WIADOMOŚCI

Triumf Pereza związany z wprowadzeniem podłogi Verstappena?
Triumf Pereza związany z wprowadzeniem podłogi Verstappena?
Na jaw wyszły ciekawe informacje dotyczące niespodziewanej zwyżki formy Sergio Pereza podczas weekendu w Singapurze. Jak się okazuje, może mieć to związek ze zmianami na polu technicznym. Meksykanin otrzymał bowiem podłogę w tej samej specyfikacji, co Max Verstappen.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Sergio Perez powrócił z zaświatów podczas ostatniego weekendu w Singapurze. W przeciwieństwie do ostatnich dość nieudanych dla niego zawodów - na torze Marina Bay od samego początku spisywał się naprawdę dobrze, potwierdzając to 2. miejscem w czasówce i triumfem w niedzielę. W ten sposób po Baku i Monte Carlo kolejny uliczny obiekt padł jego łupem.

Znaczna wyżka formy Meksykanina od razu skłoniła obserwatorów do poszukiwania przyczyny takiego stanu rzeczy. Od przełomu czerwca/lipca jego forma odbiegała bowiem od tej z początku sezonu. Było to spowodowane niekorzystnym dla niego kierunkiem rozwoju obranym przez Red Bulla. Później okazało się, że chodziło po prostu o nieidentyczne specyfikacje podłóg w samochodach oznaczonych numerami "1" oraz "11".

Wszystko zaczęło się podczas zmagań na Silverstone, gdzie byki dostarczyły nowy dolny element mający na celu jeszcze bardziej zmniejszyć opór aero i co ciekawe, przypominał on też filozofię Ferrari. Testy tej podłogi w przypadku aktualnego mistrza świata nie przebiegły jednak dobrze, przez co ten poprosił o powrót do wydajniejszej konfiguracji.

Życzenie to zostało naturalnie spełnione przez austriackich inżynierów, a brytyjskie "ulepszenie" - z powodu notabene limitu budżetowego - zostało zamontowane w bolidzie Pereza. Christian Horner w ostatni czwartek powiedział, że różnica w osiągach między nimi miała wynosić raptem 0,1 sekundy.

Jak jednak ujawnili technicy z włoskiego Motorsportu, wynosiła ona zdecydowanie więcej, co potwierdziła dyspozycja "Checo" z Singapuru. To właśnie na ulicznym torze otrzymał w końcu tę samą podłogę jak Holender i efekty można było zauważyć gołym okiem. Prowadząc przez cały wyścig, 32-latek sięgnął po zwycięstwo na najtrudniejszym torze w kalendarzu.

Zdaniem serwisu z Półwyspu Apenińskiego, Red Bull chce w ten sposób zapewnić sobie dublet w klasyfikacji kierowców. Mistrzostwo Verstappena jest już niezagrożone, natomiast Perez traci obecnie dwa "oczka" do wicelidera, czyli Charlesa Leclerca. Jeśli jednak Meksykanin będzie dalej spisywać się tak jak w Singapurze i na początku sezonu 2022, to kierowca Ferrari może mieć spore problemy z utrzymaniem tej lokaty.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
hubos21

03.10.2022 21:51

0

Ostatnio to PER jeździł z nową podłogą, która im nie leżała i VER wrócił do starej a teraz nowa specyfikacja?


avatar
Grzesiek 12.

04.10.2022 09:11

0

Patrząc na przewagę Maxa podczas czasówki po dwóch sektorach sięgającą blisko sekundy nad resztą, widać że na tym torze bolid RB był mocny. W wyścigu Verstappen nie mógł jednak pokazać swojego prawdziwego tempa. Na pewno podłoga zmniejszyła stratę Pereza, ale myślę że w kolejnych wyścigach wszystko wróci do" normy ".


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu