Wyścig Lewisa Hamiltona zakończył się jeszcze przed pokonaniem połowy okrążenia. Po starcie, Brytyjczyk znajdował się na czwartym miejscu, tuż za kierowcami Ferrari, jednak zbyt mocno opóźnił hamowanie przed Variante Della Roggia, doprowadzając do kontaktu z F10 Felipe Massy.
„Wykonałem dobry start, zyskałem pozycję i jechałem na czwartym miejscu. Być może powinienem pozostać na nim nieco dłużej. Zjechałem jednak do wewnętrznej w zakręcie numer cztery próbując znaleźć się przed Felipe, a to było prawdopodobnie zbyt wiele”.„Wyścig jest rozczarowaniem, a ja chciałbym przeprosić zespół. Mistrzostwa się jednak nie kończą, choć muszę przyznać, że dni takie jak ten wcale nie pomagają. Dobre jest przynajmniej to, że Jenson zdobył sporo punktów”.
„Teraz jestem jednak w pełni skoncentrowany na Singapurze”.
12.09.2010 18:25
0
Szkoda go ale to ze chciał sie znalesc przed massa w tym zakrecie to przesadził bo jednak Ferrari było szybkie co nie zmienia faktu ze 3 by był ale cuz takie sa wyscigi button i kubica tez mogli byc wyzej ale nie sa
12.09.2010 18:32
0
Hamilton jest dobrym kierowcą, byłby PERFEKCYJNYM, najlepszym, gdyby zachowywał odrobinę rozsądku, on w każdym wyścigu chce na siłe zdobywać pozycje, a czasem tak sie nie da...
12.09.2010 18:33
0
Pokazał swój charakter w ten weekend:RYZYKO. Mógł wybrać kanał-F jak Jenson,ale wybrał ryzykowne wyjście i mogę się założyć że gdyby wybrał tamten i nie wygrał to pluł by sobie w brodę że nie zrobił inaczej. I dzisiaj też ryzykownie.Piękny start,4 miejsce,niby mógł zostać,ale miał okazję i niestety skończyło się tak a nie inaczej. Ja jednak nadal wierzę w mistrzostwo ;D
12.09.2010 18:34
0
Trzeba przyznac, że HAM sie bardzo zmienił w stosunku do ubieglych sezonów. Na plus oczywiście. A że dziś taka wpadka ? Trudno. Wszystko jeszcze przed nim. Zyskiwania pozycji na starcie powienien jednak uczy się od naszego Roberta ;) Chłodny umysł i wyrachowanie.
12.09.2010 18:35
0
Nie chodziło o zdobycie pozycji w tym zakręcie. Walczył o jak najlepszy tor wyjścia, by być może zaatakować, lub być bardzo blisko przed Lesmo 1. Nie udało się. Cóż, kolejny wyścig przed nami.
12.09.2010 18:44
0
McLaren ma świetnych kierowców. Jak jeden nawali to drugi zdobywa dużo pkt. Szkoda że w jednym takim "francuskim" zespole tak nie jest...
12.09.2010 18:57
0
sliwa007 dokladnie moje slowa wczoraj tak mowilem przed wyscigiem ;D
12.09.2010 19:00
0
drugiego takiegoo duetu obecnie nie ma ale mysle ze kirowcy kubica i rosberg mogli by stworzyc podobbny ;] bo kubicca alonso to w ogole odpada alonso to jest czlowiek ktory chce byc wylacznie numerem jeden i zeby wszystko sie krecilo wokol niego widac to na przykladzieze jakos button aktualny mistrz swiata potrafi sie dogadac z najbardziej walecznym i glodnym tytulu hamiltone a juz alonso nie poniewaz traktowali go w mclarenie tak samo jak hama a on tego nie zniesie pie.... ksiaze ;]
12.09.2010 19:28
0
NO tak jak wspominałem wcześniej, Hamilton za bardzo się napalił, za szybko chciał iść do przodu w klasyfikacji. Troche przypomniał mi się Hamilton z poprzednich lat...
12.09.2010 19:51
0
artykuł jest o Hamiltonie nie o tym, że powinien pobierać lekcje u Kubicy post nr 4 i 8. czy Wy macie coś z deklem by tak maniaczyć w każdym artykule o Kubicy? oczywiście nie umniejszam mu ale zastanówcie się ludzie...
12.09.2010 20:21
0
Siffredi - masz racje.... 4. kierowca - tak na marginesie szkoda tylko ze ta łamaga ktorej kibicuje odkad jezdzi w F1 nie potrafi wyprzedzac w wyscigu... Hamilton - nastepnym razem bedzie lepiej :)
12.09.2010 20:52
0
11. Adrian14 14 wiele mi tu wyjaśnia. Adrian lekcje zrobiłeś na jutro?
13.09.2010 00:17
0
Powtórzę, zobaczcie że każdemu mógł się zdarzyć błąd w tym miejscu nawet... http://www. dailymotion. pl/video/x8j0dn_senna-and-brundle -collision-in-monz_ auto
13.09.2010 05:49
0
Siffredi a czy ja maniaczylem cos o kubicy ??? to ty chyba masz cos z deklem bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem ;]
13.09.2010 05:49
0
10. Siffredi a czy ja maniaczylem cos o kubicy ??? to ty chyba masz cos z deklem bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem ;]
13.09.2010 06:16
0
Sam sobie zgotował ten los .... Ale i tak zawsze ma duuużo szczęścia .... Mogło być gorzej.
13.09.2010 20:26
0
Ja to niewiem jak Hamilton niei dojezdza zdarza się jak Alonso nei dojezdza tak sam oczy Vetlell jak Kubica to już jęcycie zdarza się pojechał ŚWietny wyścig w Spa nieposzło coś się z kołe mstało byłby szybsy pistop Kubica ładnie wyprzedził komentatorzy bardziej sie podniecają Alosno czy Hamiltonem a Massa czy Butonem to nie i Kubicą tak samo vetelem a Weberem wcale a komentatorzy slepy było widać jak Kubica zjechał był problem z dokręceniem koła a oni za długo trwało Kubica 4 w Singapurze a Alosno 6 Massa 3 Vetell 5 Butonn 1 Weberr 2 Hamilton 3 Pietrov 9
16.09.2010 12:38
0
17. -- wypowiedz się na trzeźwo proszę :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się