EnderWiggin
Ostatnia aktywność
avatar
EnderWiggin

22.04.2025 17:36

2

@Jim Clark

 

Nie bądź fałszywy. Verstappen wielokrotnie robił dive bomby wypychając rywali poza tor i na palcach jednej ręki można policzyć ile dostał kar za tego typu akcje.

Kluczowe w tej sytuacji jest to, że Max już przegrał walkę o tę pozycje, został wyprzedzony i Piastri wchodził pierwszy w ten zakręt. Wtedy wchodzi klasyczny Max, opóźnia hamowanie tak, że nie byłby w stanie wmieścić się w zakręcie nawet gdyby był w nim sam, byleby tylko być pierwszy na wierzchołku i wmawiać ludziom, że wszystko zrobił dobrze, nie nie zrobił dobrze.

Podstawą ścigania się jest zmusić rywala swoim manewrem do tego aby odpuścił, aby zamknąć mu zakręt, Piastri to zrobił. Wyprzedził maxa, był po wewnętrznej w zakręcie, zamknął Maxowi zakręt dojeżdżając do tarki. Pytasz co miał zrobić Max? MIAŁ ODPUŚCIĆ. Jedyne co mógł zrobić Max w tej sytuacji to odpuścić, rywal zmusił go do tego swoim manewrem. Ale Max nie potrafi odpuścić, woli złamać przepisy, naciągnąć regulamin, zagrać nie fair, często nawet głupio i niebezpiecznie, zamiast odpuścić i tym samym pokazać, że ktoś zrobił coś od niego lepiej.

Jedyne co to cieszy postawa sędziów, którzy w końcu nie dostali wodogłowia, gdy Max odwala te swoje brzydkie zagrywki i dali mu karę. Nie potrafili tego zrobić ani razu jak Max umyślnie przestrzelał ten sam zakręt kilkukrotnie w sezonie 2021, umyślnie i z premedytacją opóźniając hamowanie doskonale wiedząc, że nie zmieści się w zakręcie.

BTW: Ciekawe jak zachowałby się Max gdyby tam była ściana albo żwir. Też przestrzeliłby hamowanie tak aby nie zmieścić się w zakręcie i wylecieć poza tor? 

avatar
EnderWiggin

22.04.2025 17:24

2

@giovanni paolo

Ojejku. Oscar zrobił dokładnie to co podczas każdej rywalizacji koło w koło robi każdy inny kierowca, nie zostawił miejsca rywalowi i zmusił go do odpuszczenia. 

Problem w tym, że Verstappen nie potrafi przegrywać i nie potrafi odpuścić. Zawsze gra va banque, albo mi odpuścisz albo się zderzymy. No i się przeliczył. Piastri rozegrał Verstappena w bardzo prosty sposób.

Trzeba jednak przyznać, że nie udało by się to Piastriemu gdyby nie przytomna i prawidłowa decyzja sędziów. Trzeba im za to podziękować. Wielokrotnie sędziowie w takich sytuacjach dostawali wodogłowia i odpuszczali Verstappenowi tego typu zagrywki.

avatar
EnderWiggin

22.04.2025 17:17

2

@Jim Clark

 

Tak się kończy płacenie wielkich pieniędzy dzieciom, które po dorośnięciu nie potrafią złożyć zdania bez przekleństw.

Oczywiście mógł powiedzieć co o tym myśli zachowując przy tym kulturę osobistą i powstrzymując się od przekleństw. Ale Max to obrażone dziecko, które teraz robi popisówkę bo ktoś miał czelność zabronić mu przeklinać na konferencjach prasowych, jak śmiał. Przykry jest to człowiek niestety.

Ale w jednym trzeba się zgodzić. Lepiej nic nie mówić niż się ośmieszać swoim brakiem kultury i ograniczonym zasobem słów.

avatar
EnderWiggin

21.04.2025 12:24

1

@kiwiknick  Każdy kto oglądał wyścig powie, że to sprawiedliwa kara

.

Już pospiesznie tłumacze dlaczego. Na starcie w T1 doszło do dwóch identycznych sytuacji w których kierowca wyjeżdżając poza tor zyskuje pozycję. Zrobił to Verstappen i Antonelli. Różnica jest tylko i wyłącznie taka, że Verstappen pozycji nie oddał, a Antonelli niezwłocznie oddał pozycję Leclercowi przed następnym zakrętem.

Verstappen świadomie i z premedytacją wywoził innych kierowców poza tor, doskonale wie jak się robi takie "manewry". Wiedział, że jak Piastrii go wyprzedzi to mu odjedzie, więc przyaktorzył "ojejku, zostałem wypchnięty". No cóż. Stary brzydki Max. Nie idzie wygrać na torze to trzeba chwytać się nieuczciwych zagrywek. Miejmy tylko nadzieję, że z bezsilności i desperacji Max nie sprowadzi walki o mistrzostwo, znowu do taplania się w błocie tak jak to było z Hamiltonem czy z norrisem w zeszłym sezonie. Nikt takiego obrzydliwego ścigania nie chce oglądać.

avatar
EnderWiggin

20.04.2025 12:16

1

@Danielson92 

A ile razy Verstappen wypychał rywali z toru? A wciąż nazywamy to "walką", a nie umyślnym eliminowaniem rywali jak to w Meksyku czy Austrii.

Wciąż nie rozumiesz? To już tłumaczę. Opinie ludzi są stronnicze. To co jednemu się wybacza i go usprawiedliwia, drugiemu się wytyka i wmawia słabość. Jak Norris popełnia błąd to jest słaby psychicznie, ale jak Verstappen popełnia błąd to "szuka limitów". Nie ma obiektywizmu

avatar
EnderWiggin

20.04.2025 11:29

2

Uwielbiam te podwójne standardy.

Norris popełnia błąd i rozwala się w kwalifikacjach - słaba psycha, nie dojeżdża, nie nadaje się na mistrza.

Verstappen popełnia błąd i rozwala się w kwalifikacjach na tym samym torze - jechał wybitne okrążenie, świetny kierowca, szukał limitów.....

Jesteście fantatyczni !!!!!!!

avatar
EnderWiggin

20.04.2025 11:29

2

Uwielbiam te podwójne standardy.

Norris popełnia błąd i rozwala się w kwalifikacjach - słaba psycha, nie dojeżdża, nie nadaje się na mistrza.

Verstappen popełnia błąd i rozwala się w kwalifikacjach na tym samym torze - jechał wybitne okrążenie, świetny kierowca, szukał limitów.....

Jesteście fantatyczni !!!!!!!

avatar
EnderWiggin

19.04.2025 17:10

0

@Jim Clark  Czyli dokładnie tak samo jak każdy inny kierowca będący mistrzem w F1, gdy ma najlepszy bolid, wygrywa, gdy ma średni bolid, jeździ w środku stawki. I dokładnie tak jak każdy kierowca, który w jednym sezonie wygrywa, a w drugim nie może w pełni wykorzystać bolidu, narzeka i płacze na zabawki.


Czy nie dokładnie to samo się dzieje obecnie z Verstappenem? Jak jedzie na 5-7 miejscu to płacze co chwile do inżyniera, że bolid nie skręca, że nie ma przyczepności, że hamulce nie takie.... Jak dwa sezony temu wygrywał wszystko jakoś mu nic nie przeszkadzało i wygrywał wyścig za wyścigiem. Teraz nie ma dominującego auta i na 4 wyścigi wygrał zaledwie 1. A w drugiej połowie zeszłego sezonu? W pierwszych 12 wyścigach mając dominujący bolid tylko 2 razy był poza podium w tym 7 zwycięstw. A w następnych 12 wyścigach już 7 razy poza podium i zaledwie 2 zwycięstwa.

To bolid decyduje o tym czy wygrywasz czy nie.

avatar
EnderWiggin

14.04.2025 09:24

0

@TomPo  Ale pozbycie się Josa i Helmuta to także pozbycie się Maxa. Cała trójka tworzy tą toksyczną sytuację w Red Bullu. Max sam wprost mówił, że odejdzie jak zwolnią Helmuta. No i ryk Josa to ryk Maxa.

RB poważnie powinien zacząć zastanawiać się nad kolejną przebudową i oczyszczeniem zespołu z toksycznych osób. Max nie zostanie jak z zespołu usunie się Josa i Helmuta, także powinni też szukać kierowcy.

Temat Mercedesa też wydaje się spalony. Russell jeździ świetnie i robi wyniki ponad stan, a i Antonelli robi fantastyczną robotę jeżdżąc w czołówce. Którego odpalą?

Może Ferrari po odejściu Hamiltona? Bo McL też nie potrzebuje Maxa.

avatar
EnderWiggin

11.04.2025 09:54

4

@giovanni paolo  Poczekaj.....

Gdzie byłeś jak to Red Bull w sezonie 2021 używał nieregulaminowego tylnego skrzydła które obchodziło testy i ścigali się tak oszukując aż 7 wyścigów?

Lament Verstapeniarzy był wtedy przeogromny, a teraz ci sami ludzie krzyczą "jak można McL obchodzić przepisy"…

Skoro RB mógł obchodzić testy to McL też może. Różnica jest taka, że rB dał się złapać na oszukiwaniu, a McL jak widać jest w tym sprytniejszy.a

Ale tak to już jest. Jak rB oszukuje to nazywa się to."kreatywną księgowością", a jak inne zespoły oszukują tak jak rB to już jest to skandal i oszustwo. Ahhh też fałsz i obłuda w tym toksycznym Red Bullu.

avatar
EnderWiggin

07.04.2025 21:47

2

A dlaczego McL musi się z czegokolwiek tłumaczyć? Bo głupio mądrzy kanapowcy wiedzą po fakcie lepiej co kto powinien zrobić?

Podjęli taką a nie inną decyzję i tyle . Za przeproszeniem pierdol....e teraz po fakcie i zgrywanie wielkich znawców strategii jest nie tyle śmieszne co żałosne.

avatar
EnderWiggin

31.03.2025 22:32

2

A kiedy Verstappen zacznie płacić cenę swojej pychy i arogancji?


A tak serio. Nie ma co teraz po fakcie wymyślać bzdur i się wymądrzać tekstami "wiedziałem, że Lawson nie da rady". Trzeba było wykazać się wiedzą i kompetencją przed jego wyborem, a narracja była taka, że to dobry wybór, a teraz wszyscy głupio mądrzy.

Perez wchodzący do RB będąc doświadczonym kierowcą, nie dam rady i został zniszczony przez zespół, to jak ma dać radę młody i niedoświadczony kierowca? Gasly'ego zniszczyli psychicznie, Albina też. Tsunoda również długo pomiatali i jestem przekonany, że jego też zniszczą. RB to toksyczne środowisko, które nie buduje kierowców tylko ich niszczy. Może coś się zmieni jak to środowisko opuści Helmut i Verstappeny. Żaden inny zespół publicznie nie oczernia swojego kierowcy w mediach, tak jak to robi RB. Normalny zespół staje w obronie swoich kierowców, a Lawson już po pierwszym wyścigu został zmieszany z gównem przez Helmuta. Dramat jak można funkcjonować w takim zespole.

avatar
EnderWiggin

27.03.2025 22:10

2

Red Bull to najbardziej patologiczny zespół jaki widziała F1 w całej swojej historii 🤣🤣🤣

avatar
EnderWiggin

22.03.2025 12:32

1

@NowyFormatNowyJa  Przecież taka narracja dotyczy każdego kierowcy i każdego auta.


Nawet po q do sprintu były głosy jak to Verstappen wyciągnął swoim talentem wysokie miejsce z tym niepokonanym McL. Ile razy czytaliśmy jak to Verstappen wyciąga 110%, nie 150%, wróć 367,8% z bolidu i jak to swoim wielkim talentem nadrabia grube sekundy straty do rywali. Taka narracja panuje od wielu lat, a tobie teraz taka narracja Russella przeszkadza?

Pojechał świetne Q i tyle.

avatar
EnderWiggin

26.02.2025 20:52

1

Może jak Max przestanie być gburem, bucem, egoistą i mentalnym dzieckiem, to będzie szanowany? Verstappen, który zachowuje się jak dziecko, obraża się, rzuca wyzwiskami i obelgami na prawo i lewo, nawet ostatnio oskarżał ludzi o rasizm mówiąc, że jest tak traktowany bo nie jest Brytyjczykiem. Jak takiego kogoś można szanować? Jak szanować kogoś kto sam nie potrafi nikomu okazać szacunku i wszystkich dookoła traktuje z pogardą i swoją własną wyższością. Mistrzostwa nie sprawią, że stanie się kimś, klasy nie da się kupić czy wygrać, a szacunku nie da się wymusić, trzeba na to zapracować. Verstappen zapracował sobie na takie, a nie inne traktowanie.

avatar
EnderWiggin

22.02.2025 17:45

1

@6 Z kim niby Russell ma problem? Z nikim się nie kłóci, z nikim nie ma konfliktów, ani w zespole, ani w F1. Za to Verstappen jest skonfliktowany praktycznie z każdym kierowcą z którym rywalizuje. Z Ricciardo, któremu podkładał świnie, z Hamiltonem, z Leclerciem, którego oskarżał już o umyśle wypadki w Monaco. Z Norrisem, z Russellem. Już dochodziło do rękoczynów z innymi kierowcami. Russell jedynie z kim się starł to Bottas ale też trudno mówić o jakimś konflikcie, bo żaden z nich nie rozstrząsał tego co się stało. A Verstappen czasem po pół roku potrafi się w chamski sposób zemścić na zespołowym partnerze za jakieś swoje urojenia, że cała F1 jest przeciwko niemu. Verstappen to jest taka persona, którą trudno lubić bo rywalizację traktuje jednowymiarowo. Albo wygram albo nie biorę w tym udziału.

avatar
EnderWiggin

22.02.2025 17:40

1

@zawist Równie dobrze możemy napisać żeby tylko RB nie podkładał świni Lawsonowi tak jak Perezowi aby tylko łechtać ego Verstappena i aby nie płakał, że zespołowy partner osiąga podobne albo lepsze wyniki.

avatar
EnderWiggin

21.02.2025 13:52

1

1. Bzik A może kierowcy zaczną się zachowywać jak dorośli ludzie i okażą trochę kultury osobistej podczas publicznego udzielania wywiadów i komentarzy? Idąc do banku czy do szkoły na wywiadówkę, też zachowujesz się jak wsiur spod sklepu czy rozmawiasz kulturalnie i bez wulgaryzmów?

avatar
EnderWiggin

21.02.2025 13:49

1

Zastanawiające dlaczego wszyscy kierowcy normalnie się ze sobą dogadują, tylko Verstappen ma ze wszystkimi problem, jakieś żałosne konflikty jak ktoś się okaże w czymś lepszy albo osiągnie lepszy wynik niż Verstappen. Przerażające jak dorosły człowiek może się zachowywać z czystego fałszu i obłudy. Russell zgarnął PP, a Verstappen po raz kolejny obraził się jak dziecko i jakieś kolejne konflikty wywołuje. Jakoś żaden inny kierowca nie zachowuje się w tak poniżający sposób gdy z kimś przegra. A najśmieszniejsze jest to, że dla psychotrolli cały świat jest zły tylko Verstappen jest niewinny, wspaniały, najlepszy. Wstyd

avatar
EnderWiggin

30.01.2025 09:09

0

10. fpawel19669 A czy Ty potrafisz być konsekwentny i uczciwy względem innych? Lulu dodał 6 komentarz, a i tak przed nim już zdążyło kilka osób dodać złośliwe i prowokacyjne komentarze względem Hamiltona. Dlaczego do innych nie napisałeś czy mogliby nie prowokować? Bo chodziło o Hamiltona? Względem Hamiltona takie komentarze się podobają, a względem innych już nie? A jak Lulu napisał złośliwy i prowokacyjny komentarz odnosząc się do Verstappena to już Ci się przestało podobać i już zwróciłeś uwagę? Nawet nie będę pisał jakim trzeba być człowiekiem aby mieć takie podwójne standardy.

avatar
EnderWiggin

26.01.2025 16:52

0

Jaki lament o coś co powinno być podstawą kultury i dobrego wychowania. Przecież to nie chodzi o przeklinanie za kierownicą, ale o przeklinanie NA KONFERENCJAVH PRASOWYCH I W WYWIADACH !!!!!!!!! Co wi cej, kierowcy chcą być traktowani jak dorośli? I dorosły człowiek nie potrafi powstrzymać się od przeklinania podczas udzielania wywiadu? Dorosły człowiek nie słucha co się do niego mówi gdy zwraca mu się uwagę raz, dwa, trzy razy? Skoro kierowca nie potrafi zachować kultury osobistej podczas udzielania wywiadów i nie reaguje gdy zwraca mu się cały czas uwagę to zachowuje się jak dziecko, a nie jak dorosły. A skoro dzieci, a właściwie jedno dziecko w obecnej stawce, nie rozumie co się do niego mówi, to trzeba zacząć wyciągać z tego konsekwencje, bo jak widać zwracanie uwagi nie dociera. A Wy fałszywi, obłudni hipokryci zastanówcie się nad swoim zachowaniem. Jak Hamilton nie chciał zastosować się do głupich regulaminów odnośnie kolczyków to hipokryci wrzeszczeli "są regulaminy i należy ich się trzymać", a teraz co obłudnicy? Nagle już nie chcecie przestrzegać regulaminów gdy chodzi o Verstappena i jego dziecinne zachowanie? Spora grupa osób tutaj to takie same małe dzieci. Wstydźcie się.

avatar
EnderWiggin

24.01.2025 16:27

0

14. kawabandos Z tego co mi wiadomo, Hamilton ma 105 wygranych wyścigów w F1, 104 PP. Dla porównania Leclerc ma 8 wygranych wyścigów i 26 PP. Hamilton ma 7 mistrzostw kierowców, Leclerc 0. Zapytam jeszcze raz. Na jakiej podstawie ktokolwiek miałby zakładać, że Leclerc będzie dublował Hamiltona, zwłaszcza, że obaj będą jeździć dla tego samego zespołu, a co za tym idzie będą mieli bolidy o podobnych możliwościach. Wnioskuję aż to po poprzednim sezonie w którym Leclerc ANI RAZU nie dublował Hamiltona? I to pomimo faktu, że Hamilton jeździł wolniejszym Mercedesem niż Leclerc Ferrari?

avatar
EnderWiggin

22.01.2025 15:47

0

@1 Piszesz tak na jakiejś podstawie? Jakieś argumenty? Przykłady? Czy tylko jesteś przykrym człowiekiem, który wylewa swój hejt?

avatar
EnderWiggin

15.01.2025 09:09

0

1. kiwiknick Stewardzi próbując naprawić błąd, popełnili drugi, jeszcze większy, umyślny, błąd. Serio sugerujesz, że naprawianie błędu, błędem jest sprawiedliwe? Co więcej, co to znaczy oddali utracone punkty? Rozumiem, że sędziowie powinni oddać też Norrisowi jego utracone punkty w Meksyku, stracone po tym jak zachował się Max? Albo powinni oddać Norrisowi utracone punkty w USA po tym jak zachował się Max? Co to za oddawanie czegoś czego ktoś nigdy nie miał? Co niby sędziowie "oddali" Maxowi? W Wielkiej Brytanii Max nie zdobył żadnych punktów więc co mu niby oddali? Nie wiemy jak zakończyłby się wyścig, może by wygrał, może miałby awarie, a może jeszcze coś innego? Skąd wiadomo ile zdobyłby punktów Max aby mu jakieś "straty oddawać"? No i trzecie pytanie. Skąd Ci się wzięło, że Max stracił jakieś punkty? Można by tak było stwierdzić gdyby wydarzyło się coś na co nie miałeś wpływu, coś co nie zależało od Ciebie i coś co zostało zdecydowane przez kogoś innego. Verstappen miał wpływ na to co się wydarzyło na Silverstone. Mógł odpuścić, stracić tylko jedną pozycję i mieć szansę na jej odrobienie w dalszej części wyścigu. Mógł pojechać szerzej w zakręcie i zostawić więcej miejsca rywalowi. Mógł też na wyjściu pojechać szerzej wyjeżdżając nawet poza tor, w tym jest akurat wybitny, w ściganiu się poza torem. Verstappen w tamtej sytuacji mógł zachować się lepiej, a to jak się zachował miał wpływ na sytuację. Z kolei w Abu to Hamilton stracił punkty kompletnie nie ze swojej winy, nie mając wpływu na sytuację. To sędziowie, osoby trzecie, z zewnątrz, zadecydowali o sytuacji, a nie Hamilton czy Verstappen decydowali o sytuacji swoim zachowaniem na torze. Jeśli chcesz mówić, że ktoś coś stracił to na pewno nie w odniesieniu do Verstappena.

avatar
EnderWiggin

02.01.2025 12:50

0

Jejku, jakie oburzenie bo ktoś prawdę napisał.... Rok 2021 był bardzo brudnym sezonem i to w obie strony. Wypychanie się z toru, jakoś dziwnie uginające się przednie i tylne skrzydła. Oskarżenia o umyślne powodowanie kolizji, a na koniec wszystko zostało podlane przez złamanie regulaminów wyścigowych. A to wszystko tylko po to by było sztucznie wykreowane "show", oglądalność i napuszczania na sobie obu stron. Jak widać wciąż oba obozy obrzucają się błotem. RB święty nie był i takie zarzucanie sobie braku szacunku czy "dżentelmeńskiego" zachowania, nikogo nie powinny dziwić. Pracownicy RB dżentelmenami nie byli.

avatar
EnderWiggin

23.12.2024 10:28

0

T n sam Horner twierdził jeszcze nie tak dawno, że Red Bull nie złamał żadnych przepisów odnośnie limitów finansowych, a jesteśmy już po wymierzonej za to karze. Wspierali go, wierzyli w niego, a nie dali mu nawet bolidu, którym mógłby się ścigać. Zamiast tego dali mu bolid innego kierowcy, którym kompletnie nie potrafił jeździć. Spoko wsparcie. Jeszcze bym uwierzył w te banialuki o słabym Perezie gdyby nie fakt, że Perez na początku każdego sezonu był konkurencyjny, wygrywał wyścigu i zdobywał podia. W tym sezonie Perez był 2/2/5/2/3/4 na starcie sezonu. A później zapaść. Sezon wcześniej? Pierwsze 5 wyścigów to 2/1/5/1/2 i znowu zapaść. Jeszcze sezon wcześniej? Jeszcze lepiej jeździł. Nikt mi nie powie, że to normalne. Może kiedyś jak Perez wyda książkę dowiemy się co się działo w tym Red Bulla.

avatar
EnderWiggin

20.12.2024 09:55

0

22. Frytek Verstappen nie będzie się nawet przejmował Lawsonem? A czemu się przejmował Perezem skoro Perez taki słaby? Jak Lawson będzie szybki i konkurencyjny to RB utemperuje go tak jak to robili z Perezem po kilku pierwszych wyścigach każdego nowego sezonu. Perez był konkurencyjny, wygrywał, dowoził podia, a później nagle zapominał jak się jeździ i nie mógł nawet do Q3 awansować.

avatar
EnderWiggin

15.12.2024 17:48

0

11. Toja Pierwiastek Maxa? Czyli nieodpowiedzialnego buca, który się na wszystko obraża gdy tylko zwróci mu się uwagę? Czy może bezwzględnego hama, który będzie umyślnie dążył do kolizji byleby tylko nie dać się uczciwie wyprzedzić na torze? Ja mam nadzieję, że Tsunoda nic nie będzie miał z Maxa i będziemy mogli oglądać normalnego kierowcę, a nie rozkapryszone dziecko. Wygrywanie i sukces z nikogo nie robią dorosłego, a Verstappen jest jak Vinicius, prowokuje wszystkich dookoła, a na koniec udaje ofiarę i wyzywa wszystkich od rasistów. Max nawet ostatnio wyciągał ten argument brytyjskim dziennikarzom. Wstyd. Niech Tsunoda nie zniża się do tego poziomu.

avatar
EnderWiggin

09.12.2024 10:56

0

@ 1. kiwiknick Może dlatego, że przeprosił za swoje zachowanie i nie zgrywał pajaca? Na następnej konferencji prasowej nie przeklinał specjalnie alby coś komuś udowodnić, później się nie obraził jak dziecko i na złość nie zachowywał się jakby zapomniał jak się buduje zdania. Może warto w tym miejscu przypomnieć niektórym zaślepionym ludziom, że Verstappen dostał karę po wcześniejszym upomnieniu od FIA i dlatego, że pomimo ostrzeżeń nic sobie z nich nie robił. Leclerc tak samo jak Verstappen dostał ostrzeżenie i w przeciwi barwie do Verstappena, Leclerc później potrafił się wysławiać na konferencjach prasowych. Dlaczego więc mieliby karać Leclerca tak samo jak Verstappena, który pomimo ostrzeżeń dalej nie potrafił się zachować na konferencjach prasowych? Mam nadzieję, że wyczerpałem temat.

avatar
EnderWiggin

09.12.2024 08:42

0

7. brain87pl Problemem Verstappena nie jest to, że w nerwach coś mówi. Już wiemy, że mentalnie jest 10 letnim dzieckiem i nie radzi sobie z emocjami. Problemem jest to, że gość popełnia ewidentny błąd, błąd za który sam domagał by się dyskwalifikacji dla rywala, który zrobiłby coś takiego jemu, zrujnował Piastriemu wyścig, a mimo to, sam siebie uważa za nieomylnego, za jedynego słusznego kierowcę na torze. Pewnie Piastri powinien mu zjechać z drogi i przepuścić bo tylko on może się bronić, i to w nieprzepisowy sposób, a innym nie wolno się bronić przed jego atakami. Żałosne i aż przykre żale Verstappena przez radio po karze, aż prosiły się aby dostał kolejne 10 sekund, za to, że jest fałszywym i obłudnym hipokrytą. Jak można być takim ślepym i pustym człowiekiem? Mentalność i przeświadczenie, że jemu wszystko wolno, że nigdy nie popełnia błędów, że nigdy nic nie robi źle, a wszystkie te kary to dlatego, że ludzie go nie lubią, że uwzięli się na niego i że to dlatego, że nie jest Brytyjczykiem, jest obrzydliwa. I niestety ale ludzie, którzy kręcą się wokół niego, karmią go tymi kłamstwami i utwierdzają w tej jego "boskości", a gość po zdobyciu kilku mistrzostw psychicznie odleciał. To jest straszne

avatar
EnderWiggin

07.12.2024 15:59

0

Leki, nie leki, dużo się nie pomylił. RB jest bardzo specyficznym zespołem jeśli chodzi o zarządzanie i nie każdy się tam odnajdzie. W RB nie wystarczy być dobrym i szybkim kierowcą, aby z sukcesami jeździć w RBlu, bo tam nic nie jest takie jakie powinno być. I tak jak napisał, wcale nie jest powiedziane, że dobry i szybki kierowca jak Piastri, czy Sainz jak wsiądzie do RB to nie zginie jak inni, bo w Red Bulla liczy się Max, a reszta to marionetki. Nikogo tam nie obchodzi drugi kierowca, a później jest zdziwienie, że nie spełnia oczekiwań. Trudno aby ktokolwiek spełniał. Teraz jest jeszcze starszym i doświadczonym kierowcą, wie co się z czym je i jak na to jak do niego podchodzą, myślę, że radzi sobie bardzo dobrze, a przede wszystkim nie smrodzi, nie narzeka, nie wyciąga brudów jak to wygląda w zespole, siedzi cicho. Młody niedoświadczony kierowca mógłby sobie z tym nie poradzić, tak jak to miało miejsce z innymi młodymi kierowcami przed Perezem. Życie pokaże kogo RB wybierze i co z tego wyjdzie bo środowisko w tym zespole jest toksyczne. Żeby się nie okazało, że jeszcze będą tęsknić za Perezem.

avatar
EnderWiggin

07.12.2024 00:21

0

Hipokryta, który po trupach i za wszelką cenę dąży do sukcesu, zarzuca innym to samo i personalnie ich przy tym obraża. Fałsz i obłuda Verstappena chyba nie ma granic. Niewiarygodne.

avatar
EnderWiggin

07.12.2024 00:18

1

Poczekajcie.... Verstappen wyleciał personalnie na Russella, obrażając go, oczerniając go, a i tak są osoby, które go bronią? Przecież to obrzydliwe. Max jest ostatnim kierowcą jaki w obecnej stawce może domagać się od innych szacunku, bo sam nie potrafi okazać za grosz szacunku innym. Jest pierwszym który po trupach wykorzysta każdą okazję do tego aby tylko wygrać, a wychodzi i żali się jak małe dziecko bo dostał karę na której skorzystał ktoś inny? I jeszcze w dość chamski i pretensjonalny sposób, personalnie obrzuca rywala obelgami. Naprawdę jesteście tak płytcy, tak zaślepieni i tacy zawistni, że popieracie tego typu zachowania? Russell wykorzystał okazję do zyskania przewagi nad rywalem tak jak Max robi to co weekend wyścigowy i jakoś nikt nie zachowuje się jak upośledzone dziecko tak jak zachował się teraz Verstappen. To obrzydliwe do czego dorosły facet jest jeszcze zdolny z powodu kompleksów? Braku wychowania? Braku intelektu? Chyba braku wszystkiego na raz bo dziecinność i to jak żałośnie zachowuje się Verstappen przechodzi ludzkie pojęcie. Wstyd

avatar
EnderWiggin

25.11.2024 08:19

0

16. Lukasix Jesteś obrzydliwy. 90% ludzi ciskało się o kwalifikacje Hamiltona, obrzucali go błotem i jechali po nim, a gdy ja odniosłem się do słabych kwalifikacji Verstappena to się oburzyłeś, że to niesprawiedliwie. Tak, niesprawiedliwa jest tak obrzydliwa hipokryzja i fałsz ludzi. Mam nadzieję, że sam teraz pokażesz swój obłudny "ryj". @29 To RB kreuje Maxa na "boskiego" i taka narracja większość jego kariery była w mediach. Ja sam go sobie tak nie nazwałem. Jeśli nie wiesz jak kreowany jest Twój pupilek to radził bym zweryfikować swoje kibicowanie, bo ewidentnie robisz to źle. Każdy kierowca w F1 uważa się za najlepszego w stawce. Musisz mieć pewność siebie aby wygrywać. To jednak nie ma nic wspólnego z moją wypowiedzią do której się rzekomo odniosłeś, a raczej na którą się popłakałeś. @33 Ja tylko wspomnę tutaj jedną rzecz. Już kilkukrotnie Verstappen wspominał publicznie w mediach że będzie wolał zakończyć karierę zamiast ścigać się nie konkurencyjnym autem w środku stawki. Tyle jest warty ten talent i warsztat Verstappena bez bolidu. Może skończysz wmawiać sobie bzdury na temat Maxa? Bo już wielokrotnie tutaj czytałem, że Max nawet w Williamsie wygrał by mistrzostwo bo taki z niego wybitny kierowca, a to jest zwykle kłamstwo i co widać było wczoraj, że bez topowego auta Max wcale najlepszy nie jest.

avatar
EnderWiggin

23.11.2024 10:31

0

Wszyscy tyle rozmawiają o Hamiltonie, że taki, siaki i owaki, a co się z "boskim" stało? Przecież to rzekomo wybitny kierowca, który z bolidu wyciąga 120%, 150%, co ja piszę, 7394% !!!!!!! I co? I Gasly w słabym Alpine jest przed nim? Dopiero 5? Jak nie ma najlepszego bolidu to już nie jest "boski"? Czy może tylko jego usprawiedliwiamy jak popełnia błędy i jeździ słabo, a po innych jeździmy i się na nich wyżywamy? To rzekomo najlepszy kierowca w stawce, który nie musi mieć najlepszego bolidu by wygrywać. Więc czemu nie wygrał? A Ferrari albo pożałuje albo nie. To ich decyzja i będą za nią odpowiadać. Teraz wszyscy żale wylewają jaki to biedny Sainz, a gdy przychodził do Ferrari to był hejt, że słaby. Jak miał serię słabych występów w 2022 albo nie spełniał pokładanych w nim nadziei w 2023 roku, nikt wtedy Sainza nie bronił. A teraz obrońcy uciśnionych? Bo co bo Hamilton, którego nie lubicie, ma go zastąpić? Fałsz i obłuda ludzi nie zna granic.

avatar
EnderWiggin

16.11.2024 04:23

0

O wielu rzeczach się nie mówi. Gdzie był Eddie w 2021 roku w ostatnim wyścigu sezonu? Czy tam też wtedy było sprawiedliwie? Ludzie wszędzie doszukują się spisków, układów. Niektórym, którzy myślą, że są pępkami świata, wydaje się, że cały świat patrzy tylko na nich i wszystkie decyzje podejmowane są tylko po analizie ich ruchów i zachowań. Oczywiście, że Max, który myśli, że jest pępkiem świata, będzie uważasz, że sędziowie tylko na niego patrzą i wszystkie decyzje podejmowane są tylko i wyłącznie ze względu na jego ruchy. Ego mu nie pozwoli spojrzeć na kogoś innego i uświadomić sobie, że to ruchy kogoś innego miały wpływ na decyzję sędziów. A niestety opinie takich ludzi jak Eddie, takich ludzi jak Max, tylko utwierdza w przekonaniu ,że tymi pępkami świata są. Przykre to.

avatar
EnderWiggin

11.11.2024 10:27

0

37. kawabandos Jednocześnie wyolbrzymiasz osiągnięcie Verstappena porównując go do Senny, a prawda jest taka, że gdyby nie czerwona flaga i możliwość zmiany opon za darmo, nie byłby nawet w TOP5. To zwykły fałsz i obłuda. Ale fanboye tacy są. Może kiedyś z tego wyrośniesz i wyciągniesz głowę z tyłka Verstappena.

avatar
EnderWiggin

10.11.2024 20:13

0

A co myślicie o tym. Zostawić przepis tak jak jest, że podczas czerwonej flagi można zmieniać opony, ale ten zjazd nie jest liczony jako regulaminowa zmiana opon? W sensie, w wyścigu kierowca musi przynajmniej raz zmienić opony na inne. Podczas czerwonej flagi mogą taki manewr zrobić i zmienić opony na inne i to już się liczy jako zaliczenie regulaminowej zmiany. A gdyby tak takiej zmiany nie liczyć? Niech kierowca zmieni opony na jakie chce ale nie liczymy tego jako regulaminową zmianę opon na inny rodzaj. Wtedy taki kierowca i tak i tak w trakcie wyścigu musiałby wykonać takową zmianę opon na inne ale już nie miał by starego ogumienia i nie traciłby na rywalizacji startując na starych oponach podczas gdy inni mieliby świeższe i daje też możliwość strategicznego zaplanowania najlepszego momentu na takowy pit stop.

avatar
EnderWiggin

10.11.2024 20:00

0

5. jmformates A co mają wielkie emocje i ryzykowanie życia do tego, że dorosły mężczyzna nie potrafi wyjść na konferencję prasową, w miejscu publicznym, i nie przeklinać? Czy idąc od restauracji też przeklinasz zamawiając jedzenie u kelnera? Albo idąc do banku i rozmawiając z obsługą klienta też przeklinasz? Albo idąc po dziecko do przedszkola czy szkoły też używasz wulgaryzmów? Siedząc z rodziną przy stole, przy obiedzie, też przeklinasz? Nie. Są takie miejsca i sytuacje w których używanie wulgarnych słów jest niesmaczne i nie na miejscu, jednym z takich miejsc jest telewizja, konferencja prasowa, rozmowa z dziennikarzem czy reporterem. W rozmowie między sobą niech przeklinają ile wlezie, w rozmowach ze swoimi kolegami z pracy też, ale idąc na konferencję prasową mają nie przeklinać. Jeśli nie będą się trzymać zasad, nie muszą jeździć w F1, mogą iść gdziekolwiek indziej. Tylko w żadnej innej dyscyplinie motorsportu też nie można przeklinać !!!!

avatar
EnderWiggin

10.11.2024 19:53

0

31. Tomus1 Nie wiem jaki wyścig oglądałeś, bo gdyby nie czerwona flaga i możliwość zmiany opon, Max skończyłby wyścig pod koniec pierwszej 10tki. Max miał szczęście i tyle. Jechał fantastycznie, tak samo jak fantastycznie jechał Ocon i Gasly dowożąc podium. Cała trójka zyskała na czerwonej fladze. Tak bywa. Czasem sytuacje losowe wpływają na wyniki wyścigów, tak było tym razem. Dziś Max miał szczęście co pozwoliło mu wygrać.

avatar
EnderWiggin

10.11.2024 19:47

0

kawabandos Umniejszasz Norrisowi i podkreślasz aby nie idealizować i wyolbrzymiać jego osiągnięć, jednocześnie idealizujesz i wyolbrzymiasz osiągnięcia Maxa. Gdzie tu logika?

avatar
EnderWiggin

03.11.2024 15:47

0

Myślałem, że będą się tłumaczyć w jakiś idiotyczny sposób ale ale powiem szczerze, że wygląda to dobrze. Rzeczywiście nawet na transmisji uchwycono jak Stroll jeszcze coś tam kręcił i próbował wyjechać. Możliwe, że gdyby Strollowi udało się wrócić na tor można by było puścić wszystko dalej, jednak się nie udało. Gdyby nie próba powrotu może rzeczywiście wywiesili by czerwoną flagę wcześniej? Faktem jest, że kierowcy wypadali jeden za drugim praktycznie w tych samych miejscach i gdyby jeden wleciał na drugiego mogłoby być nieciekawie. Z jednej strony ciężko się to oglądało, z drugiej strony mega emocje. Sam nie wiem jakie rozwiązanie byłoby najlepsze. Z jednej strony szkoda marnować i czasu i pieniędzy na to aby się rozwalać, a z drugiej strony jak potrafią rywalizować na suchym torze, to niech też się wykażą na mokrym. Ciężki temat dla mnie.

avatar
EnderWiggin

03.11.2024 09:18

0

3. MattiM Tego jeszcze nie było. Jeszcze chyba nikt nie usprawiedliwiał idiotycznych i dziecinnych zachowań Verstappena swoją nienawiścią do jakiejś konkretnej narodowości. Musisz być przykrym człowiekiem Verstappen również jest przykrym człowiekiem. Żeby było śmieszniej, publicznie mówi, że otacza się ludźmi, którzy popierają jego dziecinne wybryki i tylko klepią go po plecach mówiąc "świetnie Maxiu", "jesteś. Najlepsi Maxiu", "podetrzeć Ci pupcie Maxiu?". Całe życie nianczony, usprawiedliwiany i idealizowany. No to wychowali dorosłego człowieka z mentalnością dziecka, które nie potrafi przegrywać i które psuje innym zabawę tylko dlatego, że to nie on okazuje się najlepszy podczas gry.

avatar
EnderWiggin

02.11.2024 20:48

0

3. Rextrex Ja sobie nie przypominam aby jakikolwiek piłkarz, siatkarz, bokser, wyszedł na konferencję prasową po meczu albo przed meczem i żeby przeklinał w trakcie wypowiadania się lub odpowiadania na zadane pytanie. Czy Wy już do końca straciliście rozumy? Nie potraficie już myśleć logicznie? FIA ma gdzieś czy kierowcy przeklinają czy nie, ale jak wychodzą na konferencję prasową mają wypowiadać się kulturalnie. Jeszcze nikt nie dostał żadnego upomnienia ani żadnej kary za jakiekolwiek przekleństwo w trakcie wyścigu, po kontakcie, po wypadku, po przegranej rywalizacji czy czymkolwiek co jest pod wpływem emocji czy rywalizacji. Sytuacja dotyczy PUBLICZNEGO WYPOWIADANIA SIĘ NA KONFERENCJACH !!!!!!!! Konferencje nie odbywają się w trakcie emocjonujących wydarzeń aby można je w jakikolwiek sposób tłumaczyć emocjami czy czymś innym. To jest proste i oczywiste i dorośli ludzie mają problem z czymś takim? To przecież absurd. Idąc do banku poważny, dorosły człowiek, nie przeklina w rozmowie z obsługą klienta. Albo idąc do restauracji dorosły, kulturalny człowiek nie przeklina składając zamówienie u kelnera. Do diabła przecież to są proste rzeczy, jak to możliwe, że w ogóle rozmawiamy na ten temat i zastanawiamy się czy takie rzeczy w ogóle powinny mieć miejsce.

avatar
EnderWiggin

02.11.2024 20:38

0

@1. Kamil7 Verstappen ma problemy z prawidłowym pokonywaniem zakrętów na suchym torze, może zajmij się swoim pupilkiem, który jeździ jak amator, zamiast martwić się o innych kierowców?

avatar
EnderWiggin

02.11.2024 20:34

0

@10 Jak to 6? Skoro przyznajemy Hamiltonowi tytuł za 2021, a odbieramy za 2008 to wciąż daje to 7. Pomijając już jak absurdalnie dziecinne są tego typu rzeczy.

avatar
EnderWiggin

02.11.2024 00:18

0

@5 Może trzeba było słuchać wcześniej Perez jak głośno mówił o problemach? Albo trzeba rozwijać samochód tak aby pasował obu kierowcom, a nie podporządkowywać wszystko pod jednego i później siedzieć i narzekać, że drugi jeździ słabo.

avatar
EnderWiggin

02.11.2024 00:13

0

@Male sprostowanie - Jensona Buttona

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu