WIADOMOŚCI

Ecclestone radzi kierowcom przestać się mazać
Ecclestone radzi kierowcom przestać się mazać
Bernie Ecclestone przyzwyczaił już kibiców F1 do swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem włodarz Formuły 1 poradził zawodnikom, aby przestali się „mazać” z powodu ostatnich manewrów Lewisa Hamiltona.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Lewis Hamilton zebrał sporą naganę od swoich kolegów po fachu po GP Malezji, kiedy to po wyprzedzeniu Witalija Pietrowa, zajeżdżał mu drogę uniemożliwiając wykonanie bezpiecznego manewru wyprzedzania i odzyskania pozycji.

W Chinach Zespół Sędziów Sportowych po raz kolejny musiał przyjrzeć się bliżej zachowaniu Brytyjczyka, tym razem na alei serwisowej. Najpierw Hamilton wyprzedził Sebastiana Vettela na dojeździe do pit lane, co nie wzbudziło zastrzeżeń sędziów, jednak później wyjechał z boksu koło w koło z Niemcem. W wyniku incydentu, po wyścigu, obaj kierowcy dostali reprymendę od sędziów.

„O czym oni w ogóle dyskutują?” pytał zdziwiony Ecclestone w wywiadzie dla brytyjskiej gazety Mirror. „Czy w tym sporcie nie chodzi o ściganie?”

„Sądzę, że Lewis miał fantastyczny wyścig. Pojechał bardzo dobrze, a oni powinni przestać narzekać i skupić się na ściganiu.”

„Uwielbiałem patrzeć na jego formę na Sepang. Obstawiam, że fani także. Ta [reakcja] była jedynie mazaniem się nad niczym.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

217 KOMENTARZY
avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 10:22

0

No i staje się jasnym że Hamiltona ochrania FIA wespół z FOM !! i jak tu rywalizować??


avatar
Haszek

19.04.2010 10:26

0

No już nie mogę, teoria, że Hamilton "...zajeżdżał mu drogę uniemożliwiając wykonanie bezpiecznego manewru wyprzedzania i odzyskania pozycji" jest co najmniej naciągana. W tym przypadku Ecclestone ma rację.


avatar
kempa007

19.04.2010 10:28

0

2. Haszek nad tym dyskutowali kierowcy, wiec tak to przedstawilem, sam tez uwazam, ze to jakiegos wielkiego znaczenia wtedy nie mialo.


avatar
Kadet

19.04.2010 10:32

0

Co za debil - czy dopiero śmierć jakiegoś mechanika rozjechanego przez Hamiltona w alei serwisowej musiałaby mu otworzyć oczy na bzdury jakie wygaduje? Jak dla mnie to za słabo ukarali Lewisa za tą "walkę". :(


avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 10:32

0

@Haszek a czy nie wydaje Ci się dziwnym że Ecclestone jest stroną w tym konflikcie??Stroną może być zespół (kierowca) kontra inny zespół (kierowca) oraz sędziowie .Ale kiedy stroną staje się organizator zawodów to już chyba przeginka i to wielka czego efektem był wczorajszy wyścig ..


avatar
Haszek

19.04.2010 10:35

0

Wg mnie nie tyle wielkiego znaczenia ile żadnego, w moim przekonaniu jeśli dozwolona jest jazda w tunelu aerodynamicznym to również dozwolona jest jazda "zygzakiem", żeby się takiego gościa pozbyć; innymi słowy: jeśli chcesz wyprzedzać to nie chowaj się tylko bądź "dżentelmenem" (jak w tej niepisanej umowie kierowców) i ścigaj się ramię w ramię. Pozdrawiam


avatar
dar_ek

19.04.2010 10:37

0

Jasne, w tym sporcie chodzi o ściganie, zwłaszcza PITLANE :D Czekam aż reszta kierowców zacznie się ścigać w tym miejscu, a co im zrobią? Naganę dostaną? Śmieszne.


avatar
Haszek

19.04.2010 10:38

0

dziarmol@biss Ecclestone nie jest stroną tylko wyraził swoje zdanie a Ty od razu piszesz, że faworyzuje Hamiltona. W moim przekonaniu faworyzuje on agresywną jazdę, która czyni widowisko ciekawym i powoduje, że chce się wyścigi oglądać. Pzdr.


avatar
Haszek

19.04.2010 10:41

0

7. dar_ek: jak Ty sobie wyobrażasz ściganie w pitlane z ogranicznikiem prędkości? Jak już pisał w jednym z artykułów AndrzejOpolski żaden kierowca nie wyjedzie, jeśli "lizakowy" nie podniesie "szlabanu", a wtedy albo wszystko ok., albo blisko dzwonu albo dzwon. O ściganiu się nie ma mowy.


avatar
re-reikorp

19.04.2010 10:42

0

Zawsze może pojechać po bandzie i powiedzieć, że nienawidzą go, bo jest czarny;) I już się nikt nie czepi:P


avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 10:44

0

8. Haszek -Skoro gloryfikuje się ściganie po pit lane to jak mam to rozumieć?? Bo o to przecież chodzi Berniemu i w tym kontekście wypowiedział się . pozd.


avatar
subaru555wrc

19.04.2010 10:45

0

``uwielbiam patrzec na jego....`` i wszystko jasne, monkey moze robic co tylko chce ! 2-gi sefty car tez wyjechal po to zeby monkey mogl pocieszyc oko tego debila starego i whiteninga


avatar
redlum

19.04.2010 10:46

0

Jeśli w tym sporcie chodzi o ściganie - to dlaczego Kubica za incydent przy wyprzedaniu Hamiltona dostał kiedyś karę? A jak teraz Hamilton robi gorsze rzeczy - np wypchniecie Webbera przy SC i nic się nie dzieje? Odpowiedz jest prosta - są równi i równiejsi.


avatar
iceman09

19.04.2010 10:48

0

Alonso zrobił to samo co Hamilton i to jeszcze swojemu koledze z teamu. O tym to nie łaska powiedzieć, tylko czepiać się Hamiltona bo jest najlepszy? bo gdy Lewis zbliża się do Kubicy to macie w gaciach jak nasi komentatorzy? w 100% się zgadzam z wypowiedzią Berniego. Jeśli kierowca nie ma jaj do ścigania się, niech siedzi w domu i żali się mamusi. Jest różnica naginać przepisy a je przekraczać, Lewis robi to pierwsze


avatar
subaru555wrc

19.04.2010 10:49

0

i jeszcze ci `zdrajcy` z xtb na tej stronie sie reklamuja....


avatar
Haszek

19.04.2010 10:50

0

11. dziarmol@biss - jak już pisałem, IMO nie ma ścigania po pit lane: jest tylko błąd "lizakowego" i w konsekwencji bliskość bolidów, których kierowcy nie chcą odpuścić.


avatar
subaru555wrc

19.04.2010 10:51

0

iceman09- daj se siana z tym hamiltonkiem...... najlepszy hahaha


avatar
iceman09

19.04.2010 10:54

0

17. Dzieci Polsatu i Borowczyka, a także Kubicomaniacy wiem, że z tym się nie zgodzą. Ale chociaż nie wiem jak bardzo będziecie najeżdżać na Hamiltona i pluć jadem to i tak nie odbierzecie mu tego, że jest jednym z najlepszych kierowców jacy się ostatnio w F1 pojawiali :)


avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 10:54

0

16. Haszek To co? sugerujesz że Lewis miał prawo tak jechać?? nie widział że po pasie wyznaczonym i to w dodatku przed nim (nie za nim) jedzie inny bolid?? czemu nie zwolnił?? czemu zaczął wygrażać ręką??miał prawo?? I takie zachowanie gloryfikuje Bernie Ecclestone i w tym sensie staje się stroną a nie powinien ;-))


avatar
Haszek

19.04.2010 10:54

0

iceman09 popieram.


avatar
1982

19.04.2010 10:57

0

Skąd Hamilton bierze taką prędkość na prostych przewaga jest trochę za duża bo w zakrętach nie idzie mu już tak dobrze coś jest nie tak.


avatar
majster

19.04.2010 10:59

0

A odnośnie Piertova to zdaje mi się że HAM nie zrobił nic złego, nie zajeżdżał Pietrovovi drogi a nawet próbował mu ustąpić;-) a że Pietrov jechał za nim to już jego problem;-) jak dla mnie w pit lane powinny być dwa pasy aby żaden kierowca nie musiał ustępować kierowcą mającym pit stop przed jego stanowiskiem! Podczas takiego zamieszania jakie było w chinach podczas zmiany opon to niektórzy powinni z minute czekać aby ustąpić tym którzy już zmienili koła. Wysiłek mechaników nie powinien być marnotrawiony przez ruch na pit lane


avatar
iceman09

19.04.2010 11:00

0

Wiadome, że chodzi o ustawienia samochodu. Ma ustawiony bardziej na prędkość niż na przyczepność. Dlatego ślizga się po torze i bardziej zużywa opony, inna sprawa, że bardzo często delikatnie przed zakrętem blokuje przednie koła. Wniosek jest jeden, wykorzystuje bolid jak tylko się da. Dlatego jest taki szybko (nie chodzi mi o max prędkość) :) heh


avatar
iceman09

19.04.2010 11:00

0

jest taki szybki* sorka...


avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 11:06

0

18. iceman09 To wychodzi na to że żeby być najszybszym kierowcą w stawce należy jeździć jak zbój, mieć poparcie stewardów oraz organizatorów wyścigów ;-)) I po co umiejętności?? pytam??? Kibicuj z werwą ;-))


avatar
Haszek

19.04.2010 11:13

0

19. Czy sądzisz, że kierowca siedzi w trakcie zmiany opon i spogląda w lusterka czy czasem ktoś nie jedzie? Przecież od tego jest "lizakowy". A Hamilton przy końcu pit lane przecież odpuścił. I nie zapominaj, gdy piszesz o wygrażaniu ręką, że to Vettel spychał McLarena w stronę garaży.


avatar
iceman09

19.04.2010 11:16

0

Haszek. Daj sobie spokój, przecież do nich żadne argumenty nie przemawiają. Wystarczy, że nasłuchają się Borowczyka, albo naczytają onetu i już mają zdanie o danym kierowcy.


avatar
Haszek

19.04.2010 11:20

0

Co do onetu, to pojawił się artykuł nt. faworyzowania Hamiltona. Żenada.


avatar
iceman09

19.04.2010 11:23

0

Wiem właśnie, też to zauważyłem. Dlatego napisałem o tym onecie. Ale tej stronie coraz bliżej jest do poziomu który prezentuje onet ;/


avatar
Sonic80

19.04.2010 11:34

0

@ 26.Haszek Hamilton spycha jest ok, jest spychany, już nie. Tak działa według Ciebie obiektywizm? Dla mnie Vettel powinien go zepchnąć na bandę. Może by się czegoś nauczył.


avatar
Szybszy

19.04.2010 11:35

0

6. Haszek Twoja wypowiedz jest żenada. Czy HAM wyprzedzając innych "ścigaj się ramię w ramię" ? Tak samo jak inni wykorzystuje tunel aerodynamiczny. Mi tam jego jazda nie przeszkadza może i sobie po trawnikach skracać byle tylko sobie krzywdę zrobił a nie komuś innemu. Ciekawe jak by tak Vetel lub inny kierowca przez niego wylądował na bandzie to byście go tak bronili.


avatar
dar_ek

19.04.2010 11:36

0

Haszek. Jak to "O ściganiu się nie ma mowy"? To co robił HAM??? Pewno że lizakowy popełnił błąd, ale HAM też. Jeśli wyjechał ZA VET to powinien grzecznie przyhamować i wyjechać się za nim a nie jechać dalej po trupach. IHMO karę powinien dostać choćby tylko finansową. Wyścigi wyścigami, ale bezpieczeństwo też jest chyba ważne.


avatar
Szybszy

19.04.2010 11:43

0

Szkoda tylko że nie zahaczył o któryś z kabli było by bardzo ciekawie.... Widowisko było by przednie. Bo o to chyba chodzi.


avatar
Anteaus

19.04.2010 11:50

0

Jeżeli w tym sporcie chodzi o nie stosowanie się do linii pit lane i wyprzedzanie np przy wjeździe na pit lane to gratuluję. Ciekawe czy wszyscy kierowcy mają takie przywileje czy tylko Hamilton ? Radzę innym aby robili to samo ciekawe czy Berni wtedy będzie radził aby się nie mazać ? Dla mnie głupia wypowiedź i tyle


avatar
gerber

19.04.2010 11:54

0

No niestety na takie manewry może sobie pozwolić tylko Hamilton bo inni mieliby kary, to oczywiste! On jest zbyt popularny żeby mogło mu się coś stać na torze, za to jemu można robić wszystko bo wie że wujek Bernie za nim stoi! Czekam aż ktoś mu wjedzie, bo jak na razie to wszyscy odpuszczają, szkoda że nie ma Coultharda :-)


avatar
Haszek

19.04.2010 11:56

0

30. Sonic80 - o jakim spychaniu przez Hamiltona piszesz: jeśli w walce na torze to popatrz na innych (np. Schumacher), później się czepiaj. 32. dar_ek - skoro jazda z tą samą prędkością jest dla Ciebie ściganiem, to gratuluję. Przecież LH przyhamował więc nie wiem o jakich trupach piszesz. 33. Szybszy - bez komentarza.


avatar
Smola

19.04.2010 12:04

0

Popieram wypowiedź Ecclestone'a. Jak to mówią, nie dogodzisz każdemu. HAM jeździ widowiskowo, szybko i skutecznie. Nie wiemy czy inni kierowcy dostaliby kary za takie zachowanie, ale nie odczuwam, by Lewis był faworyzowany. Hm, najwięcej krzyczą chyba fani Alonso, który dzięki falstartowi mógł pomachać każdej ekipie mechaników przy nieco wolniejszym przejeździe ;-) Tak czy owak, Lewis jeździ świetnie.


avatar
czes

19.04.2010 12:07

0

Gdzie jest napisane w przepisach, że nie wolno wyprzedzać w pit lane?


avatar
szerter

19.04.2010 12:25

0

14. iceman09 - chyba jednak jest jakaś różnica czy szkodzisz zawodnikowi z własnego zespołu czy z innego? LH powinien dostać karę za ten wcześniejszy, dziki zjazd do pit lane w połowie zakrętu. Następnym razem jak sobie Hamilton przypomni na prostej startowej, że chce do mechaników zjechać to może zawróci i pojedzie pod prąd? To będzie widok! Hamilton zawrócił, żeby znaleźć się na wjeździe, przekraczając wszystkie możliwe linie - to jest TYLKO naginanie przepisów? Co do spychania to ponoć kierowca z przodu wybiera tor - no to sobie SV wybrał - linii w alei nie przekroczył.


avatar
tomtdk

19.04.2010 12:36

0

Nie pierwszy raz odpuszcza się winy Hamiltonowi. Już nawet mnie to nie zaskakuje, chociaż wkurza.... w mordeńkę.


avatar
tck

19.04.2010 12:42

0

38.czes nie jest napisane nigdzie. skoro wszyscy jada ze stala predkoscia, to jak sie maja wyprzedzac? moga wysunac sie przed inny bolid gdy ten stoi na pit stopie, ale to nie jest wyprzedzanie, tylko wymijanie. Swoja droga zastanawiam sie, czemu w ostatnim wysciugu z powodu trzech kawałków blachy które może zebrać jeden steward, SC był na torze przez 3 kółka?


avatar
1982

19.04.2010 12:45

0

Jak by nad Hamiltonem popracował psycholog to by był niepokonany


avatar
mario7878

19.04.2010 12:47

0

41. tck już odpowiadam bo w czubie nie licząc mistrza świata znaleźli się mniej znani zawodnicy i trzeba było asy wyciągać za uszy z resztą po wypowiedzi ojca dyrektora nabiera to dodatkowego wydźwięku


avatar
lechart

19.04.2010 13:00

0

Popieram............. zdanie Bernie Ecclestone. Dodatkowo każdy samochód F1powiniwn być wyposażony w działko szybkostrzelne,aby rozwiązywać spory na torze. Kierowcy powinni być wyposażeni w rękawice bokserskie, aby mogli rozwiązywać spory po wyścigu (na ringu). Oglądalność by wzrosła szalenie...........:)))))))))))


avatar
Prozak

19.04.2010 13:03

0

Dziadek wreszcie coś mądrego powiedział a Hamilton zdobywa coraz większy szacunek za ikrę , należy mu się kara , ale właśnie to jest piękne że chłopak zapiera się nogami i rękami , robi wszystko co się da by wygrać . A Vetel zachował się po prostu jak obrażony bachor i powinni mu za to spychanie bardziej dołożyć bo mógł wypchnąć Hama na kogoś z obsługi .


avatar
1982

19.04.2010 13:05

0

Poczekamy teraz aż odstawi taki numer inny kierowca i zobaczymy czy dostanie karę


avatar
iceman09

19.04.2010 13:16

0

Widzę, że na tym forum każdy zna regulamin F1, wszyscy wiedzą najlepiej jakie są przepisy i jak je interpretować. Proponuje pisać cv i wysłać do Berniego. Może was zatrudni na stewardów :)


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 13:22

0

44. lechart Taa popieram cię. Toro Rosso już zaczęło testować wybuchające koła. Prawie wszystko im wyszło oprócz tego, że samochód dostał takiej podsterowności że Buemi nie był wstanie się wyrobić na zakręcie. Tak na poważnie, to strasznie dziwne że mówi to Angol na temat drugiego Angola :\ Już nie chodzi tutaj tylko o Chiny, ale Malezję, Australię i dalej nic.


avatar
Krokiet

19.04.2010 13:24

0

pamięć u mnie nie ta, ale coś mnie się kojarzy, że albo w 2009 albo w 2008 któryś z kierowców dostał karę za przekroczenie linii ciągłej przy zjeździe do pit lane... niech mi ktoś pamięć odświeży jeśli można jak to było z kim i co dostał za "karę"??


avatar
Wiater

19.04.2010 13:26

0

Pewnie że inny kierowca dostalby kare. Gdyby to Pietrov zajechał droge Hamowi, zapewne złożyliby protest i byłaby kara dla Ruska ;]


avatar
jarosdzi

19.04.2010 13:27

0

@ 27. iceman09; @ 28. Haszek - jak widzę, czytacie "onet", więc pisząc o innych czytelnikach tego portalu niepochlebnie - wystawiacie ocenę również sobie. Ale do rzeczy: tak nierozsądna wypowiedź Berniego przekreśla wszystkie wątpliwości co do stronniczości wobec Hamiltona. Od tej chwili jest dla mnie jasne, że Hamilton ma azyl, podobnie jak większość naszych parlamentarzystów. Wjazd Hamiltona do pit-lane i jego wyjazd był niezwykle niebezpieczny i wysoce niestosowny, zaprzeczający pochodzeniu Lewisa z kraju dżentelmenów. Rozumiem chęć wygrywania i udziału w wyścigu, ale umiejętne manewry wyprzedzania na torze, choćby na odleglejszych pozycjach (patrz: Pietrow) są wystarczającą wizytówką dobrego kierowcy. Wygrywanie "za wszelką cenę" to tylko bezmyślne zachowanie aspirujące do miana bandytyzmu. Szkoda, że w tak elitarnym sporcie, a wręcz u "królowej" sportów motorowych jest tyle chamstwa i głupoty.


avatar
Smyczek

19.04.2010 13:29

0

Mi to może nawet i podobałaby się wyczyny Hamiltona... Ale jakoś tak mam, że kibicuje tym co muszą się ciężko napracować na swoje uznanie. Dla mnie Hamilton to dziecko szczęścia. Wszystko mu z nieba spada, i wszystko na sucho uchodzi. Zadebiutował w F1, od razu w jednym z najlepszych teamów, i tu pewnie kryje się cały jego talent. Ciekawe jak by się zaprezentował w słabszym bolidzie... Przyznam szczerze, że chciałbym zobaczyć go w jednym teamie z Kubicą, ciekawe, kto okazałby się lepszym kierowcą... Nieokrzesany, zadziorny i rozpychający się łokciami Hamilton, czy opanowany, skromny i pracowity Kubica...


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 13:30

0

49. zdaję mi się (nic nie sprawdzałem), że to był singapur 2009 i to był nico rosberg.


avatar
iceman09

19.04.2010 13:35

0

Krokiet, może pamięć dobra. Linia ciągła której trzeba się trzymać zjeżdżając do boksów jest wyznaczona na torze, gdy zjazd do boksów biegnie zaraz przy torze. Kurde nie bardzo wiem jak to wytłumaczyć heh. Coś takiego jak np. w Bahrajnie. a w Chinach nie ma tej lini na torze wyznaczonej bo jest zbędna. Więc nie można zarzucać mu, że przekroczył tę linię bo jej nie było.


avatar
1982

19.04.2010 13:37

0

Bo Hamilton to kosmita on sobie wyłączył system kar jak w grze komputerowej i go nie dotyczą.


avatar
Ravfaaaaa

19.04.2010 13:38

0

Hamilton kolejny raz pokazał, że jeździ jak wariat a widać, że ciągle się rozkręca. Ja mu źle nie życzę ale przy takim stylu wkrótce może przeszarżować i ulec poważnemu wypadkowi. Pomyśleć, że chwaliłem go tutaj za rozmarzną jazdę w Bahrajnie...


avatar
iceman09

19.04.2010 13:39

0

51. jarosadzi. To, że czytam onet nie oznacza, że biorę sobie do serca co tam piszą. Zaglądam tam, bo szybko informacje przekazują. Ale nigdy nie przywiązuje uwagi do takich "newsów" jak dziś o Hamiltonie np


avatar
Prozak

19.04.2010 13:41

0

- Do kółeczka różańcowego : opiszcie zatem zachowanie Senny i Prosta , zastanówcie się nad karierą Schumachera i tym co wyrabiał , jaki był Montoya i jak teraz wspomina się to z perspektywy czasu . Nie chodzi mi o to żeby F1 stała się jakimś "american show" ale to nie partyjka snookera , wy na bank na drodze jesteście wzorem , oazą spokoju i kultury , jakoś tego na drodze nie widać . KUB , HAM , KOV GOOOOOOOO !!!


avatar
przemoziom99

19.04.2010 13:46

0

broni swój swego czyli dwóch kretynów w F1 mamy !!!


avatar
Prozak

19.04.2010 13:48

0

59. przemoziom99 Fakt Hamilton wyrażnie ma immunitet panie nie kretynie inżynierze z NASA .


avatar
1982

19.04.2010 13:49

0

No wzorem na drodze nie jesteśmy ja na przykład wczoraj dostałem karę 250zł


avatar
matito

19.04.2010 14:03

0

niech dadzą Hamiltonowi karę w nastęne GP na przed ostatnim okrażeniu kary przejazdu prze box


avatar
Haszek

19.04.2010 14:05

0

54. jarosdzi - po pierwsze to nie wiem, gdzie wyraziłem się niepochlebnie o jakimkolwiek uczestniku forum. Po drugie "azyl" ma widowiskowa jazda, nie Hamilton. Po trzecie co do onetu, to iceman09 napisał wszystko.


avatar
piotrek74

19.04.2010 14:06

0

Trzeba przyznać że bez Luiska było by nudno a tak wszyscy rozpisują się na jego temat jak on beeeeee, Zauważcie że w tym sezonie rzadko lecą kary i prawdopodobnie to jest uatrakcyjnienie wyścigów tylko że na to tylko wpadł Lewisek ,Robert jeszcze rok temu za swój manewr tez dostał by przynajmniej pouczenie a tu nic .


avatar
bucholc66

19.04.2010 14:12

0

ale jakoś nikt nie zwrócił uwagi na wyprzedzanie hamiltona podczas gdy na torze był jeszcze SC. Zrobił to w swoim stylu czyli wywiózł Webera na piach. Tylko dupki z Red Bulla mają coś na sumieniu to nie złożyli protestu


avatar
iceman09

19.04.2010 14:14

0

Piotrek74 piszą takie rzeczy ludzie, którzy nie pamiętają J.P. Montoye, nie Pamiętają Schumachera chociażby do 2004 roku gdy bili się z Montoyą o każdy centymetr toru, gdzie nieraz się nawzajem wypychali z toru. To się wszystkim podobało zawsze, nawet Borowczykowi jak na TV 4 z Adrianem Skubisem komentowali wyścigi, czy wcześniej na C+. teraz pokolenie Kubicy nie wie co to są wyścigi F1 i jak one wyglądało z najpiękniejszych lat. Teraz jest Alonso, Hamilton, Vettel czy nawet Webber. Wszyscy pięknie walczą, ale to się niestety nie podoba wszystkim


avatar
iceman09

19.04.2010 14:16

0

oczywiście Borowczyk nie komentował na c+ wyścigi, żeby nie było nieporozumień :)


avatar
1982

19.04.2010 14:24

0

66. iceman09 a teraz to już nie są wyścigi F1 czasy się zmieniają nie lubię takiego gadanie kiedyś to było pięknie a teraz to jest lipa


avatar
wito90

19.04.2010 14:26

0

Bernie idź na emeryture i nie pomyśl o powrocie


avatar
Anteaus

19.04.2010 14:28

0

Hamilton może i jest dzieckiem szczęścia ale jak można raz uznawać ,że przekroczyło się przepisy a drugi raz mówić aby sie nie mazać. Twarda walka jest super i nikt nic nie mówi jak Hamilton "zajeżdża" drogę kierowcy który chce go wyprzedzić ale bez przesady.


avatar
rysiek45

19.04.2010 14:33

0

Niech tak jeszcze troche mu pozwolą to zacznie regularnie kasować innych ...


avatar
cellam

19.04.2010 14:42

0

45. Prozak i inni dobrze sie czujecie granie na pc w w crascgp wam nie wystarcza chcieli byscie w realu tylko ktos mógł tam z ginąć wogule nie macie wyobrażni jeżeli w pitlan hamilton został wypuszczony to ruszając mało się zdeżyli. hamilton był z styłu opowinien odpuscic a jak by inna ekipa mechaników wyszła to by w nia wjechał oczywiscie była by to wina mechaników a nie hama. na toże niech se jeżdzi agresywnie ale w pitlan to przesada ja pamietam jak kubek podczas walki na zakrecie go dotkną to karę dostał i to nie słósznie a w tym roku to masakra zero zasad. I wszyscy zapomnieli co to znaczy sportowe zachowanie i sportowa rywalizacja to hamilton płacze i jest traktowany jak rozwydrzone dziecko jak by ktos jemu taki numer zrobił to by taka afera była że cho cho jak by mógł księciuniowi droge zajechać jesteście żałośni i nic nie wiecie o pięknie sportu


avatar
orinocoPL

19.04.2010 14:53

0

Powtórze co napisalem wczesniej. A ja zwróce uwage na jeden fakt: Wszyscy na forum zgodza sie, ze kierowcy w F1 to zawodowcy,prawda? A skoro tak to wiedza co robia i maja prawo oceniac jak jezdza inni, prawda? To w takim razie pytanie: Jezeli grupa ZAWODOWYCH kierowców mówi glosno i nie po raz pierwszy, ze jeden z nich zachowuje sie conajmniej nieodpowiedzialnie i uwaza, ze powinien sie facio ogarnac, to myla sie? My jestesmy kibicami mozemy myslec tak lub inaczej, ale kierowcy któzy siedza w tym na codzien wiedza wiecej niz my. A juz nie raz byly glosy ze ham po prostu przesadza, bo to co robi na torze z walka o wygrana ma niewiele wspólnego. A jak jeszcze dolozymy fakty, ze jest "pieszczoszkiem socjalizmu" FIA a charakteru ma tyle co swinia oglady... Wypisz wymaluj "ulubieniec tlumów" i kolegów po fachu. Nie dziwota, ze nie cieszy sie sympatia. A McL, którego lubilem od bardzo dawna, znowu robi z siebie kpine. A szkoda... Dodam jeszcze, ze zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze to najgorszy ze wrzystkich mistrzów swiata w F1. I juz dawno zadawlem pytanie-jak wygladalby "miszczunio" ham gdyby zamiast w McL-u zaczal w Force India albo jakims podobnym zespolem. Zaden kibol hama nie odpowiada. A dlaczego? Bo sie boja tego, ze okazaloby sie, ze ich idol to przereklamowany bubel istniejacy tylko dzieki tatusiowi, wujkowi Ronowi, cioci FIA i stryjkowi Bernie-mu. Wspomniano tutaj innych kierowców jezdzacych agresywnie, tez pamietam niektóre "wyczyny" . Ale jest jedna drobna róznica-tamci zawodnicy mieli CHARAKTER i STYL, a ham ma tyle stylu co, cytujac, "ch... w dupie"


avatar
1982

19.04.2010 14:55

0

A jak by sędzią był komputer ciekawe czy Hamilton dostał by karę


avatar
zelik76

19.04.2010 14:57

0

Niech któś wkońcu wywali tego dziada z F1, robi sobie z tej dyscypliny własny kurwidołek. Powinni wszyscy zastrajkować, jak nie dostanie raz kasy z wpływów to może mu wkoncu klepka w mózgu przeskoczy na właściwe miejsce. Ewidentnie eliminuje swoich przeciwników, nie znosi sprzeciwu, panisko wielkie. Niech się zajmie swoimi młodymi panienkami, albo własną gruchą bo do tej dyscypliny to on się ewidentnie nie nadaje. Przypomina mi naszego prezesa PZPN.


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 14:57

0

cellam, "wogule, toże, słósznie, pitlan," przech*j, skąd się wziąles?


avatar
dar_ek

19.04.2010 14:59

0

Haszek. 1. Nie do końca ciągle ze stałą prędkością, przecież startują więc przyśpieszają. 2. "Przyhamował", ale ważne też kiedy to zrobił (po dobrych kilkudziesięciu metrach) Tak czy inaczej, zrobił bez sensu, bo i tak i tak VET był przed nim, więc MUSIAŁ mu ustąpić, a jedyne co osiągnął to stworzył zagrożenie dla mechaników innych zespołów. Może trzeba będzie jakieś światła w pitsopach zamontować "UWAGA HAMILTON JEDZIE!" :-)


avatar
Cinkciarz

19.04.2010 15:00

0

zdejmijcie ograniczenie prędkości w pit lane i wtedy ścigajcie sie do bólu ;) po kiego groma tam jest ograniczenie skoro w tym sporcie chodzi o ściganie ;]


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 15:02

0

cellam "z ginąć, z styłu, zdeżyli," my nie wiemy o piękinie sportu,a ty o ortografii


avatar
robsch

19.04.2010 15:10

0

73. orinocoPL jak nazywaliśmy kierowców F1 ?? Gladiatorzy 21 wieku ! jak płacimy za sezon 10 i więcej baniek ...to my kibice żądamy walki na torze ! Czy kierowcom Autobusów płacimy za rajdy po drodze ? nie ! płacimy za bezpieczną podróż ....jak widzę w pamięci także i mojej pozostają waleczni kierowcy - wszystkich ...tramwajarzy nikt nie pamięta .....a jeśli chodzi o auta , no cóż trzeba mieć szczęście jak w kazdej innej dziedzinie życia ....a gdybanie ,coby było jak by SCH jeżdził Syrenką , a HAM małym Fiatem jest bezcelowe ....Jak ktoś ma pecha to w drewnianym kościele cegła dostanie ...


avatar
deflegmator

19.04.2010 15:14

0

kierowcy mają rację.ham jeździ jak cham,ale to tylko kwestia czasu ,kiedy wpadnie we własny dołek.Uważam,że drukowanie wyścigów przez sędziów to tylko mrzonka.sc dlatego tak długo był na torze,bo małe ludziki dopiero po jakimś czasie skumały,że na torze też leżą kawałki spojlera.Kiedy stawka się wyrównała Ham zwąchał pudło,podniecił się i jeździł jak debil.Uważam,że wyścigi bez Hama byłyby nudne..A karę powinni mu dać za to,że jest ostrzyżony na "telewizor"


avatar
Grellenort

19.04.2010 15:16

0

Bernie w bachorze widzi widowisko które chce zapewnić. A przepisy? To dla innych zawodników! Żenada.


avatar
robsch

19.04.2010 15:17

0

i dodam że trochę nas Polaków zżera zazdrocha ( mnie też ) że takiego szczęścia nie ma nasz rodzynek ....i nie chcę być złym prorokiem ale młodsi ( a są tacy z ikrą ) od niego będą zajmować te czołowe auta ...a Kubica będzie się tułał po coraz słabszych teamach ....mam nadzieję że się mylę tak jak w ostatnim typowaniu .....


avatar
zelik76

19.04.2010 15:18

0

Jeszcze jedno, było GP Japoni - 2007r. Pamiętacie walkę Kubicy z Massą? Obydwoje się z toru wypychali nawzajem i wszyscy byli zachwyceni !? I nie piszcie że Hamilton sobie coś na torze zrobi. Bolidy mają taką konstrukcję że ciężko mu sobie będzie samemu krzywdę zrobić, innym także. Też lubię walkę na torze, Hamiltona się wspaniale na torze ogląda, ale niech ten stary piernik nie pierniczy że przepisów nie złamał! Jak chce walki na torze to niech zmieni regulamin, zniesie te przepisy i będzie pięknie! A narazie to jest tylko pieprzenie w bambus z jego strony!


avatar
nomadwcm

19.04.2010 15:26

0

Kiedy on w końcu odejdzie od tej Formuły.


avatar
orinocoPL

19.04.2010 15:28

0

80. robsch-ale ja nie mam nic przeciwko temu, zeby sie scigali. Uwazam tylko, ze skoro kierowcy majacy dlugie doswiadczenie (np. Barichello) i pamietajacy innych "wariatów za kólkiem" mówia, ze ham przesadza to cos w tym musi byc. Jak mawiali starozytni Rzymianie "nie ma dymu bez papierosa" . A hama nie lubie za osobowosc a wlasciwie kompletny brak osobowosci. Kiedy w zeszlym sezonie im (McL) nie szlo podwinal skrzydelka "och, ach jaki ciezki sezon" , dobra, dalem mu szanse moze facet dorosnie i zmadrzeje. Ale jego zachowanie w tym sezonie ponownie utwierdza mnie w przekonaniu, ze ten facet to DNO. I nawet jak bedzie mial 10 tytulów nic to nie zmieni. Mozesz ubrac swinie w smoking i tak pozostanie swinia. I nie przekonuje mnie ten czlowiek jako mistrz, za duzo pomocy nadal otrzymuje. Bo mozna walczyc, TRZEBA walczyc, ale mozna to robic w pieknym stylu a on robi to w, nomen omen, HAMskim stylu. I to, podejrzewam, jest glówny powód niecheci do jego osoby. Acha, jeszcze cos. Z tego co znalazlem w róznych zródlach, gdyby mechanik nie powiedzial mu przez radio zeby odpuscil, to gotów byl bic sie z Jenson-em o wygrana, nawet na oistatnim kólku, nawet za cene kraksy... To juz nie jest ambicja, to juz nie jest nawet chora ambicja. To jest zaslepienie wlasnym wyolbrzymionym ego. A takie wypowiedzi jak ta Bernie-go tylko pogarszaja sprawe. I, obawiam sie, ze dopóki naprawde nie zrobic czegos zlego na torze lub obok (pit lane), nikt nic nie zrobi. I to juz nawet nie bedzie interes-bo sportu w tym niewiele. To juz bedzie farsa.Pozdro.


avatar
Prozak

19.04.2010 15:28

0

66. iceman09 No o to mi właśnie chodzi , popieram .


avatar
arthi

19.04.2010 15:29

0

Dzieki Hamiltonwi warto ogladac te f1, to wspanialy kierowca i nikt mu tego nie zabierze. Zreszta gdy Kubica wyprzedzal na dojezdzie do q3 wszystkie samochody prawym pasem, to wszyscy byli zadowoleni, co za ignorancja krytykujacych tylko jedna strone! Dobrze, ze nie ukarali Hamiltona, dobrze ze Alonso pokazal gdzie miejsce Massy. Slusznie ktos zauwazyl, ze sciganie sie bylo bez sensu, bo w pit lane wszyscy maja jednakowa maksymalna predkosc, ale bylo ciekawie!


avatar
radosny

19.04.2010 15:37

0

Nie przepadam na LH, ale z perspektywy tych kilku lat kiedy go oglądam muszę obiektywnie stwierdzić, że jest to kierowca nietuzinkowy. Z całą pewnością F1 bez LH straciła by niesamowicie na widowiskowości. Z historii sportu wiadomo, że co jakiś czas pojawiają się takie postacie, które potrafią zdominować swoją dyscyplinę balansując na krawędzi i ośmieszając niekiedy swoich przeciwników. Wiadomo również, że przychodzi taki moment w ich karierze kiedy ich upadek jest bardzo głośny i spektakularny - przykładem niech będzie Roy Jones Jr. Mimo to wciąż są tacy co podążają tą drogą i mnie jako kibicowi wypada się tylko z tego cieszyć. Co do niebezpiecznego zachowania LH to ciężko mi oceniać czy zasługuje na karę czy nie ale z całą pewnością nie stanowi on większego zagrożenia dla innych kierowców niż żółtodziób w bolidzie z którego same odpadają części.


avatar
007

19.04.2010 15:38

0

pamiętam jak agresywnie jeździł Senna, też na pograniczu bezpieczeństwa, ale nigdy nie był zagrożeniem dla innych kierowców na torze. Lewis niech tak jeździ dalej i zapewniam Was, że dobrze nie skończy. Pisałem już tydzień temu, że to wariat i trzymam tylko kciuki za innych kierowców by nie byli w pobliżu jak Hamilton odwali jakiś gruby numer. Jeszcze jedno, ktoś już wcześniej o tym wspominał, a ja wychwyciłem ten manewr w trakcie wyścigu - Hamilton po zjechaniu SC wyprzedził Webera (ba wypchnął go z toru na zakręcie) przed linią start/meta, a to jest zabronione. Zawodnicy rozpoczynają ściganie za linią startu...


avatar
Prozak

19.04.2010 15:40

0

72. cellam , fakt csem sobie w coś popykam np. w GP Legends albo W Richard Burns Rally czy stara F1 Challenge , jeżdżę na klawie z manualem od środka , ty byś się pewnie połamał , władco NFS super lansu i 200 neonków (sam zacząłeś) . Dodatkowa sprawa jaka według mnie niszczy F1 poza charakterem kierowców jest charakterystyka torów . Nie za bardzo kumam biadolenie jakie to straszne wyboje w Walencji czy inne brednie bo akurat na jakimś zakręcie jest 10 ziarenek piasku , co ci kierowcy powiedzieli by o Nurburgringu Nordschleife , przecież ten tor to rzeźnia a jednak są debile i wariaci którzy się tam ścigają i to nie tylko Tranzitami : ) F1 - sport gladiatorów ? Może WRC albo kolarstwo szosowe ale nie F1 .


avatar
mariusz-f1

19.04.2010 15:47

0

73.orinocoPL - Pewnie ci kierowcy też są z Onetu, przez to tak mówią, he he. A tak na serio, to zgadzam się z tobą w 100%. iceman09 - Człowieku ! Ty wiesz co to są zasady i przepisy ? Nam chodzi TYLKO o to, by wszyscy byli traktowani RÓWNO, kapujesz ?! A tobie dobrze radzę, zdejmij wreszcie te klapki z gałek ocznych, Hamiltomaniaku.


avatar
Renault R30 F1

19.04.2010 15:54

0

Na prawdę Hamilton po raz kolejny pokazuje jaki z niego cwaniak jego zachowanie wobec innych na torze jest kary godne czemu go nie ukarają jak by na przykład Kubica wywijał takie numery to by na pewno został ukarany, musi być coś uczciwosci w tym sporcie bo zaczynają nie którzy robić sobie jaja.


avatar
Prozak

19.04.2010 15:56

0

73. orinocoPL Skoro dla ciebie takim wielkim wyznacznikiem jest głos ZAWODOWCÓW to posłuchaj wypowiedzi Jackiego Stewarta i tego co mówi na temat dzisiejszych kierowców , bardzo byś się zdziwił .


avatar
drivtens

19.04.2010 16:03

0

78. gdybyś byl mechanikiem i kierowca dohamowywalby Ci z 250 do 0 i od tego zalezaloby Twoje zycie, wątpie czy bys to popieral :D


avatar
iceman09

19.04.2010 16:03

0

Nie wiem jak można nazwać kogoś o nicku "iceman" Hamiltomaniakiem. Jestem kibicem Kimiego Raikkonena. A to, że mam trochę inne zdanie na dany temat niż chołota to nie jest minus. zacytuj mi któryś punkt regulaminu, który Hamilton złamał i nie poniusł kary. Tylko proszę nie mów o wyprzedzaniu przed linią start-meta po zjeździe SF bo padnę śmiechem. Podobnie o rzekomym przekroczeniu białej lini wyznaczającej zjazd do boksów, której tam po prostu nie ma. Bądź o niebezpiecznej jeździe w boksach gdzie Vettel zepchnął go w prawą stronę


avatar
iceman09

19.04.2010 16:04

0

poniósł kary* sorka za błąd ;]


avatar
Magnetron

19.04.2010 16:12

0

96 Iceman. Przesadziłeś nazywając ludzi o odmiennym zdaniu niż Twoje "chołotą" .To argumentacja rodem z rynsztoka.


avatar
masmisbl

19.04.2010 16:14

0

orinocoPL - nic dodać ni ująć :P


avatar
iceman09

19.04.2010 16:15

0

No może i przesadziłem. Przepraszam. Bynajmniej nie miałem na myśli kogoś kto ma swoje zdanie, lecz tego co usłyszy coś i powtarza nie zastanawiając się nad tym, czy słusznie pluje jadem na kogoś.


avatar
cellam

19.04.2010 16:16

0

79. kopałłajnem wiesz co to dysortografia po drugie spójrz na siebie prawda jest taka że to najgorszy sezon i kpiny z kibiców.


avatar
Lobo47

19.04.2010 16:17

0

Berniemu chodzi wyłącznie o widowisko i oglądalność , a ,,błazen,, jeden musi być ..... czarny :))))


avatar
sydemon

19.04.2010 16:21

0

jeśli dwie osoby mówią ci, że jesteś pijany, to lepiej idź spać...


avatar
mariusz-f1

19.04.2010 16:21

0

96.iceman09 - Jeśli to było do mnie, to ja napisałem, to co miałem napisać. Kończę rozmowę z tobą, bo OSŁA tak i tak nie przekonasz. Bez odbioru.


avatar
robsch

19.04.2010 16:39

0

86. orinocoPL "...Z tego co znalazlem w róznych zródlach, gdyby mechanik nie powiedzial mu przez radio zeby odpuscil, to gotów byl bic sie z Jenson-em o wygrana, nawet na oistatnim kólku, nawet za cene kraksy... To juz nie jest ambicja, to juz nie jest nawet chora ambicja..." tu się nie zgodzę ,w piątek czy w czwartek nie ważne był film wspominkowy o F1 na discowery ...jakieśtam - i co Prost - Senna ( jedna stajnia MAC !!!!) DO OSTATNIEGO WYŚCIGU ( prof.Prost w jednym roku spowodował kolozję która dawała mu mistrza wypychając z toru Sennę a rok później Senna mu się odpłacił ) A dziś wspomina się ich jako największych F1 ...teraz liczą się punkty stajni bo one są przeliczalne na " kasa misiu kasa " Wtedy nie było przebacz nawet w ramach jednego teamu .


avatar
Tutankhamun

19.04.2010 16:48

0

no, eklestonowi ani jeden kierowca nie powie ty h..u bo sie boja, a pewnie wszyscy tak mysla procz hamiltona....wg mnie ten siwy starzec obrazil kierowcow F1....jesli chce widowiska to niech im da to na papierze ''biore na siebie odpowiedzialnosc'' ale ma byc q...a ostro! i przyzekam ze beda tylko reprymendy ...bronienie hamiltona swiadczy o was ludzie ze postepujecie tak samo w zyciu jak on na torze, czyli po trupach i z plecami. .......iceman - swoje przeprosiny wsadz sobie w buty, i nie pisz czasem ze ci sie wymsklo. .....dlaczego nikt nie pisze o SC? pare gratow lezy na wjezdzie do pit lane i 4 kolka SC? moze o tym podyskutujemy?


avatar
orinocoPL

19.04.2010 16:52

0

105. robsch Owszem, nawet pamietam to zdarzenie. Tylko czy to bylo dobre? Nie. I jakkolwiek to byli naprawde znakomici kierowcy to takie zdarzenia sa zle. Pomijam juz fakt, ze byl to pierwowzór sytuacji Alonso-Hamilton w McL-u, to tez mialo ogromny wplyw na ich wzajemne relacje. A taran Schumiego? To samo. Jak wspomnialem, nie pietnuje ambicje, ale zgubne skutki jej polaczenia z traktowaniem przez otoczenie-patrz wypowiedz Bernie-go.


avatar
cellam

19.04.2010 16:54

0

to że jest walko to dobrze ale w pit lane nie powinno być w takim stylu i tyle.


avatar
Prozak

19.04.2010 16:59

0

106. Tutankhamun Charakter Hamiltona a to co potem robi z tym Berni i FIA to dwie różne sprawy , ja uważam że Ham powinien być karany , " równe prawo dla wszystkich " - z tym nie da się dyskutować , tak oczywiście powinno być . Większość z was poza iceman09 chyba nie rozumie F1 , jak tak bardzo krzyczycie to pomyślcie co się dzieje za kulisami , jakie tam muszą odchodzić przewalanki , czemu nikt nie najeżdża na Alonso . Czemu nikt nie ukamienuje Vetela za to co zrobił , jak jesteście tak salomonowo mądrzy to pewnie ocenicie że Vetel zachował się dużo gorzej i dużo niebezpieczniej i nie on powinien karać Hamiltona tylko faktycznie sędziowie , ale najłatwiej iść z tłumem i nawalać do jednej bramki .


avatar
skylinedrag

19.04.2010 17:05

0

Jedno słowo ode mnie: katastrofa panie Bernie :/ Coś się pan znowu nie popisał


avatar
iceman09

19.04.2010 17:11

0

Rozpisujemy się na ten temat jakby stała się jakaś tragedia, lub nie wiadomo co. Dla mnie to, co robi na torze Hamilton nie jest czymś nowym w F1. W ostatnich latach właśnie tego było mniej niż kiedyś, pewnie dlatego, że coraz trudniejsze stało się wyprzedzanie przez tą "aerodynamikę" na torze nie było tylu manewrów wyprzedzeń co chociażby w tym sezonie. Wydaje się, że F1 idzie ku lepszemu bo powraca widowisko z dawnych lat. I mnie to cieszy.


avatar
cellam

19.04.2010 17:22

0

111. iceman09 popieram cie w 100% tylko moim zdaniem nie powinno być takich sytuacji w pit lane są zbyt niebezpieczne. Żeby nie naciągany 2 SC to było by pudło dla Roberta.


avatar
Tutankhamun

19.04.2010 17:24

0

prozak wytlumacz mi drugi SC w gp chin......., temat hamiltona juz odstawiam do piwnicy bo to walka z wiatrakami


avatar
pz0

19.04.2010 17:26

0

Tym razem Bernie zdziwił mnie na plus. Zadziorna jazda z zębem to jest to co lubię, a nie jakieś mamałygowate doturlanie się do mety, a potem mazgajenie się jak panienka. O Montoyi można było powiedzieć wiele złego, ale nie to że jego jazda była bezbarwna. To już Glock jeździ o wiele ciekawiej jak Rosberg z Massą razem wzięci. Wystarczy sobie porównać jazdę Pietrowa (Petrowa jak kto woli) czy Alguersuariego z takim Trullim. Nie wolno zarzynać tego co jest najlepsze w tym sporcie. Hamilton robił błędy, robi obecnie i będzie je robił, ale dzięki temu mamy jeszcze jakąś walkę na torze, jest się czym pasjonować. Dowożenie punktów do mety mnie nie bawi.


avatar
Prozak

19.04.2010 17:32

0

113. Tutankhamun Źle odczytujesz moje wypowiedzi , nie uważam Hama za świata krowę , po prostu lubię waleczny styl jazdy , jeśli chodzi o 2 SC to już gdzieś pisałem , że to ewidentny szwindel aż na zbyt widoczny a jakoś nikt się nie kwapił żeby się tym zająć a stąd jasno wynika kto za tym stoi niestety , przez to prawdopodobnie Kubek stracił pudło .


avatar
lechu55

19.04.2010 17:35

0

Ciekawe co ci wszyscy polscy obrońcy Hamiltona będą mówić jak Kubice rozwali. Będzie najbardziej znienawidzonym kierowcą? Chyba tak bo z tego co czytalem w niektorych komentarzach nadal jest tu uraza do Vettela po jego incydenice z Kubicą w 2009. Co do Hamiltona to jego niektore wyczyny powinny byc ukarane. Ten sport polega na sciganiu sie na torze a nie w pit lane.


avatar
Tutankhamun

19.04.2010 17:38

0

pz0 masz racje, ale jak to sie ma do kar sedziow? powiedzmy ze cala stawka jedzie w stylu hamiltona, burdel na torze jak holera,.....a sedziowie beda karac na chybil trafil?


avatar
nomadwcm

19.04.2010 17:40

0

Wyprzedzanie wyprzedzaniem, ale to powinno rozgrywać się na torze, a nie w pit lane ! Szanowny panie B. „Czy w tym sporcie nie chodzi o ściganie?” no właśnie, dlaczego Hamilton blokował Petrova ... Jeśli w tym sporcie chodzi o ściganie .. A częścią tego jest wyprzedzanie. Co do SC, to było specjalnie żeby, poprawić widowiskowość, może to i dobre z punktu widzenia kibica, ale jak postawić się na miejscu kierowcy to już tak 'kolorowo' nie jest, przewaga na jaką pracowali pół wyścigu w ciągu 2 okr. przepadła.


avatar
T0X1C

19.04.2010 17:42

0

A ja się zgadzam z Bernim, tylko w takim razie przywróćmy Briatore do F1 i cofnijmy mu karę bo zafundował świetne widowisko dzięki "crash-gate" i pozwólmy zespołom na chamskie zagrywki. Bo przecież "w tym sporcie chodzi o ściganie" (ściganie = emocje). To tylko moje zdanie PS: Piszę na gorąco więc mój pogląd może się za tydzień zmienić, więc nie wolno używać tego postu przeciwko mnie.


avatar
Piotre_k

19.04.2010 17:49

0

Jak rzadko zgadzam się z Berniem. Wydaje się, że kierowcy w F1 zapominają, że są kierowcami wyścigowymi i to oni mają robić na torze wszystko, żeby wygrać albo zyskać pozycję a nie ograniczać się do kręcenia kierownicą i czekania na wskazówki ze ściany serwisowej. Zamiast narzekać niech sami zaczną jeździć jak Lewis.


avatar
pz0

19.04.2010 17:53

0

117. Tutankhamun - co do kar to jeżeli mu się należała to najwyżej jedna - za wyprzedzanie na wjeździe na PL (tak samo zresztą jak Alonso). Więcej kar dla Hamiltona nie widziałem.


avatar
FAster92

19.04.2010 18:01

0

4. Kadet dokładnie może wtedy się obudzą... Wg. mnie takie wypowiedzi Ecclestone'a tylko pogarszają sytuację i wkurzają wszystkich dookoła, to po co są te wszystkie przepisy itp. jeżeli wszystkich dotyczą i wszyscy muszą je odbębnić np. (ALONSO kara drive trough za falstart) ,czemu inni kierowcy muszą cierpieć z powodu, że ktoś jeździ jak mu się żywnie podoba i odprawia na torze takie cyrki że aż głowa boli. Jak tak Bernie podchodzi do takich spraw to niech HAMiltonowi przygotuje nowe przepisy może "kary" jeżeli by go w ogóle maiły obowiązywać .... Brak słów. 59. przemoziom99 do twojej wypowiedzi nic nie trzeba dopisywać ;-) Tak na marginesie HAMilton jeszcze nie nauczył sie wjeżdżać do pit-lane pozostawię to bez komentarza.


avatar
mariusz-f1

19.04.2010 18:04

0

Ci co bronią Hamiltona, mylą dwie rzeczy. Tu nie chodzi o jego STYL jazdy. Bo zgadzam się z tym, że wyścigi z jego udziałem są ciekawe. Ale na Miłość Boską. Jak coś przeskrobie, to niech za to ODPOWIADA. Mają być WSZYSCY traktowani równo i wtedy będzie ok. Tak ciężko to wam zrozumieć ?


avatar
luka55

19.04.2010 18:09

0

Oj czulem jak tylko przeczytalem temat ze bedzie duzo postow. Moja subiektywna ocnea jest taka na pewno z czym sie zgodze z Berni to to ze chcemy ogladac walke i sciganie sie a nie kowowod nudnych wycieczkowiczow. Wszystko jednak ma swoje granice . Ja lubie Hamiltona za to ze nie pozwala sie nudzic i niezaprzeczalna rzecza jest to ze ten chlopak chce sie scigac i nie ma zamiaru w ramch wycieczki przejechac kilka kolek. I za to widowisko go doceniam przynajmniej cos sie dzieje. Jednak jak juz mowilem wszystko ma swoje granice i w Chinach Lewis do tej granicy niewatpliwie sie zblizyl a moze nawet przekroczyl . Bo jednak mimo wszystko nalez zachowac zdrowy rozsadek.


avatar
Brat G

19.04.2010 18:10

0

Większość na tym forum jest zdania żeby ukarać Hamiltona, a gdzie byliście gdy Kubica podczas kwalifikacji, do Gp Malezji, jak by na to nie patrząc wyprzedził w alei serwisowej innych kierowców. Wiec dlaczego wtedy nie byliście za tym aby ukarać Kubice? Gdyby Hamilton teraz został ukarany to wyszło by na to że to Kubica, a nie Hamilton jest lepiej traktowany przez sędziów, no ale wg. Was jest na odwrót. Co do wypowiedzi Berniego, mimo że za nim nie przepadam, to jednak trudno się z nim tu nie zgodzić. Chcieliście żeby coś się na torze działo, żeby była akcja, to właśnie tacy kierowcy jak Hamilton Wam tą "akcje" dają, coś sie na tym torze dzieje.


avatar
mariusz-f1

19.04.2010 18:18

0

125.Brat G - Bo Kubica wtedy, nie złamał żadnych przepisów, tylko je ZNAŁ. Proste jak drut.


avatar
nwa

19.04.2010 18:25

0

niech się ten stary w dupę pocałuje ...pije z hamiltonem to sobie razem jaja robią...... miał dostać 25 sek kary to by go ostudziło a nie co wyścig robi bydło.....po co kary rozpatrują po wyścigu jak to gówno daje.......reprymenda jaja sobie robią z NAS ???????? to pewnie BERNI wysłał SC na tor bo hamilton był z tyłu??????????


avatar
nomadwcm

19.04.2010 18:31

0

125. Brat G On nie wyprzedził ich w alei serwisowej, a na wyjezdzie z niej, a to jest różnica.


avatar
Brat G

19.04.2010 18:32

0

126. mariusz-f1 - Skoro Kubica nie złamał przepisów, to i Hamilton ich nie złamał.


avatar
Cwirs

19.04.2010 18:34

0

Do Icemana i Haszka: zeby Hamilton byl 100 razy Mistrzem Swiata i najl kierowca to na zawsze pozostanie kretynem


avatar
iceman09

19.04.2010 18:42

0

Cwirs żeby Kubica był niewiadomo jakim dżentelmenem, jak pięknie zachowywał się na torze to zapomni Formuła 1 o nim w 5 sek po jego odejściu


avatar
Brat G

19.04.2010 18:43

0

128. nomadwcm - na wyjeździe z Alei to On wyprzedził tylko Sutila (jeśli dobrze pamiętam), a w alei wyprzedził, a w sumie to ominą (co jednak w tym wypadku bylo równoznaczne z wyprzedzeniem) 3 lub 4 bolidy.


avatar
rzadki

19.04.2010 18:48

0

dla mnie prosta sprawa: albo są odpowiednie przepisy i wszyscy je stosują albo wolna amerykanka kraksy (jak na indy) i nie ma problemu. wkurz mnie jednak jeśli określa się, że ciągła linia jest nieprzekraczalna a ona dla niektórych ona nie istnieje i jest ok. Podejrzewam, że jeżeli to inny kierowca jechał poza linią a Ham prawidłowo to minimum to byłby przejazd przez pit line i najprawdopodobniej z 10 s postojem. albo godzimy się na przepisy albo w pełni akceptujemy crash testy i tyle.


avatar
nomadwcm

19.04.2010 19:08

0

132. Brat G Ominięcie, a wyprzedzenie to całkiem coś innego nie uważasz ? Ale nie chcę się z nikim sprzeczać, masz swoje zdanie na ten temat, ja mam swoje i niech tak zostanie. OK ?


avatar
frg1pl

19.04.2010 19:15

0

-spieprzaj dziadu!


avatar
Cwirs

19.04.2010 19:30

0

IceMan nie trafiles, nie jestem fanem Kubicy i nic o nim nie pisalem :] Generalnie to wszystkich Was lubie :]


avatar
Porky2

19.04.2010 19:39

0

w takim wypadku, zastanawiam sie po co w ogole w f1 obowiazuja jakies zasady, skoro ten, kto ich przestrzega jest mazgajem? bernie chyba sam nie wiem, co mowi... a jesli juz hamiltonowi wolno tak jezdzic, to niech reszty za to nie karza


avatar
orto

19.04.2010 19:42

0

79. kopałłajnem Co się czepiasz gości z wykształceniem niepełnego pierwszoklasisty :-) :-)


avatar
mariusz-f1

19.04.2010 19:46

0

129.brat G - Jasne ! Hamilton jest czysty jak łza. Taka Matka Teresa, wśród kierowców. A jak wczoraj wypychał Webbera po SC to też było ok ?


avatar
Cwirs

19.04.2010 19:49

0

No porky raczej dobrze mowi Panowie. Agresywna jazda to jedno a przepisy i stwarzanie niebezpieczenstwa to drugie. Tak samo jak kibicuje Alonso - podpadl mi w niedziele. Wracajac do zasad. Albo wszyscy ich przestrzegaja, albo nikt. Jako sportowiec przez 15 lat bylem okradany wynikowo i doskonale wiem co to znaczy. A jakby mnie ktos przez to nazwal mazgajem to wale w ryj od razu. Dlatego uwazam, ze Hamilton za bardzo sie panoszy. Niech wyprzedza na torze, niech jezdzi agresywnie, niech zdziera opony juz na 1 kolku nawet. Ale niech nie robi bydla w pitstopie jadac ZA Vettelem z taka sama predkoscia, niby co chcial zyskac. Ja nie wiem za co tutaj Vettel dostal "reprymende" za to, ze jechal swoim torem z przodu ? ahahahhahaha kpina, niestety NIKT nie podwarzy tego co teraz napisze. Hamilton zostal wypuszczony i jechal ZA Vettelem i to On powinien od razu zjechac za niego, chyba, ze iq nie pozwalalo mu stwierdzic, ze i tak go nie wyprzedzi przed wyjazdem na tor, lol


avatar
Prozak

19.04.2010 19:54

0

140. Cwirs co do zachowania Vetela to bardzo dobrze że dostał ostrzeżenie właśnie w myśl zasady że wszyscy są równi , jak byś jechał np. za zawodnikiem A i widzisz że B go wywala z toru to potem nie robisz tego samego zawodnikowi B bo nie jesteś szeryfem w tym mieście , od tego są sędziowie i kropka .


avatar
cellam

19.04.2010 19:57

0

79 Co się czepiasz gości z wykształceniem niepełnego pierwszoklasisty :-) :-) otóż fakt że popełniam błędy nie znaczy że nie skończyłem podstawówki jak się śpieszę to popełniam takie błędy przypadłość taka po prostu tekstu nie przeczytałem ponownie i tyle . I nie ładnie z tego szydzić


avatar
cellam

19.04.2010 20:03

0

ale Vettel jechał swoim torem a lizakowy hamiltona pościł za wcześnie a jak Hamilton się z orientował że Vetel go wyprzedzi to tak dał po gumach że mało w Vetela nie trafił hamilton powinien od razu ustawić się za Vetelem a nie jechać obok taką samą prędkościom szkoda ze Hamilton ograniczenia prędkości nie wyłączył i tak by wina była Vettela


avatar
Prozak

19.04.2010 20:15

0

143. cellam zgoda i gdyby Hamilton kontynuował powinien dostać kare podwójnie , bo co by było gdyby w miejscu gdzie wyjechał stał człowiek ? winę ponosił by Vetel , który przepisowo mógłby co najwyżej zatarasować drogę Hamowi a nie go z niej wypychać .


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 20:27

0

142. Nic nie napisałem na temat Twojego wykształcenia. Nie znam Cię, wiec skąd mam wiedzieć jakie masz wykształcenie, natomiast byki które robiłeś były po prostu śmieszne.


avatar
marcin20

19.04.2010 20:28

0

Naprawdę dziwny koleś, ten jeździ jak narwaniec, stanowi zagrożenie i łamie przepisy a jest broniony przez szefa F1!!!


avatar
sly1234

19.04.2010 20:29

0

jak jego pupilek HAMuś np "nie zmieści"się do tunelu w GP MONAKO to szybko przypomni sobie wszystkie słowa. dopiero 3 GP a hamuś ma już z 10 wrogów na torze. Szkoda, że nie ma w F1 Briatore ];). Pietrow szybko wyjaśniłby mu na czym polega ściganie po Rosyjsku:):):)


avatar
Cwirs

19.04.2010 20:30

0

Prozak ja nie za bardzo wiem o czym Ty mowisz. Jakie wypychanie, odp mi na pytanie czy Vettel przekroczyl biala linie ? NIE pyt nr 2 co Hamilton robil tam gdzie robil ? Vettel moze sobie zygzakiem jechac miedzy liniami, a jak jakis pajac pajacuje z boku to jest jego wina, bo jest z tylu


avatar
cellam

19.04.2010 20:32

0

Prozak bardzo cię przepraszam ale źle mnie zrozumiałes lizakowy zawcześnie puścił hamiltona i to był podstawowy błąd Hamilton się z orientował że Vetel go wyprzedzi to tak dał po gumach że mało w Vetela nie trafił hamilton powinien od razu ustawić się za Vetelem a nie jechać obok taką samą prędkościom i to błąd Hamiltona. gdzie lizakowy popełnił błąd ale Hamilton ewidentnie przegiął i odpuścił jak zrozumiał że może się rozbić i za to powinien dostać kare bo nie popełnił błędu tylko świadomie stwarzał zagrożenie dla innych ekip mechaników chciałbyś żeby cie bolid potracił przy 100k/h ja nie. ci co zaciekle bronią Hamiltona oskarżają Vettela ze go zpychał ale Hamiltona wo gule tam nie powinno być i to Hamilton ponosi odpowiedzialność za to zdarzenie.


avatar
Cwirs

19.04.2010 20:37

0

cellam nic dodac nic ujac


avatar
cellam

19.04.2010 20:38

0

145. kopałłajnem Nie gniewam się w sumie trochę mnie broniłeś ;-) ortografia to taka moja pięta Achillesa (dysortografia) mogę w zdaniu 5 razy pisać to same słowo i w każdym inne błędy popełnię potem jak czytam to poprawiam mimo to zazwyczaj treścią nadrabiam .


avatar
Prozak

19.04.2010 20:38

0

148. Cwirs Oczywiście nie masz racji bo idąc twoim torem rozumowania mógłby się rozpędzić do 340 i nie hamując walnąć w betonową ścianę , nie złamie przepisu , jak przechodzisz przez pasy nie wskakujesz na nie w ostatniej chwili mimo że kierowca ma obowiązek się zatrzymać bo by z ciebie mokra plama została . Mógłby sobie nawet a Vetel mógłby sobie nawet tam rozbić namiot byle nie w sposób który zmuszał by innych do wyjazdu poza ta świętą inię .


avatar
masosz

19.04.2010 20:41

0

O ile dobrze widzialem, to Hamilton wyprzedzajac Vettela, a takze Alonso wyprzedzajac Masse, na dojezdzie do pit lane, wyjechal wszystkimi kolami poza biala linie, czyli scial zakret. Nie powinni za to dostac kar, tak jak Hamilton w Belgii w 2008 (ewentualnie tylko Alonso, bo nie oddal pozycji)?


avatar
Cwirs

19.04.2010 20:42

0

Czyli wg Ciebie Vettel powinien byl co zrobic ? Naprowadz mnie, puszczaja go i powinien zobaczyc, czy ktos nie jedzie i przepuscic, dobrze rozumiem ?


avatar
Prozak

19.04.2010 20:43

0

Hamilton nie wjechał poza linie t y l k o został poza nią wypchnięty i nie ważne jest już wtedy czy planety były w odpowiedniej opozycji do siebie czy na biegunie była noc czy dzień , Vetel zachował się nieodpowiedzialnie i skoro jesteście tak za przykładna jazda nie możecie nie widzieć że Vetel zachował się po chamsku , chyba że jesteście stronniczy .


avatar
cellam

19.04.2010 20:43

0

152. Prozak ja nie rozumiem czyli vettel powinien zwolnic i przepościć Hamiltona czy przed dojechaniem do boksu McLarena zatrzymać się i umożliwiając Hamiltonowi wyjazd?


avatar
Brat G

19.04.2010 20:45

0

134. nomadwcm - owszem ominięcie, a wyprzedzenie to jest coś całkiem innego, ale w tamtym wypadku było to równoznaczne z wyprzedzeniem (przynajmniej wg. mnie, a może i ja się mylę) 139. mariusz-f1 - Hamilton wypchną Webera- zgadza sie., a widziałeś kto z drugiej strony pchał sie na Hamiltona? Jeśli widzialeś to wiesz że był to Vettel. Hamilton wypchną Webera bo chciał uniknąć kolizji z Vettelem. Jeśli mi nie wierzysz to oglądni se powtórki na YouTube.


avatar
Prozak

19.04.2010 20:45

0

154. Cwirs piękne pytanie , Vetel mógł go zablokować ale nie mógł go wypychać , bo wtedy to właśnie on jest sprawcą i czy się zgadzacie czy nie proponuję to zakończyć bo się na nas inni wściekną ze muszą dużo rolka w myszce kręcić : )


avatar
cellam

19.04.2010 20:46

0

bez odbijania piłeczki i pisaniu o kwalifikacjach i kubicy kto w tej sytuacji jechał prawidłowym torem hamilton czy vettel jak vettel by był tam gdzie hamilton to bronił byś vettela podejrzewam że nie nawet jak kubica by zrobił jak hamilton to byś miał jazdę co bo królowa musi być jedna


avatar
CHROMOL

19.04.2010 20:47

0

szkoda że tak późno o tym mówicie wczoraj też na forum był kamikadze który uwielbia Hama a wiedzę miał jak obrońcy biednego Hama . Wyobraźnia tego mu i tym którzy go bronią brakuje.


avatar
Cwirs

19.04.2010 20:49

0

Spoko :] ja zakoncze na tym, ze wg mnie dopuki vettel nie przekraczal bialej lini, to jechal dobrze i nikogo nie wypychal, chyba, ze ten tor miedzy dwiema bialymi liniami nic nie znaczy, to wtedy sie zgodze, pozdro prozak


avatar
Prozak

19.04.2010 20:53

0

Ehhh , ja za Hamem jakoś strasznie nie przepadam a wy niestety chyba jesteście z gatunku tych co to rzucają kamieniem bo reszta tłumu tak robi . Gdyby Vetel nic nie zrobił Ham dostał by coś w rodzaju 2 ostrzeżeń ale że Vetel poczuł się wszechmogący to i dostał za to klapsa .


avatar
Prozak

19.04.2010 20:54

0

Dobra koniec : )


avatar
cellam

19.04.2010 21:08

0

prozak ja nie bronie vettela ale i nie bronie Hamiltona który większą winę ponosi i tyle a tłumaczenie ze dzięki temu jest ciekawiej mnie irytuje tam mogli zginąć mechanicy którzy nie siedzą w super nowoczesnym bolidem w którym wypadek przy 100k/h to jak z rowerka upaść na toże to mogą sobie na czołówkę jechać walka to walka


avatar
maxi900

19.04.2010 21:18

0

drodzy userzy myślę że trochę przesadzacie :) Fakt że i Vettel i Hamilton trochę przesadzali jest oczywisty, również parę zagrań dziadka Schumachera było wg mnie nie fair. Natomiast ważne że była akcja i dobrze to wyglądało :) Osobiście kapelusz mi z głowy nie spadł z powodu nie ukarania HAM ani VET, a tutaj już ponad 160 komentarzy na ten temat :) Dla odskoczni spójrzcie co się dzieje w sportach w U.S.A. Wprawdzie wygląda to dość prymitywnie ale fajnie się ogląda :) I oto chodzi :) ww.youtube.com/watch?v=R9nLEBKOEf0


avatar
dziarmol@biss

19.04.2010 21:30

0

26. Haszek- Nie odpowiedziałeś na żadne moje pytanie , niniejszym kończę tę nierówną paplaninę , a co do onetu to jak na razie to Ty jesteś na bieżąco, ja tam nawet nie mam poczty ,a wiedzę czerpię z tego portalu i uwierz mi ludzie piszący tu mają naprawdę głęboką wiedzę czego i tobie życzę pozd.


avatar
kopałłajnem

19.04.2010 21:31

0

151.Cellam No właśnie :P Co do Hamiltona to straszny z niego głąb i z berniego. Za kolizje z Webberem dostał upomnienie teraz reprymendę i dalej Bernie do kryje. 2 SC to tez idiotyczna decyzja. Ktoś z zarządzających ( Bernie lub Charlie, nie pamiętam.) stwierdzili o tym SC ze nie chcieli powtórki z Hungaroring 2009. Przecież to zupełnie inna historia. Myśle że żółta flaga by wystarczyła, bo sprężyna która walnęła w Masse była tuż za samochodem Brawna. Przy żółtej fladze kierowcy zachowaliby ostrożność. poza tym to sprężyna walnęła w Massę a nie Massa na nią najechał.


avatar
joo

19.04.2010 21:35

0

dopuki kogoś nie staranuje lub nie zrobi komuś krzywdy to jest ok więc pytam po co te przepisy


avatar
zenobi29

19.04.2010 21:59

0

Wypowiedź w tonie > jaskrawego cynizmu <. Wraca chyba koszmar interpretacji wykroczeń jednego kierowcy , jak również innych kierowców względem tegoż ;/ Niech no tylko Schumi poczuje się pewniej w swojej "bryczce " ...... Mam nadzieję , że przytemperuje "bezczelny cynizm" na torze - wszak sam wie najlepiej , jak się to robi :] I ciekawy będę wtedy reakcji >> rozżalonego cynizmu << szukającego u WSZECHWŁADNYCH F1 sprawiedliwości i zadośćuczynienia - mimo , że sam bez odrobiny szacunku kłamie , rozpycha się i uprawia rozbój na torze . Ach ten nasz cyniczny , najlepszy na świecie " Samozwaniec " - z miną pokrzywdzonego niewiniątka ;- ]]


avatar
franko

19.04.2010 22:00

0

168 Jak to po co? Żeby móc karać przeciwników Hamiltonka


avatar
hrmpf

19.04.2010 22:15

0

Po pierwsze dzień dobry wszystkim Sz. U. portalu. Czytuję Was sobie czas jakiś ale dziś czuję potrzebę wyrażenia swojego zdania. Po pierwsze. Sz. P. Ecclestone z reguły faktycznie plecie trzy po trzy ale tym razem mówi do rzeczy. Kierowcy pokroju Lewisa to jest tętniąca krew płynąca w żyłach organizmu zwanego F1. To tego typu kierowcy czynią z tego sportu spektakularne widowisko, przykuwają oczy widzów do ekranu, dostarczają emocji, sprawiają że wyścig nabiera jakiejś dynamiki zamiast wyglądać jak kondukt żałobników. Tacy kierowcy jak Lewis Hamilton, Gilles Villeneuve, Ayrton Senna, Michael Schumacher, Juan Pablo Montoya, Fernando Alonso to elita tego sportu. F1 potrzebuje żądnych zwycięstw Fighterów i Gladiatorów walczących do ostatnich metrów ostatniego okrążenia a nie cipek kalkulujących czy wyprzedzić czy nie..., wszak wiąże się to z ryzykiem zwiedzenia pobocza. No risk, no fun! Taksówkarze do taksówek! Polać Berniemu!


avatar
luka55

19.04.2010 22:15

0

Prozak Trezba ci uswiadomic jedna podstawowoa zasade to Vettel byl przed Hamiltonem tak ? Otoz tak i to kierowca ktory jest z przodu moze jechac ,,jak zechce'' ( to on wyznacza to jazdy a ze ten tor w boksie jest waski i przewiduje zmieszczenie sie jednego auta wiec sprawa jest jasna) Vettel nie przekroczyl zadnej linii a Hamiltona nie powinno byc tam gdzie byl . Mowiac prostym jezykiem pozniej wyjechal z boksu i znalazl sie za Vettelem wiec to Vettel ma prawo jechac tak jak jechal i przy tym nie zlamal zadnego przepisu a Hamiltonowi puscily po prostu nerwy z calym szacunkiem do tego kierowcy ( bo lubie jego agresywna jazde ale ............. na torze)


avatar
moharp

19.04.2010 22:27

0

Banda leśnych dziadków z Brytanii broni swojego pupila. Ciekawe kiedy Ham z Anglii zrobi krzywdę któremuś z kierowców. Ciekawe co powiedzą wtedy leśne dziadki, Na geriatrię a nie do F1.


avatar
AndrzejOpolski

19.04.2010 22:31

0

171. hrmpf: w 100% zgadzam się z Twoim postem. A zdanie "Tacy kierowcy jak Lewis Hamilton, Gilles Villeneuve, Ayrton Senna, Michael Schumacher, Juan Pablo Montoya, Fernando Alonso to elita tego sportu." jest kapitalne. Napisałeś to co już nie raz przeczytałem w postach fanów F1 (oczywiście nie wszystkich). A jeszcze nie tak dawno Hamilton był obrzucany najgoryszymi inwektywami gdy zapragnął zmierzyć się z Michaelem Schumacherem lub gdy został porównany do Ayrtona Senny przez jego siostrę.


avatar
Prozak

19.04.2010 22:47

0

172. luka55 nie mogłem siedzieć cicho , zacytuje twoje słowa : Otoz tak i to kierowca ktory jest z przodu moze jechac ,,jak zechce'' racja racja po 100 kroć racja ................ aż do czasu gdy...................Hamilton będzie obok Vetela , w tym momencie to Vetel popełnia wykroczenie ponieważ zmusza innego zawodnika do wpadania na boksy , nie bronił bym tak Hama gdyby nie wasza no inaczej się tego nie da powiedzieć hipokryzja . Ja mam na dzisiaj dość , dobranoc : )


avatar
darecky3

19.04.2010 23:20

0

a ja juz oczywiscie jak to co niektorzy oglosza, onetowo i prowokacyjnie zapytam o przepis i regulacje wyscigowe, ktore zlamane zostaly podczas wyscigu przez tego lachudre (wiadomo o kogo chodzi) i jaki przepis mowi ze Kubica go nie zlamal skoro Hamilton to zrobil. Chodzi tu o wyscig w Australii w przypadku Kubicy, wlasnie na PL. Mam rowniez pytanie o przepis, ktory kwalifikuje Hamiltona do kary a Alonso nie, chodzi o wjazd do Pit Lane. Zna ktos? Moze ktos wyreczy stewardow? Ja chetnie wyjasnie niezmienione regoly od 16 lat, ktore ja znam i sadze ze stewardzi rowniez i dlatego mieli absolutny dylemat co z tym zrobic. Podejrzewam ze nie bylo by nic gdyby nie podeslany paszkwil mailowy od RedBulla, wiec musieli zareagowac. Ferrari na siebie nie donosilo wiec Alonso odbyl jedynie kare narwanej stopy.


avatar
darecky3

19.04.2010 23:29

0

ach jeszcze tylko dwie male mysli: tak sie zastanawiam nad pewnym aspektem, ktos tu sie gdzies pochwalil ze przeczytal w necie ze mechanik niby kazal Hamiltonowi odpuscic bo ten juz chcial atakowac Buttona. Ja polecam powtorke z ostatniego okrazenia ze slownikiem angielskiego w reku. Ostatnia kwestia. Ciekawi mnie bardzo wysoki poziom zainteresowania F1, przynajmniej na tym serwisie. Interesujace bylo by sie dowiedziec ilu tychze "koneserow" FORMULY 1 dostrzeglo by niepodwazalny talent, najlepszego kierowcy w stawce, ktorym jest bezapelacyjnie dla 98% polskich kibicow Robert Kubica, gdyby wcale nie byl Polakiem tylko jakims tam kierowca powiedzmy z Argentyny. Iluz by ten talent zauwazylo? Pozdrawiam


avatar
dziadu

20.04.2010 00:31

0

berni musi odejść :)


avatar
machismo

20.04.2010 05:23

0

czekam niecierpliwie na moment kiedy RK coś odwali na torze !!! zobaczymy jaki Berni wtedy będzie miał komentarz ? w sumie moi drodzy to zabawa z sędziami w F1 jest taka sama jak w boksie. w F1 na dodatek Berni jest brytyjczykiem, główny sędzia jest brytyjczykiem i ten czarny matoł też jest brytyjczykiem, czego oczekujecie ? braku stronniczości ? hahahaha


avatar
fullbzikaaa

20.04.2010 06:28

0

Nic się nie stało, tak twierdzi Berni. Ciekawe czy miałby to samo zdanie, gdyby Ham z Vet obok Jego stopy przejechali w aleji serwisowej. Goście z FIA, z F1 zrobili sobie prywatne wyścigi, z zasadami, które w danej chwili są im wygodne. W pewnym momencie uznali, że dla tych 2 kierowców na chwilę przedłużą tor wyścigowy o aleję serwisową. Nie zbadane są ich myśli i decyzje. Strach się bać, jakie decyzje w przyszłości będą podejmować, gdy ich pupilkom na torze znów coś strzeli do głowy.


avatar
lechart

20.04.2010 07:34

0

Napisałem już komentarz do tego artykułu (poz 44), ale po przeczytaniu następnych komentarzy, doszedłem do wniosku, że trzeba trochę dopisać. Nie dziwię się władzom F1, że tolerują Hamiltona. On nadaje smaczku wyścigom. Jest przewidywalny tylko w tym, że jest nieprzewidywalny.....:))))). Każdy kibic F1, zauważył go i o to chodzi. Każdy myśli....: co Hamilton znów wykręci. Na razie jest "Dzieckiem Szczęścia". Po przyjściu do F1otrzymał jeden z najlepszych samochodów..., jeździ ponad granice możliwości samochodu..., wychodzą mu manewry, które innym by nie wyszły...., poza torem też coś od czasu do czasu wykręci..., jest barwny..... Dlaczego BE ma tego nie wykorzystać..... Jednocześnie LH nabiera coraz większej pewności, że jego wyczyny będą tolerowane i zachowuje się coraz bardziej agresywnie. Łamie niepisane zasady wypracowane przez kierowców, działa na granicy pisanego regulaminu. Ale przyciąga uwagę........... Dowodem jest ilość komentarzy do tego artykułu. Kubica też jeździł dużo agresywniej, ale Kanada nakazała mu zwiększyć rozsądek jazdy i jeździ teraz może mniej efektownie, ale za to dużo efektywniej. Czas pokaże co dalej...............


avatar
Haszek

20.04.2010 08:27

0

166. dziarmol@biss - no niestety poza forum jest praca, żona, dziecko... W moim poście 26. są odpowiedzi na twoje pytania, tylko trzeba się wczytać, a nie jesteś tu nowy, więc sądzę, że zawiść do Hamiltona przysłania Ci oczy. Już nawet nie chcę przytaczać przykładu RK, tzn. co by o nim mówiono w takiej sytuacji. Jak już wielokrotnie napisano, Hamilton to fighter i jeździ na granicy, ale czy niebezpieczniej niż inni? Nie wydaje mi się: dla przykładu Webber w poprzednim wyścigu. I powrócę do tego, że to Vettel spychał Hamiltona na boksy i to było niebezpieczne. Co do pytania, czy "miał prawo?" Prawo do czego: przecież jechał blisko Vettela i tyle i to nie jest zabronione, jak Vettel nie odpuścił to Hamilton to zrobił i koniec kropka. Co do "głębokiej wiedzy" to nigdy z tym nie polemizowałem ani nie dałem do zrozumienia, że nikt tu się nie zna na F1. Co do onetu, to tak się składa, że pocztę na tym portalu mam i co z tego? Pzdr.


avatar
kmc1982

20.04.2010 09:08

0

Faktycznie takie manewry jak Hamiltona czy Alonso powodują,że całe widowisko jest ciekawsze,ale po co są przepisy,może by dać wolna amerykankę na torze.Myślę,że jeżeli byli by to mniej medialni i znani kierowcy to na słownej reprymendzie by się nie skończyło.


avatar
maciejwilq

20.04.2010 09:24

0

Hamilton po prostu wykoprzystuje każdą nadarzającą się sytuację, naginając czasem jakieś drobne przepisy, ale napewno ich nie łamie. Zgadzam się z Bernim.


avatar
nowyziomal

20.04.2010 10:57

0

ja uważam że przepisy odnośnie SC celowo są nieprecyzyjne i niepraktyczne z punktu widzenia kierowcy, SC w rękach nieodpowiedzialnego człowieka dale możliwość manipulacji, człowiek który za to odpowiada powinien się teraz ostro tłumaczyć ale widac na padoku F1 są równi i równiejsi może to nie ta sama skala co afera z singapuru ale spory niesmak pozostaje a spryciarze (HAm,ALO)zagrali na nosie przepisowo jadącym kierowcom. Breni jednego nie wziął pod uwagę że tamci pokrzywdzeni też mogą się wkońcu wkurzyc i narobić bałaganu na torze izamist F1 będzie Destruction Derby nie wiem może to jemu chodzi.


avatar
moharp

20.04.2010 11:32

0

Myślę, że pozostali kierowcy powinni coś z tym Hamiltonem zrobić. Pietrow, Vettel, Weber, z kim następnym zadrze. Weber były szef stowarzyszenia kierowców F1 powinien wziąść sprawy w swoje ręce.


avatar
dody

20.04.2010 12:08

0

O czym w ogóle dyskutujecie?” Czy w tym sporcie nie chodzi o ściganie? Sądzę, że Lewis miał fantastyczny wyścig. Pojechał bardzo dobrze, a inny kierowcy powinni przestać narzekać i skupić się na ściganiu. Wy Kubikomanowie też. Uwielbiałem patrzeć na formę Hamiltona na Sepang, Shanghai. Obstawiam, że fani także. Wasza reakcja była jedynie mazaniem się nad niczym.”


avatar
dody

20.04.2010 12:13

0

Do diabła z tymi przepisami. To wyścig. To F1. To nie droga miejskie. Przepisami nie sposób ustalić jak wyprzedzać. Tyłko genialny kierowca wie jak to prefekcyjnie realizować.


avatar
Anteaus

20.04.2010 12:14

0

Prozak nie wiem za bardzo na jakiej podstawie bronisz Hamiltona ? Uważasz ,że powinno się wyprzedzać w pit lane ? Bo chyba wszystko się do tego sprowadza ? Rozumiem ,że Ci którzy jego bronią uważają ,że żadne przepisy nie obowiązują i można to robić ? To nie chodzi o to czy ktoś go lubi czy nie. Czy ktoś uważa ,że jest cenny dla F1 czy nie. Chodzi o prostą sprawę jeżeli są takie a nie inne przepisy to powinny być jednakowe dla wszystkich. Chyba Hamilton nie jest jakimś inwalidą któremu należ się jakieś szczególne względy ? Pan Berni sam na siebie kręci bata i szkoda ,zę tego nie widzi i podejrzewam z,ę wkrótce któryś z kierowców skopiuje wyczyn Hamiltona i ciekawe co wtedy się stanie


avatar
dadowski

20.04.2010 12:19

0

Dobre podsumowanie wątku http://www.f1talks.pl/?p=1062


avatar
Anteaus

20.04.2010 12:20

0

aha i jeszcze sprecyzuje aby wszystko było jasne. Mi nie chodzi o moment wyjazdu bo to jest zapewne wina lizakowego tylko w szczególności o sam etap dojazdu do pit stopu kiedy to Hamilton nie patrząc na linie dojazdową wyprzedził na wjeździe bodajże Vettela. Pamiętam ,że wcześniej za takie wjazdy gdy ktoś np jechał za szybko i przekraczał tą linie były kary. A tu nie dość ,że przekroczył linię to jeszcze wyprzedzał.


avatar
ziarno truli

20.04.2010 13:02

0

Dla mnie bardziej kontrowersyjną kwestią niż kara dla Hamiltona jest 2 SC. Nieraz już podczas gorszych wydarzeń wystarczała żółta flaga. W obecnej formie jest to wygodne narzędzie do manipulowania wynikami wyścigu. Do tego premiuje kierowców w szybszych bolidach, jakby nie wystarczył fakt że siedzą w szybszych wozach. Wprowadzenie SC w tak błahym przypadku jak ostatnio to kpina z mądrych decyzji i strategi może trochę wolniejszych ekip, które dzięki nim zyskały pewną przewagę. Rewelacyjnym rozwiązaniem - jak już ktoś napisał w komentarzu do głównego artykułu - byłoby ograniczenie prędkości po wyjeździe SC, aby utrzymać różnice czasowe między bolidami. A wracając do zachowania kierowców na torze, to nieodpowiedzialnie też zachował się Baton, który tak zwolnił stawkę po zjeździe SC, że któryś z kierowców musiał zjechać na trawę aby nie najechać poprzednika. Nie wiem komu lub czemu to miało służyć? Może ktoś wie...?


avatar
iceman09

20.04.2010 13:30

0

Wiecie co jest najlepszym rozwiązaniem? zajrzenie na youtube i np. zacząć oglądać skróty sezonów od.... niech będzie 2000 roku. Po prostu "f1 2000", "f1 2001" i tak dalej. do 10 minut ma każdy filmik. Jak oglądniecie to wtedy zacznijcie komentować jakie to "cuda" Hamilton wyprawia na torze.


avatar
siedemnascie

20.04.2010 14:25

0

Eclestone to Angol żeby inny zawodnik to zrobił to inaczej dziad by gadał a Hamilton to taki wyrośnięty dzieciak został raz mistrzem świata i wszystkie rozumy pozjadał. myślę że niedługo Mclaren może podjąć decyzję o wymianie tego zawodnika bo to jest zbyt poważny team żeby trzymać takiego nie odpowiedzialnego dzieciaka.


avatar
kosanr1

20.04.2010 14:45

0

co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie


avatar
kosanr1

20.04.2010 15:00

0

a jesli chodzi o Vettela to bardzo dobrze zrobił. Widać było że hamilton był z tylu niego wiec ham powinien zjechac( dla bezpieczenstwa) za Vettela, a nie jak to na chama przystało napierać bolidem. A berni to powiedzał chyba w formie żartu bo zabrzmialo tak, jak "hamilton moze robic co chce". Hamilton chyba naprawde jest jakis slaby ze musza mu pomagac.


avatar
Prozak

20.04.2010 15:03

0

189. Anteaus błagam cię , obejrzyj sobie tą sytuację jeszcze raz na spokojnie to zobaczysz że Ham był może o koło cofnięty od Vet a ten go po chamsku zepchnął , no ludziska , nie chce się uważać za jakąś wyrocznię ale ile razy mam to pisać ? Pomińmy na chwilę to jakiej jest narodowości jaki ma kolor skóry czy ma psa czy kota i skupmy się tylko na tym wyjeździe , jeśli nie widzicie tam chamskiego zachowania Vetela to jak możecie w ogóle kogokolwiek oceniać . Ham jaki jest taki jest ale w tej konkretnej sytuacji o którą tak chyba niepotrzebnie walczę Ham nie zawinił . Jeśli ktoś ciebie wyprzedza na podwójnej ciągłej to spychasz go za to do rowu ? Nie bo albo sam go potem zatrzymujesz i jeśli ci to sprawi ulgę to dajesz mu po mordzie albo łapie go (może) policja ale to nie powód żebyś TY miał prawo stwarzać zagrożenie .


avatar
Dr.Artur

20.04.2010 15:38

0

to jest ściganie czy mazanie, za co te miliony zarabiają a formula lat 70 niech ktoś porówna tam byla mniejsza kasa ryzyko razy 10


avatar
szerter

20.04.2010 16:26

0

197. Prozak - "Ham był może o koło cofnięty od Vet" ? Co proszę? LH był o koło, ale z przodu w stosunku do SV! Przednie koło LH było o koło z przodu do tylnego koła SV. Może masz dowód, że było inaczej?


avatar
AndrzejOpolski

20.04.2010 17:01

0

199. szerter: napisałeś to samo co @Prozak. Reasumując: lewe przednie koło bolidu Hamiltona było za prawym przednim kołem bolidu Vettela ale przed prawym tylnym kołem bolidu Vettela :o) Inaczej mówiąc bolid Hamiltona był przesunięty do tyłu o ok. 1/2 długości bolidu Vettela.


avatar
jar188

20.04.2010 17:19

0

Strasznie zabawne są porównania zdarzeń wyścigowych do tych codziennych zachowań na drodze :)) Wszyscy rozpisują się Hamiltonie a coś o manewrze Alonso który wepchnął się przed Massę jest cicho, jak dla mnie wygląda na to że: umarł stary wróg (Heidfeld) niech żyje nowy/stary (Hamilton).


avatar
Cwirs

20.04.2010 18:51

0

Blagam zabierzcie tego dody, BLAGAM


avatar
iceman09

20.04.2010 19:13

0

To, że większość krzyczy "ukrzyżuj" wcale nie oznacza, że mają rację


avatar
Oset72

20.04.2010 19:19

0

Ham to ham i tyle!


avatar
kosanr1

20.04.2010 19:54

0

jar188 za szybko nas oceniasz. sam przyznasz ze hamilton nie jechal zgodnie z regulaminem.


avatar
darexmoto

20.04.2010 20:34

0

co on mówi to ma być formuła1 a nie jakieś nielegalne wyścigi co można wszystko .W F1 są zasady i uważam że Hamilton powinien dostać w końcu karą.


avatar
luka55

20.04.2010 20:50

0

Prozak 175 Witam ponownie otoz troche sie mylisz poniewaz mowisz ,,wasza'' hipokryzja a zwroc uwagfe ze ja jestem daleki od tej nagonki na Lewisa . Powtorze lubie to co robi jako kierowca . Ale moim zdanie w tej sytucji troche przesadzil i jesli doszukiwac sie czyjej winy to raczej lezy ona po stronie Lewisa. Otoz piszesz ze do czasu az sie znajdzie obok Vettela tylko spojrz na to spokojnie i obiektywnie on sie nie powinien znalesc kolo Vettela bo skoro wyjechal za nim to na zdrowy rozsadek powinien jechac za nim . Popatrz gdyby kazdy kto wyjezdza minimalnie za kims po zmianie opon zaczol sie scigac w boksie to mielibysmy pelno takich w sumie niebezpiecznych sytuacji , jednak takie sytuacje nie zdazaja sie czesto. Druga sprawa jest taka ze wiekszosc osob tylko czejka co przewinie Hamilton aby go tylko tutaj zbluzgac obrazic i przeprowadzic nagonke ( ja powtarzam jestem daleki od tego ) Niech Hamilton jezdzi dalej agesywnie na torze bo to jest ciekawe. pozdrawiam


avatar
szerter

20.04.2010 21:44

0

200. AndrzejOpolski - 'o 1/2 długości bolidu' to jednak nie 'o koło', jak sugeruje Prozac.


avatar
robtusiek

21.04.2010 10:40

0

Niewiem o co ten spór, przecież sprawa jest jasna;) 1.Hamilton: wjazd do pit-lane-przekroczenie lini wjazdu do pit-lane (zrobił to dwa razy poprostu jaja) powinna być kara przejazd przez pit-lane. ad.1. W zeszłym sezonie Rosberg w GP Singapuru najeżdzając na linie wyjazdu z pit lane dostał karę przejazdu przez pit-lane, przez co stracił podium. 2.Kara dla Vettela za spychanie Hamiltona, kara fakt mogła być słowna ale tylko dla Vettela. ad.2. Sezon 2008 GP Kanady, Kubica i Raikkonen ten sam przypadek i nikt nie dostał kary, ale i też nikt nikogo nie spychał. 3. Alonso przekroczenie lini wjazdu do pit-lane (że o spyzhaniu Massy nie wspomnę), również kara przejazdu przez pit-lane. ad.3. Tłumaczenie jak w ad.1. 4. Zepchnięcie Webbera poza tor incydent wyścigowy. ad.4. Takich momentów w F1 można wyliczać setkami, ferwor walki. Pozdrawiam wszystkich którzy lubią komplikować życie sobie i innym;)


avatar
Anteaus

21.04.2010 12:20

0

197. Prozak właściwie mógłbym powtórzyć to co napisał @196. kosanr1 lub @ 199. szerter i wielu innych.Zgadzam sie z nimi w 1000% Nie jest dla Ciebie zastanawiające ,że tak wiele osób widzi to w ten sposób ? Jeżeli trzymać się przepisów to nikt nie ma prawa wjechać na linię oznaczająca wjazd do pit lane. Niezależnie czy jest spychany czy nie. Sam fakt ,że był z tyłu niezależnie czy o koło czy o pół koła powoduje ,że powinien Vettela przepuścić i wjechać za nim. Jeżeli uważasz inaczej to właśnie nie jesteś obiektywny lub uważasz ,ze przepisy są po to aby je łamać. Jeżeli krytykujesz Vettela ,że nie wpuścił Hamiltona to już nic nie rozumiem.Miał wg. ciebie zwolnić mimo iż był z przodu i przepuścić Hamiltona który jechał jednak za nim ? Każdy wy wtedy bez wyjątku powiedział z,ę jest frajerzyną i miałby rację. Regulamin był po stornie Vettela i zjechał jak najbardziej prawidłowo a Hamilton nie bo wpychał przekroczył linie ,wyprzedzał na wjeżdzie do pit lane i o to tu chodzi. Jeżeli zjazd do pit Lane byłby szeroki i można by zjeżdżać parami to ok ale tak nie jest. Trzeba czasami właśnie spojrzeć na to obiektywnie i za wszelką cenę nie bronić swoich racji bo dowody są ewidentne a sędziowie niekonsekwentni i niesprawiedliwi wobec tych których wcześniej karali za tego typu sytuację.


avatar
Anteaus

21.04.2010 12:29

0

Aha niedawno tv Uwaga pirat byłą taka sytuacja ,ze koleś nie chciał przyjąć mandatu za przekroczenie prędkości bo mówił ,ze musiał ja przekroczyć aby wyprzedzić jadący przed nim pojazd. Tylko ,ze jadący przed nim pojazd jechał 60 (ogranicznie standatrowo do 50).A koleś się rozpędził do ponad 100. I teraz jakby iść tym rozumowaniem to wg Ciebie miał rację rozumiem. Nieźle się uśmiałem z takiego tłumaczenia Przecież każdy wie ,że po prostu chcąc być w zgodzie z przepisami nie powinien go wyprzedać Sytuacja o tyle analogiczna ,że Hamilton mówi ,że musiał wyprzedzić Vettela niezależnie ,że przekroczy przepisy (linię) . Tylko tyle ,że sędziowie to pajacyki Berniego


avatar
Prozak

21.04.2010 12:59

0

211. Anteaus nie przekonałeś mnie , weź lupę do reki i przeczytaj "Vetel spychał" , samo słowo spychał bez względu na to czy Ham ma w chacie M16 czy pistolet na wodę mówi wszystko , a z jakich powodów Ham się tam znalazł i że Hama nie powinno tam być to już lekko d......lny argument , i gdyby teraz na drodze stali tam jacyś ludzie z obsługi to Vetel miał by prawo go tam zepchnąć bo Hama nie powinno tam nawet być ? To właśnie Vetel kosztem bezpieczeństwa innych stara się wymierzać sprawiedliwość . Na wjeździe mogli zrobić kuku co najwyżej sobie ale w boksach już jest inaczej więc Vetel zachował się nawet dużo gorzej . Nie wiem co się tak czepiacie analogicznego przykładu z wyprzedzaniem na zwykłej drodze ? Jak was ktoś wyprzedzi na podwójnej ciągłej to wy go spychacie za to do rowu ? Bo złamał przepisy i to wam daje prawo do jeszcze gorszego zachowania ? Argument że tam było za wąsko na dwa bolidy tez jest o kant bo mogli spokojnie jechać obok siebie tak jak już wiele razy w historii bywało ale że zrobił to jak wielu mówi "bambo" to zaraz krzyki jaki to głupek i dzieciak . A poza tym Vet mógł go zablokować ale nie mógł go NIE MÓGŁ go spychać . Finito Benito : )


avatar
Anteaus

21.04.2010 13:33

0

212. Prozak to nie chodzi o to aby Ciebie przekonywać. Po prostu podaje Ci fakty. 1. Na wjeździe Hamilton był za Vetelem 2.Vettel nie przekroczył lini wjazdu a Hamilton tak 3.Hamilton wyprzedzał na wjedzie do Pitl Lane A jeżeli chodzi o spychanie to Hamilton spychał Webbera z toru. Więc jeżeli uważasz ,że to jest nie w porządku co robił Vettel to dlaczego uważasz ,że chwilę później w wykonaniu Hamiltona już jest wszystko ok. To się nazywa właśnie niekonsekwencja. Sam osobiście uważam ,że spychanie nie jest niczym dziwnym jest co prawda w jakiś sposób nie fair ale nie jest złamaniem regulaminu a ja tu piszę o regulaminie.


avatar
Prozak

21.04.2010 13:58

0

213. Anteaus Po pierwsze mowa jest o tym konkretnym przykładzie a co robi Ham i jakie miał niespodzianki dla innych to wszyscy wiemy . Co do wjazdu , ok i o to nigdy się nie spierałem . Co to ma w tej sytuacji za znaczenie że Ham spychał Webera ? Mówimy o sytuacji Ham vs Vet na pit lane . Tak tu mówicie o szlachetności i odpowiednim zachowaniu się kierowców a pobłażacie chamskiemu zachowaniu Vetela , wszystko jest w prawie wiec ok ? a gdzie przyzwoitość i ten super bastion BEZPIECZEŃSTWO ? A może tak kochacie Vetela za to że ładnie przeprosił Kubka za GP Australii ? I teraz mu wolno bo grzeczny chłopak ?


avatar
Anteaus

21.04.2010 14:20

0

214. Prozak Nikt nie chwali Vettela - przynajmniej ja ale przy tym co wyprawia Hamilton Vetter to pikuś. Piszesz ciągle o tym ,ze Vettel spychał Hamiltona więc napisałem Ci ,że Hamilton w jeszcze gorszym stopniu spychał Webera. Jednak to wszystko jest w ramach obowiązujących przepisów


avatar
ravbmw

21.04.2010 21:54

0

biorą takie miliony za jeżdżenie w F1, że nic złego się nie stanie jak trochę po ryzykują zdrowiem (podobno właśnie za to tyle dostają)


avatar
dnb

01.05.2010 15:47

0

lol przestańcie się mazać chłopaki nie płaczą!!! xD tylko ciekawe kto się mazał jak miał ponad 30 sekund straty przed drugim SC. Bo zachciało się zmian opon na przejściowe, za błędy wypadało by zapłacić. Ale najlepiej jest opowiadać jaki to wspaniały wyścig miał HAM, a tak naprawdę to najbardziej popisał się żałosną decyzją o zmianie opon na przejściowe (zresztą nie tylko on ale to nieważne), śmiesznie to wyglądało jak musieli ponownie zjechać po slicki, bo coś nie teges z deszczem xD, uśmiałem się co niemiara, a potem oczywiście ten co ma największe jaja musiał coś wymyślić, najlepiej zrobić pełną koncentracje przy najbliższej okazji, bo tak nie można aby takie sławy tak się skompromitowały, nie dam wiary, że te 3 lub 4 kawałki skrzydła stanowiły aż takie zagrożenie i usuwanie ich trwało 3 okrążenia SC. Warto by było otworzyć oczy na pewne rzeczy (dody, iceman09, prozak i spółka innych fachur od F1) może i HAM ma talent, ale bez dobrego bolidu to zwyczajny przeciętniak w dodatku niebezpieczny dla innych. Zobaczymy co nam jeszcze pokaże w kolejnych wyścigach (on albo sędziowie xD )


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu