Pierre Gasly zdołał awansować do finalnej części czasówki i przyznał, że startując z 10. lokaty, kluczem do walki o punkty będzie dobry start i utrzymanie pozycji w czołowej dziesiątce. Jego partner zespołowy Franco Colapinto wystartuje do wyścigu z 14. miejsca.

Pierre Gasly, P10

"Cieszę się z awansu do Q3, ale nie jestem zadowolony ze swojego błędu w ostatnim zakręcie, kiedy byłem na całkiem dobrym okrążeniu. Jechałem absolutnie na limicie - ostatecznie za bardzo i obróciło mnie, na szczęście bez żadnych uszkodzeń. Do tego momentu naprawdę mocno naciskałem w Q1 i Q2, żeby znaleźć się w walce o pierwszą dziesiątkę. Czasem decydują bardzo drobne różnice, ale pozytywne jest to, że dziś wyraźnie mieliśmy potencjał i osiągi w samochodzie. Ciężko pracowaliśmy, żeby znaleźć poprawki po treningach i musimy tę naukę wykorzystywać w każdym kolejnym wyścigu. Jutro startujemy z dziesiątego miejsca - potrzebujemy dobrego startu i zobaczymy, co uda się zdziałać. Fajnie, że jesteśmy w grze, jest lepiej niż się spodziewaliśmy, a teraz trzeba powalczyć o utrzymanie pozycji i zdobycie punktów."

Franco Colapinto, P14

"Ogólnie zrobiliśmy duży krok naprzód w porównaniu do wczoraj, ale czuję, że dzisiaj było w zasięgu coś więcej. Przy tak małych różnicach czasowych - bez drobnego błędu w zakręcie numer 3, który kosztował nas około półtorej dziesiątej, pewnie udałoby się awansować do kolejnej sesji. Po południu wiatr się wzmógł, przez co samochód był trochę bardziej nieprzewidywalny, ale to dotyczyło wszystkich. Auto lepiej się prowadziło, szczególnie w wolnych partiach, jednak brakowało mi pewności siebie na szybkich zakrętach w porównaniu do wcześniejszych sesji, więc tam jest jeszcze nad czym pracować. Czuję, że wciąż oswajam się z niektórymi zakrętami i uczę się, w jakim kierunku iść z ustawieniami. Teraz skupiamy się na jutrzejszym wyścigu i damy z siebie wszystko, żeby przebić się do przodu."