Po miesiącach spekulacji nad przyszłością Grand Prix Australii, organizatorzy wyścigu potwierdzili iż widowiskowy wyścig, który regularnie otwiera sezon Formuły 1 pozostanie w kalendarzu FIA przynajmniej do 2015 roku.
Przez długie miesiące pomiędzy organizatorem GP Australii, a Bernim Ecclestonem dochodziło do słownych przepychanek, które miały na celu zmuszenie organizatorów do inwestycji w sztuczne oświetlenie i rozgrywanie wyścigu w nocy tak, aby zaspokoić potrzeby kibiców z Europy i Azji, którzy jak do tej pory, aby obejrzeć wyścig na Antypodach musieli zarywać noc.Negocjacje doprowadziły do kompromisu. W przyszłym roku GP Australii rozpocznie się o godzinie 17:00 czasu Melbourne. Tym samym kibice w Polsce będą mogli zaoszczędzić 2 godziny snu, a organizatorzy GP Australii zaoszczędzą kilkanaście milionów dolarów potrzebnych na inwestycję w specjalistyczne oświetlenie.
„Grand Prix Australii zawsze było wspaniałym show, na które przychodzi jedna z największych widowni w Formule 1” powiedział Ecclestone. „Chciałem zmian dotyczących czasu rozpoczęcia wyścigu, tak abyśmy mogli zwiększyć oglądalność w Europie i Azji.”
„Jestem zadowolony z decyzji o przesunięciu na późniejszą godzinę startu wyścigu w sezonie 2009, co jest zwycięstwem dla widowni w Europie i Azji, zwycięstwem dla Melbourne i zwycięstwem dla Formuły 1 jako całości.”
04.07.2008 11:50
0
Może być i o 4 rano, podobało mi się
04.07.2008 12:01
0
I trening: Alonso się rozbił?
04.07.2008 12:03
0
Massa wypadł z toru po poslizgu na plamie oleju z bolidu Alonso.
04.07.2008 12:07
0
A po Alonsie Massa, chociaż najpierw Glock wjechał w olej i wyjechał na pobocze
04.07.2008 12:08
0
Nie inaczej. Troche Ferrari ma tył strzakane i zawieszenie w cholere mu poszło ale kolesiowi nic się na szczeście nie stało. KUB w tej chwili jest 5. MAS, KOV, RAI, HAM, KUB i ALO
04.07.2008 12:09
0
ALO sie nie rozbił tylko silnik szlag trafił
04.07.2008 12:09
0
na razie nadal czerwona flaga. do końca sesji niec ponad 20 min...
04.07.2008 12:16
0
Sesja wznowiona Wsłuchał się ktoś w rozmowę Roberta ze swoim inżynierem?
04.07.2008 12:20
0
tak patrzylem na te czasy i Robert dlugo nie wyjezdzal na tor, wyjechal i bardzo szybko osiagnal 5 czas. W porownaniu z Heidfeldem (dopiero 14) roznica to wrecz przepasc - ponad sekunda roznicy...
04.07.2008 13:32
0
Dobrze, że ten wyścig zostaje w kalendarzu. Jak widać, australijskim organizatorom udało się osiągnąć kompromis z Ecclestone.
04.07.2008 13:47
0
przeciesz to już było tak i poprzednia wiadomość czemu oni się powtarzają może nie mają oczym pisać?
04.07.2008 14:16
0
nic oficjalnie nie bylo, teraz jest potwierdzone. Urokiem F1 sa miedzy innymi takie wlasnie ploteczki, ktore raz sie sprawdzaja, a raz nie.
04.07.2008 20:06
0
Ja słyszałam że w 2010 będzie koniec świata :D;p ale tak na serio to nie obchodzi mnie co będzie za 7 lat z tym GP
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się