WIADOMOŚCI

Williams znowu błyszczy
Williams znowu błyszczy © Williams
Ekipa Williamsa w Miami potwierdziła tylko jak duży postęp zrobiła w tym roku. Alex Albon i Carlos Sainz jak równy z równym walczyli przeciwko kierowcom Ferrari. Taj na mecie zameldował się na piątej pozycji także przed Kimim Antonellim z Mercedesa. Carlos Sainz po przygodzie z początku wyścigu nie był zadowolony, ale i tak sięgnął po dwa punkty za 9. miejsce, do końca walcząc z Lewisem Hamiltonem.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Alex Albon, P5

"Cieszę się, że po wczorajszym dniu mogłem się zresetować i ruszyć od nowa! Samochód był szybki, a dziś wszystko sprowadzało się do czystego tempa. Miałem dobre tempo przez cały wyścig i jestem bardzo zadowolony z wyniku. Szczerze mówiąc, trudno mi w to uwierzyć, że walczymy z czołówką, patrząc na to, gdzie byliśmy 12 miesięcy temu. To pokazuje, jak ogromny postęp zrobiliśmy w Grove i dziś udowodniliśmy światu, że potrafimy się ścigać na najwyższym poziomie. Oczywiście to nie będzie się zdarzać w każdym wyścigu, będziemy musieli dalej ciężko walczyć, ale na razie chcę się po prostu tym cieszyć!"

Carlos Sainz, P9

"Nie jestem zadowolony po frustrującym wyścigu. Błąd operacyjny z wczoraj sprawił, że już na starcie byliśmy w gorszej pozycji, bo musiałem ruszać na używanym komplecie opon. Unikając kontaktu z Lando na 1. okrążeniu, gdy wracał na tor, niestety uderzyłem w Alexa, co poważnie uszkodziło podłogę mojego auta na resztę wyścigu. Była też pewna nieścisłość komunikacyjna między obiema stronami garażu, którą przeanalizujemy wewnętrznie. Ale szczerze mówiąc, z takim uszkodzeniem utrata pozycji była nieunikniona. Dałem z siebie wszystko, by utrzymać się w walce, ale skończyło się na P9. Z pozytywów - mieliśmy dziś naprawdę dobre tempo, a balans auta był najlepszy od początku sezonu. Postaramy się więc wyciągnąć z tego pozytywne wnioski i przeanalizować wszystko jako zespół."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
Rextrex

05.05.2025 13:49

0

"musiałem ruszać na używanym komplecie opon", "poważnie uszkodziło podłogę mojego auta", "pewna nieścisłość komunikacyjna między obiema stronami garażu" - a mimo to ścigał się z Hamiltonem. W Ferrari. Dobrze by było, gdyby ta stawka się zacieśniała, ale pewnie jest jak jest, Ferrari niedomaga, a Williams znalazł na ten wyścig jakiś sposób. Zobaczymy czy Williams dalej będzie się polepszał. Chociaż patrząc na Albona...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu