Jarno Trulli skrytykował kierowców, którzy nie są członkami GPDA (Grand Prix Drivers Association). Kierowca twierdzi, iż nie wspierają oni stowarzyszenia, ale czerpią zyski z jego działalności.
Zdaniem Włocha każdy kierowca powinien pomagać tej organizacji finansowo nawet, jeżeli nie uczestniczy on w podejmowaniu decyzji przez GPDA.„Są kierowcy, którzy niczym się nie przejmują i czerpią korzyści z pracy innych. Ci niezainteresowani kierowcy nie rozumieją, że GPDA ma swoją cenę. Finansujemy stowarzyszenie z pieniędzy zarobionych za zdobyte punkty. Kiedy pierwszych sześciu kierowców jest niezainteresowanych, wtedy brakuje pieniędzy aby przetrwać, a zawsze jest tak, że ci pechowi, którzy dostają mniej pieniędzy muszą ponosić koszty. Wyniki są marne. Wejściówka to było tysiąc dolarów. Teraz to prawdopodobnie tysiąc euro, potem płaci się coś koło dwustu dolarów od zdobytego punktu” mówił Trulli.
Trulli jest jest sfrustrowany, że kierowcy niebędący członkami GPDA nie doceniają wartości pracy jaką wykonuje organizacja.
„Najbardziej oburzające jest to, że topowi kierowcy ani trochę nie przejmują się swoim bezpieczeństwem. Dla mnie to nie do zaakceptowania. Nawet kierowcy, którzy byli w organizacji ale odeszli nie rozumieją co robimy. Gdyby nie było GPDA i Riccardo Ceccarellego i gdyby któryś z tych kierowców miał wypadek podczas zimowych testów, to ryzykowałby życie. Minimalne wymagania dotyczące bezpieczeństwa były zbyt małe, ale oni się tym nie przejmowali i opuścili organizacje, a to oznacza że są naprawdę niemądrzy” dodaje Włoch.
07.05.2008 22:22
0
a można znać skład tej organizacji? Wiem że Hamilton do niej nie należy ale kto jeszcze?
07.05.2008 22:27
0
Raikkonen
07.05.2008 22:29
0
Mądry kierowca f1 po szkodzie.
07.05.2008 22:29
0
a Robert?
07.05.2008 22:32
0
Robert należy
07.05.2008 22:33
0
Robert chyba nie ale Webber jest jej prezesem
07.05.2008 22:35
0
Robert należy właśnie przeczytałem gdzieś
07.05.2008 22:41
0
webber i alonso są dyrektorami
07.05.2008 22:45
0
Alonso, Ralf Schumacher i webber to prezesi
07.05.2008 22:46
0
lub derykcja jak kto kce
07.05.2008 22:46
0
to de la rosa ostatnio nie zostal prezesem tego stowarzyszenia? czy to inna bajka?
07.05.2008 22:49
0
a Pedro de la Rosa prezesem.
07.05.2008 22:50
0
o Ralfie nie słyszałem, choć jest członkiem
07.05.2008 22:51
0
delarossa własnie jest jej prezesem, wiem ze nie naleza do niej raikonnen, hamilton i kovbalinen
07.05.2008 22:52
0
Robert należy a hami nie TO PEWNE AMEN
07.05.2008 22:53
0
organizacja ma trzech dyrektorów w tym jednego prezesa, którzy są wybierani w drodze głosowania
07.05.2008 22:55
0
a kovalainen jestem prawie pewny że przystąpi po tym ostatnim wypadku.
07.05.2008 23:03
0
Dziwne są wymówki hamiltona dlaczego nie przystąpił do organizacji, ale najdziwniejsze jest, że Räikkönen, kierowca startujący od roku 2001 nie jest członkiem!
07.05.2008 23:05
0
HUN No chyba tak , hehe
07.05.2008 23:07
0
Mysle że Kimi ogólnie leje na wszystko .
07.05.2008 23:19
0
Przy jego "podstawowych" zarobkach (Kimiego) rzędu 51 mln dolarów to 2000 dol to jak kupienie zapałek w sklepie :)
07.05.2008 23:35
0
jak raikonnen chce przystąpić tylko nie wie jak to powiedzieć bo zwykle nic nie mówi
07.05.2008 23:36
0
Jak nie lubi mówić, zawsze może napisać ;-)
08.05.2008 02:47
0
"raikonnen chce przystąpić tylko nie wie jak to powiedzieć bo zwykle nic nie mówi" haha :D
08.05.2008 08:39
0
pieprzenie kota za pomocą młota
08.05.2008 08:44
0
a nie de la rosa jest prezesem?
08.05.2008 08:48
0
Only four of the current 22 drivers are not GPDA members, including Hamilton, world champion Kimi Raikkonen, Super Aguri's Anthony Davidson, and Force India's Adrian Sutil. Czyli tylko czwórka kierowców nie jest.
08.05.2008 08:56
0
Prezesami są Alonso, Webber i De La Rosa. Kiedyś był tez m.in. Coulthard, a w organizacji silnie udziela się Jackie Stewart. Fakt faktem Raikkonen nie jest członkiem GPDA, podobnie jak Hamilton. Członkostwo w GPDA kosztuje 2,000 funtów, może Lewis'kowi po prostu szkoda kasy :P. Zdarzały się też przypadki rezygnacji z członkostwa w GPDA, np Jacques Villeneuve zrezygnował po GP Monaco 2006.
08.05.2008 09:10
0
A swoją drogą to dziwne... GPDA ma dbać o bezpieczeństwo kierowców F1, a nie ma w swoich szeregach ani mistrza, ani wicemistrza świata z zeszłego sezonu...
08.05.2008 09:10
0
no tak, to teraz weiadomo czemu nikt nie lubi lewiska- nie oplacil skladki ;))))))))))))))))))))))))))
08.05.2008 10:07
0
Kimi nie wstąpił bo drobnych nie nosi przy sobie :-)
08.05.2008 10:51
0
a powiedzcie czy Michael Schumacher nalezal do tej organizacji (nieczepiajcie sie tak KIMI-ego moze mu ta GPDA nie jest potrzebna)
08.05.2008 11:15
0
Pieprzycie głupoty, a przeczytalibyście dokładnie. 1000 euro, to wejściówka. A potem 200$ od punktu. Może byście to sobie łaskawie przeliczyli?! To nie są małe pieniądze. Nawet dla takiego Raikkonena. Zdobędzie 100 pkt w sezonie, to 200 tys $ nie jego. Mieć tyle, a nie mieć, to jest różnica. Zresztą jak ktoś zauważył prawidłowo. Kimi doesn't care :P A co do Hamiltona- on zdobył tylko punkt mniej od Raikkonena w zeszłym sezonie, a zarobił o wiele mniej pieniędzy. Na pewno dołączy do organizacji, gdy zacznie więcej zarabiać. Powinien dołączyć.
08.05.2008 11:16
0
Przepraszam, o jedno zero za dużo dodałem :P W takim razie nic ich nie usprawiedliwia.
08.05.2008 11:22
0
nieźle
08.05.2008 11:33
0
A niechby to członkostwo kosztowało i 500 tys, to zdrowie i życie jest chyba cenniejsze. Niestety takie jest podejście wielu ludzi - mnie to wali, nie chce mi się, niech inni odwalają robotę
08.05.2008 11:51
0
Jedno jest pewne - GPDA jest potrzebne w świecie F1. Zauważcie jak bardzo polepszyło sie bezpieczeństwo po wypadkach Senny, Ratzenbergera i Barrichello podczas weekendu w San Marino. Przecież właśnie wtedy GPDA zostało reaktywowane, a za poprawą bezpieczeństwa od tamtego czasu nie stoi pewnie jedynie FIA. Raikkonen zdobył w zeszłym sezonie 110 pkt, czyli członkowstwo w GPDA kosztowałoby go ok. 23 tys. To zdecydowanie mniej niż chociażby płatności za super-licencje.
08.05.2008 12:01
0
Truli dobrze truje....
08.05.2008 12:13
0
gdyby nie GPDA, to robert juz by chyba nie startowal... wstyd dla tych co nie placa, bo tez z tego korzystaja.
08.05.2008 13:14
0
kolega _Tom3k_ się lekko pomylił, nie należy 3 kierowców bo Super Aguri już nie ma,,,
08.05.2008 13:56
0
Całkiem jak w Polsce. Prezes, trzech dyrektorów, a kilku członków.Przypomina mi to niektóre związki zawodowe.
08.05.2008 14:29
0
Mogl konkretnie powiedziec, ze chodzi mu o Kimiego i Hamiltona (a nie "sa kierowcy..."), skoro tych dwoch z czolowki tylko nie nalezy. Tez mysle, ze Kimi ma to gdzies.
08.05.2008 16:07
0
apropos czyjejs tam wczesniejszej wypowiedzi hamilton nie nalezy do GPDA juz w zeszlym sezonie go barichello i medi krytykowaly on sam zas krytykowal GPDA
08.05.2008 16:07
0
media
08.05.2008 16:22
0
O NIE!. Biedny Truli, chyba pomylił stowarzyszenie ze składką na ZUS. Jak chce to niech wstępuje i niech płaci, a kto nie to nie i tyle. To tak jak ze związkami zawodowym, kto chce ten placi i jest a nie to nie. Różnica natomiast jest taka, że związki zawodowe mają silne umocowanie prawne i wiele mogą, a stowarzyszenie może g... znaczy spotkać się i pogadać. I absulutnie nie rozumiem jego zdumienia dlaczego ktoś nie chce się zapisać do stowarzyszenia w którym on jest. I jestem przekonany, że napewno nie chodzi o te 2Kawałki. Ja naprzykład wsparłem (2zł :)) obrońców zwierząt (akcja dotycząca transportów koni), ale na Boga, nikt do mnie nie miał pretensji, że nie zapisałem się do klubu miłośników zwierząt. A od bezpieczeństwa jest FIA (chyba ;))
08.05.2008 16:49
0
Ralf shumacher jest szefem
08.05.2008 18:02
0
Bezpieczeństwo najważniejsze - kierowcy powinni o tym wiedzieć. Kto nie wspiera GPDA pokazuje jak zachłannym jest człowiekiem...
08.05.2008 19:42
0
McLfan: 100 razy 200 dolarów to 20 tyś dolarów a nie 200.000.... poza tym raikonen ma podstawową pensję około 51 mln dolarów plus premie jakieś pewnie i reklamy...
09.05.2008 16:40
0
A widziałeś, że od razu się poprawiłem?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się