Kierowcy Formuły 1 są w stanie posunąć się do wszystkiego, aby tylko zaoszczędzić komplet opon. Jaime Alguersuari nie ma nawet nic przeciwko temu, by nie zakwalifikować się do drugiej części kwalifikacji.
Alguersuari ma na swoim koncie dziewięć punktów i o jedno oczko wyprzedza zespołowego kolegę – Sebastiana Buemiego. W wywiadzie udzielonym hiszpańskiej stacji radiowej Radio Nacional de Espana, dość nieoczekiwanie przyznał, że nie byłby szczególnie rozczarowany, gdyby zakwalifikował się do wyścigu o Grand Prix Niemiec na osiemnastym miejscu.Do tej pory kierowca Toro Rosso zdobywał punkty tylko w sytuacji, gdy startował z osiemnastego pola. Było tak w Montrealu, Walencji oraz na Silverstone.
„Nie zmartwiłbym się, gdybym się nie dostał do Q2 i zajął osiemnaste miejsce w Nurburgringu. W ten sposób zachowałbym komplet opon” – przyznał Katalończyk.
„Preferowałbym się nie zakwalifikować, dysponować konkurencyjnym bolidem i skończyć wyścig w punktach. Dla mnie mistrzostwa są już skończone. Red Bull w tym roku już nie zwolni i w porównaniu do nas, są w zupełnie innej galaktyce” – zakończył.
19.07.2011 16:56
0
Też bym tak zrobił,brawo Jaime!
19.07.2011 17:03
0
Tak naprawde to chodzi o to, że w pierwszych wyścigach był regularnie w Q2 (raz nawet w Q3) i nie punktował a w 3 ostatnich GP nie zakwalifikował się do Q2 a był w pierwszej dziesiątce.
19.07.2011 17:20
0
może też zakwalifikować się i nie wyjechać - zawsze to 17., nie 18. miejsce, oczko wyżej.
19.07.2011 17:37
0
Prawda jest taka, że opony Pirelli zniszczyły kwalifikacje.
19.07.2011 18:12
0
@oso może też dalej jeździć na twarszej mieszance w q2.
19.07.2011 18:23
0
To jest bez sensu i w brew wyszigowej logice
19.07.2011 18:52
0
Ostatnie dwa zdania mnie zabiły hahahaha
19.07.2011 19:08
0
Na jego miejscu wolałbym dostać się do Q2 i startować z 17 miejsca z 2 nowymi kompletami miękkich :) Ale takie rozumowanie i tak jest chore. Pirelli powinno dołożyć po komplecie softów i twardszych, bo za niedługo nie opłaci się wyjeżdżać w Q3, żeby mieć lepsze opony i bardziej cisnąć w wyścigu... Trzeba coś z tym zrobić.
19.07.2011 19:32
0
Wolałbyś P17 i 2 świeże komplety niż P18 z 3 kompletami?? Ja jednak wybrałbym to drugie. Na starcie P17 i P18 to żadna różnica a w przypadku opon jest ona spora.
19.07.2011 19:34
0
powinny być opony na treningi kwalifkacje i na wyścig wedy nikt by sie nie oszczedzał tylko cisnął na jak najlepszy czas
19.07.2011 20:17
0
W ogóle nieskończona ilość opon byłaby dobra ;)
19.07.2011 21:11
0
Red Bull, Ferrari i McLaren nadal walczą o PP, więc żadna śmierć kwalifikacji nie nastąpiła. A to, że kierowca startujący z tyłu stawki w przeciętnym bolidzie ma realne szanse na złapanie kilku punktów jest tylko i wyłącznie z korzyścią i dla mniejszych zespołów i dla kibiców
19.07.2011 22:01
0
@ 12 W końcu trochę logiki. Ja qala oglądam do zjazdu ostatniego bolidu, a nie kończę na Q1. Liczy się PP a nie 18-a czy 17-a pozycja w stawce. Pozdr.
20.07.2011 09:00
0
i przy okazji wolniejsze bolidy nie bedą blokowały tych szybszych w kwalifikacjach :) heh
20.07.2011 18:55
0
Cóż, obawia się o formę w qualu, to musi jakoś się tłumaczyc. ;] Szkoda, że swoją "słabością" zwiększa swoje szanse. ;/
20.07.2011 23:39
0
Lubie kierowcow Toro Roso za zdrowa rywalizacje. Obaj nie sa moze jakimis samorodkami ale daja z siebie wszystko, sa dla siebie najwiekszymi rywalami ale jednoczesnie widac ze sa kolegami.
26.11.2012 13:58
0
Jest i paluch, a myślałem że pozbył się już erekcji palca.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się