Jim Clark
Ostatnia aktywność
avatar
Jim Clark

24.04.2025 13:36

0

Komentarz oczekuje na akceptację moderatora.

avatar
Jim Clark

22.04.2025 19:33

1

@mcjs  Bez względu na to czy Max opóźnił hamowanie czy nie i czy zrobił to tylko na alibi, Oscar nie zapewnił sobie wystarczająco dużo miejsca żeby skutecznie wyprzedzić, a takie zasady panowały kiedyś (Robert to tłymaczył) i nie było takich problemów. Teoria co do różnicy czasowej tylko pokazuje Twój "obiektywizm". Czemu w takim razie jak Oscar jechał za Maxem to jednak tracił dystans i czemu przegrał kwalifikacje, skoro był wg Ciebie był równie szybki lub szybszy? 🤔 Widać logika też szwankuje. 🤣

avatar
Jim Clark

22.04.2025 19:16

2

@Vendeur  Daruj sobie te małostkowe i żałosne uprzedzenia małego człowieczka. Jakbyś znał treść wypowiedzi Roberta, to byś się nie kompromitował swoją "mentalnością Kalego". Ja nie mam zamiaru nikogo faworyzować, ani deprecjonować - po prostu zgadzam się z opinią Roberta i nie zgadzam z kuriozalną decyzją sędziów w tej konkretnej sytuacji. To niszczy ten sport i widowisko.

avatar
Jim Clark

22.04.2025 19:00

2

@Vendeur  Twoje smieszne wypociny jasno wskazują, kto niczego nie zrozumiał. Tu nie chodzi o Maxa tylko o wszystkich. Tobie najwyraźniej uprzedzenia odbierają zdolność logicznej analizy.

avatar
Jim Clark

22.04.2025 09:58

2

Tak się kończy cenzura, poprawność polityczna i regulacjonizm. Nikt nie ma absolutnie nic ciekawego do powiedzenia poza nudnymi, sztampowymi formułkami, bo wszyscy się boją. To co robi Max to forma bojkotu i pokazania jak kończą się te idiotyzmy. Jest sztywno, wieje nudą i nie ma się czym pasjonować. Kierowcy powinni móc mówić co myślą (w granicach rozsądku), bez obaw że to wpłynie na ich wyniki sportowe.

avatar
Jim Clark

21.04.2025 23:46

1

@Danielson92  Logiczne to nie są Twoje słowa, bo jesteś uprzedzony i zawiść nie pozwala Ci na obiektywizm. W swoich "analizach" oczywiście musiałeś "przypadkiem" pominąć Pereza i na siłę deprecjonować Tsunodę bo tak było Ci wygodniej. Z całym szacunkiem, ale slowa Lando jednak mam w "nieco" głębszym poważaniu niż Twoje.

avatar
Jim Clark

21.04.2025 23:33

4

Co miał zrobić Max w tej sytuacji? Zniknąć czy doprowadzić do kraksy, a może zatrzymać się i przepuścić? Jak ktoś wyprzedza to musi zapewnić sobie miejsce do tego. Nie może mieć pretensji do wyprzedzanego o to że ten jedzie przed siebie swoim torem i zajeżdzać mu drogi. Gdyby była odwrotna sytuacja to nie dość, że Oscar by nie dostał kary, to jak zwykle dostał by ją Max za "wypchnięcie" z zakrętu. Robert Kubica fajnie opowiadał o logicznych i honorowych zasadach, które panowały za jego czasów i o cyrku który mamy dzisiaj.

avatar
Jim Clark

21.04.2025 09:27

0

@Danielson92  RedBull jest 3-4 w stawce w zależności od toru, a na niektórych torach, póki co tylko Max jest naprawdę mocy. Wystarczy zobaczyć na wyniki Pereza, Lawsona czy nawet Tsunody. Gdy bolid Maxa jest konkurencyjny to inni biją się o... 2 miejsce. Nawet Lando powiedział po wyścigu, że gdyby nie kara, to Max by to wygrał...

avatar
Jim Clark

20.04.2025 00:35

0

Masz zero-jedynkowe podejście. Wybitni kierowcy są w stanie wygrywać niekoniecznie w najlepszym bolidzie - ale nie może on jakoś drastycznie odstawać od czołówki - a słabi kierowcy nawet w najszybszej maszynie nie są w stanie seryjnie wygrywać. Nie porównuj problemów, które miał RedBull w ostatnim wyścigu z tymi, które ma Ferrari bo to śmiechu warte. Oglądałeś wczorajsze kwalifikacje?

avatar
Jim Clark

19.04.2025 09:26

3

Tak, tak - świetne rady. Toto jakby co, zapewne zrezygnuje z 4-krotnego mistrza w szczycie formy i postawi na Russela, bo lubi 3-4 miejsca. 🤣

avatar
Jim Clark

19.04.2025 08:50

0

Hamilton był najlepszy tylko dysponując najlepszym bolidem i to nie zawsze. Jak tylko napotyka normalne problemy, które dotyczą większości w stawce, zaczyna płakać, że ma gorsze zabawki. Leclerc jest naprawdę dobry i pokazał już jednemu pluszowemu mistrzowi gdzie jego miejsce, teraz pokazuje drugiemu.

avatar
Jim Clark

19.04.2025 07:23

0

@Danielson92  Równo i solidnie, ale ponad stan co najwyżej jak na niego, dzięki temu że ma szybki bolid. Max na jego miejscu by wszystkich zostawił w tyle.

avatar
Jim Clark

16.04.2025 23:33

2

Russel rzeczywiście bardzo dobrze sobie radzi od początku sezonu, ale gdzie on, a gdzie Verstappen... George ma 2-gi najlepszy bolid w stawce, niewielu ustępujący McLarenon, a Max i tak jest wyżej od niego w generalce mimo, że ma 4-ty w stawce, problematyczny samochód. Toto i inni w Mercu byliby idiotami gdyby postawili na Russela mając możliwość zatrudnienia Verstappena. Chyba że wywalą Kimiego, co jest wątpliwe.

avatar
Jim Clark

14.04.2025 11:12

1

Lando powinien brać coś na uspokojenie. Sam się wykańcza psychicznie tym ciągłym analizowaniem. Jest liderem generalki, a sprawia wrażenie rozbitego, jakby był na miejscu Lawsona. Zamartwia się że postawia na Piastriego i to może być samospełniająca sie przepowiednia, bo się nie może skupić na jeździe i popełnia głupie błędy.

avatar
Jim Clark

09.04.2025 23:55

0

@Malmedy19  Faktycznie wybitne osiągnięcie i wybitna strategia, skoro był 6-ty i skończył 6-ty, zwłaszcza w 2-gim najlepszym bolidzie w stawce. Chapeau bas... ;-) Opóźnienie pit-stopu dla samego prowadzenia przez kilka okrążeń w wyścigu, chyba dla samego "rekordu". Mnie jakoś nie fascynują takie pierdoły, których i tak nikt nie będzie pamiętał. Bardziej godne uwagi było to, jak zwiększył swoją przewagę nad Hamiltonem.

avatar
Jim Clark

08.04.2025 21:18

1

Ten gość jest niezawodny i jedyny w swoim rodzaju. Motoryzacja bez niego byłaby nudna jak wyścigi na Suzuce właśnie.

avatar
Jim Clark

08.04.2025 18:08

1

Albo McLaren już postawił na Norrisa i dlatego nie przepuścili Piastriego albo uznali że Oskar i tak nie da rady ani dogonić, ani tym bardziej wyprzedzić Maxa, co ma sens bo Lando ma więcej punktów w generalce. Cała ta krytyka jest troche na siłę i wynika z tego, że w wyścigu nic ciekawszego się nie działo poza koszeniem trawnika.

avatar
Jim Clark

07.04.2025 11:42

1

@Malmedy19  Zależy w jakim tempie. To prowadzenie w wyścigu powinno trwać trochę dłużej niż 1 okrążenie albo być realną zasługą kierowcy, a nie chwilową anomalią. W końcu mówimy o rekordzie wpisanym do annałów F1, a nie newsie na Pudelku.

avatar
Jim Clark

06.04.2025 22:31

1

@Tom66  Jestem pod wrażeniem, zaimponowałeś mi. 😉 Cóż za głębia, przenikliwość i elokwencja. 😂 Chłopie Ty się tu marnujesz... 🤣

avatar
Jim Clark

06.04.2025 22:24

1

Czyli realnie dostał 10 tys. i drugie 10 w zawieszeniu. To i tak za dużo skoro sie tylko spóźnił, a nie w ogóle nie przyszedł i to z potwierdzonych powodów zdrowotnych. Jakby miał zawał, to co, ostałby 5 tys.? 😆

avatar
Jim Clark

06.04.2025 11:12

1

Rekord najszybszego okrążenia w pełni zasłużony, natomiast rekord najmłodszego kierowcy na prowadzeniu to jednak żart. "Prowadził" przez chwilkę bo opóźnili pit-stop, co nie jest żadnym wyczynem.

avatar
Jim Clark

06.04.2025 08:46

1

W sumie wyścig bez historii, wbrew temu jak się zapowiadał. Max zasłużenie wygrał na Suzuce po raz 4 z rzędu i pobił rekord Schumachera. Jedynym smaczkiem było to, że Lando bardzo chciał skosić trawnik i przypalić gumę ;-) .

avatar
Jim Clark

05.04.2025 17:00

2

Alonso ma ogromne doświadczenie i jest u progu emerytury dlatego łatwiej mu przychodzi szczerość. Wielu innym zawiść nie pozwala docenić sportowej klasy Verstappena i na siłę doszukują się wszędzie dziury w całym. Na szczęście Max zdaje się mieć "w głębokim poważaniu" zdanie "życzliwych" i konsekwentnie robi swoje. Bardzo przydatna cecha.

avatar
Jim Clark

05.04.2025 12:05

1

Rzeczywiście wyścig zapowiada się ekscytująco, ale nie Lando - nie wycisnąłeś z bolidu maksimum - może z 90%. Jakby Maxa wsadzili do niego to by wycisnął 99%. Taka jest różnica między Wielkim Mistrzem, a bardzo dobrym kierowcą.

avatar
Jim Clark

05.04.2025 01:42

0

Trzeba przyznać, że ten zakręt Japończycy kapitalnie zabezpieczyli. Dość długa pułapka żwirowa wytraca sporo prędkości, a 6 rzędów opon przy bandzie świetnie amortyzuje uderzenie. Gdyby to się stało gdzie indziej, to przy tej prędkości Jack mógłby nawet zginąć na miejscu, a wyszedł bez szwanku. Szacun dla "Samurajów"!

avatar
Jim Clark

05.04.2025 01:42

0

Trzeba przyznać, że ten zakręt Japończycy kapitalnie zabezpieczyli. Dość długa pułapka żwirowa wytraca sporo prędkości, a 6 rzędów opon przy bandzie świetnie amortyzuje uderzenie. Gdyby to się stało gdzie indziej, to przy tej prędkości Jack mógłby nawet zginąć na miejscu, a wyszedł bez szwanku. Szacun dla "Samurajów"!

avatar
Jim Clark

04.04.2025 11:04

0

Jest dokładnie na odwrót niż mówi Lando. McLaren ma najlepszy bolid ze znaczną przewagą nad resztą, ale ich kierowcy nie zawsze potrafią to wykorzystać. Można się zgodzić, że obaj są dobrzy, Ale ani Lando, ani Oscar to na ten moment nie jest materiał na wielkich mistrzów. W stawce jest kilku lepszych od nich.

avatar
Jim Clark

01.04.2025 12:14

1

Jak dla mnie takie malowanie mogłoby zostać na stałe. Jest najładniejsze w stawce i bardziej podobne do Racing Bulls. Yuki będzie się podwójnie czuł jak u siebie w domu. 😉

avatar
Jim Clark

31.03.2025 11:15

0

Pewność siebie w F1 jest wręcz konieczna, żeby osiągać sukcesy, ale arogancja i pycha u takiego żółtodzioba to spora wada.

Villeneuve ma rację i ostatnio można było się o tym przekonać jak Lawson się wywyższał nad Tsunodą i bajdurzył jak to go pokonał w F1, tylko dlatego że tamten na pytanie o gotowość jazdy w RBR, odpowiedział twierdząco. Może ta sytuacja nauczy pyszałka trochę pokory.

avatar
Jim Clark

26.03.2025 09:23

0

Było mi żal Lawsona, ze względu na sytuację w której się znalazł. Po jego komentarzu wypowiedzi Tsunody jakoś przestało. Jak niby Yuki miał odpowiedzieć? Że nie jest gotowy? Serio? Lawson się ciska i bajdurzy coś o pokonywaniu Tsunody w F1, gdzie w zeszłym sezonie na 6 wyścigów wygrał z nim 2 razy i tamten 1 nie ukończył. Przestaje dziwić, że być może chcą się go całkiem pozbyć.

avatar
Jim Clark

24.03.2025 15:16

0

@sisay

To że bolid RBR jest trudny w prowadzeniu, a RB łatwy, nie oznacza że ten 1-szy jest wolniejszy, bo jest odwrotnie. Nieważne jak ktoś jest dobry, każdy bolid ma swoje maksimum. Nawet jeśliby Max wycisnął prawie 100% z bolidu RB to raczej nie starczyłoby to do wygrywania. Oni tam potrzebują drugiego solidnego kierowcy, który to pomoże ogarnąć ustawienia i zacznie regularnie punktować, a nie zagubionego żółtodzioba, który potrzebuje wsparcia.

avatar
Jim Clark

24.03.2025 12:56

1

@matraqueur2023

Tak jest skrojony pod Maxa, że on sam na niego narzeka i osiąga w nim wyniki poniżej swoich możliwości. Nawet gdyby rzeczywiście był tak "uszyty na miarę" pod Maxa to niemożliwe, żeby z tego powodu nikt inny nie był w stanie go dobrze opanować. Ferrari robiło bolidy pod Schumachera, a jakoś Barrichello bardzo dobrze sobie radził, a jakby nie musiał nieraz przepuszczać Schumachera, to osiągnąłby jeszcze lepsze wyniki.

avatar
Jim Clark

24.03.2025 12:18

2

Zamiana z Lawsona na Tsunodę jest logicznym i najsensowniejszym rozwiązaniem. Pozwoli to zweryfikować jaka jest przyczyna słabej dyspozycji drugiego kierowcy RB. Póki co, są same teorie i dywagacje. "Perez był za stary i wypalony". "Lawson jest za młody i za mało doświadczony". "Bolid jest tak trudny w prowadzeniu, że tylko Max Verstappen jest w stanie go okiełznać". "Zarządzanie w zespole jest fatalne i drugi kierowca ma zbyt niski priorytet". "Konstrukcja jest skrojona tylko i wyłącznie pod Maxa" - całkowita brednia, którą mógł wymyślić tylko kompletny dyletant.

Jeśli Tsunoda zasiądzie za sterami RB to po kilu GP okaże się czy któraś z tych teorii w ogóle ma sens, będzie można wyciągnąć wnioski i pójść do przodu.

Dla Yuki'ego to też oczywista decyzja. Swoją wartość już udowodnił i naturalnym krokiem jest podjęcie wyzwania i krok naprzód, a nie stagnacja i samozadowolenie. Nawet w przypadku niepowodzenia nie grozi mu brak angażu w F1. W takim przypadku wszyscy by już wiedzieli, że to nie jego wina, zresztą RB też niekoniecznie byłby skory zwalniać kolejną "ofiarę" swojej polityki.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu