Pojawiły się pierwsze doniesienia o podchodach niemieckiego zespołu do przedłużenia umowy z brytyjskim kierowcą. W grę ma wchodzić nawet trzyletnia umowa.

Taką informację przekazali m.in. Motorsport czy Sky Italia. Jest ona o tyle istotna, że ewentualne przedłużenie umowy z George'em Russellem wykluczyłoby możliwość sprowadzenia Maxa Verstappena. Mimo zeszłorocznych zapewnień Toto Wolffa Holender nieustannie łączony jest z Mercedesem, co ostatnio sugerował m.in. Martin Brundle:

"Gdyby Max Verstappen pojawiłby się na rynku, martwiłbym się o George'a. Kimi [Antonelli] to ich człowiek pod kątem przyszłości. Owszem George świetnie sprawuje się jako lider teamu, ale Toto raz nie skorzystał już z szansy na sprowadzenie Maxa, więc nie sądzę, by przepuściłby ją tym razem, jeśli takowa oczywiście by się pojawiła", powiedział były kierowca F1 na antenie Sky Sports.

Według jednak ww. źródeł, znakomita forma Russella na początku sezonu 2025 - wszakże wywalczył trzy podia w czterech wyścigach - wzmocniła jego pozycję negocjacyjną. Niemcy mają chcieć jak najszybciej dojść do nowego porozumienia. Najprawdopodobniej byłaby to umowa 2+1 o wartości około 30 milionów dolarów rocznie. Dzięki temu Brytyjczyk ścigałby się dla Mercedesa co najmniej do 2028 roku.