Felipe Massa i Fernando Alonso mieli dziś sporo pecha, ale ze niepowodzenie Ferrari winę ponosi nie tylko przypadek. Fernando Alonso nie wystartował najlepiej i stracił 2 pozycje, Massa w wyniku kontaktu z Hiszpanem już na pierwszym okrążeniu przebił oponę i zaliczył przyspieszony pit stop. Następnie Alonso nieprzepisowo poradził sobie z Robertem Kubicą, a kara przejazdu przez boksy nałożyła się w czasie na okres neutralizacji. W wyniku tych wydarzeń ekipa z Maranello wyścig o GP Wielkiej Brytanii zakończyła na pozycjach 14 i 15.
Felipe Massa„Nie wiem jak, ale muszę pozbyć się prześladującego mnie pecha! W ostatnich wyścigach przytrafiło mi się dosłownie wszystko. Dziś mój wyścig został zniszczony bardzo wcześnie, a powodem był kontakt z Fernando i przebita opona, przez którą spadłem w dół stawki. Samochód spisywał się dobrze, ale mały z tego pożytek, gdy nie można wywalczyć rezultatu. Sytuacja w mistrzostwach nie jest jeszcze przesądzona, ale moje szanse są przekreślone – musiałbym wygrać kilka wyścigów, a inni musieliby doświadczyć podobnych jak ja trudności. Nie możemy się jednak poddawać, nadal walczymy i naciskamy z rozwojem samochodu. Zobaczymy jaki będzie tego rezultat”.
Fernando Alonso
„Mój start był fatalny – mieliśmy problemy ze sprzęgłem - a potem miał miejsce incydent z Kubicą, który potem wpłynął na przebieg wyścigu. Nie chcę komentować decyzji sędziów. Zespół zachował się dobrze, ale instrukcje mówiące o oddaniu pozycji nadeszły, gdy wyprzedziłem już kolejnego kierowcę, a w międzyczasie Kubica wyraźnie zwalniał z powodu awarii. W dodatku kara zeszła się z wyjazdem Samochodu Bezpieczeństwa i zamiast stracić kilka pozycji, straciłem ich kilkanaście. Nawet mimo zepsutego startu, jestem przekonany że mógłbym finiszować na trzeciej pozycji. Zamiast tego wracam do domu z niczym. Sytuacja w mistrzostwach zdecydowanie się skomplikowała, ale dopiero co minęliśmy półmetek sezonu i nadal wszystko może się wydarzyć. Samochód spisuje się lepiej, a ja jechałem naprawdę szybko, gdy tylko miałem przed sobą pusty tor. Musimy kontynuować pracę i wierzyć w siebie”.
11.07.2010 19:40
0
Dopisuje się do wypowiedzi ALONSO,sędziowie ... brak słów. Czekam na zwycięstwa Ferrari ! GO ALO!
11.07.2010 19:50
0
Zamiast narzekać na pecha proponuje Massie przyspieszyć tak ok 0,5 sek na okrążenie. A wtedy może i szczęście się do niego uśmiechnie... Ale trzeba przyznać że Ferrari naprawdę ma pecha w tym sezonie, w przeciwieństwie do np takiego McLarena.
11.07.2010 19:51
0
Spoko, to jego 1 sezon w Ferrari, spokojnie, jeszcze bedzie miotl. Pod warunkiem, ze zespol cos zmieni, bo na razie to McLaren i w sumie wszyscy bija ich zaradnoscią na glowe
11.07.2010 19:59
0
Widać że zarówno Kubica jak i Alonso nie chcą zbytnio komentować tej sytuacji. Prowdopodobnie nie chcą zepsuć dobrych relacji miedzy sobą. Ciekawe co by Alonso mówił jak zamiast Roberta byłby to Hamilton
11.07.2010 20:04
0
ale tę karę to późno przyznali co ci sędziowie śpią na tych wyścigach czy co?
11.07.2010 20:34
0
Sędziowie potrzebowali 15 okrążeń żeby ukarać Alosno - żałosne.
11.07.2010 20:50
0
Nie lubię Alonso i fajnie że przegrywa, ale zdobywając się na odrobinę obiektywizmu zgadzam się że sędziowie przesadzili, ich nie lubię jeszcze bardziej zawsze w jakimś wyścigu komuś muszą wynik spaprać poza tym to było GP Wielkiej Brytanii a Alonso nie lubi Hamiltona, a większość sędziów to Anglicy i do tego jeszcze Nigel Mansell był doradcą
11.07.2010 21:12
0
Racja, Felipe musi sie pozbyc pecha podobnie jak Fernando
11.07.2010 21:48
0
Nie dość , że jeździ delikatnie , to jeszcze ma pecha...
11.07.2010 21:55
0
Ostatnio Ferdynandowi się nie podobała decyzja sędziów. Ale dzisiaj to już nic nie mówi. He he. Mi zresztą też brak słów.
11.07.2010 22:37
0
Co racja to racja, trzeba byc wyjatkowym głabem by czekac na decyzje inzyniera o tym by oddac pozycje po ścięciu zakrętu i zyskaniu pozycji. Brawo ALO, wydawales sie bardziej kumatym gosciem.
11.07.2010 23:17
0
Sam się tłumaczył w połączeniu z inżynierem, że Kubica go wypchną. Udaje idiotę, że nie wiedział co miał zrobić po niedozwolonym zyskaniu pozycji?
12.07.2010 00:00
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole: Alonso - Massa Wyścigi 6 - 4
12.07.2010 07:01
0
Ja bym tego inżyniera wywalił na zbity pysk. Bo to już nie pierwszy raz jak Ferrari daje d... pod tym względem. Alonso mógł myśleć, że został wypchnięty itp (ferwor walki) ale po to ma tam słuchawki i sztab speców w Ferrari co zarabiają niemało, żeby go informować co trzeba zrobić. Niech zatrudnią mnie ja za połowę kasy z tego co ten koleś bierze wiedziałem od razu że musi oddać pozycję:-)
12.07.2010 07:37
0
11. kierowca Może nie aż tak drastycznie oceniłbym zachowanie Fernando na torze ale zgadzam się z tym,że po tak doświadczonym kierowcy można było spodziewać się większej samodzielności zamiast oczekiwania na instrukcje teamu.Wystarczyło na chwilę oddać Robertowi pozycję,nie byłoby kary,byłyby niezłe punkty.Krótko mówiąc to Alonso dał ciała w pierwszej kolejności a dopiero potem jego team.Widocznie ludzie uczą się przez całą karierę w F1.
12.07.2010 09:24
0
To że Alonso zwalił ten wyścig to jedno, mnie natomiast zastanawia czas kiedy nałożono na niego tą karę. Przecież SC wyjeżdżał na tor nie po to by neutralizować skutki wypadku a po to by pozbierać "śmieci" z toru co sugeruje że nie było to podyktowane nagłą potrzebą.!! I dopiero kiedy SC zebrał do kupy wszystkie auta które przecież już były "porozrzucane" sędziowie nakładają karę na Alonso ;-)) to wygląda na taką małą zemstę sędziów za słowa Fernando o manipulowaniu wyścigami. A że wyjazd SC był co najmniej kontrowersyjny tylko mnie w tym utwierdza, wszak bywały inne GP gdzie na torze leżały "grubsze" większe elementy i jakoś Bert Mailander nie musiał wjeżdżać na tora tak przy jednym ognisku dwie pieczenie upichcono ;-))
12.07.2010 09:56
0
Massa po wypadku , to już nie ten sam Massa .... 16 dziarmol W tym roku Miszcz może być tylko jeden .... Pozd.
12.07.2010 10:30
0
W wyścigu było poniekąd widać sprawiedliwość dziejową, także spoko, i do nich uśmiechnie się w końcu szczęście. Chociaż to co wyprawia ten zespół i kierowcy w tym sezonie to jakaś śmieszna amatorka. I niech tak zostanie bo jest przynajmniej ciekawie ;)
12.07.2010 10:46
0
17. grzes12- Pytanie brzmi- kogo w tym roku FIA wytypowała na miszcza?? Kandydatury są dwie ;-)) obie do d..py ;-)) pozd.
12.07.2010 11:06
0
oj aloso alonso z mózgu trzeba również korzystać , nie samym bolidem człek wygrywa / nie traci głupio pozycji /
12.07.2010 12:26
0
19 dziarmol Zdecydowanie Hamilton ... , bo ten drugi , nawet gdyby miał wsparcie całego świata ( bo bolid najszybszy posiada ) i tak im niezostanie .....
15.07.2010 18:48
0
20 zapewniam cię ze korzysta ze swojego umysłu co do wyścigu to Alo mógł oddać tą pozycję ale te rzeczy z SC i sędziami to szkoda gadać...
15.07.2010 23:58
0
JEszcze wygrają ;)
16.07.2010 15:38
0
Kara wg. mnie się należała ale co robią sędziowie w tym sezonie to jest dl amnie niezrozumiałe. Poprzednio kara dla Hamiltona po ok 20 okrążeniach teraz dla Alonso po 15 dla mnie to niezrozumiałe.Czy oni śpią czy sie naradzają po prostu tragedia
22.07.2010 17:53
0
Alonso sam z siebie powinien wiedzieć co ma zrobić powinien mu też podpowiedzieć to inżynier.Bład.A co do massy to rzeczywiście ma pecha ciągle coś na starcie.Jednak myśle że massa o budzi się pod koniec sezonu i zacznie zajmować lepsze pozycje I Alonso iMassa to świetni kierowcy massa po kontuzji jest jednak troche gorszy a alonso wydaje mi sie jezdfdzi za agresywnie
26.03.2012 11:16
0
ja mu dam do Ferrari chciałby od razu bo mu się udało niech to powtórzy w tym sezonie
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się