Jacques Villeneuve w jednej ze swoich wypowiedzi wskazał co jego zdaniem wpływa na dynamikę rywalizacji Piastriego oraz Norrisa, porównując ich pojedynek między innymi do walki Lewisa Hamiltona z Nico Rosbergiem.
Kanadyjski mistrz świata z 1997 roku stwierdził, że Oscar Piastri stał się w ostatnim czasie faworytem publiczności, co zdecydowanie działa na jego korzyść:
"Piastri jest uwielbiany. Teraz jest jak złote dziecko."
"Jeśli coś się wydarzy, nie dostanie kary tak łatwo, jak na przykład Max Verstappen. To też bardzo pomaga w walce o mistrzostwo."
"Przypomina mi to czasy, gdy o mistrzostwo walczyli Lewis Hamilton i Nico Rosberg. Jeśli wykonali ten sam manewr, Nico dostawał karę. W kolejnym wyścigu Lewis zrobił to samo i nie był ukarany."
"Jest pewna lekka nierównowaga, która wynika z ludzkiej natury, a Piastri jest po właściwej stronie tej równowagi." - powiedział Jacques.
Villeneuve skomentował również postawę Lando Norrisa twierdząc, że Brytyjczyk sam jest odpowiedzialny za nakładanie na siebie presji związanej z walką o tytuł:
"Nie sądzę, żeby Oscar Piastri wszedł do głowy Lando Norrisa, myślę, że to Lando sam wszedł sobie do głowy."
"Lando wszedł w zeszły sezon jako kierowca, który nie miał wygrywać i nie miał walczyć o mistrzostwo. To było łatwe. Nie było presji. A potem to się zaczęło nawarstwiać. Całą zimę spędził myśląc: 'To będzie moja wielka szansa. Teraz albo nigdy'."
"Lando zaczął sezon z innym rodzajem ciężaru na barkach i nie poradził sobie z tym dobrze, bo nadal jest bardzo szybki, ale pojawiają się pojedyncze momenty, które kosztują go bardzo wiele w mistrzostwach. Generalnie jest szybszy od Piastriego, ale nie ma punktów. Popełnia za dużo drobnych błędów, a przy tak wyrównanej stawce oznacza to, że traci się nie jedno miejsce, ale może nawet pięć. To dużo punktów."
"Lando zawsze wydaje się być krok z tyłu. Piastri wygląda i sprawia wrażenie, jakby należał do tego miejsca. On jest tu, żeby walczyć."
"Nie sądzę, żeby się aż tak bardzo zmienił. Bardziej wygląda to tak, że wszystko wokół się posypało, a on po prostu pozostał skupiony i chłodny. Może zrobił mały krok naprzód."
"Ale ten mały krok staje się coraz większy, bo drugi się cofa. Lando Norris cofa się i to robi ogromną różnicę."
Obecnie kierowców McLarena w klasyfikacji generalnej po 6. wyścigach dzieli zaledwie 16. punktów - należy jednak pamiętać, że Piastri wygrał cztery z ostatnich pięciu Grand Prix w czasie, gdy Norris tracił punkty przez mniejsze lub większe błędy.
Sprawa walki o tytuł wciąż nie jest przesądzona, a zbliżające się rundy rozgrywane w Europie, na które zespoły planują przywozić istotne pakiety poprawek, z pewnością uatrakcyjnią widowisko.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się