WIADOMOŚCI

Co nowego zespoły przywiozły do Włoch?
Co nowego zespoły przywiozły do Włoch?
Przyjazd na Świątynię Prędkości po raz kolejny nie zawiódł technicznych ekspertów z powodu wielu ciekawych rozwiązań wśród pakietów z niskim dociskiem. Najbardziej interesująco wyglądają ulepszenia przygotowane przez McLarena.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Weekend wyścigowy na Monzy od zawsze jest kojarzony ze świętem prędkości, przez co zespoły starają się maksymalnie ograniczyć docisk. Wszystko oczywiście w pogoni za jak najmniejszym oporem aerodynamicznym, czyli kluczem do sukcesu na tym torze. Nic zatem dziwnego, że zdecydowana większość poprawek jest właśnie związana z tą kwestią.

Największe zmiany w tym względzie przygotowali McLaren i AlphaTauri. Znalazły się natomiast też pewne wyjątki od tej reguły. Świadczy o tym np. nowe przednie zawieszenie dostarczone przez Alfę Romeo. Tylko jeden team nie zgłosił żadnych nowości do oficjeli technicznych.

Red Bull

Austriacy wykazali się niemałym sprytem przy swoich zmianach. Zamiast bowiem przygotowywać nowe elementy stricte pod charakterystykę Monzy przycięli niektóre krawędzie przedniego i tylnego skrzydła, aby uzyskać mniejszy opór aero.

Ferrari

W inną stronę poszła Scuderia, która specjalnie pod kątem domowego obiektu, przygotowała przednie oraz tylne skrzydło ze specyfikacją niskiego docisku. Istotniejsze wydają się jednak ulepszenia na polu silnikowym, gdzie Czerwoni wprowadzili aktualizację całego oprogramowania.

Mercedes

Niemiecka ekipa swoje korekty wprowadziła jedynie w tylnej części W14. Dotknęły one znajdującego się tam skrzydła oraz beam winga, które oczywiście mają zapewnić mniejszy opór aero.

Alpine

Aby osiągnąć ten sam efekt jak w przypadku Mercedesa, Francuzi nieco przeprofilowali własny beam wing.

McLaren

Stajnia z Woking diametralnie zmodyfikowała swój bolid przed GP Włoch, aby zapewne uniknąć podobnych problemów z prędkościami maksymalnymi jak na Spa. Główne zmiany zaszły w tylnym skrzydle, które zostało znacząco przycięte, otrzymało nowy zestaw klap oraz zmieniony endplate.

Aby właściwie dopasować się do tych korekt, przeprofilowano też owiewki znajdujące się przy tylnych kanałach hamulcowych. Przód bolidu również nieco się zmienił, ponieważ zaktualizowano tamtejsze skrzydło oraz kanały hamulcowe.

Alfa Romeo

O poprawkach Szwajcarów sporo mówiło się przed przyjazdem do Monzy i nie było to tylko spowodowane wyjątkowym malowaniem. Dziennikarz F1, Lawrence Barretto, zapowiadał bowiem nowe przednie zawieszenie C43, które ma być na odpowiedzią na problemy Alfy z dogrzaniem opon.

Zmianę jego geometrii faktycznie potwierdzono w dzisiejszym raporcie FIA, podobnie jak inny profil głównego oraz końcowych płatów tylnego skrzydła. Naturalnie te drugie korekty mają związek z niezwykłą charakterystyką Autodromo Naziole Monza.

Aston Martin

Zespół Dana Fallowsa wprowadził tylko jedną zmianę, która dotyczy tylnego skrzydła z mniejszym oporem aerodynamicznym.

AlphaTauri

Druga Scuderia w stawce po raz kolejny w tym sezonie przygotowała duży pakiet poprawek, ale tym razem jest on stricte związany z charakterystyką Monzy. Modyfikacje objęły przednie skrzydło, beam wing i owiewki przy tylnym zawieszeniu oraz lusterkach.

Williams

Brytyjski team zgłosił tylko jedną nowość dotyczącą przyciętych klap przedniego skrzydła. Podkreślono natomiast, że ta część zostanie użyta tylko w przypadku właściwego dopasowania do tylnego skrzydła.

Haas

Ekipa Gene'a Haasa jako jedyna nie zdecydowała się na żadne zmiany w swoim samochodzie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu