Nelson Piquet Jr. drugi raz z rzędu był najszybszym kierowcą, testującym na torze Silverstone. Podobnie jak dzień wcześniej, minimalnie wolniejszy był Heikki Kovalainen - co może oznaczać, że Renault F1 Team na dobre zażegnał potworne problemy z ubiegłego tygodnia, kiedy to bardzo częste eksplozje jednostki RS26-D stanowiły dla inżynierów zespołu nielichy orzech do zgryzienia.
Team Renault ostatni dzień testów postanowił wykorzystać na sfinalizowanie testów ogumienia, które użyte zostanie w decydujących wyścigach sezonu - podobnie, jak większość przebywających na Silverstone zespołów.Trzecią i czwartą lokatę zajął duet teamu McLaren-Mercedes - Lewis Hamilton i Pedro de la Rosa. Głównym celem zespołu było - oprócz zwyczajowego sprawdzenia opon i ustawień - przetestowanie nowej specyfikacji silnika FO108S. Większość prac wykonał, rzecz jasna, dużo bardziej doświadczony de la Rosa - młody Hamilton w trakcie swych przejazdów dwukrotnie zawitał na pobocze, co znalazło odzwierciedlenie w porównaniu pokonanej liczby okrążeń.
Kolejne dwie lokaty należą do kierowców teamu Panasonic Toyota Racing - Ralfa Schumachera i Oliviera Panisa. Także ten zespół pracował przy oponach i ustawieniach bolidów - po raz kolejny jednak decydujące słowo miała trwałość (a dokładnie - jej brak...) bolidu. W Toyocie Panisa eksplodował silnik, młodszemu z braci Schumacherów nawaliła zaś pompa paliwowa.
Siódmy rezultat uzyskał Alex Wurz z teamu Williamsa - który zastąpił Naraina Karthikeyana przy testowaniu rozwiązań na sezon 2007. Po raz kolejny okazało się, że przed sztabem inżynierów jeszcze wiele pracy - na 89 okrążeniu w FW28 Wurza eksplodował silnik Toyoty.
Ostatni - ósmy - czas dnia uzyskał Takuma Sato. Kierowca teamu Super Aguri bez większych problemów zdołał zaliczyć program rozwojowy ogumienia Bridgestone, oraz przetestować nowy pakiet aerodynamiczny.
22.09.2006 19:38
0
i tak robert bedzie w pierwszej 5 w chinach wiec na co im te testy??
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się