Franck Montagny, podobnie jak kilku innych kierowców, liczy na angaż w zespole Renault w przyszłym sezonie. Francuz uważa, że Renault swoją decyzję co do wyboru kierowcy podejmie w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Montagny w wywiadzie dla radia Canada powiedział:„Szansa jest realna, rozmawialiśmy kilka razy. Zobaczymy, jak to się zakończy. Wciąż jest za wcześnie, żeby coś powiedzieć.”
„Decyzje powinny zostać podjęcie w przeciągu kilku tygodni.”
Jak sam stwierdził, początkowo był zaskoczony, że Renault zainteresowane jest jego usługami:
„Nie oczekiwałem, że będę na ich liście, ale niespodziewanie tak się stało. To już dobry znak.”
Franck Montagny jeździł w zespole Super Aguri w 2006 roku.
16.11.2009 21:57
0
No chyba sobie gościu żartuje ;-) albo mu się coś przyśniło, albo plecie bzdury. Nie wierzę, aby Renault faktycznie było nim zainteresowane.
16.11.2009 22:02
0
1. Marti: Jest Francuzem, więc dlaczego by nie ;P
16.11.2009 22:04
0
Też w to wątpię. Renault szuka lepszych kierowców ;) Po tym wywiadzie, można liczyć, że Renault jednak zostanie na przyszły sezon, skoro szuka partnera Roberta Kubicy.
16.11.2009 22:04
0
A ja chcę widzieć w Renaulit Kobayashiego...
16.11.2009 22:17
0
Być może szukają testera :)
16.11.2009 22:30
0
Montagny w F1 w 2006 jeździł i niczego nie wyjeździł
16.11.2009 22:40
0
jaja sobie robi...
16.11.2009 22:54
0
Słyszę telefon. To chyba z Francji.
16.11.2009 23:15
0
Jeśli go zatrudnią to znaczy,że mają dziurę budżetową,jak Polska za czasów AWS i liczą na jakieś "drobne" od sponsorów.:("Odbarwony" kierowca z niego był,gdy jeszcze w F1 jeżdził...
16.11.2009 23:26
0
A gdzie słynne dać mu szansę? W Le Mans sobie facet daje radę. Kobayashiego też wszyscy skreślali zanim zaczął jeździć a tu zonk
17.11.2009 08:30
0
Koval będzie nr 2 w Renault:)
17.11.2009 12:24
0
Niestety, drugie miejsce w Renault nie jest zbyt ciekawą opcją dla kogokolwiek. Pewność że będzie się tym drugim kierowcą, ciągłe porównania swych możliwości z faworyzowanym Kubicą, nie pewna przyszłość Renault, no i mała kasa, bo Renault Kubicy dał nie dużo kasy więc drugi kierowca na więcej niż 5mln nie może liczyć. To wszystko sprawia że doświadczeni kierowcy wolą wybrać nowe dobrze zapowiadające się zespoły - Manor i Lotus, a nawet USF1 i być tam numer 1. To powoduje że poważnie opóźnia się ogłoszenie 2 kierowcy - najlepsi walczą raczej o pozycję nr 1 w nowych zespołach. To sprawia że Montagny ma poważne szanse trafić do Renault. Kobayashi może ma szansę, ale młody Japończyk we francuskim Renault? Coś mi to chyba nie do końca pasuje. Poza tym myślę że za bardzo by się chciał pokazać no i on nie ma nic co mógłby oferować Robertowi - to kompletny rookie. Szkoda Trullego i Glocka - poszli do nowych zespołów bo mają złe doświadczenia z niepewną Toyotą. Teraz z doświadczonych pozostał tylko przeciętny, ale fair Kovalainen. Miejmy nadzieję że ma sentyment do Renault i nie pójdzie do USF1...
17.11.2009 13:04
0
Kobayashi - byłby to strzał w dziesiątkę...
17.11.2009 13:47
0
Kobayashi na 90% trafi do Manor lub Lotus, ewenutualnie do USF1. To młody, ambitny i rozwojowy kierowca będący świetnym dodatkiem do doświadczonego kierowcy. Kubicy potrzeba doświadczonego partnera, bo on sam nie ma doświadczenia wcale aż tak wiele. Koval ma doświadczenia zupełnie inne (z 2 dobrych utytułowanych zespołów) niż Robert - w tej chwili to najlepsza opcja wśród dostępnych kierowców. Koval nie pasuje mi do USF1 (a to chyba ostatni zespół z realnie wolnym fotelem nr 1) więc jest chyba szansa że dołączy do Roberta.
17.11.2009 14:05
0
spedza mi sen z powiek ta sytuacja,gdybym byl pewny,ze renault wystartuje w nastepnym sezonie (glownie ze wzgledu na Kubice)to bym spokojnie obserwowal rynek kierowcow.
17.11.2009 14:29
0
jfc tak samo obstawiam. Kovalainen jest raczej pewny chociaż F1 jest nieobliczalna
17.11.2009 14:47
0
W renault powinien być Kamui Kobayaschi
17.11.2009 18:48
0
a ja bym chciał żeby Fisichella wrócił do renault ( uważam że będzie sie chłopak marnował jako tester w Ferrari ) ;p
17.11.2009 20:56
0
He he he..Niczego sobie dowcip ......Mam nadzieję , że sobie poczeka . I to długo !!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się