DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
07.11.2010 19:14
0
A wystarczyło trzymać się Hamiltona. Dlaczego chcieli jechać za Hulkenbergiem? Dali dupy w kwalifikacjach, dali i w wyścigu. :((
Przejdź do wpisu Vettel zwycięża, Red Bull mistrzem
01.08.2010 20:54
0
Zawodnicy i zespoły zostały osądzone, a kto osądzi sędziów? Może prokurator? Miało być bezpiecznie, a doszło do zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Nie rozumiem dlaczego na czas SC nie zamyka się zjazdu do boksów. Cóż kolejne "widowisko dla mas" wyreżyserowane przez sędziów.
Przejdź do wpisu Dominacja Webbera na Węgrzech
20.05.2010 18:12
0
Komputery mają. Wyliczenia powinny być jeszcze przed ukończeniem. Przecież to jest tylko połapanie czasów i wklepanie ich do programu.Potrzebna by była zgoda co do programu liczącego.
Przejdź do wpisu FIA przedyskutuje zmiany w regulaminie sportowym
20.05.2010 16:48
0
Cóż mogli by połapać czasy przed SC na linii start-meta albo w którymś sektorze. Następnie po restarcie znowu łapiemy czasy, patrzymy kto ile zyskał i ....odejmujemy mu na mecie.Ale komu by się chciało tyle liczyć?
Przejdź do wpisu FIA przedyskutuje zmiany w regulaminie sportowym
18.04.2010 21:11
0
Mnie się wydaje, że drugi SC to dla Vettela zrobili. Żeby chociaż pokazał po błędach zespołu to co Hamilton, a tu kicha. Chyba przereklamowany jest . Palec Vettela po kwalifikacjach, bezcenne.
Przejdź do wpisu Dublet McLarena, kolejne świetne decyzje Renault
16.03.2010 21:46
0
Wiem. Tłumaczy się, że nie odzyskał pozycji, mając szybszy bolid.Cóż mieliśmy pecha, że Vettel miał pecha. Inaczej Alonso by pokazał, jak to się robi ????
Przejdź do wpisu Webber: Wyprzedzanie było niesamowicie trudne
16.03.2010 21:24
0
Jak to się nie da wyprzedzać? Wystartował przed Miszczem i Buttonem, dojechał za. Czyli ... da się.
Przejdź do wpisu Webber: Wyprzedzanie było niesamowicie trudne
15.03.2010 12:59
0
Proponuję znieść wymóg zmiany mieszanek ogumienia. Jedna mieszanka do końca sezonu i niech jadą jak chcą. Oczywiście...super miękka. Raz, że nie wszyscy dadzą radę na jeden stop.Dwa, oszczędności dla firmy.
Przejdź do wpisu Bridgestone po GP Bahrajnu
14.03.2010 20:12
0
Witam. Mam pytanie.Czy wymieniając silnik, można zmienić ustawienia ? Oczywiście tak,żeby komisarz nie widział.Ilu kierowców zmieni silnik w Australii ???
Przejdź do wpisu Ferrari szczęśliwie zdobywa dublet w Bahrajnie
12.05.2009 10:44
0
Walka o kasę. Najpierw była próba zdyskredytowania zespołu (podwójny dyfuzor), teraz mamy próbę skłócenia zespołu. Praca nad atmosferą wewnątrz zespołu. Drobne tarcia , niesnaski, forma spada i mamy łatwiej. Wg mnie Barichello miał lepszą strategię. Problem w tym, że trudniejszą do wykonania. Jazda przez 3/4 wyścigu na maksa, prawie na poziomie Q2 to dla niego już za dużo. Kryzys w trzecim przejeździe i przegrał. Natomiast dla Buttona to była jedyna szansa na wyprzedzenie po przegranym starcie. Co? Miał się poddać?
Przejdź do wpisu Barri: Prędzej odejdę, niż posłucham Team Orders
11.05.2009 11:17
0
Leżącego się nie kopie, ale wezmę i zapytam. Ile waży jedna owiewka????Może by tak dyskwalifikacja za jazdę zbyt lekkim bolidem. Ile owiewek można zgubić, żeby nie przekroczyć wagi?
Przejdź do wpisu Ferrari ubolewa nad niezawodnością
10.05.2009 16:23
0
He, he. Widzę, że odreagowujecie na Robercie za to, że Vettel drugi raz dupy daje. Tym razem to nawet na pudło się nie załapał. Jeżeli chodzi o Roberta, to gdyby nie przygoda z oponami w Q3, startowałby z p6 z wagą 655kg.A tak musiał z p10 z paliwem ni przypiął ni przyłatał.
Przejdź do wpisu Brawn GP zdobywa drugi dublet w sezonie
31.03.2009 10:23
0
Cóż, gdyby zostało więcej okrążeń do końca, to Robert pojechałby rozważniej. Spieszył się, żeby łyknąć też Buttona.Na przyszłość nie będzie wyprzedzał po zewnętrznej jadących na zużytych oponach.
Przejdź do wpisu Schumi kwestionuje decyzję sędziów w sprawie Vettela
31.03.2009 10:10
0
W Malezji w deszczu nikt nie pojedzie. To nie nasz klimat i wiosenne deszczyki. Tor jest cały czas mokry. Wystarcza wilgotność powietrza.
Przejdź do wpisu GP Malezji w deszczu?
30.03.2009 09:33
0
Chcę zobaczyć jak są mocowane lusterka we wszystkich teamach. Takie małe porównanie. Da się zrobić? Chodzi mi o to, że mocując lusterka, zespoły przemyciły.... skrzydełka.
Przejdź do wpisu Galeria zdjęć z wyścigu o GP Australii
27.03.2009 10:12
0
Jeżeli chodzi o BMW, to jest poprawa. W zeszłym roku I i II trening 2 sekundy straty do pierwszego, a dzisiaj tylko 1,7s. W sobotę było super, a więc do jutra.
Przejdź do wpisu Kontrowersyjne dyfuzory dają przewagę w Melbourne?
27.03.2009 09:52
0
Wy tu wszyscy o dyfuzorach, a ja chcę zapytać o KERS. Kto ma mechaniczny? Bo taka zabawka daje jeszcze coś? Efekt żyroskopu od koła zamachowego, dodatkową siłę stabilizującą bolid w zakrętach. I tylko dla tego efektu warto GO mieć. Pracuje przez CAŁY wyścig, a nie przez kilka sekund na okrążeniu jak elektryczne. :)))))
Przejdź do wpisu Kontrowersyjne dyfuzory dają przewagę w Melbourne?
29.09.2008 11:16
0
Junior super robota - rozwalić bolid na prostej, przed główną trybuną, w ...odpowiednim czasie i miejscu. Takiego zawodnika , nie wyrzuca się z zespołu. Robert, szczęście się uśmiechnęło, ale nie skorzystali. Wystraszyli się kary przejazdu, której i tak nie uniknęli. Levis, dlaczego miał atakować drugie miejsce i psuć relacje z Nico. Przecież to jedyny jego kolega na torze. Sytuacja wróciła do tej z przed Monza, tylko wyścigów mniej. Reno bym zdyskwalifikował ale jak to udowodnić.
Przejdź do wpisu Alonso odnosi sensacyjne zwycięstwo w Singapurze
08.07.2008 11:07
0
Ostatnio, to On prawie przed każdym wyścigiem tak gada. A wszystko sprowadza się do tego, żeby trybuny zapełnić.
Przejdź do wpisu Ecclestone: Donington albo inne państwo
08.07.2008 11:01
0
Fascynujące. We Francji bez konkurencyjni, dwa tygodnie przerwy i ... nie istnieją. Jeżeli chodzi o Felipe, to wychodzi, że nie da się odbudować tylnego zawieszenia w .... garażu. Na dodatek po wypadku. W sobotę już było widać, że ma problemy. W niedzielę doszedł deszcz. :))) Kimi - efekt skumulowanego doświadczenia Ferrari. Problem w tym, ze to doświadczenie pracuje teraz dla Hondy
Przejdź do wpisu Montezemolo ostrzega przed popełnianiem głupich błędów
04.06.2008 10:31
0
Bo to taki ... SPORT. Cyrk objazdowy i reklama. W normalnym sporcie od razu była by dyskwalifikacja, a tu mamy zachwyty jak wspaniale pojechał. Weźmy na przykład MISZCZA. Brazylia 2006. Na 99% jechał z ruchomą podłogą. I co i nic sędziowie nie zrobili. Potrzebny był protest McLarena, żeby położyć kres temu oszustwu. I pewnie dlatego to oprotestowali bo sami nic nie wymyślili. BMW siedziało cicho, bo zastosowało sprężyny z właściwą charakterystyką. Wracając do skrzydełka. Ono po bokach jest do czegoś mocowane. Wyginając się do góry przy szybszej jeździe na pewno te boki ściąga do środka, czego kamera już nam nie pokazała. A więc wpływ na szybkość bolidu jest trochę większy niż jest to opisane na forach. Pewnie Ferrari poczuło się zagrożone, tym razem. :))))
Przejdź do wpisu FIA nakazuje usztywnienie wygiętych skrzydeł
27.05.2008 11:55
0
Mam prośbę. W zeszłym roku tatuś Piquet`a wypowiadał się jaki to z Roberta kierowca. Czyżby marzyło mu się umieszczenie syna w BMW. Prośba jest taka, żeby zapytał Go polski dziennikarz, co sądzi o obecnych kierowcach. Dawno nie czytałem Jego wypowiedzi.
Przejdź do wpisu Piquet ma jeszcze trzy wyścigi
25.05.2008 17:23
0
Po pierwsze, gratulacje dla Roberta. Po drugie, Adrian. Wg mnie to jego wina. Jechał w tym miejscu za ... wolno. Trzymałby się Fellipe, to nic mu by nie było.Przecież widać, że wylatuje z zakrętu i to bez pomocy Kimiego. Kimi robił co mógł, żeby nie wpaść na zawalidrogę. A, że mu się nie udało. Widocznie nie jest tak dobry jak na mistrza przystało.
Przejdź do wpisu Hamilton wygrywa na mokrym torze w Monako
17.05.2008 10:40
0
He, he, emocje narastają. Prowokujemy, żartujemy i ... dajemy się podpuszczać. Ciekawe jak Robert wytrzyma tę presję. Chyba wszyscy czekamy na Monaco, jako na TEN wyścig.
Przejdź do wpisu Załamanie pogody - Trulli najszybszy #3 dnia testów
13.05.2008 15:00
0
Nie było by problemu gdyby Nick jechał na równi z Robertem i ścigał się z McLarenami, a On ściga się dalej z Toyotą i Red Bullem. Z zespołami które na tę chwilę mają około 1 minuty straty. W zeszłym roku Nick dostał najlepszych mechaników i inżyniera Roberta, to mógł być lepszy. Dla mnie Robert w zeszłym roku testował jak nie bolid to strategię.Tylko na wyścigi: Francja i Anglia, dostał pełne wsparcie i nowy bolid po Wypadku. 4 miejsca. GP w Niemczech to już było za dużo dla Nicka. Od GP Węgier zrobiło się znowu... normalnie. Teorii spiskowych nigdy dość. :)))
Przejdź do wpisu Heidfeld: przewaga Kubicy jest irytująca
12.05.2008 09:50
0
Tak, emocji sporo było. Levis i Felipe dzięki Robertowi zyskali dodatkowo po 2pkt. Ciekawe czy już mu podziękowali za blokowanie Kimiego. Strategia Levisa bardzo ryzykowna. Jeszcze jeden SC i nici z podium. Koval co rusz o kogoś się ocierał. Nick musi nieźle przeżywać. Tak podkrążonych oczu to ja u sportowca jeszcze nie widziałem. Reno? Co to za potencjał? 53s z tyłu. Jeżeli chodzi o walkę BMW kontra McLaren, ciężko będzie utrzymać trzecie miejsce. Mclaren zna przecież rozwiązania Ferrari. I o ile na starcie do sezonu szlaban mieli, to w trakcie coś niecoś pewnie przemycą.
Przejdź do wpisu Massa zdobywa hat-trick w Turcji
28.04.2008 10:13
0
Co tam, czwarte miejsce nasze, trzecie w realnym zasięgu. Szansa na końcowe trzecie w generalnej chyba na 80%. Reno nie takie straszne, Fernando marzy o zdobywaniu szóstego miejsca, czyli pokonaniu Nicka lub Kovala. Czy w tym roku nie obowiązuje zakaz wspomagania startu. BMW chyba zbyt uczciwie potraktowało tą kwestię. :))) Dla mnie schemat układa się w ten sposób: raz poza pudłem, dwa razy na pudle, raz poza, dwa razy na, .... I oby tak do końca albo i .... lepiej.
Przejdź do wpisu Ferrari bezkonkurencyjne w Grand Prix Hiszpanii
25.03.2008 18:50
0
piotrek74 Myślę, że jak BMW nie zrezygnuje z Roberta, to Robert nie odejdzie. Jeżeli chodzi o "wypuszczenie", to jest jeszcze jedna przeszkoda oprócz wkładu w rozwój bolidu. Tym problemem jest wiedza jaką ma Robert o bolidach BMW. To jest jak zwolnienie ... szpiega:)) Coś mi się widzi, że przy negocjacji nowego kontraktu, Robert będzie miał argumenty nie do odrzucenia.
Przejdź do wpisu Ferrari będzie uważnie obserwowało BMW Sauber
25.03.2008 13:48
0
_Tom3k_ Ja uważam, że F! na szpiegostwie stoi. A jeżeli porównamy szybkości. W zeszłym sezonie 45s i więcej straty na mecie. GP Malezji... niecałe 20s. To jest się czego bać. Kwestia czasu gdy zamiast "-" będzie "+". :)
Przejdź do wpisu Ferrari będzie uważnie obserwowało BMW Sauber
25.03.2008 11:03
0
" podejmą wszelkie środki by przyjrzeć się jeszcze lepiej niemieckiemu zespołowi". Czyżby kolejna afera szpiegowska nam się szykowała. Jakie to są te "środki", żeby były legalne. Mam nadzieję, ze to co najważniejsze to nie widać.
Przejdź do wpisu Ferrari będzie uważnie obserwowało BMW Sauber
25.03.2008 10:53
0
Naciska na wszystkich, a nuż ktoś się zgodzi. Mnie zastanawia jedno. Co się będzie działo jak światło... zgaśnie?
Przejdź do wpisu Po Australii i Malezji kolej na Chiny...
17.03.2008 15:34
0
Witajcie. Ja to widzę tak. Po pierwsze kwalifikacje. Po co jechał drugi raz i ryzykował. Dla próby zdobycia pp, stracił trzy kółka w pierwszym przejeździe.Ile brakowało, żeby skończył jak Glock? Gdyby zachował te paliwo na wyścig, zjeżdżałby na stopy jedno kółko przed Nickiem i miałby spokojny wyścig.Ze względu na problemy z silnikiem, Nick może i wyprzedziłby Roberta w końcówce. Mogło być tak pięknie, a wyszło.... szkoda gadać. Jeszcze mnie nosi, aż się zarejestrwałem. :))
Przejdź do wpisu Kubica zawiedziony po GP Australii