WIADOMOŚCI

Ferrari zmodyfikowało silniki za zgodą FIA
Ferrari zmodyfikowało silniki za zgodą FIA
Zespół Ferrari otrzymał zgodę od FIA na modyfikację swojej jednostki napędowej. Decyzja poparta była obawami ekipy o niezawodność silnika zamontowanego w bolidzie F10.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Obaj kierowcy zespołu mieli już problemy ze swoimi silnikami. Fernando Alonso miał nawet dwukrotnie problemy z jednostką napędową. Także obaj kierowcy ekipy Petera Saubera musieli już narzekać na włoskie silniki.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że Ferrari rozważa możliwość złożenia do FIA prośby o modyfikację jednostki ze względu na niezawodność.

Zmodyfikowane jednostki napędowe mają zostać użyte już podczas GP Hiszpanii.

„Wiele pracy zostało włożonej na hamowni, przeprowadzając kilka długich przejazdów i ta praca dała pewne rozwiązania, które uważamy, że rozwiążą problemy z niezawodnością, które mieliśmy w Bahrajnie i Malezji” napisała ekipa w oświadczeniu. „Zespół poprosił i otrzymał zgodę od FIA na wykonanie kilku zmian w zakresie bieżących reguł dotyczących silników i te modyfikacje będą wdrożone w silnikach użytych w Hiszpanii.”

Zespół Ferrari w piątkowych treningach przed GP Hiszpanii użyje także w obu bolidach w pełni działającego systemu F-duct. Decyzja o użyciu systemu podczas wyścigu zapadnie po przeprowadzeniu testów na torze.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

36 KOMENTARZY
avatar
kokon510

05.05.2010 10:16

0

ciekawe czy reno także będzie miało system F-duct???


avatar
FAster92

05.05.2010 10:17

0

Oby te modyfikacje dobrze wpłyneły na pracę silników w bolidach Ferrari i nie tylko. Jeszcze aby system F-duct poprawił szybkość na prostych ;-) Nie mogę sie doczekać GP Hiszpanii. Pozdrawiam


avatar
MontyF!F!

05.05.2010 10:23

0

1. kokon510 nie będzie miało, a dlatego że do tego trzeba mieć nowe skrzydło tylnie. A Reno ma mieć przednie.


avatar
Gosu

05.05.2010 10:23

0

Krótko i na temat, szybko wprowadzili te poprawki silnika. Nie będę pisał o Reni bo bananem straszą :)


avatar
Kimi Rajdkoniem

05.05.2010 10:23

0

"ostro pracowaliśmy na hamowni. Niestety skutkiem ubocznym było dodatkowych 20 koni mechanicznych. Podejmiemy decyzję jak podejść do tego problemu"


avatar
west00

05.05.2010 10:33

0

5. Kimi Rajdkoniem hehe mozna sie posmiac ale faktycznie moze tak wlasnie byc jak piszesz....


avatar
Olfaz

05.05.2010 10:38

0

Zapowiada się ciekawe starcie nowych technologii. Nuta niepewności jeszcze bardziej zachęca do oglądania:) Ciekawe czy Ferrari pokaże klasę swoich inżynierów...


avatar
Olfaz

05.05.2010 10:43

0

Tak sobie myśle, że wyniki Renault to nie szczeście czy pogoda itp.. gdyby niesprzyjające okoliczności mieli by znacznie wiecej punktów...


avatar
-Olek1906

05.05.2010 13:50

0

Coś mi tu trochę śmierdzi z tymi poprawkami silnika, sądzę że są w stanie coś oszukać, coś dodać co może zostać nie zauważone przez komisję która napewno sprawdzi wprowadzone poprawki. Myślę że fair play w f1 istnieje naprawdę a na machlojki itp nie ma miejsca.


avatar
piotrek74

05.05.2010 15:11

0

teraz będzie jeden bolid walczył o podium a na następnym będzie dublet za sprawą kanałku który może nic nie dawać aby nie było widać nagłego przyrostu mocy motorka-tak uważam


avatar
Senna_olk

05.05.2010 15:20

0

Moim zdaniem nie powinni im zezwolić na modyfikowanie jednostki.


avatar
sebob

05.05.2010 15:22

0

5. Kimi Rajdkoniem rozwaliłeś mnie:))) dzięki;)


avatar
pat77

05.05.2010 16:27

0

Trochi dodamy, tam odejmiemy, tu zmodyfikujemy ... kto powiedziaL ze sprawiedliwie to po równo.


avatar
Ataru

05.05.2010 17:08

0

Mmm, no to Alonso w Hiszpanii ma pewne zwyciestwo ;-)


avatar
nomadwcm

05.05.2010 17:35

0

Dziwna sprawa, Ferrari i Sauber mają problemy, a takie Toro Rosso nie ma. 1. kokon510 - Nie uważasz że twoje pytanie mało pasuje do tematu? Po co ludziom dupe zawracać jakimiś głupimi pytaniami, typu "czy Reno będzie miało te nowe paliwa od TOTALa na Hiszpanie?", "czy będzie miało f-duct?". Dowiesz się jak będzie o tym pisało.


avatar
borys_83

05.05.2010 17:37

0

Niby wszystko OK ale coś tu śmierdzi. Jeśli przepisy jasno określają limit silników na sezon (czyli ich niezawodność !!!) to zmiany tego typu powinny pociągać takie konsekwencje jak użycie dodatkowego silnika, czyli cofka na starcie (albo zespół godzi się wtedy na takie warunki i poprawia silnik, albo nie i na koniec sezonu modlą się o brak awarii). W takiej sytuacji jak jest teraz, FIA być może ułatwiła Ferrari zdobycie majstra.


avatar
NiachCiach

05.05.2010 18:28

0

16. Borys Pewnie ,,,, Niema to jak tworzyć mitologię.. opanuj się trochę...


avatar
minettu

05.05.2010 18:37

0

Ale ferrari moze tak bo to ferrari gdyby to byl np red bull czy inny zespol to ferr i mclaren protesty glodowe zawiazuja


avatar
Jaro75

05.05.2010 20:20

0

;17; dlaczego ma się opanować??!! Dobrze napisał.To jest sport czyli walka o wyniki.Jak się przygotujesz do sezonu tak potem wygląda sezon.W końcu jak ktoś odpada z powodu awarii to drugi awansuje czy się mylę ??!!! Po co jakieś zasrane limity skoro za chwilę każdy będzie chciał poprawić silnik "bo się #$! psuje". Jak rok temu w BMW srali w pory gdy Robertowi leciały silniki.Nikt się nie martwił wtedy ale Ferrari trzeba wylizać rowek bo inaczej się nie da.Legenda F1. Jeszcze wrócą czasy z lat 90-tych kiedy przez KILKA LAT nie potrafili wygrać choćby jednego wyścigu i wtedy nawet FIA im nie pomoże.


avatar
Konik_mekr

05.05.2010 20:46

0

18. minettu, przecież Renault też modyfikowało silnik, a Red Bull śmiga na renówkach:). A o tym, czy Ferrari dodało sobie mocy będzie można gadać po wyścigu, teraz to są zwykłe oszczerstwa.


avatar
szerter

05.05.2010 21:41

0

Należy zauważyć, że ostatnie wyścigi jeździli na ograniczniku obrotów, więc samo zwiększenie niezawodności pozwoli im wykorzystać cały dozwolony zakres. W efekcie nawet jeśli nie zwiększą jawnie mocy to i tak będą szybsi.


avatar
east

05.05.2010 22:04

0

Coraz mniej mi się podobają takie "szopki", to ma mało wspólnego z ideą zdrowej rywalizacji. Ferrari wyśrubowało sobie silnik na maksa /pamiętamy, że nad nim pracowali przed sezonem/, ale okazało się, że przesadzili. Podjęli takie ryzyko podkręcając silnik, nie udało się i powinni ponieść tego konsekwencje. Powrót do 18 tys. obr. da im zauważalną przewagę jak sadze. Do tych broniących tej decyzji: jeśli da im to dublet co wyścig, to co będziecie sadzić o tej decyzji?Nie sądzę by było to możliwe, ale oby to nie miało miejsca.. Dla mnie ta decyzja jest nie fair, i taką pozostanie.


avatar
pz0

05.05.2010 22:08

0

Zaraz, coś tu nie pasuje. Silniki są już od kilku lat zamrożone więc żadne zmiany nie są dozwolone. Silniki Ferrari były niezawodne, a coś od początku tego sezonu się same ''odniezawodniły''? Przypuszczam że te konie to silnik dostał przy poprzednich modyfikacjach, teraz są poprawki, które spartoliły niezawodność przy poprzednich poprawkach podnoszących moc. W każdym razie wyraźnie widać że przy silnikach ciągle producenci dłubią. Dałaby sobie FIA spokój z tą szopką, którą nie wiadomo dlaczego ktoś nazwał ''zamrożeniem silników''


avatar
hotshots

06.05.2010 01:57

0

szopki-fakt, ale inne teamy się zgodziły.....ale mają teraz w zanadrzu taką samą opcję jak SF, jeśli zajdzie potrzeba.


avatar
roko

06.05.2010 06:53

0

Sądzę że zdecydowanie lepiej byłoby (gdyby FIA chciała dokonywać pewnych oszczędności) aby zezwolić producentom silników na dłubanie w nich bez ograniczeń przy obowiązującym rozwiązaniu czyli ograniczeniu ich ilości w sezonie, no powiedzmy że jeszcze jeden silnik w sezonie mniej (to Moje odrębne zdanie). Raz że byłyby podstawy do rozwoju technologii silników pod względem mocy, parametrów pracy itp a jednocześnie niezawodności czyli, jak to miało miejsce przed wielu laty, na wprowadzenie technologi wyścigowych w jednostki popularnych klas samochodów. Bo też i taka w istocie była forma istnienia wszelkich klas wyścigowych.


avatar
Kolers

06.05.2010 07:22

0

w tym roku w silnikach dłubali wszyscy producenci(takie moje rozmyślenia) z jednej prostej przyczyny - zakaz tankowania. Każdy chciałby za oszczędzić kilka Kg na starcie a Sf pewnie troszkę przesadził. gdzieś tam pewnie paliwko nie dochodzi może inne cuda(nie wiem, nie znam się) i klops. Dobrze ktoś napisał - jak se przygotowałeś sprzęt to teraz z niego korzystaj.


avatar
cthulhu

06.05.2010 07:39

0

16. borys_83 - nie patrzyłem na to w ten sposób, ale masz rację. Może nie koniecznie z cofnięciem na starcie, ale nie powinno być zgody. Zrobili awaryjny silnik - trudno, trzeba wziąć to na klatę, a ewentualną wadę usuwać po sezonie, bo werdykt ze zgodą na przeróbki dyskryminuje zespoły, które skonstruowały silniki mniej zawodne.


avatar
GMK

06.05.2010 08:34

0

A jeszcze niedawno czytałem newsa jak Alonso twierdził że silniki są niezawodne i że nie ma problemu i takie tam. Co do samej modyfikacji to pewnie nie podnosi ona bezpośrednio mocy, natomiast na pewno pozwoli ją uzyskiwać dłużej niż dotychczas bez oszczędzania silnika czyli zwiększy się niezawodność (i w dłuższym czasie moc)


avatar
rsobczuk

06.05.2010 09:53

0

Wszyscy najeżdzają na Ferrari... ciekawe, co będzie, gdy Robert będzie jeździł w Ferrari i Ferrari wystąpi o modyfikację silnika. Wszyscy będą w niebo wzięci, że starają się dostarczyć Robertowi dobry bolid i nikt nie będzie psioczył na czerwonych. Każdemu widocznie wolno poprawić silnik w takim zakresie. Renault jak potrzebuje, to niech też to robi. Zgodę dostali. MC jak wystąpiłby o takie coś, pewnie też zgodę by dostał. Skoro są przepisy i pozwolenia, to należy z nich korzystać. To też element taktyki.


avatar
d0lph

06.05.2010 11:37

0

jaka jest dopuszczalna różnica w mocy silników między bolidami w stawce ? zdaje mi się, że jest to w regulaminie określone - czy może się mylę ?


avatar
Roll

06.05.2010 13:44

0

Nie nie mylisz się.


avatar
Polak477

06.05.2010 15:32

0

Psyyt dla spiskowców. Da się sprawdzić ile koni posiada silnik... Jeśli FIA i zespoły się zgodziły to o co chodzi? Muszą robić to regulaminowo, przecież nie narażaliby się wprowadzając coś nieregulaminowego opanujcie się ludzie. Na pewno dodając koni chcieliby poprawić niezawodność, szczególnie, że do teraz nie wykorzystywali wszystkiego co silnik może. Popatrzcie to z perspektywy innej niż stoi Kubica.


avatar
krzysiek000

06.05.2010 16:54

0

A liczyłem na to, że im się to nie uda. Wystarczy sobie przypomnieć GP USA 2005. Zablokowali dostawę nowych opon Michelin, chociaż zespoły z tymi oponami mieli problemy...


avatar
dziarmol@biss

06.05.2010 22:59

0

23. pz0 - He he trafne spostrzeżenie "odniezawodniły" FIA udaje że zamrozili rozwój silników a zespoły udają że nic przy nich nie gmerają ;-)) A my kibice z rozdziawioną gębą przyglądamy się temu z nabożną czcią....i nie wiemy kto z kogo robi wała pozd.


avatar
Anteaus

07.05.2010 15:26

0

Tak się zastanawiam na ile modyfikacje które wprowadzili są prześwietlane przez FIA. Bo z jednej strony nie może ich być dużo a z drugiej nie wiemy co jest np tajemnicą firmy. Tak czy inaczej może po Barcelonie da się wyciągnąć jakieś wnioski. Jak nagle będą najszybsi to sprawa będzie raczej oczywista ;)


avatar
tibibitriatriah

11.03.2011 16:18

0

ale wyposażenie garażu... bomba


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu