Serwis Autosport.com poinformował, że podczas GP Włoch FIA zamierza jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy dotyczące uginających się nadwozi.
W wyniku głośnej krytyki znacząco uginających się skrzydeł Red Bulla i Ferrari podczas wyścigów o GP Niemiec i GP Węgier, FIA postanowiła przed GP Belgii dwukrotnie zwiększyć obciążenie sprawdzające giętkość przedniego skrzydła.Wydaje się jednak, że to nie skrzydła same w sobie uginają się, lecz sprytnie skonstruowana podłoga. Z tego względu podczas przerwy wakacyjnej, delegat techniczny FIA, Charlie Whiting wysłał do ekip list informujący o zaostrzeniu testów także do karoserii, zwracając szczególną uwagę na podłogę.
Na chwilę obecną nie wiadomo jak będą wyglądały testy. W liście, do którego dotarł Autosport napisano, że test będzie przeprowadzony 380 mm za przednimi kłami i 100 mm od każdej ze stron bolidu.
Dodatkowo jak wynika z ujawnionych informacji, FIA wprowadzi zmiany w konstrukcji tzw. skid bloku, czyli płaskiej części pod podłogą bolidu F1, która ma zapewniać minimalny prześwit i uniemożliwić wykorzystanie efektu przyziemienia.
26.08.2010 11:52
0
Między wierszami można przeczytać co jest przyczyną takiej przewagi RBR ..... No cóż ... Berni przed rozpoczęciem sezonu ogłosił kto zdobędzie tytuł ;/ Tylko się nie spodziewał że Vettel wszystko spartoli ;)))
26.08.2010 12:11
0
@grzes12 sezon jeszcze trwa:) Ale póki co VET dostaje "manto" od bardziej doświadczonych kierowców. Za 1-2 sezony może spokornieje i mistrzostwo wywalczy - albo i nie. Pożyjemy zobaczymy.
26.08.2010 12:14
0
A więc tu tkwi przewaga Red Bulla i Ferrari, tzn. zaprojektowali "kły" w przodzie :). Sorry kempa007, nie mogłem się powstrzymać (4 akapit ostatnie zdanie do poprawy). I czemu pod każdym artykułem nie ma odnośnika do zgłaszania takich sytuacji moderatorom? Pozdrawiam
26.08.2010 12:18
0
ale o co chodzi?
26.08.2010 12:23
0
No chyba się wygłupiłem - chodzi o mocowanie przedniego skrzydła, mi od razu przyszły do głowy koła. Sorry :)
26.08.2010 12:26
0
Zaostrzone testy to nie problem. grzes12 , pjc- Na razie uczy się na własnych błędach. Z czasem dojdzie do perfekcji. Być może nieco spokornieje. Jeśli chodzi o ten sezon, jeszcze nic straconego. W końcu mówimy o kimś, kogo spokojnie można określić mianem - największy fighter na torze. Będzie walczył do końca, tego możemy być pewni.
26.08.2010 12:35
0
I znowu zmiany ,i znowu zmiany lol dość mam już tego szefostwa F1. Tylko ktoś coś wymyśli i zyskuje przewage to oni odrazu robią wszystko by temu zapobiec... wiem ,że ma to na celu wyrówanie stawki ,ale wole jak by zmiany były co najwyżej co pare lat. Jak ktoś coś wymyślił i ma przewage to inni mają problem i niech też kombinują by ich dogonić ,a nie od nowego sezonu zmiany. Za niedługo wszystko zabronią i bolidy bedą jeżdzić po 150km/h
26.08.2010 12:35
0
Tak, widzieliśmy wszyscy jego walkę z Webberem podczas GP Turcji. A myślenie, że tytuł zdobędzie się za sezon lub dwa źle wyszło takiemu zespołowi jak np BMW Sauber... Ścigamy się tu i teraz. A wracając do tematu: po co "kastrować" genialne pomysły? Skoro RBR ma przewagę to raczej niech inni go dogonią .
26.08.2010 13:03
0
Zgadzam się z dwoma postami powyżej w całej okazałości. w końcu dojdzie do tego że wszystkie bolidy będą wyglądały tak samo. Teraz niestety walki konstruktorów skupiają się na szukaniu luk w przepisach, co nie jest dobre dla tego sportu.
26.08.2010 13:17
0
Ja nie zgodzę się z moimi przedmówcami. Jeżeli ktoś nagina regulamin i tworzy coś, co dla innych zespołów było nie zgodne z nim, jest nie sprawiedliwe. Takie rzeczy powinno się tępić. Regulamin powinien być jasny i równy dla wszystkich
26.08.2010 13:47
0
6. fankaVettela Na razie największym fighterem na torze jest Hamilton ;)
26.08.2010 15:24
0
Obojętnie co by nie wyszło z tymi skrzydłami to i tak zastanawiające jest to, że 2 zespoły wpadły na ten sam patent niemal równocześnie ;) Coś to jest za bardzo podejrzane...
26.08.2010 15:52
0
śmierdzi dalej ten temat
26.08.2010 17:11
0
12. Ravf dwa zespoły jednocześnie?, do RBR już wcześniej czepiali się o ten nos
26.08.2010 19:22
0
2 pjc & 6 fankaVettela Rzeczywiście sezon trwa i wszystko może się zdarzyć , ale coraz bardziej wątpię czy SV jest gotowy do walki o tytuł ? W zasadzie drugi sezon ma najszybszy bolid i jak do tej pory nic z tego nie wychodzi . A znając jego charakterek .... to się zastanawiam czy się znów nie spali w końcówce sezonu . Ale tak jak pisze pjc - pożyjemy zobaczymy czy zdobędzie ten tytuł czy nie . Chociaż myślę że już nigdy nie trafi mu się taka okazja jak w tym roku , bo przewaga RBR nad innymi jest zespołami jest ogromna ... a punktacja wcale tego nie pokazuje FankaVettela Z tym fighterem to chyba jednak troszeczkę przesadzasz , nie twierdzę ze chłopak nie walczy , ale częściej z tej walki wychodzi tyle... że wypada z toru . W zasadzie tylko na Sivestrone pokazał się z dobrej strony , ale z drugiej strony przewagę miał ogromną nad kierowcami których wyprzedził . A żeby nie spaprany start do wyścigu to nigdy nie powinien się znaleźć w tym miejscu co się znalazł ...
26.08.2010 20:16
0
6. fankaVettela "W końcu mówimy o kimś, kogo spokojnie można określić mianem - największy fighter na torze" Z całym szacunkiem, ale chyba troche sie zagalopowałaś. Chociaz nie jestem jego fanem - wrecz przeciwnie - to obiektywnie stwierdzam, jak pewnie kazdy, kto jest uczciwy w ocenie, ze największym fighterm jest Hamilton.
26.08.2010 20:57
0
15. grzes12 - z tym, że Vettelowi ( oczywiście jeśli w tym roku już tytułu nie zdobędzie ) więcej nie trafi się okazja powalczenia o tytuł, muszę się nie zgodzić. Sebastian jest dopiero na początku kariery i nawet jeśli Red Bull straci formę w następnych latach, to przecież wcale nie jest powiedziane, iż Vettel nadal będzie dla nich jeździł, a nie np. dla Ferrari czy McLarena ... PS - mam nadzieję, że już masz przygotowane " przyznanie mi racji " po wyścigu ... ;-)) Pozdrówki :-) 16. Pampalini - racja, największym fighterem obecnej stawki, zdecydowanie jest Lewis. Jednak Sebastian również jest na " właściwej drodze ", aby w przyszłości jego tak nazywać ;-)
26.08.2010 21:11
0
15. grzes12 - Ja bym powiedziała że jak do tej pory to nie był najszczęśliwszy sezon dla Sebastiana. To prawda, dysponuje najszybszym samochodem, więc teoretycznie i przewaga punktowa powinna być. Ale trzeba wziąć pod uwagę że wiele w tym było niesprzyjających okoliczności i problemów technicznych na które już wpływu nie miał. A czy jest gotowy na tytuł.. myślę że tak, chociaż na pewno przeszkodą może tutaj być ta jeszcze nie do końca wypracowana umiejętność panowania nad emocjami. Czasem brakuje spokoju i cierpliwości na torze, a zamiast tego pojawiają się zbędne nerwy, które nie mogą skończyć się inaczej niż błędem. Z największym fighterem być może przesadzam ( nieobiektywne, wiem ) ale biorę pod uwagę jego postawę zarówno w wyścigach jak i kwalifikacjach . Ilość zdobytych pp wydaje się być imponująca (szczególnie na tle Marka). Z pewnością nie należy do kierowców których zadowoli spokojna jazda z bezpiecznym "dowożeniem punktów" . Potrafi podjąć ryzyko i powalczyć. To dobrze, że stara się wykorzystywać do tego każdą nadarzającą się okazję. Co do Silverstone , myślę że przebijając się z końca stawki na 7 pozycje pokazał się z bardzo dobrej strony. Spaprany start ? Raczej duży pech z przebitą oponą... "drugi sezon ma najszybszy bolid i jak do tej pory nic z tego nie wychodzi" - tu bym się nie zgodziła... wicemistrzostwo to nic? W sumie niewiele brakowało. A jeśli chodzi o obecny sezon ,racja - pożyjemy, zobaczymy;) Pozdr.
26.08.2010 21:21
0
17 elin A ja tym razem się z Tobą zgodzę ;) Też mi się wydaje że jeszcze w przyszłości SV powalczy o tytuł . Tylko wątpię w to aby kiedykolwiek będzie ciskać bolidem który będzie mieć aż taką przewagą nad konkurencją jak w tym roku ;) A co do niedzieli , to zdecydowanie idę na żywioł ;) Chociaż jestem absolutnie spokojny , bo nie widzę opcji przegrania zakładu . Także jeśli mogę dać Ci radę , to już dzisiaj szykuj " przyznanie mi racji " ;) Pozdrówki ;)
26.08.2010 21:42
0
18 fankaVettela Myślę ze ciężko będzie nam o kompromis w sprawie Vettela . Bo jednak mamy zdecydowanie odmienne zdania co do jego jazdy . Chociaż cieszę się że stać nas jest na merytoryczną rozmowę ;) Oczywiście że Vettel miał sporego pecha , wcale tego nie neguje . Ale jednak i sporo punktów uciekło przez błędy ... Co do samego startu na Silverstone , to jednak mu nie wyszedł czego efektem nieco później było przebicie opony . Oczywiście że drugie miejsce coś znaczy , ale to jest zawsze drugie , a tutaj w F1 liczy się tylko mistrzostwo ... Poza tym to jest sporo rzeczy z którymi się zgadzamy ... . Tylko czemuś jakimś trafem wywalczone PP nie przekładają się na zwycięstwa ?. A co do błędów , to i tak niektóre dzięki bolidowi jaki posiada wychodzą mu prawie na sucho, jak choćby w ostatnim wyścigu - jadąc innym bolidem po odbytej karze ciężko byłoby mu o punktu .... Pozdrawiam ;)
26.08.2010 21:57
0
19 ... wątpię w to ŻE kiedykolwiek .... 20 * punkty
26.08.2010 22:17
0
Naprawdę nie wiem co się tak czepiacie Vettela. Tak naprawdę nie dawno zaczął ścigać się w F1 i jest jeszcze póki co bardzo młody i wszystko przed nim. A w tym roku oprócz kilku błędów które popełnił miał strasznie dużo pecha - a to przebita opona, hamulce i parę innych dupereli które miały wpływ na wynik. Gdyby nie miał tych wszystkich usterek prowadziłby w klasyfikacji kierowców
26.08.2010 22:33
0
19. grzes12 - fakt, przynajmniej do tego momentu ( a prawdopodobnie będzie tak już do końca sezonu ) bolid Red Bulla, to prawdziwy majstersztyk. I nie będzie zbyt dobrze o umiejętnościach kierowców zespołu świadczyć, jeśli takim " cudem " nie wygrają mistrza w tym roku. Jednak, kiedy Sebastian przejdzie np. do Ferrari, to myślę, że również na najgorszy samochód nie trafi ... ;-) Co do niedzieli, także opcji przegranej nie biorę pod uwagę ;-). Więc bardziej szykuje się na czytanie, niż przyznawanie racji ;-)). No i wychodzi, że czeka mnie bardzo emocjonujący wyścig ;-)). Chyba pierwszy taki w tym sezonie ( odkąd w stawce nie jeździ Kimi ). Ale, Lewis nie zawiedzie ;-).
27.08.2010 06:27
0
22. Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. :)
27.08.2010 06:30
0
Gdyby KUB miał lepszy bolid to by w tej chwili prowadził w generalce. I możemy tak gdybać w nieskończoność.
27.08.2010 09:22
0
@all Tak.
27.08.2010 16:36
0
23 elin Jeszcze jeden taki sezon ... a nikt nie wspomni o SV w Ferrari ;) A co do zakładu , to możesz się już uspokoić - bo im szybciej zrozumiesz że nie masz szans , tym lepiej dla Twojego układu nerwowego ... he he
27.08.2010 17:24
0
27. grzes12 - w jednym i drugim przypadku ( SV i zakładu ), jak to się mówi - " pożyjemy zobaczymy ", kto miał rację ... ;-)) Pozdrowionka :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się