WIADOMOŚCI

  • 07.02.2009
  • 9201
Mosley: McLaren lepiej przygotowany niż Ferrari
Mosley: McLaren lepiej przygotowany niż Ferrari
Prezydent FIA – Max Mosley stwierdził, iż jego zdaniem McLaren przygotował się do kolejnego sezonu lepiej niż Ferrari, w związku z czym to zespół z Woking powinien bardziej udanie rozpocząć nowy sezon.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„McLaren przez zimę wykonał bardzo dobrą pracę – wszystko na to wskazuje. Ferrari w dalszym ciągu porządkuje swoje sprawy po wielkiej zmianie w zarządzaniu, podczas gdy w McLarenie równie duże zmiany były bardziej kontynuacją” – powiedział Mosley.

Zapytany o to, na kogo postawiłby w przyszłym sezonie, Mosley odpowiedział:

„Hamilton. Ale może być kilka niespodzianek, takich jak Kubica czy Alonso.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

57 KOMENTARZY
avatar
morek150

07.02.2009 13:24

0

zawodnicy ferrari nie sa konkurencją dla hamiltona, do rywalizajci musi sie właćzyć alonso i kubica


avatar
Raven89

07.02.2009 13:26

0

morek: żebyś się czasem nie zdziwił... Jak dla mnie najlepszą pracę zimą wykonało BMW i to na nich stawiam w tej chwili.Co do Ferrari,to nie sądzę,żeby zmiany personalne wpłynęły na osiągi nowego bolidu - Scuderia jest tak doświadczonym zespołem,że jestem o nich całkiem spokojny.Mosley już niech się lepiej zabawia w przebieranki z paniami do towarzystwa a nie pieprzy bzdury.


avatar
pz0

07.02.2009 13:40

0

rzeczywiście McLaren może być lepiej przygotowany do nowego sezonu. W 2008 McLaren miał ciągle lekką przewagę nad Ferrari więc mógł sobie na więcej pozwolic w przygotowaniach do 2009. Ferrari postawiło wszystko na jedną kartę. Nie zdziwię się jeżeli Makówki będą miały lepszy start. Wygląda też że Renault mocno przesadziło z rozwojem modelu na 2008. Wielką niewiadomą jest dla mnie BMW i Toyota, no i szkoda że raczej nie zobaczymy co udało się wykombinować Hondzi. Liczę też na niespodziankę ze strony Williamsa. RBR i STR no i oczywiście FI chyba za bardzo nas nie zaskoczą.


avatar
Master666

07.02.2009 13:47

0

To akurat żadna nowość, że McLaren'owi lepiej idą przygotowania do sezonu niż Ferrari.


avatar
tmorders

07.02.2009 14:07

0

moze i McLaren lepie ie ptzygotowal do sezonu ale i tak nie zdobeda mitrzostwa konstuktorow majac za kierownica Kovalainena


avatar
Voight

07.02.2009 14:13

0

pz0 to ja nie wiem co Ty oglądałeś, bo z tego co ja widziałem to hamilton wygrał tylko jednym punktem


avatar
pees

07.02.2009 14:13

0

tez mam wrazenie ze mclaren bedzie bardzo mocny, ale tak naprawde pierwszy wyscig wszystko zweryfikuje, dlatego nie chce sie za bardzo w tym temacie udzielac. Do raven89 co masz do maxa? jego sprawa, kazdy ma dewiacje swoje.


avatar
Orlo

07.02.2009 14:45

0

@Voight racja. To Ferrari było lepsze, a to że Ham został mistrzem to tylko dlatego że Koval był od początku numerem 2. No i plus sporo błędów Ferrari, np wyrwane węże paliwowe, wybuchy silników,itd.


avatar
niza

07.02.2009 14:46

0

czy będzie lepszy McL czy SF to się okaże dopiero pod koniec marca. Ale miło się czyta, że zawsze w takich sprawach bierze się pod uwagę RK, wydaje mi się, że może wszystkich zaskoczyć właśnie forma BMW i to zaskoczyć pozytywnie


avatar
zgred

07.02.2009 14:46

0

co zweryfikuje pierwszy wyścig? pamietacie GP Australi w 2008 roku? 1-Ham 2-Hajdi 3-Rosberg 4-Alonso 5-Koval 6-Nakajima 7-Burdais 8-Raikkonen reszta out. No i jak to sie miało do całego sezonu? W pierwszym wyścigu to my zobaczymy nowe bolidy gubiące skrzydła, może padnie pare bolidów w związku z ograniczonymi testami a po pierwszym wyścigu panowie przy kompach będą korygować co sie da.


avatar
renault f1

07.02.2009 14:50

0

Okaże sie dopiero 27.03.09!


avatar
Ra-v

07.02.2009 14:53

0

Duzo ludzi mysli pewnie ze Mclaren jest lepiej przygotowany od Ferrari, bo o Ferrari ciagle cos słyszymy, a to ze zmiana zarzadu, a to maja bolid niezgodny z regulaminem i musza go poprawiac, a to ze są w lesie z kers (chociaz jako jedyni maja koncepcje z bateriami z przodu) itd. itd., a nkt nie pomysli o tym ze to sa mało znaczące rzeczy no bo co z tego ze zmienil sie zarząd - jak bedzie trzeba to Jean wpadnie i cos doradzi albo co z tego ze mieli ruru wydechowe za daleko wysuniete - juz je poprawili i jest spokoj ale głupie gazety i inne zrodla lubia robic sensacje z niczego. Na pewno w zadnym teamie nikt sie nie obijał


avatar
skyler

07.02.2009 15:30

0

Zaskoczył mnie Max wymieniając Roberta. Bernie go raczej nie widzi w roli zwycięzcy :]


avatar
TOTTI

07.02.2009 15:47

0

Zeby sie nie zdziwil. Ferrari wygra ten sezon. McL zawsze wydaja sie lepiej przygotowane a i tak Ferrari jest mocniejsze. Mysle ze BMW i Renault zawalcza o 3 miejsce a Toyota i RedBull o 5-te bo ToroRosso bez Vettela nie bedzie takie same. O mistrzostwo beda walczyc Raikkonen, Massa i Hamilton a Kubica i Alonso beda czarnymi koniami, Heidfeld i Kovalainen nie zmienia sie pod wzgledem poziomu, Koval bedzie dalej jechal pasywnie a Heidfeld roznie z nim bywa. Mial pewne 5 miejsce a te walke przewalil jak ostatnia ciota z Fernando Alonso.


avatar
celonardo

07.02.2009 15:56

0

Nie ma co gdybać jeśli w poprzednim sezonie McLaren i Ferrari byli liderami to z podium nie spadną (chociaż nikt nie może być pewny ) a przecież również BMW mogło wpaść na to żeby baterie na przód samochodu dać i teraz tacy pewni są.Naprawdę nie ma co gdybać bo to się okaże.Rok temu jak BMW narzekało wszyscy pisali ze BMW może być nawet lub 5 a oni wszystkich zaskoczyli i prawie Kubica miał Pole Position .Ja tam jestem spokojny i tylko cierpliwie czekam aż się zacznie sezon .


avatar
RK2

07.02.2009 16:05

0

ad . pzo ... uuu, grube pudło drogi kolego, ale zdarza się KAŻDEMU czasami. Ferrari było podobnie lub lepiej przygotowane w 2008 niż MCLM!! i zdobyło mistrza. Wiele atramentu wylano aby opisać, dlaczego nie Massa tylko Hamil indywidualnie. Trzeba czytać i rozumieć. Nie chce mi się tym razem - znowu na poważnie - zapuszczać się w niepewne prognozy, natomiast z radością pomarzę!! - otóż : o 1 miejsce przez cały sezon walczą Toyota i BMW. Do tej walki próbuje się włączyć Ferrari i (tylko czasami) MCLM. Renault też nie zasypuje gruszek w popiele i dwa wyścigi przed końcem sezonu jest na 3 miejscu. To tylko czołówka, a o tym , co się dzieje w środku stawki trudno pisać któtko - tam jest prawdziwa walka!!


avatar
tomspoon

07.02.2009 16:24

0

BMW POWER !!!


avatar
Skoczek130

07.02.2009 16:48

0

Oby się mylił!!! Ja uważam, że najlepszy będzie BMW Sauber!!!


avatar
Cwirs

07.02.2009 16:58

0

morek - ahahahahahahahahahhahahahahaha tos pokozol


avatar
tmorders

07.02.2009 17:04

0

@zgred raikonen tez nie dojechal ale dostal ten "punkt" za 8 lokate


avatar
Aragorn

07.02.2009 17:12

0

Według mnie w tym sezonie McLaren nie będzie w czołówce, a o zwycięstwo będą walczyć Ferrari, które posiada największe doświadczenie oraz BMW, które chyba przeprowadziło najwięcej testów nowego bolidu. A po drugie pamiętajmy, że Massa nie zdobył żadnego punktu w dwóch pierwszych wyścigach ubiegłego sezonu, a mimo wszystko udało mu się nadrobić stratę do Hamiltona i prawie zdobył mistrzostwo.


avatar
Smola

07.02.2009 17:17

0

Jestem tak samo przekonani jak wy. Czyli w ogóle nie jestem przekonany. Po takich zmianach w regulaminie, zmieniających absolutnie specyfikację bolidów, nikt nie podejmuje się oceny kondycyjnej zespołów. To jest nierealne, chociażby ze względu na brak miarodajnych testów! ale pogdybac zawsze można. Gdybym miał stawiac w ciemno, walę na Ferrari i Renault.


avatar
freeqstyler

07.02.2009 17:50

0

Hmm dziwi mnie publiczne wygłaszanie swojego, dosyć kontrowersyjnego jak mniemam zdania na temat przygotowań ponad półtora miesiąca przed (!) nowym sezonem, tym bardziej przez prezydenta FIA. Śmierdzi mi to brakiem bezstronności, chociaż może jestem przewrażliwiony po 2007 roku. Owa stronniczość z pewnością nie będzie niosła czegoś niedobrego w sezonie (i znowu ten 2007), ale jednak te słowa w tym momencie w ustach tej osoby wydają mi się... niesmaczne.


avatar
ptasior

07.02.2009 17:58

0

@freeqstyler - zgadzam się w 100%, sprawując urząd nie powinno się mówić o pewnych sprawach i tu Max przesadził.


avatar
rob7

07.02.2009 18:08

0

Mnie się wydaję, że Renault po prostu robi zasłonę dymną w czasie testów, podobnie jak BMW w zeszłym roku. Wg mnie to oni będą najmocniejsi i nawet Piquś pójdzie w ślady Fisichelli w 2006 roku i zdobędą 2 tytuły. Fernando po 3. tytuł!!


avatar
Budyn_F1

07.02.2009 18:32

0

Nie wiem kto sie lepiej przygotowal ale Mosley ma racje ze Hamiltonowi maga zagrozic kilku kierowcow.


avatar
walerus

07.02.2009 18:34

0

znów trzeba poczekać na Europę- aby jednoznacznie ocenić potencjał zespołów....


avatar
obi216

07.02.2009 18:43

0

Dobre sobie @rob7 ;) Jak się Piquś " podłoży " kilka razy , to może i uciułają trochę punktów he he he . Fernando po 3 tytuł ?!...Chyba trochę za wcześnie :-) @ walerus - bardzo trafna uwaga :-) Pozdrówka


avatar
obi216

07.02.2009 18:45

0

Chodziło mi o to , że Fernando nie z tym zespołem ......Bo kierowcą jest super :-)


avatar
mc2000

07.02.2009 18:58

0

a moim zdaniem pozostanie mclaren i ferrari w walce o tytul konstruktorow a do kierowcow dolacza kubica i alonso, ale zobaczymy jak bedzie a napewno bedzie ciekawie.


avatar
darecky3

07.02.2009 19:06

0

nie wiem jak to sie ma w rzeczywistosci do tego co powiedzial Max . Wiem jedno, na temat przygotowan McLaren i ferrari nie oznajmia prawie nic podajac jedynie czasy testow, natomiast BMW papla wiele dookola i tym samym zataja jakiekolwiek rezultaty. Moze to i zaslona dymna ku uciesze wielu, bo kazdy chce wiedziec jak najwiecej o teamie Kubicy wiec tak mi sie wydaje ze to takie troche sztuczne podtrzymywanie opini ze BMW jest najlepiej przygotowane. Jednego jestem pewien, bicie piany nic nie da, konkurencja na pewno nie pojechala na wczasy. Wszedzie jest charowka 24 ha na godzine, nawet FI z pewnoscia cos kombinuje i nie spi. A co do slow Maxa to powiem jedno, jeszcze cholernie duzo czasu zostalo dla wszystkich, 1,5 miecha to jak rok swietlny, w tym czasie mozna skonstruowac ze dwa calkiem rozne samochody! pozyjemy, zobaczymy.


avatar
dziarmol@biss

07.02.2009 19:11

0

Komentując wypowiedź Mosleya można by mieć obawy czy aby w walce o mistrzostwo pierwszych skrzypiec znowu nie zagra FIA jako jedna ze stron (2007)@freeqstyler również podzielam Twoje obawy ...


avatar
sivshy

07.02.2009 19:24

0

@freeqstyler: Kolega raczy pierdolić głupoty, że się tak kolokwialnie wyrażę, zapominając kto w ostatnich latach był w F1 faworyzowany... Nie wiem, jak w komentarzu na temat przygotowania teamów do nowego sezonu można się dopatrywać jakichś teorii spiskowych... Chyba zbyt długo się nic nie działo, bo wszystkim już się pocą rowy... Co do BMW, to niestety podzielam obawy dareckiego... Chciałem też do wypowiedzi Maksia dodać, że przecież przygotowania przygotowaniami, a i tak wygra ten, kto przede wszystkim wybrał najlepszą koncepcję auta... Bo będzie można ją zweryfikować dopiero przed kolejnym sezonem... Później wszyscy ściągną najlepszą koncepcję od najlepszego bolidu i już tak ciekawie nie będzie... Dlatego wszelkie spekulacje są w tej chwili po prostu śmieszne...


avatar
dziarmol@biss

07.02.2009 19:31

0

@sivshy->>pierdolić<


avatar
brainstorm

07.02.2009 19:34

0

@rob7, w Reno na pewno nic nie maskują bo to byłaby totalna głupota, po prostu nie ma czasu na takie zabawy, za dużo jest rzeczy do testowania, za dużo niewiadomych, trzeba cisnąć na testach... poza tym Reno samo niedawno przyznawało że są w dupie


avatar
pz0

07.02.2009 20:20

0

Vioght, wynika, że jednak oglądaliśmy to samo. Hamilton wygrał zaledwie jednym punktem, czyli jednak Ferrari w końcówce sezonu odrabiało straty, czyli lepiej pracowało nad bolidem 2008, podczas gdy McLaren już tyrał przy bolidzie 2009. Darecky3, w półtora miesiąca to jednak nie da się zbudować bolidu.


avatar
Shaqoo

07.02.2009 20:27

0

Gadki szmatki ... Kto będzie liczył się w walce o tytuł okaże się z czasem. Nowe przepisy, nowe bolidy itd ... F1 zaczyna się od początku, teamy testują oddzielnie, a więc możemy się tylko domyślać. Fakt faktem, że McLaren i Ferrari to nr 1 ale nie można przekreślać innych! Ja stawiam na BMW.


avatar
sivshy

07.02.2009 20:45

0

Sorry za słownictwo, nie przemyślałem go do końca... @dziarmol@biss: Fani Ferrari po prostu wypominają w nieskończoność sezon 2007, podczas gdy w 2008 roku, jak i wiele sezonów wcześniej to właśnie ich ukochana stajnia była tą szarą eminencją... Trochę mnie to już denerwuje, i trochę mnie poniosło. Przepraszam jeśli kogoś to urazilo...


avatar
walerus

07.02.2009 21:23

0

pozdro obi van ;-) widać Mosley chce zmotywować ferrari w ten nietypowy sposób.... co do renault - to ciężko wyczuć.......


avatar
pjc

07.02.2009 21:54

0

Moim zdaniem ten nowy sezon to wielka niewiadoma. Czołówka raczej się nie zmieni ale będzie więcej walki. Może jakaś niespodzianka : Vettel albo Bourdais.


avatar
radidos

07.02.2009 22:07

0

Mówcie co chcecie ale ja i tak wierzę w Ferrari i jestem zawsze z Nimi. Dla mnie to najlepszy zespół.


avatar
Smola

07.02.2009 22:29

0

pz0 zamiast pisac głupoty, lepiej przeczytaj jakiś artykuł kompetentnych ludzi. Otóż w poprzednim F1 Racing Wypowiadał się Coulthard i nie pamiętam kto jeszcze, krótko podsumowując sezon 2008. Najlepszym samochodem roku 2008 został samochód Ferrari, pomimo, że miał problem z dogrzaniem opon, do odpowiedniej temperatury, co oczywiście mocno było widoczne na torach takich jak Silverstone. Ponadto końcówka sezonu to nie odrabianie Panie kolego punktów przez Ferrari i Massę. Bo mistrzostwa konstruktorów były rozstrzygnięte wcześniej, a Massa przerżnął tytuł przez załogę i feralny wyścig w Singapurze, co się zemściło. Dlatego nie wydaje mi się, żeby Mclaren odpuścił sezon 2008 aby koncentrowac się na rozwoju bolidu na rok 2009, bo mieli do zdobycia mistrzostwo w kategorii kierowca. Kiedy walczy się o mistrzostwo, ciężko odpuścic i koncentrowac się na czym innym - nie sądzisz? A jeżeli koncentrowali się na tegorocznym bolidzie podczas minionego sezonu, to Ferrari również... TAK NA SERIO NIC NIE WIADOMO!


avatar
pz0

07.02.2009 22:38

0

dobra, niech i tak będzie, w ostatnich wyścigach Hamilton odrobił straty punktowe do Massy, a w Brazylii nawet zdołał go wyprzedzić o jeden punkt.


avatar
skidmarks

07.02.2009 22:45

0

Ale powiedział „Hamilton. Ale może być kilka niespodzianek, takich jak Kubica czy Alonso.” - mógł równie powiedzieć - że KAŻDY


avatar
skidmarks

07.02.2009 22:46

0

Proponuje skupić się na pierwszym i drugim GP . Bo to przypomina wróżenie z fusów.


avatar
GawoLoveKubica

07.02.2009 23:00

0

Ojejku ... Przed 2008 też była wielka niewiadoma ... Teraz jest jeszcze większa ... My zwykli ludzie tylko możemy dewagować ... Wstrzymajmy bóle i czekajmy spokojnie do marca . Moze doczekamy walki o mistrzostwo Roberta , jeżeli nie też go wspierajmy. :)


avatar
GawoLoveKubica

07.02.2009 23:01

0

Jest naszą dumą ! :] jak komentator powiedział , że spotkamy się za 5 miesięcy to mi płakac chlopowi 17 letniemu sie zachciało .... heh


avatar
freeqstyler

08.02.2009 01:52

0

@sivshy- jakie teorie spiskowe? Napisałem, że nie na miejscu jest komentowanie przez Mosleya na tym etapie przygotowań, po czym dodałem, że Z PEWNOŚCIĄ nie będzie to miało złych skutków w 2009. Zachęcam do czytania ze zrozumieniem bądź wypunktowania niejednoznacznych dla ciebie fragmentów mojego komentarza- postaram się unikać podobnych błędów. Osobiście nigdy nie deklarowałem się jako fan Ferrari i dziwi mnie, że w twoim komentarzu zwrot "fani Ferrari" brzmi prawie jak obelga. Dlaczego nie pamiętam lat faworyzowania czerwonych? Proste, jeszcze wtedy nie oglądałem F1. Ale uwierz mi, słyszałem o tym nie raz i nie dwa. Moja reakcja byłaby taka sama, gdyby Max wypowiedział się o każdym innym zespole. Dotarło? @dziarmol@biss- chyba nie masz czego podzielać, bo obaw żadnych nie mam. Chyba że związanych z wykruszaniem się stawki i niektórymi dziwnymi pomysłami pana MM. Ale to już całkiem inna historia.


avatar
michal3100

08.02.2009 10:36

0

sezon pokaże


avatar
dziarmol@biss

08.02.2009 12:45

0

@freeqstyler- w dość dziwny sposób usiłujesz odwrócić kota ogonem, przecież cały Twój komentarz >>2009-02-07 17:50:49 freeqstyler << to wypisz wymaluj wyrażenie dezaprobaty dla działań pana Mosleya oraz sugestia o bezstronności tegoż jegomościa, przywołanie roku 2007 też chyba temu miało służyć, więc skoro nie masz żadnych obaw jak raczyłeś mi odpisać to w takim razie czemu miał służyć Twój komentarz? na co chciałeś zwrócić uwagę? (jakoś nie nadążam za Tobą)..


avatar
kumahara

08.02.2009 12:54

0

W powyższym temacie wydaje mi się, że dużo racji ma Smola, ( dodałbym jeszcze BMW do faworytów), chciałbym by wizje RK2 się sprawdziły a Mosleey nie powinien napomykać nam 2007r.


avatar
conrad30

08.02.2009 13:54

0

A skąd on może wiedzieć kto lepiej,bardziej lub mocniej? Pieprzenie! Nie wiedzą tego teamy nie wie żaden z kierowców,nie wie żaden ze znawców,żaden z fanatyków,NIKT!!!Nigdy z sezonu na sezon nie było tak drastycznie obostrzonych przepisów,takich zmian,każdy budował bolid od nowa więc każdy czeka na pierwszy wyścig,a MAKSIU wie bo jest szefem?Bez sensu!!!Mój kolega ze szkoły zawsze był bardziej przygotowany niż ja ,a mimo wszystko nie zawsze wypadał lepiej.PUENTA TAKA!


avatar
freeqstyler

08.02.2009 15:18

0

@dziarmol@biss- 2007 przywołałem, aby nie wiązać mnie z uwielbieniem dla teorii spiskowych (dlatego wyraźnie- tak sądzę- zaznaczyłem, że jestem pewien, że sytuacja z tamtego sezonu sie nie powtórzy). Posunięciem to chyba dobrym nie było, bo wygląda na to, że jedynie ptasior zrozumiał mój komentarz, od sivshego dowiedziałem się że jestem fanem Ferrari i "pierdolę głupoty", a od ciebie, że mam obawy... heh. Dezaprobata dezaprobatą i bezstronność bezstronnością (nie neguję tego co powiedziałem), ale czy to MUSI mieć konsekwencje w sezonie? Nie, po prostu komentarz Mosleya to dla mnie gafa starego człowieka nie wymierzona w nikogo, ale pokazująca, kto jest jego faworytem (Max Mosley może mieć faworytów, ale prezydent FIA nie powinien- czyli automatycznie powinien wstrzymać się od wygłaszania podobnych opinii). Kropka. Czy to naprawde takie skomplikowane?


avatar
dziarmol@biss

08.02.2009 16:46

0

@reeqstyler- oki ;-)


avatar
kusy000

08.02.2009 19:30

0

liczy sie tylko Kubica i BMW w tym sezonie


avatar
Grzegorz28

09.02.2009 08:36

0

Ci co pamiętają pare lat wstecz jak jeździł Sachumacher Michael to Ferrari również nie pokazywało jakiegoś rozkwitu co do bolidu w okresie zimowym, a jak przychodził sezon można było zobaczyć dominację nad innymi, wiec powstrzymajmy sie z oceną do wyścigów.


avatar
Shallan

09.02.2009 09:55

0

Ważne jest, dla kogo wypowiadał się Max Mosley. Jeśli pytał go o zdanie angielski dziennikarz - odpowiedź nie mogła być inna. Gdyby to samo pytanie padło ze strony mediów niemieckich - powiedziałby o BMW. Zwykła, kurtuazyjna wypowiedź. Szukanie w niej drugiego dna jest moim zdaniem bez sensu - po trzech, czterech GP będzie można mówić o tym, kto się lepiej przygotował do sezonu.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu