WIADOMOŚCI

  • 08.07.2008
  • 4548
Honda skupia się na roku 2009
Honda skupia się na roku 2009
Nick Fry z Hondy przyznał, że Honda, pomimo podium wywalczonego przez Rubensa Barrichello na torze Silverstone, swoją główną uwagę skupi na rozwoju bolidu na sezon 2009. Zespół woli być bardziej konkurencyjny w kolejnym sezonie, jednak nie dzieje się to kosztem przygotowań do kolejnych wyścigów w sezonie obecnym.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„Nie zmieniliśmy naszej strategii. Zaplanowaliśmy trzystopniowe ulepszenia, właśnie mieliśmy pierwszą fazę tego procesu, na kolejne dwa wyścigi są przygotowane kolejne poprawki, potem przygotujemy coś na Monzę” – stwierdza Fry.

„Nie zmieniliśmy planu. Plan jest taki, że przygotowujemy bolid, jaki chce Ross na kolejny rok, a ten rok polega na dostarczeniu wszystkiego, czego chce Ross, tak aby zespół dobrze pracował. Jeżeli nie będziemy mieli znowu tyle szczęścia, patrząc od strony czystej szybkości, w tym roku nie jest możliwe pokonanie Ferrari i McLarena. Ale mając na uwadze zmiany w regulaminie i KERS, przyszły rok to wielka szansa musimy postarać się ją wykorzystać. Mam nadzieję iż uda nam się podciągnąć jeszcze kilka pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Nie odpuszczamy tego roku, będziemy się starali ze wszystkich sił, jest kilka zespołów które chcielibyśmy pokonać, ale nie możemy tracić skupienia na najważniejszym, a najważniejszy jest sezon 2009.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
PrisOnN

08.07.2008 09:43

0

A w połowie następnego sezonu stwierdzą, że skupią się na roku 2010 ? Takie zapewnienia padały już od 2006 kiedy przestało im się wieść, po kilku nieudanych wyścigach skupiają się na następnym roku...


avatar
Hubi

08.07.2008 09:51

0

niech skończą z tą durną ekologią na bolidzie .... życze im wszystkiego dobrego na next sezon( chociaż i tak nic nie bedzie ;)


avatar
norbertinho

08.07.2008 09:57

0

Hubi nie doceniasz ich. Zobaczysz Brawn coś wymyśli takiego że znowu bedą w czołowce. On sam moze wprowadzić pareusprawnień z Ferrari te które robił 3 lata temu a wtedy Ferrari wygrywało


avatar
Voight

08.07.2008 10:31

0

Tu nie chodzi o ekologie tylko o wymuszenie szybszego rozwoju napędów elektrycznych w motoryzacji


avatar
pz0

08.07.2008 10:35

0

KERS i elektryczny? nie wiedziałem.


avatar
kempa007

08.07.2008 12:44

0

KERS w F1 nie jest tym co KERS elektryczny w F1 jest KERS mechniczny.


avatar
kempa007

08.07.2008 12:44

0

ma byc of course ;-)


avatar
walerus

08.07.2008 12:50

0

spoko loko - naprawdę czuć rękę Rosa Browna w Hondzie - Japońskie teamy wyciągnęły wnioski i sięgnęły po specjalistów z Europy - i dobrze! aż miło patrzeć jak praktycznie wszystkie teamy poza FI punktują w tym sezonie - a to dopiero półmetek!


avatar
Voight

08.07.2008 13:59

0

Jeżeli się nie mylę to energia będzie magazynowana w akumulatorach.


avatar
Albatron76

08.07.2008 14:28

0

Z pierwszych sampli KERS wynika ze bedzie to system (prawie) czysto mechaniczny. Energia ma być magazynowana w czymś w rodzaju kola zamachowego. Ale moze w różnych zespołach bedzie to jakoś inaczej rozwiązane ?


avatar
Maqs

08.07.2008 15:26

0

jak on moze w ogole mowic o pokonaniu ferrari i mclarena? najpierw to niech oni toro rosso pokonaja, gdyby nie podium rubensa to by mieli chyba nawet mniej pkt od STR


avatar
pz0

08.07.2008 17:52

0

On mówi że to możliwe. Przypomnij sobie np. Benettona. Naprawdę większości się ubzdurało że tylko Ferrari. Założę się o dużą wódkę, że któregoś roku Ferrari obudzi się z ręką w nocniku.


avatar
Piotre_k

08.07.2008 19:08

0

pz0: od razu z ręką w nocniku? Czasy, w których Ferrari miało w F1 niewiele do powiedzenia nie są wcale bardzo odległe. To normalne, że czasem przychodzą gorsze wyniki. A Honda z Brownem to groźny zespół. W końcu to ten człowiek wydobył wielkie Ferrari z niebytu.


avatar
Smola

09.07.2008 09:06

0

Nie zapominajmy że Schumacher również miał w tym wielki udział.


avatar
pz0

09.07.2008 09:53

0

Teraz może mieć np. Kubica wielki udział w zbudowaniu wielkiej Hondy.


avatar
walerus

09.07.2008 11:11

0

to raczje Kubica jest "wielki"....


avatar
pz0

09.07.2008 15:26

0

Kubica wbrew opiniom nie jest jeszcze wielki i on sam zna swoje miejsce w szeregu. Żaden z obecnie startujących kierowców nie dorósł jeszcze do miana ''wielki''. Ostatni z wielkich to Schumacher, ale to tylko moja opinia.


avatar
Marti

09.07.2008 20:28

0

pz0 - jak nie? Przecież jest najwyższym kierowcą w stawce ;-). Poważnie: to również moja opinia (ostatnie zdanie).


avatar
pz0

09.07.2008 21:12

0

Coraz więcej ekip skupia się na roku 2009, a tymczasem Williams stwierdził, że zwalniają z modelem FW31 i rozwijają FW30. pewnie już widzi że przyszły rok mają przegrany.


avatar
pz0

09.07.2008 21:26

0

Chodziło mi, że Kubica nie należy jeszcze do wielkich, a spora rzesza kibiców uważa Kimiego i Fernando za wielkich. Fernando musi jeszcze potwierdzić swoją wielkość, a Kimi? no cóż, jak dla mnie żadna rewelacja, nie błyszczał nadzwyczajnie ani w McLarenie, ani w Ferrari.


avatar
Marti

09.07.2008 21:57

0

Wiem przecież o co ci chodziło i w poprzednim komentarzu wyraźnie napisałam, że podzielam Twoje zdanie. Ciężko zaistnieć w F1 jako "wielki" po erze Schumachera...poza tym jest to b. obszerny temat na dyskusję :-)


avatar
walerus

11.07.2008 08:48

0

Ja nie uważam że Schumacher był wielki - po prostu nie miał takiej konkurencji w postaci kierowców i bolidów jak mamy obecnie... już jeden Alonso mu odebrał 2 mistrze.... co do Wiliamsa - może liczą, zę wszyscy będą pracować już nad modelami z 2009 i liczą na więcej punktów w tym sezonie - w końcu sponsorzy tego wymagają!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu