WIADOMOŚCI

Briatore wydał oświadczenie ws. rezygnacji Oakesa
Briatore wydał oświadczenie ws. rezygnacji Oakesa © Alpine

Tymczasowy szef Alpine postanowił w formalny sposób odnieść się do pojawiających się w mediach powodów nt. odejścia Olivera Oakesa. Włoch wykluczył, że było to podyktowane niezgodą w kwestii zamiany na linii Franco Colapinto-Jack Doohan.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Alpine nie znika z nagłówków mediów od opuszczenia Miami przez środowisko F1. Wszystko z powodu bomby, jaka została zrzucona wtorkowego wieczora, gdy poinformowano o rezygnacji Olivera Oakesa z funkcji szefa zespołu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż Brytyjczyk przychodził do Enstone zaledwie 9 miesięcy temu.

Jeszcze więcej smaczku dodawały informacje o niemal pewnym zastąpieniu Jacka Doohana przez Franco Colapinto. Ostatecznie ten ruch został potwierdzony kilkanaście godzin po komunikacie ws. Oakesa. Nietrudno było oczywiście połączyć te dwa wątki, tym bardziej że od dawna mówiło się o naciskach Flavio Briatore - doradcy Alpine - na wejście argentyńskiego zawodnika.

Obserwatorzy zakładali, że brytyjski działacz nie chciał zgodzić się na taką zamianę i stąd pojawiła się jego rezygnacja. Wkomponowywałoby się w to poniekąd doniesienia serwisu The Race, który przekazał, że Doohan został poinformowany o decyzji w czasie weekendu w Miami, a Oakes błyskawicznie opuścił tor po niedzielnych zmaganiach.

Aby uciąć wszelkie spekulacje w tej sprawie, Briatore i spółka zdecydowali się na dość nietypową zagrywkę, ponieważ wystosowali specjalne oświadczenie. Zostało ono okraszone komentarzem ze strony poprzedniego już szefa Alpine:

"Sporo powiedziano na przestrzeni ostatnich 24 godzin, wiążąc niewłaściwie decyzję Olliego dot. rezygnacji z rzekomą niezgodą bądź rożnymi wizjami. Jest to fałszywe i dalekie od prawdy. Ja i Oli mamy bardzo dobrą relację i mieliśmy długoterminową ambicję prowadzenia tego zespołu do przodu", przekazał 75-letni biznesmen.
"Akceptujemy prośbę Olliego związaną z rezygnacją, w związku z czym ją zaaprobowaliśmy. Powody nie mają związku z zespołem. Mają charakter osobisty. Ja z kolei będę coraz bardziej zaangażowany w team wraz z silnym kierownictwem, jakie już mamy. Będziemy ciężko pracować nad poprawą naszej pozycji w tym sezonie i pod kątem przygotowań na sezon 2026."
Briatore do swojej wiadomości dołączył też przekaz od byłego szefa Alpine.
"Przewodzenie wszystkim w Enstone było zaszczytem. Co za zespół i co za miejsce. To moja osobista decyzja dot. odejścia. Flavio jest dla mnie jak ojciec. Odkąd objąłem tę funkcję, tylko mnie wspierał i zresztą dał mi tę szansę. Każdy jest przygotowany na sezon 2026 i że to marzenie powinno tam być. Wierzę w Enstone."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu