Aktualizacje dostarczone na obiekt Silverstone w żaden sposób nie pomogły szwajcarskiej ekipie, a przynajmniej na pewno nie w kwalifikacjach. W nich Valtteri Bottas i Zhou Guanyu nie błyszczeli za bardzo tempem, co poskutkowało rezultatami w końcówce stawki. Fin wprawdzie zdołał awansować do Q2, aczkolwiek jutro nie będzie miał z tego żadnego pożytku, a to z powodu dyskwalifikacji, jaką zasądzono po zakończeniu sobotnich zawodów.
Valtteri Bottas, DSQ "Dzisiejsze wyniki to rozczarowanie, bo wydawało się, że mamy realną szansę na wywalczenie miejsca w czołowej dziesiątce. Zacząłem jednak tracić moc na ostatnim kółku, a potem silnik przestał działać. Okazało się, że była to usterka techniczna związana z paliwem i już pracujemy nad jej rozwiązaniem oraz tym, by to więcej się nie powtórzyło. Wiąże się to jednak z tym, że jutro będziemy startować z końca stawki, a biorąc pod uwagę czyste tempo, nie na to zasługiwaliśmy. Być może pogoda wprowadzi jakiś element nieprzewidywalności, choć istotniejsze jest to, że bolid spisywał się lepiej niż wczoraj i mamy lepsze tempo niż w niedawnych rundach. Nasz cel to wykorzystanie tego w wyścigu i przebicie się przez stawkę."Zhou Guanyu, P18 "Uważam, że mieliśmy potencjał do tego, żeby poprawić się w ten weekend, natomiast to był ciężki dzień dla naszego teamu i nie mogliśmy przez to zmaksymalizować naszych szans. Ostatni trening straciłem z powodu usterki technicznej, którą zespół rozwiązał, dzięki czemu mogłem wystąpić w tej czasówce. W niej jednak też byłem ograniczony, ponieważ walczyłem ze znalezieniem właściwej przyczepności. Koniec końców, przejechałem tylko jedno pomiarowe kółko i to nie wystarczyło na awans do Q2. Jesteśmy naturalnie rozczarowani tym, że nie mieliśmy okazji do tego, by pójść naprzód. Teraz musimy przegrupować się przed jutrem."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się