeś się w Malezji, pokazałeś dobrą szybkość i ukończyłeś to Grand Prix.

Nelson Piquet: Ten weekend był zdecydowanie lepszy, podczas treningów wykonałem wiele przejazdów testowych, które pozwoliły mi znaleźć dobry rytm na cały weekend. Niestety, nie miałem idealnego okrążenia w kwalifikacjach, muszę to poprawić. Wyścig sam w sobie był trudny, ponieważ nie działał napój do picia, jak również utknąłem na torze. Ostatecznie ukończyłem wyścig nie tak bardzo daleko za Fernando. Jestem zadowolony, że ukończyłem moje pierwsze Grand Prix – to dla mnie bardzo ważne.

Pytanie: Znasz tor Sakhir, jeździłeś tu w GP2 w 2005 roku. Czy podoba ci się ten tor?

Nelson Piquet: Szczerze mówiąc, nie jest to mój ulubiony tor. Ale znam ten tor, to może być moja przewaga. Od samego początku sesji treningowych będę pracował nad polepszeniem ustawień bolidu, nie będę musiał uczyć się toru. To pozwoli mi bardziej spokojnie podejść do tego weekendu.

Pytanie: Tor Sakhir bywa śliski, ponieważ dostaje się na niego piasek. W związku z tym musisz pracować w jakiś szczególny sposób nad ustawieniami bolidu?

Nelson Piquet: Niewiele możesz zrobić – musisz trzymać się czystej części toru, starać się nie popełnić błędu. Uważam, że podczas tego Grand Prix może się wiele wydarzyć, podobnie jak w Melbourne. Kierowcy częściej popełniają błędy, co jest wynikiem nowych przepisów zakazujących pomagającej kierowcom elektroniki.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

18 KOMENTARZY
avatar
Z.Stardust

01.04.2008 00:23

0

Mam nadzieje, że Renault nie jest tak pogubione jak mysle... Chciałbym, żeby wreszcie zaczęło im się lepiej powodzić.


avatar
ZbyszekB

01.04.2008 07:13

0

Alonso zapomniał dodać że Toyota też jest przed nimi.


avatar
bogdanbar

01.04.2008 08:42

0

Słychać pomiędzy zdaniami pesymizm a szkoda , życze im powodzenia


avatar
PrzemeQ

01.04.2008 09:13

0

[...ZbyszekB...] Myślę że jeszcze nie wiadomo tak do końca kto jest za kim, ale fakt, toyotę też muszą brać pod uwagę


avatar
pablo3243

01.04.2008 09:28

0

W Renault brakuje drugiego kierowcy. Z Piqueta raczej nic nie będzie... Jest niezłym kierowcą ale testowym :-)


avatar
surelaw

01.04.2008 09:45

0

Flavio przecież powiedział - poczekajmy na postęp do maja - no to czekać musimy...Nelsinio nie dojedzie do mety - Alonso cwaniactwem może zapunktuje... w tym sezonie renówy jeżdzą jednak jak ciężarówy.


avatar
zet075

01.04.2008 13:45

0

W Renault nawet NAPÓJ nie działa... :):):)


avatar
Nikon92

01.04.2008 13:45

0

Nelson musi uwierzyć w siebie i pokazać coś lepszego niż dotychczas.... Alonso ....... mhhhhh będzie znów mu ciężko... przecież wiadomo jak cierpi że niema dobrego bolidu.... Ale kto wie moze za rok w Ferrari??


avatar
surelaw

01.04.2008 14:10

0

Alonso + ferrari = nudny sezon zdominowany przez Alonso - lepiej aby kto inny trafił do ferrari zamiast Masy. Ciekawe czy Masa w Bahrajnie przybije sobie gwóźdź do trumny?


avatar
renault f1

01.04.2008 16:36

0

Wiadomo, że nasze osiągi w tym momencie nie są na poziomie czołowych zespołów, ale pracujemy ciężko i idziemy do przodu, zmniejszamy stratę. Kiedy to się skończy i kiedy zaczną jeżdzić jak w 05 i 06 co??????? Mam nadzieje że juz niedługo


avatar
walerus

01.04.2008 16:39

0

idą do przodu bo przecież w tył się nie da. pozdro dla surelaw


avatar
Pawlakos

01.04.2008 16:43

0

Juz wiem dlaczego w Polsce nie mozna dobrego toru wybudowac,bo trza dziury caly czas latac i alfaltu na tory nie starcza


avatar
Pawlakos

01.04.2008 16:43

0

sorki asfaltu*


avatar
doriano

01.04.2008 18:14

0

To Nelson zna napoje nie do picia? No chyba, że czyściochy nie lubi.... Trzeba mieć nadzieje, że mu się podawacz picia z piciem nie zepsuje, bo mu się pewnie pić będzie chciało....


avatar
daniel316

01.04.2008 18:24

0

...Ale znam ten tor, to może być moja przewaga. Jaka przwaga?! Prawie wszyscy ze stawki znają ten tor! A co do napoju to i innytm się psóły te butelki i umieli jeździć bez nich :)


avatar
dziarmol

02.04.2008 09:06

0

2008-04-01 09:45:41 surelaw -walerus nie obrażaj ciężarówek ja nimi jeżdżę !!!


avatar
walerus

02.04.2008 12:57

0

spoko dziarmol - wójek mojej żonki także - wiem jaka to ciężka praca - szczególnie tych kierowców co mają "wycieczki" na teren byłego ZSRR.... pozdro


avatar
dziarmol

03.04.2008 12:20

0

2008-04-02 12:57:59 walerus- no mnie na szczęście to omija ja jeżdżę po dawnych "demoludach"i czasami niemcy (inaczej nie miałbym czasu na oglądanie f1 oraz na czytanie oraz pisanie na forum) :-o)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu