WIADOMOŚCI

Rozgoryczony Nick Heidfeld
Rozgoryczony Nick Heidfeld
Nick Hedifeld wyraził ostatnio swoje rozgoryczenie obrotem spraw w Formule 1, potwierdzając zarazem że nie zdołał jeszcze podpisać kontraktu na przyszły sezon.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Mimo, że Nick Heidfeld w bieżącym sezonie zdołał zdobyć 15 punktów, podczas gdy Robert Kubica zgromadził jedynie 9 to Polak bez problemu znalazł swoje miejsce w Formule 1 po ogłoszeniu odejścia BMW ze sportu.

„Jeżeli chodzi o publiczny odbiór, jestem za kierowcami, którzy nie są tak dobrzy jak ja” mówił dla magazynu Auto Motor und Sport Heidfeld.

Niemiec przyznaje, że w ubiegłym roku miał problemy z utrzymaniem tempa Roberta Kubicy, jednak zaznacza, że w sezonie 2007 i bieżącym jest szybszy.

„W 2007 byłem szybszy od Roberta i teraz znowu jestem. Niestety wszyscy ciągle mówią jedynie o sezonie 2008.”

„Myślałem, że logiczne myślenie powinno zwyciężać w Formule 1, ale niestety wizerunek nie jest jedynie wynikiem płynącym z liczb.”

Heidfeld przyznał, że na dwa wyścigi przed końcem sezonu 2009 nie podpisał jeszcze kontraktu na przyszły rok, jednak ma „kilka opcji”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

306 KOMENTARZY
avatar
Jarek fan F1

13.10.2009 16:30

0

On jest szybszy w mówieniu głupot. Jest po prostu gorszym kierowcą i tyle.


avatar
casper666

13.10.2009 16:31

0

ojej :) jak widac cyfry to nie wszystko i nie one jeżdżą :)


avatar
gramatik

13.10.2009 16:32

0

proponuje mu cieplutką posadkę w jednym z nowych teamów , tam by może był kierowcą który by cos zwojował


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 16:32

0

Ja pierdzielee... Ten facet już mnie na prawdę wkurza ;/ Chłopie ! 2007 rok to Robert się uczył i gdyby nie awaria wygrałby pierwszy wyścig ( w Japonii ) jeżeli się nie mylę , 2008 miazga , a 2009 ile razy padł Tobie bolid a ile Robertowi ? Ile jesteś już w F1 ?


avatar
grzybek12345

13.10.2009 16:33

0

tak to jest, Młodzi kierowcy Górą!


avatar
lvl18

13.10.2009 16:33

0

Hmmm nawet jeśli Robert miał dwa sezony gorsze od Nicka to nie dziwie sie Renault że zatrudniło młodszego zawodnika niż starego dziada który mimo tylu wyścigów był kilka razy max drugi


avatar
ris

13.10.2009 16:34

0

Jedną z opcji zostanie posada drugiego kierowcy w "Safety car" ;-)


avatar
Forza Ferrari

13.10.2009 16:35

0

Nick sie sra ale nikt na to nie patrzy,moim zdaniem jest dobrym kierowcą ale z środka stawki ale gdzie on po prostu nie potrafi tego zrozumieć jak jakieś dziecko;]


avatar
ris

13.10.2009 16:35

0

Oj padnie tu dziś rekord postów ;-)


avatar
Voight

13.10.2009 16:37

0

Trochę dziwne bo jeździł z Kimim, Massą oraz Robertem i scenariusz za każdym razem ten sam. Niby Nick ma więcej punktów ale obserwatorzy patrzą jednak na talent a nie ciułanie punktów. Trzeba jednak Nickowi przyznać że jest pierwszorzędnym kierowcą drugoligowym. Solidnym ale nie błyskotliwym. Dużo lepszym od Kovalainena, Webbera czy Trulliego ale to nie to liga co Vettel. A jeżeli chodzi o porównanie z Kubicą to zdecydowanie lepiej wyprzedza i blokuje, brakuje mu natomiast agresji i szybkości


avatar
hot dog

13.10.2009 16:39

0

ojjj NICK !!!BREDZISZ zapomniales chyba o roznych wpadkach zespolu w 2007 roku ktore tyczyly oczywiscie Kubicy.


avatar
robtusiek

13.10.2009 16:42

0

9. ris to samo sobie pomyślałem :-)


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 16:46

0

Kubica safety carów nie taranuje ^^


avatar
Jarek fan F1

13.10.2009 16:47

0

W 2008 roku Kubuś pokazał, że stać go na mistrza. I to go promuje. Kilka punktów mniej, kilka więcej. Kogo to obchodzi?


avatar
dorotka20

13.10.2009 16:48

0

A teraz kilka spraw dodam. Kubica jest minimalnie lepszy od Nicka. Ale przemiawia za nim madrość jazdy, wyczucie samochodu i wiek. A Nick to staroc co nic nie wyjezdzil i juz niewiele zwojuje wiec takie wypowiedzi tylko go pogrązają. Jak można sie uważac za lepszego wygrywając o 6 punkty :) Jak liczy :) Jednak chcialem zauwazyc cos innego. Strasznie duzo robi poparcie zespołu. W tamtym roku przez przypadek BMW zrobiło bolid ktory wymagał agresywnej jazdy zeby rozgrzac opony. Myśle ze bez przypadek dali narzedzie ktore pozwolilo Kubicy walczyc o MŚ. A oni chcieli raczej zeby to Nick o cos walczył. Zresztą widac ile Mario ma do powiedzenia .Niemcom cos sie nie spodobało i zwineli manatki. Nie wiem czy z takich wypowiedzi jak tego niemca. Wiecej pokory czlowieku, mniej gadaj wiecej jezdzij. Jak wyprzedzisz Kubice o 50 pkt to powiem ze jestes lepszy a narazie cisza! pozdrawiam wszystkich


avatar
fotoman

13.10.2009 16:49

0

liczba zmarnowanych szans na zdobycie punktów (z przyczyn niezależnych od kierowcy, jak np.awaria tech.) przez Roberta i Nicka, ma się pirazyoko jak 10:1 ,.... sobie chłop zapomniał hehehe


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 16:49

0

A ja jednak chciałbym na sezon Haidfelda w Renault i by pokazał klasę we francuskim a nie niemieckim zespole 0.o


avatar
ekimmu

13.10.2009 16:50

0

O matko ale to marne. "Patrzcie na mnie patrzcie na mnie jestem najlepsiejszy, czemu mnie nie kupujeta skoro tam wymiatam"


avatar
Jarek fan F1

13.10.2009 16:51

0

Button prowadzi i może wygrać. Czy jest najlepszym kierowcą? Moim zdaniem nie. Jest gorszy od Alonso I Kubusia.


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 16:51

0

Dorotka - nic dodać nic ująć ;)


avatar
atomic

13.10.2009 16:52

0

1313 nickuś, wolny jesteś ? masz kurs do śródmieścia over


avatar
Jonatan

13.10.2009 16:54

0

Biedny Nick jak w 2007 byl 1 kierowca a Robert testowal na 2008 i na dodatek kontrola trakcji byla a teraz jest lepszy bo jest rlzejszy Pekal w 2008 bo tej kontroli trakcji nie bylo i taki dobry kierowca z niego(...) Juz teraz mowie ci baj baj kolo


avatar
b.stary

13.10.2009 16:55

0

Najwieksza Twoja wada Nick to to że uważasz się za lepszego! Srednia punktów za GP jest korzystniejsza dla Kubicy. Tego oczywiści nie widzisz. Nie dziwię się Twojemu rozgoryczeniu. Nie ma testów więc starzy kierowcy są w cenie tylko nie TY! Jesteś jeżdżącym dowodem, że w F1 liczą się tylko zwycięstwa! Mało tego. Uważam, że gdybyś miał inną narodowość to BMW w przyszłym roku byłoby w Formule 1 razem z Kubicą i dla tego jestem Ci wdzięczny, że jsteś niemcem (Robert jest Renault) i z całego serca życzę Ci żebyś wygrał 1 GP.


avatar
Janosoprano

13.10.2009 17:00

0

Haha!


avatar
Fox_

13.10.2009 17:02

0

Nick kiedy Ty coś zdobyłeś poza pojedynczymi punktami :>


avatar
Janosoprano

13.10.2009 17:02

0

Oj,nieladnie.Teraz bedzie umniejszal Robcikowi zeby gdzies sie zalapac.GavoLoveKubica-masz racje - jedyne co potrafi to urywac drzwi przy SC.Jest beznadziejnym "drajwerkiem" ktoremu w NIEMIECKIM teamie wpoili -blednie- ze moze zwojowac swiat.Ma opcje-pewnie ktorys z nowych zespolow,albo kierowca testowy.Rozgoryczony zazdrosnik.


avatar
Konik_mekr

13.10.2009 17:02

0

No liczy sie pewnie skromność jeszcze... A sytuacja z GP Japonii pokazuje, jak trudnym partnerem jest Nick.


avatar
Janosoprano

13.10.2009 17:08

0

Ja wogole chcialbym wziasc np 50 wyscigow Roberta i 50 niemioszka(oczywiscie ukonczonych) i np kwalifikacje przed tymi wyscigami(usrednic ilosc okrazen w kwalifikacjach) i zsumowac ich wszystkie czasy,i ciekawe ile minut niemioszkowi by brakowalo do Roberta. Bezczelny;-)


avatar
Damien

13.10.2009 17:11

0

W Toyocie bedzie pewnie jeździł. Glock'a bym widział jako partnera Kubicy ;)


avatar
DAREK69

13.10.2009 17:18

0

moim skromnym zdaniem to Nick w przyszłym sezonie moze nigdzie nie znalezc miejsca i trzesie portkami a chwalenie sie ,ze jest lepszy od Roberta to już tu przesadza .Jest cienki i nie nadaje sie do F1 tylko gdzies nizej ,bo jezdzIc tyle lat A nic swoja osoba i jazda nie pokazał HAHA NIECH SPADA


avatar
saint77

13.10.2009 17:19

0

Nick, jak dziecko gadasz..... W tym sezonie szybszy od Roberta? Gdyby silniki nie padały tak szybko to Kubica byłby z pewnością połowę punktów do przodu......


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 17:20

0

Mam wątpliwości czy po tej wypowiedzi znajdzie jakiś zespół , chyba że z nowych może ...


avatar
Ra-v

13.10.2009 17:22

0

Rozgoryczony, przechwalający sie stary bufon - tak chyba mozna najlepiej opsiac Heidfelda po 2007 roku... Biedny Nick, nikt go nie chce, jest lepszy od Massy, Kimiego, Webber, Roberta, niestety jakos dziwnym trafem nikt go nie chce hehe i bardzo dobrze mam nadzieje ze to jego ostatni sezon, takich bufonow nie potrzeba w F1, zreszta i tak juz jest ich za duzo.


avatar
rafekf1

13.10.2009 17:23

0

Ci niedobrzy fachowcy, znawcy Formel 1!! Jak oni mogą nie widzieć tego, że ....... przez tyle lat kariery nie wygrałem ani jednego wyścigu, ale za to ile ukończyłem!!!! Czy właściciele teamów nie widzą, że moje podium w tym sezonie, to jedyne podium BMW w tym roku??? Czy oni nie widzą też tego, że mi praktycznie nie przytrafiają się złe strategie ani awarie, bo ja sam sobie je ustalam i swą jazdą pokazuję jak oszczędzać motory?? Czy nie czytają serwisu planetf1, w którym to wygrywam z Robertem w wewnętrznej rywalizacji przewagą 3 punktów??? Do końca tego roku jeszcze dwa wyścigi. Chyba oni nie myślą, że dam się Robertowi wyprzedzić, że jest ode mnie lepszy!!??


avatar
Ra-v

13.10.2009 17:26

0

34@rafekf1 : "Czy nie czytają serwisu planetf1" hehe, dobre :D


avatar
Kash

13.10.2009 17:29

0

Jestem przekonany, że Kubica nigdy by tak nie powiedział o Heidfeldzie


avatar
strong1

13.10.2009 17:30

0

Nick to nawet niezły kierowca,ale to Vettel wygrał wyścig na Monza w STR. To Raikkonen został wypatrzony przez McLarena i wykreowany na godnego rywala zarówno MSC,jak i Alonso mimo prześladującego go pecha. To Kubica wygrał dla BMW,zdobył PP,zgromadził 75 pkt,a mógł więcej. Jakoś Nicka nie było gdy przyszło walczyć o czołowe miejsca,a bolid spisywał się dobrze w pierwszej części sezonu.Nie było go ani na Moinzy 0/6 ani w kilku innych sytuacjach gdzie Kubica odgrywał ważne role. To Alonso może i nie wygrał F3000-jak Nick,ale wygrał dwa tytuły w F1.Wniosek jest jeden ,że Nickowi brak błysku,i w związku z tym lepiej,żeby kierowca zdolny do wygrywania-jak Robert miał się czegoś uczyć niż Nick,który postępów już nie zrobi.Nie wspominam już o wpadkach BMW ani o Malezji tegorocznej,bo to już wałkowano. Idż Heidfeld do Toyoty,wygraj tam wyścig tylko już nie marudż proszę...


avatar
redux

13.10.2009 17:35

0

Żeś Nick z deka szeroko pojechał. Po co ci takie gadanie? Nie przypominam sobie, żeby Kubica oceniał swoją karierę, przez pryzmat twojej jazdy. Ta wypowiedź stawia cię w pozycji frustrata a nie dobrego, poważnego kierowcy szukającego posady. Robisz sobie krzywdę Nick.


avatar
xdomino996

13.10.2009 17:40

0

Ale on dziwny Kubica jezdzi dobiero lekko ponad 3 lata a on stary długo jezdzi w F1 i nie moze wygrac wyscigu Robert jezdził 2 lata w F1 i zdobył PP i wygrał wyscig gdy mieli dwa identyczne bolidy .


avatar
yaneq

13.10.2009 17:40

0

ludzie. tutaj jest tylko i wyłącznie zazdrość na rzeczy. hei jest rozgoryczony i tyle. że jest kilka oczek wyżej od roberta o niczym nie świadczy. ten sezon jest dla kub bardzo pechowy i tyle. nic ma dużo szczęścia i nic więcej. tempo ma słabsze od kubicy, może jeden dwa wyścigi lepsze, ale tutaj wchodzą różne inne czynniki na tapetę. robert jest w tym roku pechowy, co chwila awarie, słabsze tempo wynikające z złej taktyki, eksplozje silnika itp. o czym tutaj nic pindoli? zazdrosny i tyle.


avatar
Bolozks

13.10.2009 17:40

0

Tylko Robert " Bubica" i nikt więcej :)


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 17:42

0

Bubica Kubica ;*


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 17:56

0

10. Voight - ty na serio z tym że Nick lepiej wyprzedza i blokuje ?


avatar
niza

13.10.2009 17:57

0

To go poniosło, nie ma co. Sam się taką wypowiedzią zbłaźnił, czy on naprawdę myśli, że umniejszy w ten sposób zdolności Roberta, a sobie poprawi tym samym morale? Frustracja wzięła u niego górę, nie ma innego wytłumaczenia. Szlag go jasny trafia, że Robert potrafił sobie znaleźć nowego pracodawcę raz dwa, (ba nawet ma u niego status numer jeden)a on do tej pory nie ma kontraktu! Ojjj Nikuś, Nikuś wszyscy są dookoła tak ślepi i nie widzą Twego potencjału, ohhh biedny Ty. Od dziś każde drzwi stoją przed Tobą otworem :P


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 18:01

0

10 Voight - i jeszcze jedno , Nick pokazał jak się blokuje w Malezjii !


avatar
tom12333

13.10.2009 18:03

0

może trzeba by było otworzyć Nickowi oczy na jego oficjalnej stronie


avatar
Grzech18gcw

13.10.2009 18:06

0

No i co z tego??? Spojrz na jego komentarz... ciagle przechwalki o tym jak to jest swietnym kierowca lepszym od Kubicy...nigdy nie byl i nie bedzie!!! Nikuśś nie mam do ciebie slow...


avatar
mario547

13.10.2009 18:08

0

Nick jest ZDESPEROWANY. Zachowuje się BEZCZELNIE, bez SKRUPUŁÓW. Powoduje niezgodę Polsków i Niemców utwierdza stereotypy o Niemcach. Pali za sobą mosty niszczy przyjaźń z Robertem. Wcześniej jeszcze gadał że to on KUB PODAROWAŁ WYGRANĄ W KANADZIE !!! HEI lepszy od KUB??? 1. sezon 2007 wygrał HEI HEI był nr 1 miał wsparcie zespołu pod niego była strategia i T-car KUB był królikiem doświadczalnym (dziwne strategie) ma częściej awarie od HEI (wygrałby w Chinach) 2. sezon 2008 wygrał KUB mimo że nadal HEI był nr 1 HEI miał wsparcie BMW (próby rozw. problemu rozgrz. opon, pierwszeństwo w zmianie kół np GP Belgii) niezawodne auto (ani jednej awarii) KUB - BMW nie pomogło w walce o majstra, brak szczęścia (Australiia- dzwon Nakajimy, Monako - SC i szczeście HAM) jedynie we Włoszech BMW dało dobrą strategię 3. sezon 2009 prowadzi HEI o 6 oczek HEI jest chyba kierowcą o równym statucie z KUB, ma szczęście (Malezja) nie ma tylu awarii co KUB ale ma lepsze starty i lepiej blokuje od KUB KUB ma równy statut z HEI, ma pecha (Australia kraksa z VET), ma pecha trudną sytuacje silnikową przez co musi oszczędzać napęd i jechać wolniej, zarabia mniej od HEI


avatar
mario547

13.10.2009 18:16

0

I jeszcze chciałbym dodać że HEI faworyzuje to że jest mikrusem jest lżejszy zwłaszcza jeśli chodzi o sytuację z KERS. Ale w 2010 r. waga bolidów zostaje podniesiona i to także biorą pod uwagę pracodawcy. Przewaga lekkości HEI nad KUB zostanie zmniejszona


avatar
grzes12

13.10.2009 18:20

0

Wystarczy spojrzeć na te GP w których Nick zdobywał punkty, a z drugiej strony co się działo z Robertem w tym czasie Malezja 2 miejsce 4 pkt a Robert awaria silnika Hiszpania 7 miejsce 2 pkt a dla Roberta żle przykręcili koła , a do tego ślizgające się sprzęgło podczas startu Belgia 5 miejsce 4 pkt. Robert 4 mimo problemów z mocą silnika Włochy 7 miejsce 2 pkt jakoś udało się dla Nicka wyjść obronną ręką po awarii silnika a Robert wyścigu nie ukończył z powodu wycieku oleju Japonia 6 miejsce 3 pkt a Robert znowu miał problemy w kwalifikacjach Dziwnym trafem Nick najwięcej zdobywa punktów wtedy gdy Robert ma problemy z bolidem lub taktyką zespołu ..... A Nick oprócz niewielkich problemów w GP Monaco przez cały sezon bolid jeżdzi bez awarii i omijają go inne problemy .... przypadek ?


avatar
wodzik730

13.10.2009 18:20

0

45. mariusz-f1 -to samo sobie pomyślałem czytając 10 post . W Malezji chyba nie było kierowcy, który by go nie wyprzedził. Z resztą gdyby wyścig przerwano choćby jedno kółko później to byłby już trzeci, bo w międzyczasie już go Glock objechał. Pozostając w "klimacie" 10 postu, to może Voight podpowiedział by co ten Nikuś takiego wyprzedził, bo ja jakoś tak za bardzo nie kojarzę... No, może poza GP Anglii 2008 kiedy to udało mu się 2 razy po dwóch wyprzedzić.


avatar
sk0k

13.10.2009 18:27

0

nick to dobry driver ale osmieszyl sie ta wypowiedzia. na pewno znajdzie miejsce w przyszlym roku bo nie jest slabym kierowca ale tez nie jest blyskotliwym no i niestety voight ma racje ze lepiej wyprzedza od roberta


avatar
jakub_l

13.10.2009 18:32

0

Nick to flegmatyk, bez błysku. Rzadko pokazuje swój talent. Po Raikkonenie, Massie przegrywa z Kubicą i jeszcze się dziwi...


avatar
feels3

13.10.2009 18:34

0

Dla wszystkich mających wątpliwości to przypominam , że transfer Roberta do Renault to drugi poważny transfer w tym roku, zaraz po Alonoso, co świadczy o tym jak pożądani są ci kierowcy.


avatar
rambo72

13.10.2009 18:35

0

przestań!Nick umie wyprzedzać tylko w tedy gdy jadący przed nim walczą ze sobą.Nie pamiętam aby nikuś wyprzedzał kogokolwiek w bezpośredniej walce.Tak jak np.Kubica masę w deszczu.


avatar
luka

13.10.2009 18:36

0

bezczelny nie chciał bym być ale jak by to powiedzieć ... "niemieckie ego" ujrzało światło dzienne


avatar
frg1pl

13.10.2009 18:37

0

no najlepsza wiadomosc w calym sezonie, ihihhihihi. Pan obrazalski hehehehe


avatar
sasiad67

13.10.2009 18:38

0

Znów mamy powód aby nie lubiec ''Niemców''


avatar
fotoman

13.10.2009 18:39

0

nawet jak miał jakiekolwiek szanse być partneren Kubicy w Renówce, to sobie taką szansę zaprzepascił tą wypowiedzią,.. Robcio by taki transfer zablokował i zagroził odejściem :DDD


avatar
Dr Prozac

13.10.2009 18:45

0

Bredzi. Uważam Nicka za solidnego kierowce, ale niech nie wygaduje głupot. W 2007 Kubica był ciągle świeży i była miedzy nimi duża różnica doświadczenia. W tym sezonie nie widzę żeby Heidfeld był szybszy od Roberta - jedyne co to nie ma pecha (w postaci wybuchających silników, psujących się hamulców, źle zakładanych kół w kwalifikacjach itp). Jedyne co to awaria silnika na Monzy która dotknęła także Kubice i start z pitlane (dzięki któremu przynajmniej zmienili mu bezstresowo silnik i skrzynie -więc lepsze to niż awaria w trakcie wyścigu). Drugie miejsce w przerwanym wyścigu to tylko i wyłącznie szczęście. Imho można powiedzieć że w tym sezonie jest w równie dobrej dyspozycji co Kubica. W kwalifikacjach chyba nadal przegrywa. W poprzednich sezonach też miał sporo szczęścia - rekord ukończonych wyścigów oznacza że nikt go nie staranował i nie miał poważnych problem technicznych. Tego samego o Robercie powiedzieć nie można. BTW czemu nie ma tu newsa o propozycji Berniego odnośnie testów w poniedziałki?


avatar
Voight

13.10.2009 18:45

0

Nie pierwszy raz tak twierdzę. Wystarczy popatrzeć jak dzielnie się bronił przed Alonso na Magny-Cours 2007. Pamiętam jeszcze jedna akcję z Alonso w 2008. Wyprzedził również dwóch na Sepang. Roku nie pamiętam niestety. W malezji 2009 była powódź na torze. Wystarczy nieodpowiedni setup i nie będzie dało sie jechać. Stwierdzam po prostu że Nick jest kierowcą niedocenianym. Zwłaszcza w Polsce. W przeciwieństwie do Kubicy którego stawia się zaraz obok boga kierownicy Alonso i dalej długo długo nic... Robert kierowcą jest dobrym ale zachowajmy zdrowy rozsądek. Jest wciąż młodym kierowcą który się rozwija


avatar
rambo72

13.10.2009 18:49

0

Wyliczyłeś 3 akcje w tym jedna być może.a wszystko to w tylko 3 lata.Hmmm dobry jest Nick?


avatar
lechart

13.10.2009 18:50

0

„Jeżeli chodzi o publiczny odbiór, jestem za kierowcami, którzy nie są tak dobrzy jak ja” . Ma bardzo wysoką samoocenę. Przeważnie jednak tak jest, że mający wysokie mniema o sobie ludzie, nie osiągają sukcesu. Próbują zatem go wymusić. Owszem, Nick jest dobrym kierowcą, ale jest tylko "rzemieślnikiem kierownicy: , a tu w F1, trzeba być "artystą". Jeżeli chodzi o punkty, to czy się ma 15 czy 9, na jedno wychodzi. Mierny wynik. Gdyby w Australii Vettel nie staranował Kubicy, najprawdopodobniej byłoby 15 do 19, a sam taranujący, był by teraz o wiele bliżej mistrzostwa. Ale co by było gdyby było.....Kubica, w tym roku ma wybitnego pecha. Ale w zeszłym, mógł by być trzecim kierowca na świecie, przy odrobinie zespołowości. Ten jeden punkt..........I tu może jest "pies pogrzebany", ewentualni pracodawcy, nie widzą u NH ani artyzmu, ani zespołowości, pomimo jego wysokich umiejętności. Trzeba bowiem obiektywnie przyznać, że jeździ bezbłędnie...........


avatar
frg1pl

13.10.2009 18:52

0

Nick odwalil taka prowokacje ze onet sie chowa. Nie karmic trolla heheehehehe


avatar
rambo72

13.10.2009 18:53

0

Lechart.To prawda ,że Nick jeździ bezbłędnie allleee.Jak się nie walczy to i błędów się mniej popełnia.


avatar
elloco

13.10.2009 18:56

0

Jeśli ta wypowiedź jest autoryzowana to Nick zapomniał ,ze mowa jest srebrem a milczenie złotem


avatar
Asturia

13.10.2009 18:57

0

Skoro jest taki dobry jak twierdzi to dlaczego nie wygrał jeszcze wyścigu? Ściga się już przecież tyle lat. Dla mnie to narcyz, który nie może znieść tego że większość kierowców z obecnej stawki jest od niego lepsza, a szczególnie Robert. Bo przecież gdyby był naprawdę taki dobry jak twierdzi to już dawno znalazłby pracę w jakimś zespole a nie obwiniał o to że nie umie znaleźć pracy Roberta. Zawsze wszyscy inni są winni tylko nie "biedny" Nick.


avatar
morek154

13.10.2009 18:58

0

heidfeld mowi racje


avatar
gustavof199

13.10.2009 18:58

0

55. rambo72 To Massa wyprzedził Kubice, jeśli chodzi ci oczywiście o GP Japoni 2007. A jesli chodzi o pozalenia Heidfelda to ma racje, poczawszy od GP Wegier 2006 do GP Japonii 2009 Heidfeld zdobyl wiecej punktow. Jednak liczby nie odzwierciedlaja rzeczywistosci. Robert jest lepszy od Nicka!


avatar
lechart

13.10.2009 19:00

0

65. rambo72. Przeczytaj całość..........


avatar
Igorini

13.10.2009 19:01

0

Heidfeld się starzeje, tyle :D


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 19:06

0

nie rozumiem skąd to najeżdzanie na Voighta. Heidfeld miał niewiele udanych wyprzedzeń, ale to i tak dużo w porównaniu z Robertem niestety. Od poczatku sezonu 2007 naliczyłem (oprócz manewrów na 1 okr, gdzie liczą się błędy rywali, a nie własne manewry kierowcy) Robert nie miał udanedo wyprzedzania. No chyba, że chcecie mu liczyć "wyprzedzenie" Nicka w Kanadzie. Kierowcą jest dobrym, ma świetne tempo kwalifikacyjne i popełnia mało błędów, nieźle się broni, umie wykorzystać pottencjał bolidu. Ale nie jest dużo lepszy od Nicka, kóry lepiej i wyprzedza jak i się broni. Remis z lekkim wskazaniem na Kubicę. Natomiast inną sprawą jest fakt, że Nick nie zachował się w porządku poddając w wątpliwość umiejetności kolegi....


avatar

13.10.2009 19:08

0

61Voight - ha ha kiedy to było ! 2 lata temu . A widziałeś wyprzedzanie Roberta na Monzie z tego roku .


avatar
Raven89

13.10.2009 19:11

0

Szkoda,że Heidfeld nie wspomni o tym że lwią część punktów w tym sezonie zdobył dzięki ryzykownej strategii i pechu innych kierowców.Zrzędzi coś na stare lata.


avatar
walerus

13.10.2009 19:12

0

biedny Nick!!! Ja go zatrudnię! do odśnieżania na zimę....


avatar
rambo72

13.10.2009 19:14

0

gustavof199.Masa wyprzedził Kubicę.Ala walka była piękna.I gdyby nie asfaltowe pobocze to masa by nie wyprzedził.Polecam tę walkę na Youtube.


avatar
Dr Prozac

13.10.2009 19:15

0

Kubica ma też przewagę wieku nad Heidfeldem. Faktycznie od początku wspólnych startów ma nieco więcej punktów (o siedemnaście więcej o ile dobrze licze). Ale jakby brać poprawkę na problemy techniczne Kubicy (to nie wina kierowcy, prawda) i to że sporą część tych punktów zdobywał w debiutanckim sezonie oraz ogólną przewagę doświadczenia Nicka to człowiek dochodzi do wniosku ze jeśli Nick naprawdę jest szybszy od Roberta to różnica powinna być większa. Punkty nie dają też pełnego obrazu, szczególnie w kiepskim dla teamu sezonie, bo miejsca poza pierwszą ósemką nie są nagradzane. Nie wiem jakie propozycje dostał Nick, ale zdziwiłbym się gdyby ich nie miał - to doświadczony kierowca i myślę że każdy z nowych teamów z chęcią zaproponuje mu fotel kierowcy. Gorzej z bardziej doświadczonymi zespołami, które mogą chceć inwestować w młodszych i szybszych kierowców. Co nie znaczy że Nick jest bez szans, bo jak napisałem to solidny kierowca.


avatar
Dr Prozac

13.10.2009 19:16

0

Jeszcze jedno - myślę ze chce zwrócić na siebie uwagę licząc na rozgłos.


avatar
kierowca

13.10.2009 19:19

0

Ja Was prosze, nie piszcie i nie mówcie że KUB ma pechowy sezon, że ma pechowe wyscigi. Zapamiętajcie, że to BMW samochód dostarcza. I jesli ten samochód nie potrafi wytrzymać trudów ostrej jazdy TO NIE JEST TO WINA KUBICY. Że Nick do mety dojezdza ? A na jakich pozycjach ? O to chodzi w wyscigach ? Jedno podmium Haidfelda w tym sezonie... buahahaha ....w jakich okolicznościach ?????? KUB jednym z najlepszych kierowców w stawce jest i dokonał tego jezdzac takim "wspaniałym" bolidem jak BMW.


avatar
MadOnion78

13.10.2009 19:20

0

Heidfeld w przyszłym sezonie w trzecim bolidzie Ferrari


avatar

13.10.2009 19:24

0

61Voight - podaj jakieś przykłady blokowania i wyprzedzania Nicka z TEGO roku .


avatar
pkas

13.10.2009 19:26

0

Jaki on biedny i do tego skromny.. W tym sezonie drugie miejsce HEI w Malezji to był fuks nad fuksy - bez tych 4 punktów, miałby 11 w generalce. KUB gdyby go VET nie puknął w Australii miałby + 8 (a w najgorszym wypadku + 6 gdyby jechał spokojnie do mety). Więc okazuje się, że przy porównywalnych warunkach wypadają w tym sezonie podobnie, niemal równo. A w kwalifikacjach w tym sezonie jest 9:6 na korzyść Roberta, więc o co kaman??


avatar
Dr Prozac

13.10.2009 19:26

0

@78. kierowca : Ty chyba nie rozumiesz co ludzie mają na myśli pisząc o pechowym sezonie. Pech to z definicji coś, co jest niezależne od pechowca. Odnośnie walki Massy i Roberta w Fuji to jeden wyprzedzał drugiego i na zmianę. Ostatecznie wyżej skończył Massa ;)


avatar
kierowca

13.10.2009 19:31

0

Mistrzunio HEI po 3 pierwszych swych sezonach w F1 : 2002 A fourth, a fifth and two sixth places in his second season with Sauber. He finishes tenth in the drivers' championship. 2001 Now with Sauber, scores 12 points and ends up eighth in the drivers' championship. 2000 Makes his Formula One race debut with the Prost team. No points scored.


avatar
Marti

13.10.2009 19:35

0

Typowa Heidfeldowa pyszałkowatość w powiązaniu z frustracją. Nick ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Może jednak takimi bredniami chce się zwyczajnie zareklamować tym "kilku opcjom"? ;-) Może Nick nabawił się już kompleksów z powodu jego niedocenienia w F1? ;-) Wszak w Sauberze "na punkty" pokonał zarówno Raikkonena i Massę, lecz to oni się wybili a HEI w oczach wielu musi się zmagać z łatką "wiecznego talentu". Nie wiem czego on jeszcze oczekiwał, że zatrudni go taki zespół jak Renault lub Toyota jako lidera podczas gdy mogli pozyskać o prawie 10 lat młodszego i utalentowanego drivera? Heidfeldowi pozostaje (jedna wielka niewiadoma) Qadbak bądź angaż w innym debiutującym zespole, który może chcieć dobrego i doświadczonego kierowcy. Uważam, że HEI jest dobrym kierowcą, parę razy w karierze miał dobre okresy, w których pokazał pazura, lecz ostatecznie nie zdołał wygrac ani jednego wyścigu. Tak jak pisze ktoś w komentarzu na "auto motor und sport", Heidfeld jest "solidną esencją szarego środka stawki". Nic rewelacyjnego, ale też chyba coś więcej niż przeciętnego. Takie jego wypowiedzi jak ta powyższa są z kolei zdecydowanie "ponadprzeciętne" :-)


avatar
cooliguana

13.10.2009 19:37

0

Nick potrafi owszem ale wyrywać drzwi z ambulansów :)


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 19:38

0

61Voight - podaj jakieś przykłady wyprzedzania i blokowania przez Nicka z TEGO roku .


avatar
Marti

13.10.2009 19:38

0

74. walerus - apropos zimy, do roli św. Mikołaja też by się Nick nadał ;-)


avatar
vodafix

13.10.2009 19:41

0

heidfel jeździ już 9 lat a robert 3,3 roku a robert w sumie ma tyle punktów chyba co on ! i jedno zwycięstwo i pp a heidfel farciarskie pp i nic ?


avatar
kierowca

13.10.2009 19:46

0

W sezonie 2002 do ekipy Saubera przybył Kimi Raikkonen. Nick zdobyl w sezonie 2002 7 punktów, podczas gdy jego partner aż 24. Po tym sezonie Heidfeld był bardzo rozczarowany, gdyż wolny wakat kierowcy McLarena przypadł nie jemu lecz dużo szybszemu podczas całego sezonu Raikkonenowi.


avatar

13.10.2009 19:51

0

Nick jest idealnym kandydatem jako 2 kierowca w większości teamów i niestety nic więcej .


avatar
Bolozks

13.10.2009 19:52

0

do vodafix nie ma czegoś takiego jak farciarskie pp bo tak samo mozna powiedzieć o Kubicy np.że fartownie wygrał w Kanadzie


avatar
Janosoprano

13.10.2009 19:56

0

@81-dr Prozac-odnosnie Fuji,to owszem ale Kub musial Masse przepuscic o ile mnie pamic nie myli.


avatar
kacperboss

13.10.2009 19:56

0

Heidfeld poniża sie takimi wypowiedziami. Niemiec nie może przeboleć że Polak jest lepszy :)


avatar
ciaptak

13.10.2009 19:57

0

Można krótko! KUB w jednym z lepszych teamów w historii F1, HEI obrażony i zły bo nikt go nie chce!:) To trochę jak z dzieckiem. Dlaczego Robcio dostał lizaka jak to ja byłem przez cały rok grzeczny hehehe


avatar
Porky2

13.10.2009 19:58

0

zenada, on ma chyba kompleks roberta


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 19:59

0

Oj dobra po co się kłócicie o byle kogo . Szkoda gadki . Może w przyszłym roku MŚ zdobędzie , dowartościuje się i odejdzie :P Z Bogiem Quik Nick


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 20:01

0

88.kierowca - co Ty za brednie piszesz??? Jeżeli nie wiesz to doczytaj, a nie racz innych stekiem bzdur. To nie yl rok 2002 i to Heidfeld był lepszy na punkty od Kimasa bodajze 12-9


avatar
slamark

13.10.2009 20:03

0

Wypowiedż co najmniej nie taktowna. Już rozumiem dlaczego ten zarozumiały karzeł nie może znależć pracy . Trzeba mieć trochę pokory. Nie kwestionuję trgo , że zarozumiały bufon jest złym kierowcą . Osobiście uważam , że jest przeciętny. Faktem jest , że ma więcej pkt ale one nie zawsze pokazują prawdę o kierowcy . Kubica najwyrażniej miał pecha w tym roku . To , że parę razy wyprzedził nie świedczy całkowicie o jego zdolnościach bowiem sytuacja na torze bywa inna dla każdego kierowcy. Dla mnie najlepszym porównaniem możliwości kierowcy jest sesja Q2 gdzie każdy kierowca jedzie z praktycznie z podobną ilością paliwa a tutaj jeżeli mnie pamięć nie myli raczej dużo lepsze czasy osiągał Robert i to w tym i tamtym roku. Pozdrawiam kibiców F1


avatar
morek154

13.10.2009 20:09

0

tak naprawde tacy kierowcy jak kubica, vetel i rosberg jeszcze nie pokazali ze sa swietnymi kierowcami co najwyzej troche lepiej niz dobrymi. Heidfeld jest siwetny bo doskonale dostosowuje sie do warunków panujących na torze i jest kierowcą starej szkoły i dlatego wiecej hedifledów jest na potrzebych a mniej kubic i bedziemy mieli ciekawsze wyscigi


avatar
GawoLoveKubica

13.10.2009 20:11

0

Ludzie - co do Morek154 ( nie karmić trolla z onetu ;) )


avatar
sk0k

13.10.2009 20:14

0

morek zaraz wpadne do akropola i wyciagne Cie z przed kompa na korytarz w samych gaciach i narobie Ci wstydu jak jeszcze raz bedziesz glupoty pisal. pamietaj ze w sieci nigdy nie jestes bezpieczny i anonimowy i jak widzisz nie znamy sie a ja wiem gdzie mieszkasz.....


avatar
D4ViD

13.10.2009 20:15

0

Żałosny jest ten heidfeld.


avatar
kierowca

13.10.2009 20:16

0

mozemy podyskutowac merytorycznie : NICK HEIDELD : Podiums 12 Points 215 Grand Prix entered 168 World Championships 0 Highest race finish 2 (x8) Highest grid position 1 (x1) w F1 od 2000 ROBERT KUBICA : Podiums 8 Points 129 Grand Prix entered 55 World Championships 0 Highest race finish 1 (x1) Highest grid position 1 (x1) W F1 od 2006


avatar
redux

13.10.2009 20:16

0

97. morek154 - Yes, of course. Jest nawet lepszy niż Alonso a taki Hamilton mógłby mu buty czyścić. Ciekawe dlaczego do tej pory nie wygrał wyścigu i musi nas obdzielać swoją frustracją, jest przecież bez wątpienia wielkim kierowcą, który powinien być ponad to.


avatar
dzdzownica

13.10.2009 20:17

0

Ja sie chyba popłaczę ze śmiechu, co ten Nik(t) gada. 44.niza" stoją przed Tobą otworem" dodajmy że odbytowym :) Proponuję w ramach pocieszenia wysłać mu z Polski paczkę chusteczek, niech się chłopak wysmarka w chusteczkę a nie w prasę radio i telewizję bo nie chcę tych jego smarków czytać.


avatar
Janosoprano

13.10.2009 20:18

0

Do morek-Heidfeld prawie jak driver-prawie robi wielka roznice.


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 20:19

0

a teraz mi się przypomniało, że jak Nick był mniej doświadczony to popełniał głupie błędy (Austria 2002 - staranowanie Taku). Ale np. w Williamsie miał bardzo udany sezon.


avatar
slamark

13.10.2009 20:19

0

Ty morek tak dobrze Hei się dostosowuje , że przyzwyczaił się i już nic lepszego nie potrafi i ma problemy z pracą . Czemu głupio dyskutujesz z faktami i prowokujesz .


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 20:20

0

Nick to idealny 2 kierowca w większości teamów i niestety dla niego NÍC WIĘCEJ !


avatar
Janosoprano

13.10.2009 20:20

0

PS:Sk0k-o Tobie tej jest troche w googlach;-)Pozdrawiam:)


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 20:23

0

97.morek154 - jesteś ZBANOWANY aż do odwołania !!!


avatar
krz08

13.10.2009 20:24

0

Nick jest tak głupi czy BMW mu za to płaci ??? P.S Nick miał dwa lepsze sezony ale TurboDymoMen zawstydził Nicka miał 4 lepsze sezony


avatar
Seveir

13.10.2009 20:25

0

@101. - to chyba o wszystkim mówi ;d


avatar
Janosoprano

13.10.2009 20:27

0

@105-w williamsie udany sezon-28 pkt i 11. pozycja...


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 20:29

0

99.skOk - he he dobre , jak chcesz to ci pomoge ! Pzd .


avatar
Janosoprano

13.10.2009 20:34

0

@105-to juz teoretycznie poprzedni sezon mial lepszy.


avatar
owadd

13.10.2009 20:37

0

88. kierowca - Mylisz się. Po pierwsze Raikkonen w Sauberze jeździł w sezonie 2001 i tutaj wynik pojedynku Heidfeld - Raikkonen 12-9. Jak widzisz różnica nie jest tak duża. W 2002 roku Fin był już w Mclarenie a w Sauberze zadebiutował Massa. Heidfeld kontra Mass 7 - 4 pkt. Niby pokonywał swoich kolegów z zespołów ale nie były to różnice specjalnie przekonujące. Inna sprawa że Sauber w latach 2001 - 2002 nie był raczej najlepszym samochodem...


avatar
antos05

13.10.2009 20:38

0

TOTALNA KOMPROMITACJA HEIDFELDA. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć po jego wypowiedzi.Boże jakim on jest drewnianym kolesiem.Żal mi go............Żenada


avatar
Janosoprano

13.10.2009 20:45

0

Kazdy kto straci humor na tym tekscie o HEI moze go odzyskac na tym: Malutki, biały facet (HEIDFELD) wchodzi do windy. Jest już tam taki wielki Murzyn. Kiedy winda rusza, Murzyn mówi: - 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro. Turner Brown. Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podłogi, cuci uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta: - Kurcze, facet, coś nie tak? Malutki, biały człowieczek odpowiada: - Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć, co pan mówił... Murzyn patrzy z góry na człowieczka i mówi: - 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro. Nazywam się Turner Brown. Malutki, biały człowiek mówi: - Dzięki Bogu, myślałem, że pan mówi "turn around". Przepraszam ze nie na temat-ale musialem;-)


avatar
Orlo

13.10.2009 20:50

0

A tam pieprzycie za przeproszeniem. Jakby to powiedział Kubica to jednogłośnie byście przyznali mu racje. A że to mówi Heidfeld to wszyscy wiemy jaką sympatią darzą jego i jego kraj polscy kibice...


avatar
sk0k

13.10.2009 20:51

0

mariusz-f1 jesli mieszkasz w krakowie to nie ma sprawy, bo wlasnie tam siedzi morek a dokladnie na tokarskiego 1 :) janosoprano nie wszystko w googlach jest moje, kanal youtube, post na gry on line, i travian tak ale o reszcie nie mam pojecia i nic wspolnego np z serwisem powerplay lub hcfor nie mam


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 20:51

0

114 - widzisz, Janosoprano jak łatwo samobója sobie srzelić... Piszesz, że poprzedni sezon był lepszy dla Hei niż 2005. Dlaczego? Bo miał wiecej ptk (no bo chyb tyko taki może być powód, lepiej jexdził w 2005). A zatem z tego rozumowania wynika, ze hei jest lepszy od Kub, bo ma więcej ptk (15-9). Oceniając jego sezon 2005 warto pamiętać w ilu wyscigach pauzował.


avatar
redux

13.10.2009 20:53

0

118. Orlo - rzecz polega na tym, że nie przypominam sobie by Kubica kiedykolwiek pompował sobie ego tego typu wypowiedziami o partnerze z zespołu.


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 20:53

0

sk0k - nie wiem czy to jest legalne co robisz... Mnie nie przeszkadza, że podałeś adres morka, ale radzę Ci, zbastuj dla własnego dobra.


avatar
Janosoprano

13.10.2009 21:00

0

@120-jawiemwszystko-nie mozemy tez oceniac przez pryzmat jednego sezonu,lecz kilku. A poza tym to on sam chyba troche zle kryteria przyjal,no i chyba zapomnial wlasni chociazby o 2005,skoro teraz po felernym sezonie dla KUB ocenia ze jest lepszy.


avatar
sk0k

13.10.2009 21:01

0

jawiemwszystko mysle ze nie pdoalem zbyt szczegolowych danych. pod tym adresem mieszka okolo 1000 ludzi i zaden z nich nie jest tam zameldowany bo to jest akademik :P


avatar
Joe

13.10.2009 21:03

0

Mamy wtorkowy wieczór, a na stronie głównej dalej GP Japonii?


avatar
kierowca

13.10.2009 21:04

0

@122 srednio rozgarniety uzytkownik internetu potrafi ciebie takze namierzyc i moze podac do ogolnej wiadomosci i nic mu nikt z tego powodu zrobić nie moze. z twego adresu IP takze wynika zes mieszkancem DS. :) z gdanskiego uniwersytetu medycznego :)


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 21:06

0

wow, namierz pokój :P 123. Janosoprano - nie mówię, że nalezy oceniać, ale Twój przyklad nie był najszczęśliwszy. Generalnie uważam, że Hei nie jest zły, ale wypowiedź już tak :)


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 21:07

0

A sk0k jeszcze jedno - w akademiku jesteś zameldowany, tylko na pobyt czasowy ;) Pozdrówki dla wszystkich :)


avatar
kierowca

13.10.2009 21:09

0

bedzie piwko, bedzie pokój ;)


avatar
Janosoprano

13.10.2009 21:09

0

No prosze-sami hakerzy;)


avatar
dzdzownica

13.10.2009 21:09

0

119.sk0k, a jak w akademiku kolesie postawili elite proxy to się nachodzisz :). Dużo takich to właśnie dziełka studentów :)


avatar
zenobi29

13.10.2009 21:10

0

Ach ten Nick !! I ten jego obiektywizm ;/ Ludzie dobrzy w swoim fachu - raczej nie są sfrustrowani ;) A u ciebie Nickuś ?!....Frustatus Gigantus - zdaje mi się chłe chłe chłe


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 21:11

0

warto pamiętać, że kiedys można zostać moim pacjentem, więc trzeba być dla mnie miłym tak w ogóle :P A w DS-ach piwko leje się strumieniami


avatar
kierowca

13.10.2009 21:12

0

alez jestem miły i nawet dziekuję za zwrócenie uwagi na nieaktualne informacje i nawet bledne na www.formula1.pl pzdr


avatar
jawiemwszystko

13.10.2009 21:14

0

chyba sobie kiedyś wejdziesz do mojego gabinetu bez kolejki ;P


avatar
dzdzownica

13.10.2009 21:19

0

135. jawiemwięcej, Całkiem ładna uczelnia (GUM). A który akademik? ten jak się do zoo idzie?


avatar
polek1

13.10.2009 21:20

0

135 jawiemwszystko - a jak tam twoja praca w TP ?


avatar
kierowca

13.10.2009 21:23

0

pudło, to tylko dsl od tepsy :)


avatar
damus98xD

13.10.2009 21:28

0

48.mario547 -zgadzam się!Wogóle BMW więcej czasu przeznacza na Heidfelda i jego bolid!Kubica zawsze był odniego lepszy ale BMW to nieobchodzi!Oni cały czas nad bolidem nicka!A Heidfeld jest starszy od Kubicy i słabszy!I co on wogóle mówi że oddał zwycięstwo w Kanadzie Kubicy?Słabszy był i tyle!


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 21:31

0

widze ze formula laczy ludzi;p a tak wracajac do nicka to koles troszke siebie nie docenia, zapomnial o swoich swietnych kwal. w 2008 roku, o przyjezdzaniu do mety w kazdym wyscigu ( miejsce sie nie liczy prawda?), o tym ze jest mlodym utalentowanym kierowca:) czy szefowie zespolow w F1 sa slepi??:D takiego kierowce tylko rozchwytywac:D a jeszcze zapomnialem wspomniec o jego hobby:) turystyce:) chodzaca po miescie reklama zespolu:p


avatar
morek154

13.10.2009 21:35

0

pokój to numer 1, hedifled tez nigdy nie miał dobrego bolidu w swojej karierze przynajmniej takiego który mógłby wygrać regularnie wiec nie możecie pisać ze hałbica jest lepszy bo wygrał fuksem jeden wyscig


avatar
morek154

13.10.2009 21:35

0

ja nie mieszkam w akademiku tylko na lewo im podkradam neta


avatar
Janosoprano

13.10.2009 21:41

0

Wydaje mi sie ze taki temat laczy ludzi poprostu-pewno w socjologii sytuacja laczaca ludzi w stresie sie jakos nazywa:p


avatar
dzdzownica

13.10.2009 21:41

0

Hahaha dobre gryfon!


avatar
dzdzownica

13.10.2009 21:48

0

morek, co przez półtorej godziny robiłeś Chowałeś się u kolegi w pokoju? :D Buahahahahahahahaha!


avatar
Janosoprano

13.10.2009 21:50

0

To cos o polsacie i reklamach przed wyscigiem: Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki: - Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej. Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada : - 500 złotych. - Co tak drogo ? – pyta zaskoczony właściciel Polsatu - Teraz jest prime-time – rozkłada ręce sałaciarz – Korki w całym mieście. - Dobra, płacę ale już jedźmy. - Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz – krzyczy przez otwarte okno kierowca. Potem odwraca się do pasażera i informuje: - Moja żona zawsze dodaje do obiadu "Ziarenka smaku – Winiary" – Winiary – Dobre pomysły lepszy smak. - Panie jedź pan do kurwy nędzy, śpieszę się - wrzeszczy medialny magnat - Ok, Ok. już jedziemy – taksiarz wrzuca bieg – "Skoda Octavia tour" to dobre auto w kredycie 50 na 50 bez odsetek i prowizji zapłaciłem tylko 21 753 złotych druga rata po roku, to agresywna wyprzedaż. Ruszają ale po dwustu metrach samochód staje a kierowca z uśmiechem mówi : - Kiedy dopadnie cię Mały Głód zjedz serek "Danio" firmy Danone – wyjmuje opakowanie i spokojnie zaczyna konsumować. - Panie pan się nade mną znęca? – pyta załamany pasażer - Ależ skąd. Jeszcze tylko "Manti" i już w porządku mój żołądku. - Panie – błaga Solorz pokazując na zegarek – Samolot. Ja muszę zdążyć. Ja się poskarżę w Zrzeszeniu taksówkarzy. - Wiesz pan co? – mówi taksówkarz – Ja wczoraj miałem pierwszy raz w tym miesiącu wolny wieczór i chciałem odpocząć oglądając film na Polsacie. Tak normalnie obejrzeć. Bez tych pańskich pierdolonych przerw na reklamy. I gówno, nie mogłem. Siedź pan więc spokojnie i i nie wkurwiaj mnie pan. Pociągnę jeszcze tylko łyk "Polo Cocty Plus" – królewski rozmiar firmy Zbyszko i pojedziemy dalej.


avatar
morek154

13.10.2009 21:53

0

145. dzdzownica wygrzebywałem dzdzownice z kup


avatar
Janosoprano

13.10.2009 21:59

0

Wniosek z powyzszego jest jeden: WSZYSCY TU WOLIMY ROZMAWIAC O NICZYM NIZ O HEI ;-)


avatar
mario547

13.10.2009 21:59

0

W artykóle są błędy. Nie stawia się kropki przed cudzysłowiem. Ponadto przed pierwszą kropką powinien być cudzysłów. Jest tak: „W 2007 byłem szybszy od Roberta i teraz znowu jestem. Niestety wszyscy ciągle mówią jedynie o sezonie 2008.” A powinno być tak: „W 2007 byłem szybszy od Roberta i teraz znowu jestem". (...) "Niestety wszyscy ciągle mówią jedynie o sezonie 2008”.


avatar
morek154

13.10.2009 22:04

0

Chciałby heidfleda zobaczyć w renault z kubicą


avatar
norek7107

13.10.2009 22:04

0

musiał coś pierd....ć za przeproszeniem każdy wie że Robert jest szybszy


avatar
morek154

13.10.2009 22:07

0

czy kubica jest szybszy czy nie to prawdą jest ze do pięt nie dorastał hedifledowi w 07 a teraz spisuje sie lepiej znowu............... hedifled


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:15

0

heh mam pomysl:p wyslijmy HEI pocztowki z miejsca w ktorych w nastepnym roku bedzie GP F1:) co wy na to??:) przynajmniej pojezdzi sobie palcem po obrazku;p moze to chociaz troszeczke zaspokoi jego ambicje


avatar
morek154

13.10.2009 22:18

0

To, że nie lubicie tak hedifleda świadczy tylko o jednym, chciałby zeby kubica jezdził w przyszłym roku z raikonnem. Juz widze jak za rok stado kubicomaniaków wyzywa na raikonnena tak jak na hedifleda teraz. Dwa tygodnie temu renualt to były cioty, teraz renaul jest najlepsze bo bedzie jezdził tam kubica.


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:20

0

morek jak mozemy lubic HEI jak on nas nie lubi;p


avatar
morek154

13.10.2009 22:22

0

a skąd wiesz, powiedział ci?


avatar
Musashi

13.10.2009 22:25

0

Heitfeld ma do zaoferowania jedynie bezkolizyjną jazdę i ukończenie tryliona wyścigów z rzędu. Daje mu to wiele opcji zatrudnienia, np. jako kierowca cysterny z nitrogliceryną w zakładach azotowych. W F1 nigdy nie będą promowali asekurantów.


avatar
dzdzownica

13.10.2009 22:26

0

147. morek154, czyżbym popsuł Ci HUmorek? :D


avatar
david9

13.10.2009 22:26

0

morek 154 ma troche racji. Heidfeld to dobry kierowca i z pewnościa Kubica go nie deklasuje w zespole. Teraz w Renault pewnie dalej będzie lepszy bo nie będzie miał mocnego partnera. Sądze jednak że gdyby jeżdził z Raikkonenem albo Alonso juz tak pięknie by nie było wtedy znowu byłoby to samo gadanie że zespół faworyzuje ich anie Roberta, że Kubica ma zawsze pecha itd.


avatar
morek154

13.10.2009 22:34

0

W f1 było wielu mistrzów i wielu kierowców niespełnionych, Prawie wszyscy którzy zaczeli oglądać f1 od sierpnia 06 twierdzą ze kubica jest najlepszy. Może być najlepszy ale kiedy to wreszcie pokaże, to ze dojedzie na osmym miejscu to nie znaczy, że jest najlepszy. Takich kierowców jak kubica jest wielu, jedni z nich zostawiali MS a drudzy nie.


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:35

0

ale czym HEI tak imponuje?? ze dojezdza do mety?? a ile razy na miejscach poza osemka?? kubica ma w tym sezonie mniej punktow zgoda, ale tez ma klopoty z sillnikami, mimo to w kwal jest 9-6 dla niego a czy kwal nie jest wazne?? w wyscigach KUBKA przesladuje troche pecha, talent ma co udowodnil w tamtym sezonie


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:38

0

morek akurat ogladam F1 nie od sierpnia06 tylko od marca05, wiec nie ejstem slepo zapatrzony w talent kubicy


avatar
morek154

13.10.2009 22:39

0

161. gryfon_1217 a mozesz powiedziec co to dokładnie jest talent? a co bedzie jak kubica trafi do ferrari ale będzie miał pecha? czy wtedy tez powiecie ze jest najlepszy ale nie wykorzystał 5 szans na MS bo miał pecha


avatar
morek154

13.10.2009 22:42

0

Alonso został MS bo miał szczęscie, raikonen tez, schumacher tez czyli kubicy brakuje jednego składnika do bycia MS


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:43

0

heh talent?? to umiejetnosci podejmowania ryzyka, dobrej jazdy, myslenia podczas niej i walczenia o najwyzsze lokaty.....HEI ma cos takiego?? co on przez cala kariere osiagnal?? kubica gdyby jechal jak HEI to by w australii nie podejmowal decyzji o wyprzedzeniu VET, a wiesz po czym morek poznaje sie mistrzow w F1?? po tym ze chca wygrywac wyscigi a nie jak HEI aby dojechac;p


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:45

0

alonso, raikonen, schumi mieli dobry bolid, talent no i troche szczescia, kubicy nadal brakuje tego pierwszego i troche tego trzeciego;p


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:48

0

morek ogladales sezon 08?? gdyby glupie BMW nie zaprzestalo rozwoju bolidu to pewnie to kubica bylby w tym sezonie obronca tytulu, a napewno by byl na pudle;p wiec morek jak mozesz nie widziec talentu kubicy i mnie pytac co to jest, przeciez robert wyciagnal z tego bolidu co sie dalo, sam wjechal na czwarte miejsce bez pomocy BMW i HEI bo gdyby nie twoj ulubiony kierowca Kubica bylby trzeci


avatar
morek154

13.10.2009 22:52

0

tylko ze ten atak w austali kubicy był chyba zbyt optymistyczny, dlaczego kubica nie zaatakował sutila w brazyli w 08, przeciez walczył o 3 miejsce w generalce. Jesli hedifled jezdzi zeby dojechać to dlaczego tak walczył z kubica o miejsce w japonii. Dlaczego podniecacie się jednym manewrem wyprzedzania kubicy, heidfled nawet wypredził alonso w 07 a dobrze wiemy jak alonso broni sie nawet sporo wolniejszym bolidem przed atakami. Powtórze kolejny raz ze heidfled nie miał nigdy bolidu w którym mógłby wygrywać. 61 punktów heidfleda w 07 roku tez budzi u mnie podziw bo to duzo na bolid który nie miał szans z czołówką


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:56

0

skoro wspominasz 07 pamietasz walke kubicy z massa?? pamietasz ze prowadzil w chinach tylko mu skrzynia sie zepsula?? jak to nazwiesz?? brakiem umiejetnosci u kubicy?? wyrwal skrzynie bo za mocno rzucal biegi??:P


avatar
orinocoPL

13.10.2009 22:56

0

147-i tyle w temacie polsatu :-)


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 22:58

0

heh walczyl z kubica o ten puntk bo chcial kubicy zaszkodzic, byl rozgoryczony ze on walczy o miejsce na pudle a on o 5-6 miejsce:) to nazwiesz walka o punkty??:P to nazwiesz checia do wygrywania wyscigow??:)


avatar
morek154

13.10.2009 22:58

0

167. gryfon_1217 kubica zajął 4 miejsce w generalce i niby miał przez wiekszosc sezonu 3 bolid w stawce więc wszystko sie zgadza, dwóch kierowców przed nim w lepszym ferrari i jeden w mclarenie. Kowal cienias heidfleld w tamtym sezonie tez cienias


avatar
orinocoPL

13.10.2009 22:58

0

A Heidfeld? Szkoda slów... cienias i tyle, zazdrosc go w tylek gryzie...


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:00

0

heh zajal 4 bo Bmw zaprzestalo rozwoju bolidu!!!!:) co on tym bolidem mial zrobic, przeciez po GP kanady forma bolidu BMW byla na rownej pochylej, maluchem mial jechac??:p


avatar
morek154

13.10.2009 23:03

0

prawda jest taka ze najlepszy bolid biorąc pod uwage cały sezon miał raikonnen i massa, to ze polak miał możliwosć walki o tytuł było winą tych dwóch zawodników bo powinni mieć po gp kanady po około 50-60 punktów.


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:04

0

a co do manewru kubicy w australii, bylo 3 okrazenia do mety, vettel mial starte opony, gdyby kubica chcial zajac drugie miejsce mogl poczekac to prawda, ale on chcial byc pierwszy!! chcial dopasc buttona, po tym poznaje kandytata na mistrza, kubica nie kalkuluje, walczy o maksa, i ryzykuje przy tym, schumi byl inny?? walczyl o miejsce numer 1, nie lubil byc drugi, kubica jest taki sam


avatar
morek154

13.10.2009 23:06

0

jakby kubica nie lubił być drugi to był nie był 3 w gp bahrainu 08


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:06

0

nie no tak:p maja lepszy bolid, to inni mieli wysiasc z bolidow i machnac kierownice na pobocze;p morek czy ty wiesz co piszesz?? kubica ich taranowal ze nie mieli po kanadzie 60 pkt?? sami nie dojezdzali do mety, kubica walczyl wiec byl po kanadzie pierwszy


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:08

0

morek, czytasz zawsze komentarze kubicy po wyscigu?? on byl w pelni zadowolony na 100% tylko raz po kanadzie, bo tam wygral, dla niego licza sie tylko zwyciestwa, nie zadowala sie polsrodkami


avatar
morek154

13.10.2009 23:12

0

ten przykład o gp australi to zły przykład walczenosci kubicy raczej bo jak mozna sie podniecać ze kubica zaatakował kolesia który miał kłopoty z utrzymanie się na torze i jechał 2 sekundy wolniej na okrązeniu


avatar
morek154

13.10.2009 23:14

0

179-> no własnie nigdy nie powie ze zrobił błąd tylko zawsze jakis czynnik 3 mu przeszkodził. Pamiętam jak wypdał w gp wl. brytanii -robert co sie stało' aquaplanning, było na torze duzo wody....chyba kazdy miał problemy z wodą na torze


avatar
david9

13.10.2009 23:16

0

co do ataku Kubicy Na Vettela w Australii to moim zdaniem Kubica wtedy pokazał że ma troche gorąca głowe. Owszem wina Vettela ale manewr ten Kubica rówznież żle przeprowadził. Po 1 wiedział że Vettelowi nie trzymaja opony więc nie wyprzedza sie na przepadłe. Pozatym atakował po zewnątrznej zakręt był bodajże w prawo a nasepny zaraz w lewo. wystarczyło zrównac sie z Vettelem a po wyjściu z tego drugiego zakrętu byłby przed Niemcem. Poco było tak sie pchac blisko Vettela i nie zostawiać mu miejsca? Akurat wtedy zawinił wiecej Vettel ale Kubica tym manewrem też sie nie popisał więc dziwie sie że niektórzy używają go za argument przemawiający za Polakiem. Jak sie wyprzedza przeciwnika dużo wolniejszego to wszystko powinno pójsc gładko a nie taka wtopa. Akurat wtedy Kubica sie zabardzo podjarał i sam troche stracił głowe trudno zdarza sie/


avatar
Orlo

13.10.2009 23:17

0

Jakby Nick był lepszy od Roberta, to w przyszłym sezonie w barwach Renault zobaczylibyśmy Heidfelda a nie Kubicę i to Robert byłby teraz rozgoryczony że nie ma jeszcze kontraktu. Proste.


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:18

0

heh nie podniecam sie manewrem tylko tym ze kubica choc mial pewne trzecie miejsce, nie czekal na dlusza prosta tylko zaatakowal przed zakretem, a wiesz moreczku czemu zaatakowal?? bo chcial jeszcze buttona dogonic, a przynajmniej sprobowac go wyprzedzic. Mogl czekac na wyprzedzenie vettela, ale wtedy by stracil szanse na 1 miejsce, chcial wygrac czy to zle?? HEi kiedys tak zaryzkowal?? kiedys zamiast liczyc punkty ktore ma pewne zaatakowal??


avatar
gryfon_1217

13.10.2009 23:22

0

zgadzam sie z dawidem, mial za goraco glowe, podjaral sie mozliwoscia zwyciestwa. Wiedzial ze ma slaby bolid, ale nagle w trakcie wyscigu pojawia sie szansa wygrania!!:) kto by zachowal zimna krew w takiej sytuacji?? popelnil blad ale za takie bledy sie wybacza


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 23:27

0

181morek154 - to powiedz jeszcze ile Robert stał na 2 picie w GP WB rok temu ?


avatar
mariusz-f1

13.10.2009 23:31

0

Odpowiem ci - prawie 13s zamiast 7s . A dlaczego ?


avatar
quick B

13.10.2009 23:31

0

Ale sie żrecie. Kubice uważa sie za kierowce który potrafi w potrzebie znależć te pół sekundy w bolidzie tak samo mówi sie o Alonso i Kimim i Lewisie. Ktos z was nawet przytoczył że Nick wyprzedził Alonso a w Kanadzie Sato też wyprzedził Ferdka i co ? Kupa smiechu. Każdy zespół zatrudnia tego kogo chce. Heidfeld gadał z Williamsem a tam Baricz bedzie chyba jezdził do Brawna Rosberg. Teraz wszyscy chca Rosberga a poprzednie jego sezony były słabe może przez bolid a może przez samego Nico kto to wie. Mcl ? Też raczej nie dla Heidfelda chociaż kto wie. Ale pod względem szczęscia do przechodzenia z zespołu do zespoł to Heidfeld go nie ma. Jezdził z Kimim i nie dostał sie na jego rzecz do Mcl. Jezdził z Massą i i Massa teraz w Ferrari. Taki wiecznie pokrzywdzony albo go nie lubią na padoku. Żaden szef nie zatrudni kogoś kogo nie lubi prawda?


avatar
morek154

13.10.2009 23:37

0

186. mariusz-f1 sam napsiałes ile i po co.... na picie


avatar
morek154

13.10.2009 23:39

0

188. quick B hedifled wyprzedził ferdka by był słabiej dysponowany i moz z bolidem tez nie było tak do konca dobrze ale z sato to juz był inna sprawa bo alonso miał niesprawne hamulce i musiał o wiele wczesniej hamować


avatar
morek154

13.10.2009 23:42

0

ten manewr kubicy to nie było nic nadwyczjanego i gdyby wypredził vetela bez kolizji to i tak wyszło by na zero bo niebyłby to zbyt trudny manewr tak jak to zrobił np alonso z massa w hiszpanii


avatar
Sonic80

13.10.2009 23:46

0

Dr Prozac a pamiętasz jak Kubica myknął za jednym razem Heidfelda i Rosberga?


avatar
fabian

13.10.2009 23:47

0

:) ... i wszystko!


avatar

13.10.2009 23:49

0

Odpowiem ci - prawie 13s zamiast 7s . A dlaczego ?


avatar
morek154

13.10.2009 23:49

0

ja pamietam i to było poprostu wyminięcie walczącyh o pozycje i nie ma się czym podniecać, tak samo jak hedifled wyprzedził glocka i alonso na silverstoone rok temu kiedy byli zaangazowanie w walke miedzy sobą, te manewry to poprostu wyminięcie chociaż i hedifled i kubica nawet nie musieli zjezdzac ze swojego toru jazdy


avatar
Sonic80

13.10.2009 23:54

0

watch ?v=bPf8MGS2 FP8&feature =related Jak to nie ma czym podniecać, piękny manewr i tyle. A może nie, może to Heidfeld pokazał jaki z niego dobry teammate i specjalnie walczył z Rosbergiem żeby Kubica zdobył dwa miejsca?


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:00

0

ech morka nie przekonac:) kazdy ma swoje zdanie:) dzisiaj sie rozpisalem jak nigdy a i tak morek swoje:) niech uwaza HEI za lepszego od kubicy;p trudno:D ja tylko chcialem wyprowadzic go z bledu ale chyba nie chce tego:)


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:00

0

chcialem napisac nie przekonacie:P sorki


avatar
Dr Prozac

14.10.2009 00:02

0

@ 192. Sonic80: Tak przypominam sobie. Ładnie, choć prawdą jest że łyknął ich bo wyjechali zbyt szeroko. Z resztą trudno w normalnych okolicznościach wyprzedzić dwóch spokojnie jadących kierowców na raz w F1. To chyba niemożliwe wręcz. Tylko czemu akurat do mnie skierowałeś to pytanie?:)


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:05

0

heh ja sobie tez nie przypominam aby w normalnych warunkach ktos wyprzedzil od razu dwoch kierowców jesli jada spokojnie:) ale znajac mozliwosci HEI to tego dokona;p moze juz na interlagos w niedziele:D


avatar
modafi

14.10.2009 00:09

0

No co TY, wtedy Heidfeld przepuścił Kubicę, co nie morek? ;-)


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:12

0

a jak:) HEI dla kubicy zrobi wszystko nawet zrobi piqueta w niedziele:P tylko zeby przy robieniu tego wymagajacacego duzych umiejetnosci manewru nie walnal "przypadkiem kubice" :D


avatar
Sonic80

14.10.2009 00:13

0

Dr bo coś tam pisałeś o tym, że Kubica nikogo nie wyprzedził. No, a tłumaczenie w jakich warunkach odbyło się to wyprzedzanie nie ma już znaczenia. @gryfon tamto wyprzedzanie miało miejsce właśnie w Brazylii. Druga sprawa: ja wiem, że morek to alter ego kolteza czy jakoś tak. Nie dało się go przekonać i tyle ;)


avatar
Sonic80

14.10.2009 00:14

0

Zapomniałem dodać, że wyprzedził jeszcze ostatnio Kovalainena.


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:15

0

pamietam ze w brazylii, roku tylko nie za bardzo 07?? dobrze pamietam??


avatar
modafi

14.10.2009 00:21

0

na poważnie. Panowie. W formule ciężko jest wyprzedzać i wyliczanie komuś ilości udanych manewrów wyprzedzania po to by pokazać jakim jest świetnym kierowcą jest bezzasadne. W Formule najbardziej liczy się: 1. Dobre miejsce w kwalifikacjach. 2. Dobre tempo wyścigowe. Można być mistrzem wyprzedzania i nigdy nie wygrać wyścigu. Można z kolei przez cały sezon nikogo nie wyprzedzić i zostać mistrzem świata. Panowie, chyba oglądamy ten sam sport prawda?


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:24

0

no ogladamy:) tylko co niektorzy powinni pojsc do okulisty;p bo myla im sie kierowcy:D


avatar

14.10.2009 00:28

0

196.gryfon1217 - prędzej Tusk zrobi 2 Irlandie w Polsce niż ty przekonasz morka154 !


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 00:31

0

moja siostra najlepiej podsumowal wypowiedz heidfelda;p " to jak nie ma czym jezdzic to moge mu pozyczyc swój stary dziecinny niebieski kabioret na pedaly, powinno mu sie podobac:P" tym pojazdem hei napewno by wygral w koncu jakis wyscig


avatar

14.10.2009 01:04

0

196.gryfon1217 - prędzej Tusk zrobi u nas 2 Irlandie , niż ty przekonasz morka154 .


avatar
mariusz-f1

14.10.2009 01:16

0

196.gryfon1217- prędzej Tusk zrobi u nas 2 Irlandie , niż ty przekonasz morka154 !


avatar
fullbzikaaa

14.10.2009 05:50

0

To się rozpisaliście. Nick w stylu Nikosia się żali. Chyba nowa afera się szykuje. Tym razem w BMW. Ciekawe, czy doniesie na zespół, że nie kazano Mu przepuścić Roberta w wyścigach w zeszłym sezonie, gdy ten walczył o majstra. Poważnie, to kto będzie chciał kierowcę, który myśli tylko o sobie? Ta wypowiedź, też to potwierdza. Zapomniał w jaki sposób uzbierało Mu się te owe 15 pkt? Niech jeden z wyścigów, gdzie fuksem na 2 pozycji przyjechał wyłączy, to ile tych marnych punktów zostanie? I ile z tych punkcików zdobył dzięki pomocy doktorka?


avatar
andy75

14.10.2009 07:13

0

Zgadzam się Tobą fullbzik ,zdobył Nick 15 pkt. ,ale kosztem roberta z wiadomych względów. Poza tym Sauber chce mu wypracować lepszą pozycję wyjściową na przyszły sezon,jak widać kombinowanie Thaisena na nic się nie zdało.A morek niech jeszcze raz obejrzy co odpalił Vettel w Australii i przemyśli "mądre" swe słowa.


avatar
RapidWave

14.10.2009 07:20

0

Nie ma co się spierać, wszyscy wiemy jak to jest z punktami Roberta - jeden z najbardziej awaryjnych bolidów w całym sezonie (jeśli nie najbardziej) - za to bolid Nicka bije rekord ilości ukończonych wyścigów pod rząd, (może już ktoś o tym pisał-nie chciało mi się czytać wszystkiego), ale my entuzjaści F1 wiemy że niemiecki kierowca w niemieckim zespole będzie zawsze miał przywileje


avatar
grzes12

14.10.2009 07:42

0

208 mariusz-f1 Obie te rzeczy są nie możliwe - morek... ma swój styl i go nie zmieni... a nawet myśli ze ktoś tutaj się przejmuje tym co on pisze ,a on po prostu jest śmieszny (należy zrozumieć intencje jakimi się on kieruje a więc odróżnić prowokację od swoich poglądów ....) a co do drugiego to należy zrozumieć co jest priorytetem szefa rządu -czy dobro ogółu (Polski) czy też stołek prezydencki ... A telewizja za 500 mln dotacji na remont pewnego obiektu i niszczenie konkurencji (TVP) mówi to co jest im na rękę . Ja myślę ze idziemy w kierunku Kuby czy Rosji niż Irlandii pod każdym względem poczynając od gospodarki ..... A te słowa Nicka to świetne podsumowanie tego co się działo w BMW przez ostatnie trzy lata ....


avatar
Hamilton_Mistrz

14.10.2009 08:23

0

Orlo weź pod uwagę stare układy kubicy z grupą renault. mimo wszystko nick trochę racji ma


avatar
fezuj

14.10.2009 08:34

0

Nick zaczął trząść porami i to nie podlega już dyskusji. Dopadła go frustracja bo nie dość że Robert był w centrum zainteresowania od kilkunastu tygodni to na domiar złego ma już kontrakt - a on pozostał jak krasnal na środku trawnika i nikt się za bardzo nim nie interesuje, a te jego "kilka opcji" to wcale bym się nie zdziwił gdyby to były propozycje od któregoś z nowych teamów ale co najwyżej na testera i stąd ten rozpaczliwy tekst. Ps.@9. ris - idzie na rekord :))))


avatar
modafi

14.10.2009 08:44

0

@211. RapidWave przecież jego seria ukończonych wyścigów została przerwana przez Sutila w Singapurze...


avatar
Xellos

14.10.2009 09:00

0

Heidfeld się ośmiesza, nikogo nie obchodzą jego punkty i tak by Renault nie chciało i tak. Jest za stary na jakieś perspektywy. A on bredzi tak jakby ktoś w ogóle go uwzględniał hehehe Jedyna opcja dla niego to jakiś nowy team. ;) Jest słaby i tyle.


avatar
Peti

14.10.2009 09:06

0

Panowie my tu możemy sobie debatować na temat dlaczego Nick nie jest doceniany itd. A tymczasem inżynierowie i szpece w F1 nie porównują wyników kierowcy tylko pod względem zdobytych punktów ale przede wszystkim mają wydruki z telemetrii jazdy danych kierowców i tam mogą sobie wyczytać który kierowca reprezentuje jaki styl jazdy i jaką ma technikę. Przecież czasami można faworyzować jakiegoś kierowcę w teamie i co wtedy?


avatar
radekf

14.10.2009 09:08

0

Tak długa seria ukończonych wyścigów też jest symptomatyczna. Któryś z młodych poslkich kierowców rajdowych opowiadał o swoim japońskim szefie, który uważa, że jeśli zawodnik nie rozbije raz na jakiś czas samochodu, znaczy że nie wykorzystuje maksimum potencjału jeżdżąc na granicy możliwości. Nick potrafi jedynie dojeżdzać "dbając o opony". To taki średniak w wieku przedemerytalnym z generalną dysfunkcją do jazdy w zespole jako nr 2. Tą wypowiedzią ostatecznie mnie przekonał że klasy nie ma za grosz- ale to szczęśliwie tylko jego problem.


avatar
Gosu

14.10.2009 09:14

0

Użalanie się nad sobą wychodzi mu najlepiej, a porównywanie się z Robertem nie ma najmniejszego sensu. Ciekawy jestem czy ktokolwiek go zatrudni jak nie dopuszczą Saubera do sezonu 2010.


avatar
Robson13

14.10.2009 09:47

0

Boze synku przestan plakac! W tym sezonie masz sie czym szczycic... 6pkt wiecej od Kubka i jestes lepszy?! HAHAHA!!!! 2 sprawa w 2007 Kubek byl praktycznie debiutantem a i tak pokazal ze potrafi jezdzic... A przechodzimy do sedna! 2008... Kubica cie tam zmiazdzyl doslownie zmiazdzyl... Wygrana, Pole position nic dodac nic ujac! No i mozliwe ze przegral tytul mistrza bo twoj zasrany zespol odpuscil z najlepszym momencie caly sezon tylko po to zeby zamykac w 2009... KATASTROFA. PS. Takiego placzusia do zadnego zespolu nie wezma


avatar
ris

14.10.2009 09:51

0

214. fezuj - widzę ;-)))))


avatar
ris

14.10.2009 09:54

0

214. fezuj ->> czytaj -->>> 7. ris ;-)))))


avatar
feels3

14.10.2009 09:55

0

"Nick jest o krok od podpisania umowy z safety carem. Jednak negocjuje jeszcze warunki kontraktu gdyż proponują mu status drugiego kierowcy."


avatar
skidmarks

14.10.2009 10:06

0

Najlepsze jest to że gdzie nie poszedłby bez dr tajsena będzie zdany na siebie a to marnie brzmi My możemy pisać ale najciekawsze jest to że ludzie znający się i władający tym i stajniami o niego sie nie upomnieli...


avatar
seba95

14.10.2009 10:18

0

podpisz umowe z komentarzu 223 feels3 bo on ma racje.


avatar
morek154

14.10.2009 10:25

0

ja tez uważam ze kubica jest lepszy heidfelda bo to oczywiste jesli rozwazymy ze kubica moze jeszcze startować 10 sezonów a hedifled jest u schylku kariery i nic juz wielkiego nie osiągnie. Jednak kubica jest kierowcą jeździ lepiej kwalifikacje gorzej wyscig a u hedifleda odwrotnie co jest o wiele wazniejsze kiedy nie ma sie bolidu z czołównki. To ze hedifled zobywa podium w wyscigach chaotyczny swiadczy tylko ze jest mocny psychicznie i podejmuje zawsze własciwe decyzje. Piszecie, że hedfelda znokałtował raikonnen w 02 roku to dlaczego kubica nie znokwałtował hedifleda jesli jest materiałem na MS, piszecie ze hedifled jezdził takze z massa a massa trafił do ferrari a heidfeld nie, tylko ze hedifeld trafil rok wczesniej do williamsa. Zawsze można powiedzieć ze willimas nie był najmocniejszy ale ferrari 05 tez nie było dobre wiec skąd massa mógł wiedziec ze trafi do najlepszego bolidu 2006 roku. Piszecie ze mnie sie nie przekona ale was tez sie nie przekona ze kubice bedzie można zaliczać do najlepszych kierowców w stawce (hamilton,alonoso, raikonnen- biore pod uwage całą kariere) dopiero jak zacznie wygrywać i zdobedzie MS (jesli bedzie miał bolid).


avatar
pablo_surf

14.10.2009 10:27

0

@217. Peti Święte słowa! Trafiłeś w sedno.


avatar
morek154

14.10.2009 10:29

0

czy kubica jest lepszy czy nie hedifledowi nalezy sie szczacunek tak jak kazdemu kierowcy, moze poza piquetem. Obrażają hedifleda ludzie którzy głownie sa zapatrzeni w kubice tak samo jak są zapatrzeni np reprezentacje siatrkarzy czy piłkarzy ręcznych kiedy wygrywają, już nie wspominam ze widza ciągle afery w bmw


avatar
walerus

14.10.2009 10:31

0

Nick jest tak szybki, że nikt go nie chce....


avatar
Dr Prozac

14.10.2009 10:32

0

@ 202. Sonic80: pomyliło ci się, nigdzie tak nie napisałem. Pomyliłeś mnie z kimś. @ 213. Hamilton_Mistrz : z Toyotą i Williamsem też miał układy?


avatar
morek154

14.10.2009 10:34

0

heidfled pisze oczywiscie prawde ale czy powninien to mówić ?


avatar
pablo_surf

14.10.2009 10:43

0

Nicka poniosło, bo Robert ma teraz pewien wpływ na wybór partnera na przyszły rok, a tu sprawa jest oczywista :) Myślę, że ubiegłoroczny incydent z brakującym punktem Roberta do 3 miejsca w generalce, został dostrzeżony także przez szefów teamów i ich doradców! Moim zdaniem Nick to bdb. kierowca do ciułania punktów a nie typ "fightera" który ma ambicję zostać mistrzem. Na pewno byłby dobrym kierowcą testowym w niemieckim teamie z niemieckimi kierowcami ;-)


avatar
baams

14.10.2009 10:51

0

Wszyscy, poza małymi wyjątkami, kierowcy F1 to znakomici fachowcy. Całe szczęście, ze nie tylko sprawne kręcenie kółkiem się liczy, także charakter, tak jest we wszystkich sportach. F1 to po części sport zespołowy. Zadufany w sobie, sfrustrowany kierowca to mało atrakcyjny partner w zespole. Nick miał wystarczająco dużo czasu, aby udowodnić swoja wartość. Jakoś nie przypominam sobie kierowcy, który w każdym wywiadzie podkreślał swoją wyższość, zwłaszcza wobec kolegi z zespołu. Jest bardzo nielubiany w światku F1, nawet przez dziennikarzy niemieckich. Ciężki chleb miał z nim Robert i chwała mu za dystans i zrównoważaną postawę wobec Nicka. Niemniej Nick może liczyć na zatrudnienie, jest solidnym dostarczycielem punktów, ale może to za mało.


avatar
ris

14.10.2009 10:55

0

Teraz przez dwa ostanie wyścigi będzie trwała promocja umiejętności Nikusia. Więc przygotujcie się emocjonalnie aby później nie było bluzgania. Trzeba ze spokojem poczekać już na nowy sezon (zachować kamienną twarz i tyle ) (:-:) (:-:) (:-:) . A w kwestii walki o mistrzunia dalej kibicuję Rubensowi. !!!


avatar
Janosoprano

14.10.2009 11:16

0

@234-ris-masz racje-teraz bedzie strategia pod Nicka ustawiana i obawiam sie ze KUB "zignoruja",ale KUB powinien miec lepsze kwalifikacje i wyscigi-to by sie niemioszek zbulwersowal,chcialbym to zobaczyc.


avatar
jar188

14.10.2009 11:18

0

234. ris A co w tym dziwnego?????????? Na ich miejscu i ja każdy inny zrobiłby tak samo. Niemcy będą pomagać Niemcowi i jednocześnie zawodnikowi który jeździł dla nich najdłużej.


avatar
ris

14.10.2009 11:18

0

235. Janosoprano - tak zobaczyć to byłoby bezcenne (:-:)


avatar
ris

14.10.2009 11:20

0

236. jar188 - nic w tym dziwnego dlatego urzedzałem ( 234. ris) aby nie było rozczarowania. (:-:) (:-:) (:-:)


avatar
gucioF1

14.10.2009 11:26

0

Nie podoba mi się to w jaki sposób wypowiada się o Robercie. Ale cóż widać że Nick ma uraz do naszego kierowcy. Robert napewno nie powiedziałby tego samego i Nick-u. Wydawało mi się że jest trochę inny ale myliłem się. Nie zdziwię się jak nie znajdzie nowego pracodawcy. Biedny Nickuś jaki to on nie jest najlepszy. @234-ris też się zgadzam. Zapewne BMW zrobi wszystko żeby Nick zdobył w dwóch ostatnich wyścigach punkty . pozdrawiam


avatar
jfc

14.10.2009 11:31

0

Wow! ile komentarzy pod tym newsem! Uważam że wielu fanów Roberta jest poprostu nieobiektywnych. Heidfeld ma trochę racji. Naprawdę nieźle sobie radzi z Kubicą w zespole. Ma też tę zaletę, że jeździ bardzo równo, potrafi dbać o samochód i umie wyprzedzać (uważam że lepiej od Kubicy - ale to może sprawa doświadczenia?). Gdyby dostał świetny samochód mógłby być mistrzem! (ale przy Kubicy miałby małe szanse) Niestety! jest też zarozumiały, Nie rozumie że nie jest już młody i rozwojowy i brakuje mu tego czegoś. Tego co Bob Bell nazwał u Kubicy byciem wojownikiem... Brak mu chyba ducha walki do tego żeby być rozchwytywanym przez najlepsze teamy na lidera zespołu. Jako drugi kierowca zapewniający etatowo punkty przy niezłym bolidzie byłby świetnym nabytkiem dla każdego zespołu.


avatar
PetronasLytke

14.10.2009 11:31

0

Niestety niemcy słyną z takich charakterów :( Kubica jest młody i utalentowany a nik jeździł bo jeździł a w najbliższych wyścigach będzie tak że Kubicy dadzą słabszy samochód tak jak w 2007 maclaren dał słabszy samochód Alonso.


avatar
strong1

14.10.2009 11:32

0

Na co ta pomoc BMW dla swojego się zdaje to słychać w niniejszej wypowiedzi.Telemetrii nie oszukasz.Szkoda ,że FI traci tyle punktów do BMW: ) @234ris E tam gadasz nie będzie nic gorszego niż zeszłoroczne Interlagos patrząc z persppektywy polskiego kibica Roberta,zwanego dalej "Kubicomaniakiem"(niezależnie czy nim się czuje),więc to mnie nawet nie poruszy. A swoją drogą końcówka uybiegłego sezonu była doskonałym preludium do tgo sezonu w całości.


avatar
strong1

14.10.2009 11:34

0

Edycja-"tego sezonu".


avatar
Janosoprano

14.10.2009 11:42

0

@240-jfc-potrafi jezdzic rowno,dba o samochod,potrafi wyprzedzac-i co z tego ma? Przeciez wszyscy partnerzy heidfelda gdzies sie powybijali wyzej tylko on siedzi w miejscu...czyli sie cofa.Przeciez wziecie kierowcy przez nowy team to nie tylko "ej patrz,ten ma wiecj punktow i jezdzi dluzej",to telemetrie,statystyki,straty pozycji,odzyskiwanie(moze jakis wywiad srodowiskowy) i jeszcze dziesiatki innych czynnikow.Widac za kazdym razem wielki nick udowadbial ze sie nie nadaje.


avatar
ris

14.10.2009 11:47

0

242. strong1- witaj (:-:) nooo masz rację, ja już myślę o nowym sezonie, ale oczywiście jak już napisałem wczesniej Kibicuję Rubensowi -->> mam tylko nadzieję, że Rubensik już wyczerpał ilość pecha na domowym torze w Interlagos zwłaszcza pod nieobecność Massy ;-)


avatar
ris

14.10.2009 11:55

0

Najbardziej podoba mi się stwierdzenie Nicka "jestem za kierowcami, którzy nie są tak dobrzy jak ja" - samochwała w kącie stała (:_:) W innych portalach na temat wypowiedzi Nicka widnieją nagłówki : Kubica zapbrał mi zatrudnienie. Jak widzę większość poudowadniała sobie w swoich postach kto jest lepszy z dwójki. Kubica - Heidfeld lecz nikt nie wziął pod uwagę tego, że Heidfeld mógł być opcją dla Renaulta gdyby nie udało się pozyskać Kubicy. I może stąd płynie z ust Nicka taki żal i rozgoryczenie. Być może miał bardzo zaawansowane rozmowy na temat swojego zatrudnienia, a kiedy na tapecie pojawił się Robert, Renault zrezygnował z dalszych rozmów. Możliwe jest też to, że "Reno" po całej aferze nie było pewne czy uda się im pozyskać jakiego dobrego kierowcy.


avatar
jfc

14.10.2009 11:56

0

@244 oczywiście masz rację. Jednak tak naprawdę wszystkie parametry które przedstawiasz to estymacje - jest ich strasznie wiele i trudno je zebrać do kupy, a jeszcze trudniej wpasować w nowy zespół. Jednyą prawdziwą najpewniejszą oceną możliwości zawodnika jest ile zdobył punktów w porównaniu z kolegą zespołu. Oni jeżdżą po to żeby właśnie zdobywać punkty dla zespołu. Nick ma niestety trochę pecha jeśli chodzi o zespoły i pewnie kolejne zespoły boją się trochę że jeśli przyjdzie do nich to nie będą najlepsi bo Nick przecież od lat nie wybiera dobrych zespołów ;) A tak na marginesie. Nick też jest mocnym fighterem - bardzo walczy żeby zmienić swój wizerunek - przecież co chwila zmienia okulary przeciwsłoneczne! Czasem nawet zapuści/zgoli brodę! Czemu żaden zespół tego nie dostrzega ???


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 11:57

0

aby skonczyc dyskusje o tymktory lepszy musimy sobie odpowiedziec na dwa proste pytania: 1) ile jezdzi HEI i kubica i co przez te lata osiagneli 2) o kogo walczyly Toyota, Renowka ( oficjalnie) i Williams.


avatar
strong1

14.10.2009 12:05

0

@245 ris A wiesz kiedy Rubensa opuści(kontrolowany) pech? Jak odejdzie do Williamsa:) Też mu kibicuję,ale wątpię bardzo w ten jego tytuł. .Chłop miałby ponad. połowę mniejszą stratę gdyby nie prześladował go owy "niefart".Inna sprawa,że i tak w pierwszych wyścigach Jenson generalnie był szybszy.W drugiej części Rubens jest lepszy,ale chyba tylko w jednym przypadku punktowa różnica między nimi wynosiła 10:2 . Poza tym Ross z Buttonem się pogodzą wraz ze zdobyciem tego mistrzostwa. Button tylko się droczy,nigdzie indziej nie będzie miał lepiej,a dla Rossa mistrzostwo WDCto kasa i prawie nieśmiertelna sława w związku z podwójną koroną:) Ciekawie to może być jak się rozpada w dwóch ostatnih GP i pewien Red Bull dostanie skrzydeł,a Jenson wyleci. Pozdro.


avatar
ris

14.10.2009 12:13

0

249. strong1- hehee kontrolowany pech ( Dobre !) A z tym "szybszy" to taki bardzo przekonany nie jestem zaponiałeś jak Rubens zrobił awanturę , ze chce równego traktowania ?? (:_:) (:_:) (:_:)


avatar
jfc

14.10.2009 12:16

0

@248. Swietne podumowanie! Ale spójrz na temat newsa. Nick czuje się nie doceniany. A Ty mówisz skończmy o tym rozmowę bo Nicka nie doceniają zespoły. A jakiś fan Nicka, taki np morekXXX. może powiedzieć: porównajmy kto ilu kierowców wyprzedził w swojej karierze, kto zdobył ile punktów, kto w swoim zespole więcej razy wygrywał ze swoim rywalem na punkty pod koniec sezonu, kto ma więcej doświadczenia, kto ma więcej par okularów przeciw słonecznych...


avatar
Janosoprano

14.10.2009 12:17

0

@247-pfc-info o kierowcach nie analizuje jeden czlowiek tylko sztab ludzi.I nie zgodze sie ze glownym wyznacznikiem osiagniec jet ilosc zebranych punktow,wg mnie stanowi to moze 10% calego obrazu o kierowcy(dla specjalistow).Hei juz mial taka sytuacje (z Raikonnenem na sezon 2002 od ktorego mial wiecej pinktow...a jednak),to teraz traumatyczne wspomnienia wracaj przy okazji podobnej sytuacji z Kubica.


avatar
strong1

14.10.2009 12:41

0

@ris Napisałem,że generalnie,czyli nie zawsze Guzik był szybszy:) Jednak w qualach ,a i owszem Aczkolwiek zepsuta była skrzynia Rubensa tu i tam.... . Awantura w każdym razie się wywiązała dopiero po Barcelonie,która to faktycznie była co najmniej "lekkim" przegięciem.Jeszcze coś podobnego powtórzyło się bodaj na Nurburgringu. Potem Red Bulle zaczęły być grożne,a rozwój konstrukcji został zaniechan nowe części nie zadziałały ,więc szanse były 50:50. Co do Nicka i Renault-całkiem dobra teoria,a czy prawdziwa,to o tym się dowiemy jak Pan "rudobrody" skończy już jeżdżenie na torze,czyli kto wie może już niedługo:). Chociaż sądzę,że Nickoś na Toyotę powinien mieć jakieś szanse...(gdy Roberta nie ma na rynku:) ) A co do tego,że Hei uważa się za lepszego od tych,którzy wg opinii publicznej i fachowej przewyższają z kolei jego to uważam,że chłop ma jakieś oniryczne wizje. Wszystko to tkwi w podświadomości. Miał już takich snów ok.20-więcej niż Raikkonen zwycięstw.tego dnia widział siebie pomykającego w Srebrnej Strzale po drugie mistrzostwo i gdy już miał podjeżdżać pod górkę,już już miał się witać z gąską i...i właśnie wtedy się obudził,a było to przedwczoraj przed wywiadem:). .


avatar
ris

14.10.2009 12:49

0

253. strong1 - no tak ;-)Nikuś już się witał z gąską -->> hehee żal rozumiem ale samochwalstwa nie ;-)


avatar
markuz99

14.10.2009 13:02

0

Nickuś narzekał na Kubka.... Turbodymoman zawstydził Nicka.....narzekał na Kubka i resztę kierowców...;)


avatar
Kpt.

14.10.2009 13:15

0

biedny Nick dał Kubicy wygrac w Kanadzie a teraz ma problemy ze znalezieniem teamu, ale ten los okrutny


avatar
Skoczek130

14.10.2009 13:41

0

Nick chyba zapomniał o tym, że właśnie sezon 2008 pokazał prawdziwą prawdę o Nim i o Kubicy. I niech nie tłumaczy się problemem z dogrzewaniem opon, gdyż jest to chora i kompletnie bzdurna wymówka! Niech się pogodzi, że po prostu jest gorszy od Roberta. Ten sezon nie jest kompletnie żadnym wyznacznikiem, gdyż bolid ledwie jest w stanie walczyć o punkty, natomiast w 2007 był niezwykle równy w osiągach, podczas gdy Nasz rodak miał wieczne problemy techniczne z tym badziewiem! Nie wątpię w to, że Nick pozostanie w F1 na dłużej, ale trudno mi uwierzyć w to, by znalazł się w jakiejś znaczącej stajni.


avatar
morek154

14.10.2009 13:50

0

heidfeld chciał ta wypowiedzią dac do zrozumienia ze wszyscy go skreslili bo był słabszy od kubicy w sezonie 2008 tak jak np wielu skresliło raikonnena po sezonie 08. Po słabym sezonie kubicy 07 roku tez mówiło sie o zastapnieniu kubicy kims innym. Skąd wiecie co byłoby gdyby bmw miało najlepszy bolid może hedifled byłby na miejscu buttona a kubica barichello? Uważam ze ten sezon nie mozna brać pod uwage i jest 1:0 dla heiddfleda w 07 i 1:0 dla kubicy w 08. Przypominam ze hedifled był tez szybszy w 07 roku w kwalifikacjach, a nie tylko w wyscigach.


avatar
morek154

14.10.2009 13:53

0

Jesli kiedys kubica bedzie MS to hedifled będzie mógł powiedzieć ze pokonał MS w sezonie 07 i 09, jesli nie to i tak kubica będzie dla was najlepszym zawdonikiem bo ibisz zapowiedział zeby oglądac roberta kubice w jak oni spierwaja.


avatar
Peti

14.10.2009 14:18

0

Oczywiscie, że Nick jest świetnym kierowcą. Nie można jednak oceniać kierowcy tylko po zdobytych punktach. W F1 są takie fachury od ścigania, że widzą co dwa tygodnie jakie postępy mają jacy kierowcy. Zastanawiam się jak radziłby sobie Nick z Kubicą np. w Renault, bo mam duże obawy co do prostego porównania tej dwójki w tym roku. Po prostu po tym co pokazywał kubica w 2008 nie wierzę, że albo się tak pogorszył albo Nick stał się taki fenomenalny (różnica była ok 0,5 sek). Coś tu nie grało w tym teamie BMW od momentu jak odmówili Robertowi wsparcia w walce o tytuł w tamtym roku. Ja wam mówię, że tam był smród, i pamietacie jak Kubicy pogorszyły się kwalifikacje pod koniec tamtego sezonu?


avatar
jfc

14.10.2009 14:18

0

@252 Oczywiście możesz się nie zgadzać... To że analizują to całe sztaby tylko gmatwa sprawę jeszcze bardziej. Najbardziej miarodajną oceną pracy jest wynik jej wykonywania w porównaniu do innych. Kierowcy mają zdobywać punkty dla zespołu i to jest najważniejszy parametr. Poza tym patrząc obiektywnie nie we wszystkim Robert jest lepszy od Nicka. Nick wielokrotnie udowodnił że potrafi wyprzedzać w trakcie wyścigu nawet dwóch przeciwników na jednym zakręcie. A Robert? Owszem na starcie lub pierwszym okrążeniu ale w trakcie wyścigu? Najsłynniejsze jego manewry tego typu to: - przegrana walka z Massą w deszczu na Fuji w 2007, - wyprzedzenie Hamiltona będąc zdublowanym na Interlagos w 2008, - kraksa z Vettelem w Australii w tym roku. Poza tym Robert strasznie szybko zużywa opony, a potem musi dokonywać cudów żeby się wybronić. Trzeba obiektywnie patrzeć na sytuację a nie bezkrytycznie mówić Polak najlepszy we wszystkim.


avatar
jfc

14.10.2009 14:26

0

@260. Nick nie był szybszy w tym roku od Kubicy - był skuteczniejszy. Weź pod uwagę jego serię dojazdów do mety - tylko raz mu się nie udało - i to z winy Sutila. Tymczasem Robertowi co chwila coś padało. To jest główny powód różnicy punktowej. Pytanie co było powodem tej ogromnej różnicy w sprawowaniu się bolidu. Czy ostrzejsza jazda Kubicy czy słabsze wsparcie od teamu.


avatar
kumahara

14.10.2009 14:31

0

Odejść z klasą to też sztuka, ... której widocznie i w tym przypadku Heidfeldowi zabrakło !!!


avatar
morek154

14.10.2009 14:57

0

262. jfc dlatego pisze ze nie liczmy tego sezonu


avatar
tomspoon

14.10.2009 15:08

0

morek jak sie na ciebie napatrzę to tak cię...


avatar

14.10.2009 15:29

0

morek154 - dlaczego tak bronisz Nicka , a jeździsz po Robercie ? Może jesteś niemcem co?


avatar
rob78

14.10.2009 16:01

0

panięka na torze i panięka w życiu


avatar
pjc

14.10.2009 16:01

0

Ech szkoda Australii i Malezji. W ogóle nie byłoby tematu.


avatar
pjc

14.10.2009 17:03

0

Swoja drogą Heidfeld ma rację,że mówi to głośno w tej części sezonu. Z pewnością zobaczymy go w przyszłym roku na torze. I tu bym wskazał na Williamsa ale to tylko moje zdanie. Ważne żeby wspólnie z Kubicą powiększyli dorobek punktowy do końca sezonu.


avatar
Janosoprano

14.10.2009 17:37

0

@268-pjc-HEI nie bedzie jezdzil w Williamsie.


avatar
blacklung61

14.10.2009 18:10

0

Heidfeld jest miernym kierowcą. Osobiście nie widzę miejsca dla niego w przyszłym sezonie F1. Forowany przez cały zespól i tak nie osiągnął tego co nasz Robert. Poza tym jest mało sympatycznym facetem.


avatar
Sfinks80

14.10.2009 18:20

0

heidfeld zawsze był kierowcą nr 1 w niemieckim zespole no może pomijając 2008 kiedy nick zupełnie nie radził sobie z oponami


avatar
Tutankhamun

14.10.2009 19:09

0

rekord wpisow w tym temacie jednak niepadl :) najwiecej bylo w temacie kto przejdzie do Ferrari, Fisichella czy Kubek :) no dobra, ten Nick nie jest taki zly za kolkiem, ale jego biadolenie mnie doprowadza do szalu....przed sezonem 2009 powiedzial: ''bede walczyl o mistrza'' i wiele innych wypowiedzi ktore zwalaja doslownie z nog. ale najlepsza wypowiedz jaka czytalem na jego temat, na innym portalu to: ''nie ma nic lepszego jak sfrustrowany niemiec i to przez polaka'' facet ma cholerna racje bo pomimo klod pod nogi Roberta w 2008 i tak Hei wachal tylko smrody po nim, a porownywanie sezonu 2007 gdzie Robert jezdzil od polowy sezonu i to jako debiutant, to juz naprawde frustracja i zenula. pozdro


avatar
gryfon_1217

14.10.2009 19:20

0

najlepszy odnosnikiem umiejetnosci jest sezon 08, w 07 kubica jeszcze sie uczyl i co raz nawalala mu skrzynia biegow ( o tym morek jakos nie pamietasz) a 09 jest wogole dziwnym sezonem. BMW rzucilo w diably rozwijanie bolidow w 08 zeby byc mistrzem w 09..... i co maja teraz?? bolidy ktore od swieta wchodza do 10:/ wiec morek jak mozesz mowic ze HEI jest lepszy od kubicy?? czemu w 08 nie pokazal swojego super talentu?? mial super bolid a przegral z kubica na punkty dosc znaczna strata mial do niego, jak to wytlumaczysz morku??


avatar
Orlo

14.10.2009 20:32

0

Proszę Was, przestańcie pisać te głupoty że w 2007 roku Robert był słabszy od Heidfelda bo jeszcze się uczył, bo to żałosne. Jakoś Ham zgromadził tyle samo punktów co "cienias" Alonso a był wtedy debiutantem. Vettel też jak tylko zadebiutował jeszcze jako gówniarz to od razu był świetnym kierowcą. A problemy ze skrzynią Nickowi też się zdarzały. Trochę zdrowego rozsądku...


avatar
blacklung61

14.10.2009 20:36

0

morek154 może jesteś pasjonatem F1 ale wiedzę z przykrością stwierdzam masz marną tak jak Nick talent


avatar
Dr Prozac

14.10.2009 21:00

0

@ 274. Orlo Hamilton? Gdyby był taki genialny to dysponując świetnym bolidem i pełnym wsparciem zespołu wygrałby to mistrzostwo. A czemu je przegrał chyba każdy wie. Jeśli twierdzisz że kilka lat doświadczenia więcej nie ma znaczenia to tylko pogratulować..


avatar
wit74

14.10.2009 21:50

0

Co do wyników Kubicy w 2007 r to już wszyscy nie pamiętacie wiecznych problemów ze skrzynią biegów? Tak dawno to było? Heidfeld w 2007 prezentował niezłą formę ale w obliczu 110 % poparcia zespołu oraz Roberta uznawanego za członków zespołu za młodego polaczka który powinien się cieszyć obdarzoną go szansą przez BMW. Pamiętacie jakie strategie były dobierane wtedy dla obu kierowców? Rok 2008 to już w ogóle nawet nie ma co pisać, każdy widział co było w kontaktach Roberta z mechanikami, jak uważacie Kubica jest taki niby nie do zniesienia? Mnie by też to w......o jak by mi ktoś próbował w robocie zniweczyć dorobek całego roku (dla przykładu: harował bym jak wół dla firmy i przy okazji dla siebie a szef robił by wszystko żeby nie wykazać wypracowanego prze mnie zysku). Ojciec Roberta, zresztą bardzo stonowany gość powiedział nie raz na antenie że syn nie za dobrze czuł się w BMW. Jeśli spojrzeć na rok bieżący to ile silników wybuchło Robertowi( policzył ktoś?). Zresztą co za motywacja z takim złomem (uciułać kilka punktów? I co z tego?). Jeszcze jedna rzecz ocenić Heidfelda i Kubicę można by najlepiej w innym zespole (nie niemieckim). Trzeba przyznać że Nik to nie taki ostatni gość w F1, jak już wielu pisało to solidny średniak w sam raz na drugiego kierowcę.


avatar
Sonic80

15.10.2009 00:06

0

258. morek154 uwierz, że nie czytałem kto piszę ten post, dobrnąłem do końca i wysnułem teorię, że pisze to morek. Zoczyłem kto to napisał i się zawiodłem, to jednak był ten sam pseudo koltez :(


avatar
mariusz-f1

15.10.2009 01:08

0

Morek154 - dlaczego ty tak bronisz tego Nicka a krytykujesz na każdym kroku Roberta ?


avatar

15.10.2009 01:15

0

Są dwie opcje -1) jesteś niemcem a 2) Robert ci kiedyś wpi....olił i się mścisz !


avatar
mariusz-f1

15.10.2009 01:29

0

Są 2 opcje - 1) jesteś niemcem - 2) Robert ci kiedyś wpi.....lił i się teraz mścisz na nim !


avatar
morek154

15.10.2009 01:30

0

280. mariusz-f1 tak doszło do bójki dlatego kubica ma teraz taki nos


avatar
morek154

15.10.2009 01:37

0

279. mariusz-f1 raczej jestem obiektywny bo chyba napisalem ze kubica jest lepszy tym bardziej jesli wezmiemy pod uwage ze kubica ma jeszcze sporo wyscigów przed sobą, za to wy nie jestescie obiektywni, dla was kubica to najlepszy na swiecie zawodnik, tylko dlaczego pokonał hedifleda tylko o 20 punktów w tamtym sezonie jesli to miszcz. Jak kubica bedzie mistrzem swiata to przyznam ze nalezy do najlpeszych kierowców w stawce ale jak narazie jest kierowcą jakich wielu a przeciez o to wam chodzi....jesli kubica jest najlepszy to wiadomo ze hedifled musi być cienszy od niego. Jak był głupi temat ze kubica i laonso w jednym teamie to zaraz było ze kubica będzie szybszy


avatar
mariusz-f1

15.10.2009 02:09

0

Ok - ale ty zamiast wspierć swojego to go krytykujesz na każdym kroku ! Nara ide spać .


avatar
fezuj

15.10.2009 08:15

0

Patrząc na wynik ( 254 post !! ) to z Nicka niezły prowokator - nawet na onecie zrobiłby furorę ;)


avatar
fezuj

15.10.2009 08:16

0

* ) już 285 !! ;)


avatar
ptasior

15.10.2009 09:24

0

274. Orlo - Hamilton zgoda, ale Vettel? Masz słabą pamięć albo strzelałeś w ciemno. Vettel na początku nie błyszczał na tle swoich kolegów z zespołu, dopiero w połowie poprzedniego sezonu kiedy TR dostało nowe bolidy zaczął jeździć lepiej niż Bourdais. A początek tamtego sezonu w wykonaniu Sebastiana to obraz nędzy i rozpaczy.


avatar
Orlo

15.10.2009 14:12

0

@ptasior. GP USA 2007. Dla przypomnienia pierwsze GP 19-letniego wtedy Vettela. Q1 - 4 czas, Q2 - 8 czas, ostatecznie w Q3 był 7. Ostatecznie w wyścigu był 8. A co do pierwszej części sezonu 2008, to w Q Vettel wygrywał w starciu z Bourdaisem 3:2(zanim Toro Rosso wprowadziło nowy bolid, czyli do Monaco). W tym raz zanotował się w Q3. Pisze tylko o Q bo w wyścigach startując z końca stawki miał kolizje. Jak dla mnie to nie był obraz nędzy i rozpaczy, ale każdy widzi to co chce widzieć...


avatar
Janosoprano

15.10.2009 18:54

0

283-mariuszf1-wczesnie sie kladziesz;)


avatar
bojas1

15.10.2009 23:14

0

skromny to on jest:D


avatar
Tunio1

16.10.2009 18:31

0

żal Heidfelda... Nie może się pogodzić że on jest Niemcem a Kubica Polakiem i jest lepszy... Broni się sezonem 07 i 09, ale sezon 07 to był dopiero 2 sezon dla Kub, więc nie było co się spodziewać dobrego wyniku. Dlaczego Hei nie przytoczył tego iż, dla Kubicy co drugi wyścig w sezonie 09 psuł się silnik, wówczas gdy hei pobił rekord ukończonych wyścigów? dziwne.... poza tym Kubicy jest to dopiero 4 sezon a Heidfeld ma już sporo za sobą.


avatar
Grzech18gcw

17.10.2009 16:23

0

Gdyby Heidfeld był lepszy od Kubicy, sponsorzy z pewnością by to zauważyli i nie miałby problemów ze znalezieniem teamu na sezon 2010... sami widzimy ze tak nie jest...


avatar
frog

17.10.2009 17:20

0

Tak jest...A zresztą! Fiku miku,nie ma cię w Formule,Nicku.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu