Bernie Ecclestone potwierdził, że zaplanowany na drugi weekend marca, inauguracyjny weekend wyścigowy sezonu 2011 w Bahrajnie został odwołany.
Organizatorzy zdecydowali o anulowaniu wydarzenia w związku z trudną sytuacją społeczno-polityczną w kraju. Odwołanie Grand Prix w królestwie położonym w Zatoce Perskiej oznacza, że start sezonu zostanie odroczony do 27 marca - wyścigu o GP Australii.„Poczuliśmy, że na chwilę obecną najważniejsze dla kraju jest skupienie się na bieżącym interesie narodowym” - mówił oficjalny następca tronu i główny dowódca sił zbrojnych Bahrajnu, Salman bin Hamad bin Isa Al Khalifa.
Póki co, decyzja w sprawie wyznaczenia nowego terminu wyścigu nie została podjęta.
21.02.2011 17:10
0
o kurcze
21.02.2011 17:12
0
No to Robert ma o jeden wyścig mniej do nadrobienia :)
21.02.2011 17:12
0
Czyli rozpoczęnie sezonu będzie w Melbourne 27.03.
21.02.2011 17:13
0
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE Tak długo czekałem... No ale cóż, jakoś wytrzymam te 2 tygodnie.
21.02.2011 17:13
0
Bardzo dobrze. Jeden z nudnych wyścigów mniej. To jeszcze tylko Valencia i Barcelona i jestem happy =)
21.02.2011 17:14
0
Chociaż jak tak patrzę na kalendarz to się cieszę, bo zawsze lubiłem rozpoczęcie sezonu w Australii a Bahrajn przeważnie mnie nudził. Nie lubię tego toru bo nie ma tam żadnego otoczenia tylko pustynia pustynia i pustynia, a w Australii aż miło się patrzy na tą zieleń płynącą z telewizora :P
21.02.2011 17:15
0
To należy zmienić odliczanie. Eh i znowu miesiąc.
21.02.2011 17:16
0
spokojnie. wytrzymalismy tyle wytrzymamy i jeszcze miesiadz
21.02.2011 17:17
0
Tym lepiej dla Robcia;)
21.02.2011 17:18
0
trzeba z kumplami to opić :D
21.02.2011 17:18
0
Jakoś Australia bardziej mi pasuje jako wyścig rozpoczynający sezon.Ciekawy tor z okolicą i za każdym razem dużo się tam dzieje :)
21.02.2011 17:18
0
Cieszy mnie to bardzo ;) Bo miałam ogromny dylemat czy oglądać skoki czy F1 ;) A tak problem z głowy ;D
21.02.2011 17:18
0
I ja też się cieszę.. mimo że już mnie skręca od środka z oczekiwania.. ale bahrajn mnie nigdy nie zachwycił..
21.02.2011 17:22
0
Sezon rozpoczynając się w Australii zawsze był ciekawy. Tam się dużo dzieje zawsze. Nie ma czegoś takiego jak nudny wyścig w Australii.
21.02.2011 17:25
0
zrobili to dla roberta ;) robert masz miesiac! a potem do formulki wsiadaj! ;D
21.02.2011 17:26
0
12. agniesia96 mialem ten sam problem:) pozdro
21.02.2011 17:27
0
Popieram! Bahrain nie pasuje jako wyścig inauguracyjny. Jest nudny. Za to Australia jak najbardziej :D
21.02.2011 17:28
0
Sezon jeszcze nie wystartował, a jak do tej pory, prawie same złe wiadomości. Może chociaż druga część sezonu, wynagrodzi nam to z.... "nawiązką" :-)) ?
21.02.2011 17:31
0
Jedno GP bez Roberta mniej... ];-)
21.02.2011 17:32
0
ahahahahah pięknie pięknie !!!!!!!! Robert własnie otrzymał od losu dodatkowe 2 tygodnie.
21.02.2011 17:32
0
Kurcze szkoda że odwołali,no ale 27.03 to moje urodzinki...
21.02.2011 17:34
0
15. z tym miesiącem to troche przegiąłeś
21.02.2011 17:35
0
Mnie to wcale nie cieszy. Dłuższe czekanie na rozpoczęcie sezonu ... i tyle ;-/. Jednak ze względu na bezpieczeństwo zarówno tamtejszej ludności, jak i ekip F1 - to najlepsza i jedyna słuszna decyzja.
21.02.2011 17:37
0
21. szmytek, tez i moje urodzinki;p a które?;d będzie trzeba opić podwójnie hehe
21.02.2011 17:38
0
No średnia wiadomość... Czekamy zatem aż do prawie kwietnia;/.
21.02.2011 17:41
0
mówią, że jeśli czekasz na obiad godzine dłużej to jest 10x smaczniejszy... i blagam! skonczcie juz prosze z tym ze Robert ma jeden wyscig do nadrobienia mniej, bo i tak nie zobaczymy go na torze predzej niz za jakies 6 miesiecy!
21.02.2011 17:43
0
Za dlugo czekalem na start sezonu, zeby teraz sie cieszyc z tego, ze on sie zacznie 2 tygodnie pozniej. Co to za fan F1, ktory sie cieszy z tego, ze nie odbedzie sie jakies GP? Nie potrafie tego zrozumiec i nie widze na to zadnych argumentow. A jesli wyscigi sa dla kogos jest nudne moze zawsze nie wlaczac transmisji, ogladanie naprawde nie jest obligatoryjne.
21.02.2011 17:47
0
zbyt pechowo zaczyna sie ten sezon. Najpierw wypadek Kubicy, teraz odwołane pierwsze GP
21.02.2011 17:48
0
Zamiast ten stary dekiel organizowac wyscigi na starym kontynencie pcha sie do arabow i innych ciemnot i gdyby nie niemieccy inzynierowie nic by tam nie mieli.Stary lasi sie na kase i bezpodatkowe wyscigi za ktore sciaga miliony.Teraz do rzeczy.Najpierw ferralny wypadek Roberta, teraz odwolane GP.Musze sie napic bo mnie rozeksploadywuje wewnetrznie.
21.02.2011 17:54
0
Jedyne rozsądne rozwiązanie ... Czekam na nową datę GP Bahrajnu ;) Mariusz-f1 ..... optymista ;)) he he . Ale tego się trzymajmy ;P
21.02.2011 17:57
0
a nie mówiłem!
21.02.2011 17:57
0
z jednej strony szkoda bo już dość długo czekałem :/ ale z drugiej to lepiej dla roberta bo jeden wyścig mniej w plecy ;) ciekawe czy jeszcze przed GP Australi zrobią jeszcze jakieś testy?????
21.02.2011 17:59
0
Melbourne zawsze powinno rozpoczynac sezon, do Bahrajnu nie moge sie przyzwyczaic :)
21.02.2011 17:59
0
Czyli to były ostatnie testy przed sezonem?
21.02.2011 17:59
0
ludzie pod kazda nowa wiadomoscia jest jeden temat Robert dajcie juz na luuuz szlag mnie trafi ze odwolane jest to Gp kur.. i znowu dwa tygodnie dodatkowe czekac
21.02.2011 18:01
0
21,24,moje tez hehe , to pijemy!!!!!
21.02.2011 18:01
0
Jeden nudny wyścig mniej
21.02.2011 18:08
0
ad. 35. Tomek - to może coś na temat Nicka Heidfelda, albo Witalija P.? Hihihi...
21.02.2011 18:09
0
BARDZO SIĘ CIESZĘ .Robert masz fory .
21.02.2011 18:10
0
Z jednej strony cieszy,że początek sezonu zacznie GP Australii a smuci,że będzie trzeba jeszczę troszkę poczekać ;)
21.02.2011 18:11
0
35. tak to niestety jest - większość osób udzielających się na tym forum ogląda f1 tylko i wyłącznie dla roberta. odwołanie GP interpretują tak, że "robert straci o jeden wyścig mniej". i pewnie nie beda ogladać wyścigów f1 dopoki on nie wróci!!! śmiechu warte. gdyby założyć (podkreślam: GDYBY) że RK wróci dopiero na rozpoczęcie sezonu 2012 to dla nich (tych osób) należy przestawić licznik na: np. 54 tyg 2 dni 8 godzin :)))
21.02.2011 18:14
0
Czekają na Roberta :)
21.02.2011 18:15
0
Swoją drogą ciekawe czy Polsat będzie pokazywał transmisję beż Kubicy...
21.02.2011 18:20
0
,a już była taka ładna cyfra na zegarze !! - by to szlag... ale "złe ,dobrego początki" :)
21.02.2011 18:20
0
43. dakob2 - będzie, bo już wykupił prawa do transmisji ;-)
21.02.2011 18:21
0
43. na pewno będzie - już zapłacił! tylko - znając polskich kibiców (czyt. kubiców:)) wyjdzie na tym jak zabłocki...
21.02.2011 18:23
0
Polsat będzie transmitował,pomimo przerwy Kubicy przecież zaczął przed Robsonem
21.02.2011 18:26
0
37. Voight 2011-02-21 18:01:19 (Host: *.ssp.dialog.net.pl) Jeden nudny wyścig mniej no ludzie nie rozumiem was najpierw piszecie że czekacie na sezon teraz się cieszycie z opóźnienia startu sezonu no nie wiem jak to pisał kolega wyżej oglądanie nie jest przymusowe i jesli się komuś nudzi zawsze może w tym czasie obejrzeć familiadę czy co tam czasie leci.ja choć nie wiem jaki wyścig był by nudny nie mogę się na niego doczekać.a tu co?sami "FANI"cieszą się z późnienia sezonu i umią prowadzić potyczki słowne w komentarzach jeśli tylko ktoś napisze coś nie po ich myśli. narka.
21.02.2011 18:28
0
45. 46. To że mają wykupione nie znaczy że pokarzą. Przykład: nie pokazują meczów La\echa Poznań, bo ich zdaniem seriale są ważniejsze...przenieśli to na tv4.
21.02.2011 18:32
0
To dobra decyzja dla Roberta i jego fanatycznych wręcz fanów. Dla fanów generalnie Formuły 1 to smutna wiadomość.
21.02.2011 18:32
0
Informacja wcale nie dziwi. Pozostaje tylko życzyć powodzenia w walce o demokrację. (szkoda tylko, że to się prawdopodobnie odbije negatywnie na cenach ropy naftowej).
21.02.2011 18:33
0
49. dakob2 no ale w takim razie narażają się na milionowe kary
21.02.2011 18:34
0
49. ja bym się bardzo ucieszył jakby dali f1 na tv4. Mam n-kę więc polsat musze ciągnąc z naziemnej... jakość oczywiście pozostawia wiele do życzenia
21.02.2011 18:34
0
PILNE !!! Wiem dlaczego odwołano wyścig, tzn. znam prawdziwą przyczyne ! To ze względu na naszego Robcia wspaniałego, czekają aż sie bidula wychoruje :)))
21.02.2011 18:38
0
Super! ;) Wreszcie sezon rozpocznie się znowu w Australii a nie w Bahrajnie :P co prawda jak wszyscy nastawiłam się na start na połowę marca, ale trzeba będzie poczekać 2 tygodnie dłużej. Trudno. Wczesne wstawanie na pierwszy qual i pierwszy wyścig sezonu ma jednak swój niepowtarzalny klimat, dlatego wolę jeśli Australia otwiera sezon ;)
21.02.2011 18:39
0
Ludzie, do diabła. Jak czytam takie teksty że o dobrze dla Robusia to mnie ściska. Robuś się sam wyautował i trudno. Co Wy myślicie, że jk odwołają jakiś wyścig to Robert ma jakieś szanse?? Na co????? F1 to nie Kubica. Kubica jest tam tylko dodatkiem, trybikiem, który jak widać można szybko zastąpić. Szkoda że odwołali to GP, ale bezpieczeństwo najważniejsze.
21.02.2011 18:44
0
41@ powiedz mi co jest śmieszne, że jestem ślepo zapatrzony w Roberta i w to co on osiągną , oglądam f1 od 96 r nigdy nie byłem zapalonym fanem f1, bo zawsze musiałem kibicować komuś obcemu marzyłem o Polskim kierowcy w f1 a jak się pojawił w osobie Roberta Kubicy to mu kibicuję tylko jemu, każde gp bez niego to ból , jeśli jest to śmiechu warte to się śmiej, lecz jest takie przysłowie ten się śmieje co się śmieje ostatni .
21.02.2011 18:49
0
Usunięty
21.02.2011 18:52
0
Ja się nie cieszę z tego powodu, ale to zrozumiałe w tej sytuacji.... Robert niewiele z tego skorzysta tak czy inaczej. I też nie sądzę, aby był z tego powodu zadowolony... Jedynie skorzystać z tej sytuacji mogą te teamy, które nie do końca uzyskały takie początkowe rezultaty jak chciały i są nieco z tyłu. Te dwa tygodnie mogą być dla nich korzystne... A jak znam życie i podejście Berniego, to GP Bahrajnu nie zostało odwołane tylko przełożone. Wcisną je gdzieś, na koniec lub w przerwie wakacyjnej.
21.02.2011 18:55
0
57. musisz zrozumieć, że mnie jako zapalonego fana f1 denerwuje czyjaś radość z odwołania GP. Ja też kibicuję robertowi ale nie cierpiałbym tak jak ty oglądając gp bahrajnu bez niego. wiadomość o odwołaniu gp to zła wiadomość dla fanaF1 - a wy się tu cieszycie z tego...
21.02.2011 18:59
0
Chłopy nie mazać się damy rade wytrzymaliśmy już tyle czasu to wytrzymamy jeszcze troche wytrzymać do gp australii to małe piwo w porównaniu ile będziemy musieli czekać na naszego Mistrza.
21.02.2011 19:01
0
w grze ten tor jest ciekawy xD ale wiadomo... gra to nie życie ;)
21.02.2011 19:02
0
No to HRT ma wiecej czasu na "wystruganie" bolidu :)
21.02.2011 19:07
0
ooo Kępa już zaktualizował zegar biologiczny do pierwszego GP ;)
21.02.2011 19:12
0
. mattimek ok może mnie trochę poniosło Przepraszam
21.02.2011 19:13
0
Nie odwołane a jedynie przełożone planowane rozegranie GP to listopad przed GP Abu Dhabi
21.02.2011 19:13
0
Lipa
21.02.2011 19:17
0
65. sztaba! ;)
21.02.2011 19:18
0
hmm ... z jednej strony troche szkoda ale z drugiej robert starci mniej :)))
21.02.2011 19:21
0
ku...a nie
21.02.2011 19:22
0
Super, byłem nakręcony, że za 2 tyg. siąde sobie przed telewizorem mimo, że nie będzie Kubicy a tu dupa ;/
21.02.2011 19:24
0
64. lipens- To pierwsze co mi sie w oczy rzuciło :) 66. MateuszF1 - Niby tak to na dziś wygląda, ale popatrz co się w tej dzikiej krainie ( Afryka/ półwysep arabski) wyrabia, jak ich wysokości na taczkach nie wywiozą to jakąś nadzieję na jesień mieć można.
21.02.2011 19:28
0
Dakar w Argentynie - a Bahrajn gdzie ??? !!!
21.02.2011 19:30
0
W sumie to powinni odwołać cały sezon, wtedy Robert by za dużo nie stracił. Może niech w każdym państwie gdzie ma być GP wybuchną zamieszki;)
21.02.2011 19:33
0
73. ted55 w dakarze tak dla równowagi ;). Oczywiscie żart, jednak nie jest to pocieszajace ze względu na to że będzie trzeba 2 tyg czekac na wyścig, ale na pewno więcej czasu dla mechaników na udoskonalenie sprzętu oraz dla Kubicy żeby powrócił do zdrowia ;)
21.02.2011 19:34
0
Cały sezon należy odwołać. Nasz PWNER (Robert) jest kontuzjowany, więc co ta za wyścigi?
21.02.2011 19:42
0
idąc tokiem myślenia niektorych na tym forum, to np. w1994 powinna sie skonczyć f1, bo co to za wyścigi bez senny... Kubica napewno w tym sezonie nie wróci i wątpie czy kiedykolwiek wróci do f1 (sam jest sobie winien). aha i naprawde szkoda że odwolali wyścig...
21.02.2011 19:55
0
Też nie mogłem się doczekać Bahrajnu, była nawet niewielka szansa żebym się tam wybrał (przyjaciel robi tam interesy), z braku laku zacząłem nawet oglądać V8 supercars i Nascar, ale po przeczytaniu tego niusa czuję dziwną ulgę GP i tak nie przepadnie, gdzieś czytałem, że niektóre zespoły zbojkotowałyby to GP jeśli by się odbyło, a dla Roberta jest to całkiem komfortowa sytuacja, proszę mi tu nie mówić, że "nie wiadomo kiedy i czy w ogóle", Robert już wygrywał ze śrubami w kościach prowadząc jedną ręką, a Zanardi dawał sobie radę prowadząc auto w WTCC samymi rękami
21.02.2011 20:08
0
No to trudno - bezpieczeństwo jest najważniejsze
21.02.2011 20:13
0
hmmmm czyli jednak jest szansa ze zobaczymy Roberta w Bahrainie:) heh
21.02.2011 20:14
0
77. galicaboss Jak jesteś taki pewnie że Robek nie wróci w tym sezonie i że wątpisz w to ze wróci do ścigania to ciekawe co zrobisz jak wróci w tym sezonie do ścigania to pewnie się spalisz ze wstydu i z własnego głupiego toku myślenia. Bo ja tak jak i większość fanów F1 i Kubicy wiemy i wierzymy w to że wóci do ścigania jeszcze przed połową sezony nasz rodzynek w tym sporcie.
21.02.2011 20:14
0
77 co Ty tam wiesz:). Napisać, że ktoś zawinił jest naprościej. Zapewne wiedziałeś również, że Kubicy nigdy nie będzie w F1 i że nigdy nie wygra GP. Ciekawe co napiszesz kiedy Kubek wróci na tor. Pewnie, że wiedziałeś...;):).
21.02.2011 20:16
0
80. hehe, po wypadku chyba wszyscy się modlili "żeby tylko wystartował w gp bahrjanu, o nic innego nie prosze" no i modlitwy wysłuchanę (zakładając że to GP jest przeniesione a nie odwołane)
21.02.2011 20:18
0
83. zapomniałem dodać: ...i że robek zdąży wrócić
21.02.2011 20:20
0
77 obys za pewny nie byl
21.02.2011 20:21
0
Dobrze dla Kubicy, 2 tygodnie to sporo czasu. ;p
21.02.2011 20:26
0
szkoda dwoch tygodni,ale za to australia wraca na swoje miejsce.
21.02.2011 20:33
0
Bardzo dobrze !Australia zawsze mi się z inauguracją kojarzyła ;)
21.02.2011 20:40
0
Witam wszystkich, chciałem Wam powiedzieć że byłem wielkim orędownikiem opinii że Kubica jadąc w tym rajdzie zakończył swoją karierę na własne życzenie, obwiniałem go o głupotę graniczącą z szaleństwem i dziecinadą że mając tak wiele w rękach stracił wszystko niczym w grze w pokera (którą notabene kocha) ale przeczytałem kilka opinii o sportowcach którzy uzależniają się od adrenaliny i aby być dalej na topie robią coraz bardziej zwariowane rzeczy. Kłóciło mi się to z informacją od samego kierowcy że on startuje w rajdzie aby być lepszym kierowcą. Teraz wiem jedno: z każdym dniem jest starszy i TO powoduje że staje się bardziej ostrożny więc trzeba uczestniczyć w czymś skrajnie porąbanym aby zmusić się do maksymalnego wysiłku (koncentracji) aby wsiadając do bolidu mieć ten sam POWER i te same instynkty (Monaco2010) teraz naprawdę rozumiem dlaczego wystartował w tym poj…. rajdzie, teraz trzymam kciuki za to żeby wrócił, i to wrócił w WIELKIM stylu. Pozdrawiam wszystkich fanów F1 i Kubicy
21.02.2011 20:55
0
89. sonic787 Każdy może zbłądzić "synu" , każdy :) Ale wybaczamy :-)) Co do tematu głównego to w sumie nie ukrywam jakoś mi to loto... Sorki :)
21.02.2011 20:59
0
90. Jaro75 po twoim Niku myślę że jesteśmy w tym samym wieku :-), "synku";-) pozdro
21.02.2011 20:59
0
18. mariusz-f1 Tak ,tak... :-)) hahahaha hihihihihi !! Pozdr.
21.02.2011 21:06
0
A przypadkiem w Australii nie planują jakichś zamieszek...bo jak tak dalej się sytuacja będzie rozwijać, to Robert zdąży na początek sezonu...lol ;)
21.02.2011 21:42
0
77. galicaboss tfuu tfuu oby tOBIE zdażyło się zło którego by tOBIE inni zazdrościli
21.02.2011 21:57
0
79 nie zgodze się: Polska jest najważniejsza xD A tak na poważnie to trochę szkoda bo znów trzeba czekać. Bahrajn nawet lubiłem ale nie na rozpoczęcie sezonu bo ten tor w tym czasie na pewno nie pasuje.
21.02.2011 21:57
0
93. asokolow1 + Zawsze jest na podorędziu atak na tyranie brytyjską ;)
21.02.2011 21:58
0
Proponuję mały wyjazd kilkuosobowej grupy specjalnie uzdolnionych fanów f1 do australi w celu podburzenia plechu :iż to z ich kieszeni jest ''niepotrzebne gp australii, następnie rzucić parę koktajli:) ,a następnie podpuścić ludzi na rząd.Po czym jak najprędzej wyjechać do malezji i uświadomić ludziom że oni klepią biedę a tu rząd miliony wydaje na GP.Następnie kontynuować sabotaż aż robert wruci:) p.s sory za błędy.
21.02.2011 22:14
0
hehe dobreeeee :)
21.02.2011 22:14
0
błendy wybaczam... :)))))
21.02.2011 22:21
0
@ 97. kristo - mam już bilet do Sydney na 28.02 lecę na 3 tygodnie, mała zrzutka i polecę też do Malezji...
21.02.2011 22:50
0
100. masabitumiczna - A ja mam na GP Monaco w Monte Carlo. Żeby tam nie chcieli zrobić jakiejś rewolucji, np: podzielić Monaco albo obalić Księcia :D
21.02.2011 23:27
0
Nie rozumiem dlaczego tak wszyscy najeżdżają na kolege 77. Chyba sobie nie zdajecie sprawy z powagi sytuacji. To nie jest byle złamanie czy skaleczenie. Większość z nas miałaby duże problemy z jazdą zwykłym samochodem po wielokrotnym złamaniu reki i nogi. Wiem że tu jest masa fanów Roberta (ja też jestem jego fanem) ale musimy podchodzić do sprawy realistycznie. Czy koniecznie musicie go zobaczyć w bolidzie tego roku ? Czy wolicie żeby spokojnie przechodził rechabilitacje i wrócił tak zdrowy jak to tylko możliwe ? W tym momencie powrót do maksymalnej sprawności dłoni jest ważniejszy niż wciskanie Roberta na siłe do bolidu. A na spekulacje czy wogóle wróci do F1 jest jeszcze za wcześnie. W końcu najlepsi lekarze świata tego nie wiedzą, nie bądźmy mądrzejsi od nich.
22.02.2011 00:44
0
102. Kornik Fakt,nie wiadomo kiedy wróci a z powagi sytuacji to każdy sobie zdaje sprawe,Zdajemy sobie sprawę,że to nie film s-f i po wszczepieniu jakiś implantów Robert stanie się supermenem.Ale jest jedno ale,niektórzy z Was widzą tylko czarno-realistyczny scenariusz. Niedawno wypowiadał się Januszkiewicz były mistrz Europy z Budapesztu w 1998,który miał podobnie ciężki wypadek samochodowy jak Robert,.lekarze nie dawali mu nawet szans na to ,ze będzie chodził a co dopiero biegał.Po niecałym roku od wypadku zdobył tytuł mistrza Europy.więc też nie można jednoznacznie mówić,że powrót Roberta będzie taki jak pisał kolega 77.Owszem bądżmy wstrzęmieżliwi w opiniach ,ale nie stawiajmy Roberta też od razu na straconej pozycji,bo tak jak w przypadku Januszkiewicza On sam też będzie miał tutaj dużo do powiedzenia.Pozdro.
22.02.2011 00:51
0
102. Kornik Niektórzy po prostu wiedzą. Czasem lepiej być optymistą i wierzyć w coś co na logikę może się wydawać niemożliwe lub bardzo trudne do zrealizowania. Ja będę oglądał z zapartym tchem wyścigi F1 i kibicował Fernando Alonso, ale wszystko po to aby wyczekiwać powrotu Robsona na tor. Ja nie mam wątpliwości, że się doczekam.
22.02.2011 06:56
0
A tak to jest w tych bananowych republikach ,ale i tak wczoraj był super dzień bo Robert twardo zapowiedzial powrot w tym sezonie i kontrakt Nicka mu tego nie utrudni.
22.02.2011 08:51
0
Robert wróci Robert nie wróci. Czy to ważne skoro ten sezon może spisać na straty? Ma racje77 że sam sobie zawinił i koniec.
22.02.2011 08:53
0
Myślę, że jak Robert poczuje się lepiej to nikt i nic go nie powstrzyma przed wskoczeniem do bolidu. Oczywiście na początek jazda rekreacyjna, zapoznawcze, żeby sprawdzić swoje reakcje, ale jeśli będzie wszystko ok to na pewno nie będzie czekał roku-bo tak mu powiedzieli lekarze-tylko będzie chciał jeździć i nikt go nie powstrzyma.
22.02.2011 09:08
0
Albercik... cóż to się porobiło...
22.02.2011 09:37
0
Jest to dla mnie zła wiadomość czekałem na rozpoczęcie sezonu z niecierpliwością a tu KLOPS. Jakieś FATUM nad F1 wisi najpierw Robert teraz odwołany wyścig. Mnie tam nie jest to obojętne że sezon jest przesunięty. I co z tego że Bahrajn był nudny ale był i już można było na 100% sie emocjonować kto gdzie jest itd. Co do samego odwołania to jest to problem dla zespołów i dla Pirelli bo tak do końca nie wiadomo jak zachowują się opony. A testy w Bahrajnie miały odpowiedzieć na pytanie o oponach bo warunki panujące na testach(bardzo niskie temperatury) nie sprzyjają dokładnemu określeniu ich tempa bo bardzo się zużywają. Szczególnie mieszanka bardzo miękka jak i miękka. Podobno jak by wyścig był rozgrywany w takich warunkach jak teraz w Hiszpanii to (biorąc pod uwagę specyfikę toru) to bez 4ech pit-stopów by się nie obeszło. Jak twierdzi Pirelli w Maju jak będą większe temperatury będzie to wyścig na min. 2 stopy. Jeżeli chodzi o zespoły to też nie wiadomo jak bolidy będą się zachowywać w wysokich temperaturach. Szczególnie mam tu na myśli LRGP przez ich układ wydechowy. Miejmy nadzieję że wszystko maja obliczone i będzie dobrze. Ehhh na czsomierzu znów ponad 4 tygodnie szlak mnie trafi.
22.02.2011 09:42
0
Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Szkoda, że nie przenieśli Bahrajnu na koniec sezonu a cały kalendarz nie "powędrował w górę".
22.02.2011 10:21
0
109. Blaz Ja się pocieszam tym, że przed końcem sezonu może wrócić Robert a sezon się odwlecze w czasie.
22.02.2011 12:09
0
no i elegancko, ciekawe co jeszcze nam "wyskoczy" z pustynnego kalendarza? poczekamy, Bernie chyba będzie musiał się kiedyś przeprosić ze starym kontynentem i klasykami torów w F1. zobaczymy przy okazji co z MŚ w piłce kopanej w Katarze
22.02.2011 12:47
0
21. szmytek 2011-02-21 17:32:35 (Host: *.aster.pl) Kurcze szkoda że odwołali,no ale 27.03 to moje urodzinki... MOJE TEŻ więc będziemy mieli fajny prezencik
22.02.2011 13:27
0
112. maxi - "ciekawe co jeszcze nam "wyskoczy" z pustynnego kalendarza? poczekamy, Bernie chyba będzie musiał się kiedyś przeprosić ze starym kontynentem" Trzeba przyznać że to może już łazić po jego siwej łepetynie a jak te rewolucje już przeminą i rządy zaczną sprawować allachowe turbaniorze to jeszcze może wylecieć GP Abu Dhabi i pies wie co się w Turcji jeszcze zdarzyć może.
22.02.2011 13:54
0
Usunięty
22.02.2011 13:54
0
@106 Wiem, ze to nie jest temat do dyskusji o wypadku Roberta, ale jedno chcialem tylko napisac odnosnie tego "ze sam jest sobie winien". Ja to widze zupelnie inaczej. Winni sa organizatorzy rajdu, ktorzy nie dopilnowali zeby trasa byla odpowiednio zabezpieczona. Sadze, ze Kubica pokonujac ten zakret bral poprawke na to, ze ta bariera zadziala tak jak powinna i nawet jesli wypadnie z trasy to nic sie zlego nie stalo, a jak wiadomo tak sie nie stalo. Czytalem gdzies, ze wstepne ustalenia wloskiej policji sa takie, ze barierka zostala rozkrecona przez mieszkancow tej miesciny zeby sobie skrocic droge do kosiola stojocego opodal. Generalnie uwazam, ze cala krytyka jaka spadla na Kubice po tym co sie stalo jest totalnie nie na miejscu. On startowal w rajdach zeby byc przygotowanym mentalnie do startow w F1, a ten wypadek gdyby rajd byl organizowany przez odpowiedzialnych ludzi zakonczylby sie rozbitym autem i kilkoma siniakami.
22.02.2011 13:55
0
nic zlego sie nie stanie* spraszm za blad :)
22.02.2011 14:12
0
Lotus-Renault może w każdej chwili dokonać zmiany Team z Enstone po wypadku Roberta Kubicy w rajdzie Ronde di Andora, na miejsce Polaka zatrudnił Nicka Heidfelda. Kontrakt, który podpisał Niemiec pozwala jednak na dokonanie zmiany na stanowisku zawodnika etatowego w każdym momencie sezonu. Klauzura zawarta w kontrakcie pozwala Robertowi Kubicy na powrót do wyścigowego kokpitu, gdy tylko stan zdrowia i ogólna kondycja na to pozwoli. Prawnik Nicka Heidfelda, Dr Stefan Seitz stwierdził, iż nie chce komentować zawartej umowy swojego klienta z Lotus-Renault. - To sport, w którym o tym, kto siedzi za kierownicą, decydują osiągi - powiedział krótko. Daniele Morelli, menadżer Kubicy w wywiadzie dla magazynu "Express" zacytował słowa Kubicy: - Za pomocą specjalnych metod chcę skrócić czas leczenia i powrócić w tym sezonie. Wypadek sprawił, iż będę silniejszym zawodnikiem, tak jak to miało miejsce w przeszłości. Przypomnijmy, iż Robert w piątek opuścił oddział intensywnej opieki medycznej i został przewieziony na oddział rehabilitacyjny. Po wykonanych zabiegach nie wystąpiły żadne komplikacje. Fernando Alonso, przyjaciel Kubicy w wywiadzie dla CNN przyznał, iż początkowo bał się, że Polak nie przeżył wypadku. Obecnie Hiszpan jest dobrej myśli. - Nastąpiła poprawa, operacje z medycznego punktu widzenia się powiodły - powiedział kierowca Ferrari hiszpańskim dziennikarzom na torze w Barcelonie, gdzie obecnie trwają testy. - Z punktu widzenia F1 wszystko musi być niemal idealne, więc rodzi się pytanie, jak sprawy potoczą się w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Wiemy, że Robert nie jest zwykłym człowiekiem. Ma w sobie wiele wewnętrznej siły i jestem pewien, że powróci szybciej, niż się wszyscy spodziewają - dodał.
22.02.2011 15:13
0
jedno jest prawdą: najlepiej, żeby tego sezonu nie było. Taki sezon bez Roberta jest nieciekawy
22.02.2011 15:40
0
Robert już na rehabilitacji. "La Gazzetta dello Sport"
22.02.2011 15:47
0
Sorki to ma być dopiero jutro.
22.02.2011 16:34
0
asokolow1 zgadzam sie z Tobą;) to samo wczoraj mówiłem znajomym;)
22.02.2011 16:35
0
Usunięty
22.02.2011 17:24
0
ciekawe czy jeżeli w ogóle, to Bahrajn "wcisną" np. w sierpniu czy raczej odbędzie się w grudniu...? ;p
22.02.2011 18:34
0
Usunięty
22.02.2011 22:18
0
124. W Sierpniu odpada, taka przerwa dla zespołów na pewno jest bardzo potrzebna. Jak jest przerwa 2 tygodnie to pewnie walną 3 wyścigi pod rząd... Ale myślę, że z Bahrajnu mogą w ogóle zrezygnować
23.02.2011 09:14
0
Media podały że na prośbę Roberta Kubicy kościół przekazał mu fiolke z krwią Jana Pawła II ;)
23.02.2011 10:21
0
127. Kamil K - czytaj ze zrozumieniem a nie siej zamętu a jak masz odmienne zdanie to przeczytaj jeszcze raz .... może pomoże :)
23.02.2011 12:32
0
ta opcja była njlepsza.. może Bahrain przełoża na sam koniec.. wkońcu tam jest zawsze ciepło.. Ten sezon naprawde jest pełen niespodzianek , ale niestety niezbyt miłych.. ważne że Robert rozpoczął rehabilitacje, on ma silna wole więc pewnie nie jednegop lekarza zaskoczy.. a w sumie ja sie przyzwyczailam do inauguracjii sezonu od australii . zespoly maja jeszcze czas na dopracowanie szczegołow ale my mamy wydłuzony czas na oczekiwanie na pierwszy wyscig.. a najlepszym momentem bedzie jak Robert dojdzie do pelni zdrowia i wruci za kierownice..
23.02.2011 17:01
0
127@ Ty się dopiero zorientowałeś że Robert dostał relikwie ?!
24.02.2011 10:05
0
Kubica wracaj do zdrowia! f1net.pl
24.02.2011 20:51
0
Lekarze zawsze zakładaja czarne scenariusze, dla przykładu ktoś jest chory na raka lekarze daja mu rok, a wiedzą ze pozyje conajmniej 2 lata i kto wtedy okazuje sie bohaterem zarowno lekarz jak i pacjent tylko ze w tym przypadku pacjenta juz nie bedzie!!
24.02.2011 23:16
0
Ludzie na tym portalu nic sie nie dzieje nic nie pokazuja ten Bahraj juz z 5 dni straszy żadnych nowości lipa na f1 zone cały czas cos a tu kicha
25.02.2011 09:03
0
tytuł postu;gp bahrajnu odwołane,a tu tylko wpisy kubica wróci,kubica nie wróci-rzygac sie chce.
25.02.2011 09:14
0
przepraszam za ominiecie tematu. Jak ktos chce to na sronecie jest wywiad z Mikolajem Sokolem - zakladka F1 pozdrawiam kibicow :)
26.02.2011 19:53
0
To lepiej żeby w tym sezonie wcale tego GP nie było, bo bananami na tor będą rzucać...
27.02.2011 14:37
0
136. bananami... dobre hehe :)
27.02.2011 19:47
0
Usunięty
27.02.2011 21:58
0
WOW, ale nowych tematów od dwóch dni ! Dobrze, że chociaż licznik chodzi. Kempa z Del-etem ;-) i spółką chyba na zimowisku, na nartach - ferie ! :-) Hulaj dusza - nie grozi żaden ban! :-)
07.03.2011 19:34
0
O nieeeee! a ja tak czekałam ! :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się